Sam szczyt (sądownictwo)
W zasadzie treść dotychczasowych pism sądownictwa (powszechnego i administracyjnego) można streścić w dwóch punktach:
1. Sądownictwo nie jest zainteresowane żadnymi informacjami odnośnie niepożądanych i nieprzewidzianych efektów ubocznych orzecznictwa
2. Jeśli ktoś mimo to upiera się żeby je zgłosić to niech jeszcze raz zapozna się z pkt 1.
Co prawda sposób wdrażania tej strategii w drobnych szczegółach różni się w sądownictwie powszechnym i administracyjnym. Jednak jak sprawdziliśmy empirycznie w obydwu pionach jakiekolwiek drogi którymi informacja o efektach ubocznych orzecznictwa mogłaby się prześlizgnąć są kompletnie zabetonowane.
Może jesteśmy dziwni, jednak zawsze wydawało nam się że jak coś się wdraża (zwłaszcza coś co ma następnie wpływ na działanie tysięcy pracowników innych instytucji) to równolegle implementuje się jakiś sposób monitorowania tego co się wdrożyło. Jak pokazuje bowiem choćby przykład różnych systemów informatycznych choćby wszystko się świetnie przemyślało to i tak w praktyce może pojawić się jakiś efekt uboczny którego nikt by nie wymyślił i który trzeba będzie usuwać za pomocą jakichś poprawek.
Tymczasem okazuje się, że sądownictwo działa według jakichś innych reguł, które uzasadniają całkowite zablokowanie ścieżki feedbacku za pomocą której mogłyby do niego spływać informacje o nieprzewidzianych efektach ubocznych orzecznictwa.
Podsumowując. Co prawda naszym pierwotnym celem było jedynie wyjaśnienie cokolwiek dziwnego stosunku lokalnych instytucji do pewnej nieruchomości. Jednak kiedy skorzystaliśmy w tym celu ze ścieżki sądowej to sądownictwo (zarówno administracyjne jak i powszechne) swoją ciężką pracą zdołały przekonać nas o tym, że cała sprawa nie jest o indywidualnych problemach jakiejś tam nieruchomości, czy nawet jakimś konkretnym orzeczeniu. Tzw. „prawa nieruchomości przy ul. K 53 w M.” jest o tym, że jeżeli jakieś orzeczenie SN ma nieprzewidziany i niepożądany wpływ na działania instytucji III RP, to informacja o tym trafia na kompletnie zabetonowaną ścieżkę feedbacku (i to wewnątrz instytucji mającej umocowanie by coś z tym zrobić), która powoduje, że chyba w obrębie IIIRP absolutnie nie da się problemu rozwiązać.
W związku z tym kolejna korespondencja dotyczyć będzie zabetonowanej ścieżki feedbacku (oraz możliwości jej odbetonowania).
1. Sądownictwo nie jest zainteresowane żadnymi informacjami odnośnie niepożądanych i nieprzewidzianych efektów ubocznych orzecznictwa
2. Jeśli ktoś mimo to upiera się żeby je zgłosić to niech jeszcze raz zapozna się z pkt 1.
Co prawda sposób wdrażania tej strategii w drobnych szczegółach różni się w sądownictwie powszechnym i administracyjnym. Jednak jak sprawdziliśmy empirycznie w obydwu pionach jakiekolwiek drogi którymi informacja o efektach ubocznych orzecznictwa mogłaby się prześlizgnąć są kompletnie zabetonowane.
Może jesteśmy dziwni, jednak zawsze wydawało nam się że jak coś się wdraża (zwłaszcza coś co ma następnie wpływ na działanie tysięcy pracowników innych instytucji) to równolegle implementuje się jakiś sposób monitorowania tego co się wdrożyło. Jak pokazuje bowiem choćby przykład różnych systemów informatycznych choćby wszystko się świetnie przemyślało to i tak w praktyce może pojawić się jakiś efekt uboczny którego nikt by nie wymyślił i który trzeba będzie usuwać za pomocą jakichś poprawek.
Tymczasem okazuje się, że sądownictwo działa według jakichś innych reguł, które uzasadniają całkowite zablokowanie ścieżki feedbacku za pomocą której mogłyby do niego spływać informacje o nieprzewidzianych efektach ubocznych orzecznictwa.
