W końcu sądownictwo z samej swojej definicji zajmuje się praktycznym stosowaniem prawa. Żadna zatrudniona tam osoba nie może więc chyba nie wiedzieć jakie są konsekwencje podważania ksiąg wieczystych, których zapisy mają perfekcyjną ciągłość za ostatnich 100 lat. Do tego w oparciu o jakieś dokumenty, które nie nadają się do pokazania. No chyba, że kompetencja i profesjonalizm sądownictwa sięgnęła już takiego poziomu, że gdyby umiała latać to po całym sądownictwie zostały już tylko smętnie walające się po katach togi i łańcuchy.
Tak czy inaczej postanowiliśmy jeszcze raz zwrócić się KRS, Sądu Najwyższego oraz NSA z uprzejmą prośbą o zainteresowanie się zdumiewającym przypadkiem nieruchomości umieszczonej przy ul. K 53 w M. (który do tego jest przejawem zjawiska wcale tak rzadko w miasteczku M nie występującego).
więcej