Sugerujemy by Themis objęło patronatem wpisanie III RP do Księgi Rekordów Guiness'a
29.10.2019
Szanowni Państwo,
Uprzejmie zwracamy się z prośbą o objęcie patronatem naszej inicjatywy wpisania III RP do Księgi Rekordów Guinnessa jako jedyne państwo, które jest uważane przez własne instytucje państwowe za "powielaną pomyłkę" najprawdopodobniej w takim zakresie w jakim nie pasuje do jakiegoś roszczenia reprywatyzacyjnego.
Inspiracją dla naszej inicjatywy jest sprawa prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Sprowadza się ona do tego, ze od 2009 roku sprawy z nią związane zaczęły być procesowane z całkowitym ignorowaniem porządku prawnego Państwa Polskiego (dokumentów, rejestrów, a nawet rzeczywiście istniejącej w terenie sytuacji).
Na przestrzeni ostatnich 10 lat nieskuteczne okazały się standardowe sposoby przekonania instytucji państwowych, że skoro uparły się aby procesować sprawy związanych z prywatną nieruchomością tak jakby na jej miejscu było coś innego niż wynika z dokumentów i rejestrów Państwa Polskiego oraz istniejącej w tym okresie sytuacji w terenie to powinny przynajmniej ujawnić podstawy dla takiego działania, a nie skazywać władających nieruchomością właścicieli na zabawę w "ciuciubabkę" w celu ustalenia dlaczego z dnia na dzień ich prawa z dnia na dzień przestały być respektowane.
Mamy więc nadzieję, że wpisanie III RP do księgi Guinnessa nie tylko przyniesie jej zaszczyt, ale przy okazji skłoni instytucje państwowe do pokazania roszczenia reprywatyzacyjnego, które najprawdopodobniej jest przyczyną tego, że "powielaną pomyłką " muszą koniecznie być, w przekonaniu instytucji państwowych, wszystkie okoliczności jednoznacznie pokazujące, że nieruchomość nie była znacjonalizowana w okresie PRL-u i do tej pory pozostaje własnością oraz we władaniu następców prawnych przedwojennych właścicieli. Innymi słowy żadnego roszczenia reprywatyzacyjnego wynikającego z działań Państwa Polskiego do niej być nie może.
Ponieważ w od 2009 roku sprawy związane w nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** procesowało, w różnych trybach bodajże bez mała 200 sędziów - mamy nadzieję, ze Stowarzyszenia Sędziów "Themis" z entuzjazmem obejmie naszą inicjatywę patronatem.
Nie będziemy też ukrywać, że jesteśmy również ciekawi czy mamy do czynienia ze zwykłym prowincjonalnym przekrętem/błędem (najprawdopodobniej reprywatyzacyjnym), który już prawie od dekady żyje własnym życiem na skutek specyficznej "solidarności zawodowej" pracowników instytucji państwowych. Czy też instytucje państwowe podążają za orzecznictwem sądowym ukształtowanym przez jakiś duży pakiet roszczeń bynajmniej nie wynikających z działań Państwa Polskiego, które nakazuje dostosowywać stan prawny i faktyczny nieruchomości do tych roszczeń (o czym de facto usiłują nas od prawie dekady przekonać instytucje państwowe potwierdzając o zgodności z prawem działań swoich pracowników).
z poważaniem
Akcja społeczna Niespotykanie Spokojny Obywatel