Podsumowując. Co prawda naszym pierwotnym celem było jedynie wyjaśnienie cokolwiek dziwnego stosunku lokalnych instytucji do pewnej nieruchomości. Jednak kiedy skorzystaliśmy w tym celu ze ścieżki sądowej to sądownictwo (zarówno administracyjne jak i powszechne) swoją ciężką pracą zdołały przekonać nas o tym, że cała sprawa nie jest o indywidualnych problemach jakiejś tam nieruchomości, czy nawet jakimś konkretnym orzeczeniu. Tzw. „prawa nieruchomości przy ul. K 53 w M.” jest o tym, że jeżeli jakieś orzeczenie SN ma nieprzewidziany i niepożądany wpływ na działania instytucji III RP, to informacja o tym trafia na kompletnie zabetonowaną ścieżkę feedbacku (i to wewnątrz instytucji mającej umocowanie by coś z tym zrobić), która powoduje, że chyba w obrębie IIIRP absolutnie nie da się problemu rozwiązać.
W związku z tym kolejna korespondencja dotyczyć będzie zabetonowanej ścieżki feedbacku (oraz możliwości jej odbetonowania).
Spis treści
1. KRS
pismo wysłane 19.05.2024
do: Przewodnicząca i Wiceprzewodniczący KRS
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że uchylenie się od odpowiedzi na skargę z dnia 08 lutego 2024 roku jest działaniem z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa postawy wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o uwarunkowaniach prawnych skutkujących niewłaściwym działaniem instytucji państwowych do organu mogącego ten problem zaadresować. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch porządków traktatowych) na potencjalnie dużej grupie nieruchomości nie wydaje się być możliwy do zaadresowania w obrębie struktur III RP w przewidywalnym czasie .. Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa postawa sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru (w większości sędziów - lista w załączniku nr 1) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi, sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed instytucjami III RP (ze szczególnym uwzględnieniem sądów) przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych, spójnej z nimi dokumentacji oraz odzwierciedlonej w nich sytuacji w terenie (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru (w tym sędziowie wyższych instancji i sądownictwa administracyjnego) nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) celem jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych. Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzanie zmian w rejestrach mających znaczenie prawne – księgi wieczyste, ewidencja gruntów -z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy). To działanie również nie zostało uznane za bezprawne
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym iż KRS jest od kilkunastu lat regularnie informowany o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjął żadnych czynności w celu jego zaadresowania. Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o istnieniu systemowych problemów na konkretnym przykładzie, oraz nie istnienia obowiązku odpowiadania na korespondencję.
Stanowisko to nie zostało zmienione nawet po wskazaniu, że:
a) korespondencja nie dotyczy pojedynczej nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M***, ale powtarzalnego sposobu działania sądownictwa i instytucji związanych jego orzecznictwem udokumentowanego na przykładzie tej nieruchomości
b) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie dużą grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
c) sygnalizowany problem jest niemożliwy do usunięcia na poziome lokalnych instytucji czy organów bezpośredniego nadzoru ponieważ jego przyczyną są uwarunkowania prawne ukształtowane przez orzecznictwo SN (a konkretnie jego efekty uboczne)
d) narzędzia do skutecznego zainicjowania usunięcia problemu znajdują się dopiero na poziomie najwyższych organów sądownictwa i uchylanie od zajęcia się sprawą przez np KRS jest tożsame z przyzwoleniem na jego kontynuację i praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1944) i znosi domniemanie wiarygodności informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O. Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako przejaw intencjonalnego działania, nawet jeżeli wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać, iż do organów, które mają umocowanie dla zainicjowania korekty (w tym KRS) docierały informacje o skutkach implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez instytucje III RP.
Tym bardziej, że: wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Nie wydaje się więc możliwe, aby najwyższe organy sądownictwa, mogły nie stykać się wielokrotnie z problemem dualizmu prawno-traktatowego. Jednak pomimo posiadania umocowania dla jego zaadresowania, ewidentnie tego zaniechały , co sugeruje, iż nie uznano opisanej sytuacji za patologiczną.
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Przewodniczący KRS przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest uznawany za akceptowalną normę przez sądownictwo w III RP (nawet jeżeli spowodowane jest to niedrożną ścieżką feedbacku).
***
W mojej ocenie w interesie III RP wydaje się być jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi wskazanego orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by sprawę uporządkować (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności:
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentację istniejącą dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
do: Przewodnicząca i Wiceprzewodniczący KRS
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że uchylenie się od odpowiedzi na skargę z dnia 08 lutego 2024 roku jest działaniem z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa postawy wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o uwarunkowaniach prawnych skutkujących niewłaściwym działaniem instytucji państwowych do organu mogącego ten problem zaadresować. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch porządków traktatowych) na potencjalnie dużej grupie nieruchomości nie wydaje się być możliwy do zaadresowania w obrębie struktur III RP w przewidywalnym czasie .. Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa postawa sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru (w większości sędziów - lista w załączniku nr 1) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi, sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed instytucjami III RP (ze szczególnym uwzględnieniem sądów) przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych, spójnej z nimi dokumentacji oraz odzwierciedlonej w nich sytuacji w terenie (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru (w tym sędziowie wyższych instancji i sądownictwa administracyjnego) nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) celem jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych. Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzanie zmian w rejestrach mających znaczenie prawne – księgi wieczyste, ewidencja gruntów -z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy). To działanie również nie zostało uznane za bezprawne
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym iż KRS jest od kilkunastu lat regularnie informowany o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjął żadnych czynności w celu jego zaadresowania. Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o istnieniu systemowych problemów na konkretnym przykładzie, oraz nie istnienia obowiązku odpowiadania na korespondencję.
Stanowisko to nie zostało zmienione nawet po wskazaniu, że:
a) korespondencja nie dotyczy pojedynczej nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M***, ale powtarzalnego sposobu działania sądownictwa i instytucji związanych jego orzecznictwem udokumentowanego na przykładzie tej nieruchomości
b) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie dużą grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
c) sygnalizowany problem jest niemożliwy do usunięcia na poziome lokalnych instytucji czy organów bezpośredniego nadzoru ponieważ jego przyczyną są uwarunkowania prawne ukształtowane przez orzecznictwo SN (a konkretnie jego efekty uboczne)
d) narzędzia do skutecznego zainicjowania usunięcia problemu znajdują się dopiero na poziomie najwyższych organów sądownictwa i uchylanie od zajęcia się sprawą przez np KRS jest tożsame z przyzwoleniem na jego kontynuację i praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1944) i znosi domniemanie wiarygodności informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O. Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako przejaw intencjonalnego działania, nawet jeżeli wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać, iż do organów, które mają umocowanie dla zainicjowania korekty (w tym KRS) docierały informacje o skutkach implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez instytucje III RP.
Tym bardziej, że: wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Nie wydaje się więc możliwe, aby najwyższe organy sądownictwa, mogły nie stykać się wielokrotnie z problemem dualizmu prawno-traktatowego. Jednak pomimo posiadania umocowania dla jego zaadresowania, ewidentnie tego zaniechały , co sugeruje, iż nie uznano opisanej sytuacji za patologiczną.
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Przewodniczący KRS przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest uznawany za akceptowalną normę przez sądownictwo w III RP (nawet jeżeli spowodowane jest to niedrożną ścieżką feedbacku).
***
W mojej ocenie w interesie III RP wydaje się być jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi wskazanego orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by sprawę uporządkować (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności:
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentację istniejącą dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
2. SN
pismo wysłane 19.05.2024
do: Pierwszej Prezes i Prezesów Sądu Najwyższego
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że pismo o sygn PP III.0531.23.2024 z dnia 12 lutego 2024r. jest napisane z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa stanowiska wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o konsekwencji implementacji orzecznictwa SN w obrębie sądownictwa powszechnego i innych instytucji III RP. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP dwóch stanów prawnych nieruchomości wynikających z dwóch porządków traktatowych) na potencjalnie dużej grupie nieruchomości nie zostanie w przewidywalnym czasie rozwiązany w obrębie struktur III RP.
Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa powszechnego jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa stanowisko sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru, ze szczególnym uwzględnieniem sądów, (lista w załączniku nr 1 ) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed sądami powszechnymi i innymi instytucjami III RP przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) oraz jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych. Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzenia zmian w mających znaczenie prawne rejestrach, w tym KW, z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy).
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym iż Sąd Najwyższy jest od kilkunastu lat regularnie informowany o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjął żadnych czynności w celu jego zaadresowania . Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o systemowych problemach zgłaszane inną drogą niż postępowania objęte przymusem adwokacko-radcowskim np skargi kasacyjne, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem.
Stanowisko to jest konsekwentnie podtrzymywane przez kilkanaście lat pomimo, że:
a) skarżone działania nie wynikają z obowiązujących ustaw, co jednoznacznie od początku wskazywało iż ich legalny charakter musi mieć umocowanie w obowiązującym orzecznictwie
b) zaadresowanie problemu , którego źródłem jest orzecznictwo SN pozostaje w gestii samego SN i uchylanie przezeń od zajęcia się problemem praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
c) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie duża grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
d) wobec charakteru i zakresu problemu sygnalizowanego na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***, sam fakt nie dotarcia informacji o nim do SN na drodze skargi kasacyjnej czy innych działań objętych przymusem adwokacko-radcowskim i nie zaadresowanie go na tej drodze na długo przed tym jak pojawiła się tzw "sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***", wskazuje na skrajna nieefektywność tej procedury jako ścieżki feedbacku
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie Generalnego Gubernatorstwa) i znosi wiarygodność informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O.
Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako celowe działanie, nawet jeżeli przyczyną jest niedrożna ścieżka feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać iż do SN docierały informacje o skutkach implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez instytucje III RP (w tym sądownictwo powszechne).
Tym bardziej, że wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna część kontrowersji wygenerowanych w tych procesach mogła znaleźć finał w postępowaniach przed sądami powszechnymi. A tym samym należy uznać iż wiedza o konsekwencjach wzmiankowanego orzecznictwa może być powszechna wśród orzekających sędziów niższych instancji (co potwierdza ilość sędziów wypowiadających się w samej tylko sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***).
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Prezesi SN przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest akceptowalną normą w sądownictwie III RP i instytucjach związanych jego orzecznictwem (nawet jeżeli w ich uformowaniu kluczową rolę odegrała niedrożna ścieżka feedbacku).
***
Wydawać by się mogło, że w interesie III RP leży jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest za nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by sprawę uporządkować (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) powszechne odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy u K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentacje istniejąca dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
c) do akt sprawy z udziałem KPRM zakończonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w W*** sygn XXVII 1328/17(orzeczenie nie było kontestowane przez KPRM) ze szczególnym uwzględnieniem
- stanowiska GUNB, który konsekwentnie i bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień prowadził postępowania ewidentnie w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi sytuacji w terenie (stanowisko zostało przyjęte bez zastrzeżeń zarówno przez skład orzekający jak i przedstawicieli KPRM)
- samego faktu wydania orzeczenia bez ustalenia rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości (w tym czasie w jednej z ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** była wpisana wzmianka o rzekomej niezgodności jej zapisów z rzeczywistym stanem prawnym usunięta w terminie późniejszym, bez udzielenia wyjaśnień, po zażądaniu ujawnienia podstaw dla rzeczonej wzmianki).
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
do: Pierwszej Prezes i Prezesów Sądu Najwyższego
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że pismo o sygn PP III.0531.23.2024 z dnia 12 lutego 2024r. jest napisane z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa stanowiska wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o konsekwencji implementacji orzecznictwa SN w obrębie sądownictwa powszechnego i innych instytucji III RP. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP dwóch stanów prawnych nieruchomości wynikających z dwóch porządków traktatowych) na potencjalnie dużej grupie nieruchomości nie zostanie w przewidywalnym czasie rozwiązany w obrębie struktur III RP.
Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa powszechnego jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa stanowisko sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru, ze szczególnym uwzględnieniem sądów, (lista w załączniku nr 1 ) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed sądami powszechnymi i innymi instytucjami III RP przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) oraz jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych. Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzenia zmian w mających znaczenie prawne rejestrach, w tym KW, z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy).
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym iż Sąd Najwyższy jest od kilkunastu lat regularnie informowany o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjął żadnych czynności w celu jego zaadresowania . Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o systemowych problemach zgłaszane inną drogą niż postępowania objęte przymusem adwokacko-radcowskim np skargi kasacyjne, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem.
Stanowisko to jest konsekwentnie podtrzymywane przez kilkanaście lat pomimo, że:
a) skarżone działania nie wynikają z obowiązujących ustaw, co jednoznacznie od początku wskazywało iż ich legalny charakter musi mieć umocowanie w obowiązującym orzecznictwie
b) zaadresowanie problemu , którego źródłem jest orzecznictwo SN pozostaje w gestii samego SN i uchylanie przezeń od zajęcia się problemem praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
c) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie duża grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
d) wobec charakteru i zakresu problemu sygnalizowanego na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***, sam fakt nie dotarcia informacji o nim do SN na drodze skargi kasacyjnej czy innych działań objętych przymusem adwokacko-radcowskim i nie zaadresowanie go na tej drodze na długo przed tym jak pojawiła się tzw "sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***", wskazuje na skrajna nieefektywność tej procedury jako ścieżki feedbacku
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie Generalnego Gubernatorstwa) i znosi wiarygodność informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O.
Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako celowe działanie, nawet jeżeli przyczyną jest niedrożna ścieżka feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać iż do SN docierały informacje o skutkach implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez instytucje III RP (w tym sądownictwo powszechne).
Tym bardziej, że wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna część kontrowersji wygenerowanych w tych procesach mogła znaleźć finał w postępowaniach przed sądami powszechnymi. A tym samym należy uznać iż wiedza o konsekwencjach wzmiankowanego orzecznictwa może być powszechna wśród orzekających sędziów niższych instancji (co potwierdza ilość sędziów wypowiadających się w samej tylko sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***).
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Prezesi SN przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest akceptowalną normą w sądownictwie III RP i instytucjach związanych jego orzecznictwem (nawet jeżeli w ich uformowaniu kluczową rolę odegrała niedrożna ścieżka feedbacku).
***
Wydawać by się mogło, że w interesie III RP leży jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest za nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by sprawę uporządkować (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) powszechne odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy u K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentacje istniejąca dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
c) do akt sprawy z udziałem KPRM zakończonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w W*** sygn XXVII 1328/17(orzeczenie nie było kontestowane przez KPRM) ze szczególnym uwzględnieniem
- stanowiska GUNB, który konsekwentnie i bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień prowadził postępowania ewidentnie w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi sytuacji w terenie (stanowisko zostało przyjęte bez zastrzeżeń zarówno przez skład orzekający jak i przedstawicieli KPRM)
- samego faktu wydania orzeczenia bez ustalenia rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości (w tym czasie w jednej z ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** była wpisana wzmianka o rzekomej niezgodności jej zapisów z rzeczywistym stanem prawnym usunięta w terminie późniejszym, bez udzielenia wyjaśnień, po zażądaniu ujawnienia podstaw dla rzeczonej wzmianki).
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
3. NSA
pismo wysłane 19.05.2024
do: Prezes i Wiceprezesi NSA
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że uchylenie się od odpowiedzi na skargę z dnia 08 lutego 2024 roku jest działaniem z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa postawy wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o uwarunkowaniach prawnych skutkujących niewłaściwym działaniem instytucji państwowych do organu mogącego ten problem zaadresować. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch porządków traktatowych) nie wydaje się być możliwy do zaadresowania w obrębie struktur III RP w przewidywalnym czasie . Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa administracyjnego jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa postawa sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru (w tym szereg sędziów sądownictwa administracyjnego - lista w załączniku nr 1) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi, sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed instytucjami III RP przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych, spójnej z nimi dokumentacji oraz odzwierciedlonej w nich sytuacji w terenie (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru (w tym sędziowie sądownictwa administracyjnego) nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) celem jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych.
Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzenia zmian w mających znaczenie prawne rejestrach – księgi wieczyste, ewidencja gruntów -z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy) .To działanie również nie zostało uznane za bezprawne przez organy nadzoru geodezyjnego.
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym, iż NSA jest od kilkunastu lat regularnie informowane o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjęło żadnych czynności w celu jego zaadresowania . Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o istnieniu systemowych problemów na konkretnym przykładzie, oraz nie istnienia obowiązku odpowiadania na korespondencję.
Stanowisko to nie zostało zmienione nawet po wskazaniu, że:
a) korespondencja nie dotyczy pojedynczej nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M***, ale powtarzalnego sposobu działania sądownictwa administracyjnego i instytucji związanych jego orzecznictwem udokumentowanego na przykładzie tej nieruchomości
b) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie dużą grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
c) sygnalizowany problem jest niemożliwy do usunięcia na poziome lokalnych instytucji czy organów bezpośredniego nadzoru ponieważ jego przyczyną są uwarunkowania prawne ukształtowane przez orzecznictwo SN (a konkretnie jego efekty uboczne)
d) narzędzia do skutecznego zainicjowania usunięcia problemu znajdują się dopiero na poziomie najwyższych organów sądownictwa i uchylanie od zajęcia się sprawą przez NSA jest tożsame z przyzwoleniem na jego kontynuację i praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1944) i znosi domniemanie wiarygodności informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O. Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako celowe działanie, nawet jeżeli jest ono zdeterminowane niedrożną ścieżką feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać, iż do organów, które mają umocowanie dla zainicjowania korekty (w tym NSA) docierały informacje o skutkach jego implementacji przez instytucje III RP.
Tym bardziej, że: wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Nie wydaje się więc możliwe, aby sędziowie NSA, w trakcie rozpatrywania spraw, mogli nie zetknąć się z problemem dualizmu prawno-traktatowego wielokrotnie. Jednak pomimo posiadania umocowania dla jego zaadresowania, ewidentnie tego zaniechano , co sugeruje iż nie uznano opisanej sytuacji za patologiczną.
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Prezesi NSA przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest akceptowalną normą w sądownictwie III RP i instytucjach związanych jego orzecznictwem (nawet jeżeli w ich uformowaniu kluczową rolę odegrała niedrożna ścieżka feedbacku).
***
Wydawać by się mogło, że w interesie III RP leży jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi wskazanego orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by zainicjować proces ich korekty (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności:
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentację istniejącą dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
do: Prezes i Wiceprezesi NSA
Szanowni Państwo,
Z domniemania prawidłowości działania instytucji państwowej wynika , że uchylenie się od odpowiedzi na skargę z dnia 08 lutego 2024 roku jest działaniem z Państwa upoważnienia i odzwierciedla w pełni Państwa stanowisko.
Z Państwa postawy wynika, iż nie widzą Państwo potrzeby udrożnienia ścieżki feedbacku czyli drogi przepływu informacji o uwarunkowaniach prawnych skutkujących niewłaściwym działaniem instytucji państwowych do organu mogącego ten problem zaadresować. Oznacza to, że sygnalizowany problem legalnego powstania i funkcjonowania dualizmu prawno-traktatowego (tj. jednoczesnego rozpoznawania przez instytucje IIIRP na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch porządków traktatowych) nie wydaje się być możliwy do zaadresowania w obrębie struktur III RP w przewidywalnym czasie . Pomimo iż (jak pokazuje sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***) ma on olbrzymi wpływ na działanie zarówno sądownictwa administracyjnego jak i instytucji związanych jego orzeczeniami.
Nie sposób nie zauważyć, że Państwa postawa sprawia, iż wspomniany dualizm z wewnętrznego problemu III RP zmienia się w sprawę, której wyjaśnienie leży w gestii struktur ponadnarodowych i stanowi podstawę szeregu roszczeń do III RP.
Wobec powyższego Państwa stanowisko wymaga potwierdzenia i weryfikacji. Wnoszę więc o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08 lutego 2024 r. ze szczególnym uwzględnieniem następujących czterech oczywistych okoliczności
1. Za dobrze udokumentowany i bezsporny fakt należy uznać istnienie w IIIRP uwarunkowań prawnych skutkujących możliwością jednoczesnego i legalnego zaistnienia na jednej nieruchomości dwóch stanów prawnych wynikających z dwóch odmiennych porządków traktatowych i mających zastosowanie w różnych sytuacjach.
Jest to udokumentowane chociażby na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, dla której ok 300 pracowników różnorakich organów nadzoru (w tym szereg sędziów sądownictwa administracyjnego - lista w załączniku nr 1) nie dopatrzyło się patologii , tj potwierdziło o zgodności z obowiązującymi uwarunkowaniami prawnymi, sytuacji w której:
a) przy obrocie nieruchomościami, zaciąganiu kredytów hipotecznych, zameldowaniu i innych czynnościach ustawowo opartych o zapisy ksiąg wieczystych przyjmuje się wiarygodność i ważność zapisów ksiąg wieczystych i spójnej z nimi dokumentacji (co jest zgodne z obowiązującymi ustawami odwzorowującymi ciągłość prawną na linii II RP-PKWN/PRL-III RP)
b) przy prowadzeniu postępowań przed instytucjami III RP przyjmowana jest niewiarygodność i nieważność zapisów ksiąg wieczystych, spójnej z nimi dokumentacji oraz odzwierciedlonej w nich sytuacji w terenie (tj. zakłada się nieważność czynności prawnych wykonywanych na prawach własności uznawanych przez II RP i PKWN/PRL czyli de facto przyjmuje się nielegalność tych formacji państwowych), a za stan prawny i faktyczny przyjmowane są okoliczności , których powstanie wymaga przyjęcia ciągłości prawnej na linii Generalne Gubernatorstwo- III RP.
Pracownicy organów nadzoru (w tym sędziowie sądownictwa administracyjnego) nie dopatrzyli się także patologii w konsekwentnej odmowie wyjawienia źródła stanu prawnego z pkt b) celem jawnego uzgodnienia obydwu stanów prawnych.
Jednocześnie jednak odnotowano ze strony instytucji IIIRP swoiste próby niejawnego "uzgodnienia" (tj. wprowadzenia zmian w mających znaczenie prawne rejestrach – księgi wieczyste, ewidencja gruntów -z których częściowo wycofywano się po zażądaniu wyjawienia ich podstawy) .To działanie również nie zostało uznane za bezprawne przez organy nadzoru geodezyjnego.
2. Jest faktem bezspornymi i dobrze udokumentowanym, iż NSA jest od kilkunastu lat regularnie informowane o powyższym problemie na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nie podjęło żadnych czynności w celu jego zaadresowania . Jak wnioskować można z wystawianych dokumentów wynika to z niedrożnej ścieżki feedbacku, a konkretnie procedur nie reagowania na informacje o istnieniu systemowych problemów na konkretnym przykładzie, oraz nie istnienia obowiązku odpowiadania na korespondencję.
Stanowisko to nie zostało zmienione nawet po wskazaniu, że:
a) korespondencja nie dotyczy pojedynczej nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M***, ale powtarzalnego sposobu działania sądownictwa administracyjnego i instytucji związanych jego orzecznictwem udokumentowanego na przykładzie tej nieruchomości
b) problem udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dotyka potencjalnie dużą grupę nieruchomości mogących stanowić kilkadziesiąt procent powierzchni IIIRP i znalezienie kolejnych przykładów ilustrujących to zjawisko nie przedstawia większej trudności
c) sygnalizowany problem jest niemożliwy do usunięcia na poziome lokalnych instytucji czy organów bezpośredniego nadzoru ponieważ jego przyczyną są uwarunkowania prawne ukształtowane przez orzecznictwo SN (a konkretnie jego efekty uboczne)
d) narzędzia do skutecznego zainicjowania usunięcia problemu znajdują się dopiero na poziomie najwyższych organów sądownictwa i uchylanie od zajęcia się sprawą przez NSA jest tożsame z przyzwoleniem na jego kontynuację i praktycznie uniemożliwia jego usunięcie
3. Faktem jest, że piśmie z dnia 16.07.2023 i pismach kolejnych (14.11.2023, 07.12.2023 i 07.01.2024) wskazano explicite linie orzecznicze SN, które mogą być przyczyną występowania dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomościach (w tym nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Faktem jest również, iż nikt nie zdołał podać innej podstawy prawnej dla pojawienia się dualizmu prawno-traktatowego na wspomnianej, dobrze udokumentowanej za ostatnich 100 lat nieruchomości.
Dla przypomnienia chodzi o orzeczenia SN z okresu PKWN i PRL, które zostały podtrzymane współcześnie w odmiennych warunkach prawno-ustrojowych nabierając przy tym odmiennego znaczenia od pierwotnie zamierzonego. W szczególności chodzi o:
a) orzecznictwo SN dotyczące reformy rolnej , które we współczesnych warunkach oznacza bezwzględne przejście na własność Skarbu Państwa nieruchomości podlegających rzeczonej reformie na stanie prawnym z 13 września 1944 roku (dla wielu nieruchomości ukształtowanym przymusowymi czynnościami z okresu niemieckiej administracji z lat 1939-1944). Nie jest to sposób w jaki została wykonana reforma rolna przez PKWN/PRL, które niemiecką obecność na terenach Państwa Polskiego w latach 1939-1945 uznawały za bezprawne zawłaszczenie terenu względnie bezprawną okupację (a tym samym przymusowe czynności z tego okresu uznawały za nielegalne i niewiążące)
b) orzecznictwo SN dotyczące ksiąg wieczystych zdejmujące domniemanie wiarygodności z działu I-O. We współczesnych warunkach (w szczególności nieistnienia innych wiarygodnych rejestrów dotyczących nieruchomości) oddziela ono prawa do terenu uznawane w okresie II RP i PKWN/PRL od terenu III RP.
Nie sposób nie zauważyć, że powyższe orzecznictwo SN tworzy współcześnie prawa Skarbu Państwa oparte na bezwzględnej ciągłości ze stanem prawnym z 13 września 1944 roku (niejednokrotnie uformowanym przymusowymi czynnościami w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1944) i znosi domniemanie wiarygodności informacji o prawach do danej nieruchomości ujawnionych w księgach wieczystych (uznawanych w okresie II RP oraz PKWN/PRL ) poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O. Jednocześnie orzecznictwo to nie jest podstawą dla dokonania zmian w ustawowo wiarygodnych księgach wieczystych. Z tego powodu ewidentnie może stać się przyczyną dualizmu prawno-traktatowego na szeregu nieruchomości o pewnej charakterystyce tj takich których stan prawny 13 września 1944 roku był uformowany przymusowymi czynnościami administracji niemieckiej z lat 1939-1944.
4. Powyżej wymienione orzecznictwo SN samo w sobie może być rozpatrywane w charakterze niefortunnej pomyłki. Natomiast jego utrzymywanie w obiegu prawnym, musi być traktowane jako celowe działanie, nawet jeżeli jest ono zdeterminowane niedrożną ścieżką feedbacku.
Szczególnie w sytuacji, gdy łatwo jest wykazać, iż do organów, które mają umocowanie dla zainicjowania korekty (w tym NSA) docierały informacje o skutkach jego implementacji przez instytucje III RP.
Tym bardziej, że: wpływ wzmiankowanego orzecznictwa SN jest szeroki wystarczy tylko wymienić proces reprywatyzacji, czy proces porządkowania (ujawniania w księgach wieczystych) mienia Skarbu Państwa. Nie wydaje się więc możliwe, aby sędziowie NSA, w trakcie rozpatrywania spraw, mogli nie zetknąć się z problemem dualizmu prawno-traktatowego wielokrotnie. Jednak pomimo posiadania umocowania dla jego zaadresowania, ewidentnie tego zaniechano , co sugeruje iż nie uznano opisanej sytuacji za patologiczną.
W takich okolicznościach za znamienne należy uznać, że Prezesi NSA przez sposób rozpatrzenia skargi dostarczają kolejnych argumentów, iż dualizm prawno-traktatowy i sposób radzenia sobie z nim udokumentowany na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jest akceptowalną normą w sądownictwie III RP i instytucjach związanych jego orzecznictwem (nawet jeżeli w ich uformowaniu kluczową rolę odegrała niedrożna ścieżka feedbacku).
***
Wydawać by się mogło, że w interesie III RP leży jak najszybsze uporządkowanie sprawy w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, że pojawienie się dualizmu prawno-traktatowego jest nieakceptowalną patologią. Ma temu m. in służyć zgłoszone przez moją Mocodawczynię roszczenie.
Wobec powyższego wnoszę o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zarazem doprecyzowuję, że tytułem dla 200 mln (dwustu milionów) PLN zadośćuczynienia, którego się domagam w imieniu mojej Mocodawczyni jest:
a) niedrożna ścieżka feedbacku, która od kilkunastu lat uniemożliwia należne zaadresowanie problemu dualizmu prawno-traktatowego , który pojawił się na jej własności.
b) bezczynność dużej grupy pracowników instytucji III RP wysokiego szczebla, którzy z racji pełnionych obowiązków zetknęli się z opisanymi efektami ubocznymi wskazanego orzecznictwa SN i nie wykorzystali posiadanych uprawnień by zainicjować proces ich korekty (co nawiasem mówiąc powinno być zrobione na wiele lat przed pojawieniem się tzw "sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***”)
c) odejście od jawności ustaleń stanu prawnego i faktycznego nieruchomości w postępowaniach (przy zachowaniu jawności przyczyny zaistnienia tzw sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zostałyby ujawnione najpóźniej przy pierwszym postępowaniu przed dowolnym organem nadzoru)
Przy czym oczywistym jest, że roszczenie powinno być następnie przez Skarb Państwa w całości dochodzone z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, którzy są odpowiedzialni za pojawienie się okoliczności wymienionych w pkt a-c.
Z poważaniem
****
Po więcej szczegółów odsyłam do poprzedniej korespondencji w szczególności:
a) do załączników do pism z dnia 16.07.2023, 14.11.2023, 07.12.2023, 07.01.2024 i 08.02.2024 w których przypomniano szereg przykładów prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w sposób ewidentnie sprzeczny z porządkiem prawnym zakładającym ciągłość na linii II RP-PKWN/PRL-III RP
b) do załączników do pism z dnia 28.10.2018, 29.10.2018, 30.10.2018, 01.11.2018, 04.11.2018, 07.11.2018 w których zestawiono dokumentację istniejącą dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (wystawiona w oparciu o stan prawny uznawany w okresie II RP, oraz PKWN/PRL) z prowadzeniem postępowań przez lokalne instytucje
W załączeniu ponadto lista pracowników organów nadzoru , którzy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat nie zdołali dopatrzeć się wymagającej korekty nieprawidłowości w prowadzeniu postępowań związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** w oparciu o inne okoliczności niż te wynikające z zapisów ksiąg wieczystych/hipotecznych prowadzonych dla tej nieruchomości i spójnej z nimi dokumentacji obejmującej okres ostatnich 100 lat oraz sytuacji w terenie.
4. Odpowiedzi na pismo z 19.05.2024
Kolejne odpowiedzi naszych korespondentów można podsumować chyba tylko głupim kawałem.
- Do ilu funkcjonariuszy państwowych trzeba napisać, żeby skutecznie zgłosić im błąd orzeczniczy powodujący że w pewnych warunkach instytucje IIIRP działają jakby wiążącym porządkiem prawnym była bezpośrednia ciągłość na linii Generalne Gubernatorstwo- IIIRP
- Na pewno nie mniej niż 300. Ale cały czas jeszcze liczymy.
Jedyną instytucją z pionu sądownictwa, która zniżyła się do odpowiedzi był KRS. Co oczywiście nie znaczy, że odpowiedź cokolwiek nowego wniosła.
- Do ilu funkcjonariuszy państwowych trzeba napisać, żeby skutecznie zgłosić im błąd orzeczniczy powodujący że w pewnych warunkach instytucje IIIRP działają jakby wiążącym porządkiem prawnym była bezpośrednia ciągłość na linii Generalne Gubernatorstwo- IIIRP
- Na pewno nie mniej niż 300. Ale cały czas jeszcze liczymy.
Jedyną instytucją z pionu sądownictwa, która zniżyła się do odpowiedzi był KRS. Co oczywiście nie znaczy, że odpowiedź cokolwiek nowego wniosła.
od kiedy uniemozliwia nam się usunięcie zagrozenia zdrowia w budynku w którym mieszkamy. |
od kiedy zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia domu. |
od kiedy zorientowaliśmy się, że gminno-powiatowym instytucjom coś się poprzestawiało. |