|
|
1. Kancelaria Premiera
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie) oraz zdumiewającego stanowiska Kancelarii Premiera w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W***
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż pomimo upływu kilku lat nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo dotychczas poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, że Kancelaria Premiera nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że struktury państwowe (zarówno wymiaru sprawiedliwości jak i administracji państwowej) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych bez podjęcia nawet próby ujawnienia źródła tych wątpliwości. A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, ze nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli ignorować informacje o istniejących nieprawidłowościach. I w ten sposób poprzez zaniechanie uwiarygadniać słuszność de facto automatycznego (czyli bez przeprowadzania jawnych uzgodnień) uznania wyższości bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kancelarie kilku kolejnych Prezesów Rady Ministrów w związku z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** i stanowisko w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowną treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to zarówno sprawa zdumiewających działań podejmowanych przez instytucje państwowe przez ostatnie lata, jak i zdumiewające stanowisko w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W*** będą musiały zostać wyjaśnione w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do SKO w W*** (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W***, Prokuratury Okręgowej w W*** i Prokuratury Regionalnej w W***, Wojewody M***, GUNB i MWINB).
Z poważaniem
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie) oraz zdumiewającego stanowiska Kancelarii Premiera w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W***
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż pomimo upływu kilku lat nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo dotychczas poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, że Kancelaria Premiera nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że struktury państwowe (zarówno wymiaru sprawiedliwości jak i administracji państwowej) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych bez podjęcia nawet próby ujawnienia źródła tych wątpliwości. A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, ze nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli ignorować informacje o istniejących nieprawidłowościach. I w ten sposób poprzez zaniechanie uwiarygadniać słuszność de facto automatycznego (czyli bez przeprowadzania jawnych uzgodnień) uznania wyższości bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kancelarie kilku kolejnych Prezesów Rady Ministrów w związku z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** i stanowisko w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowną treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to zarówno sprawa zdumiewających działań podejmowanych przez instytucje państwowe przez ostatnie lata, jak i zdumiewające stanowisko w sprawie sygn. VI C 441/13 prowadzonej przez Sądem Rejonowym dla W*** w W*** będą musiały zostać wyjaśnione w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do SKO w W*** (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W***, Prokuratury Okręgowej w W*** i Prokuratury Regionalnej w W***, Wojewody M***, GUNB i MWINB).
Z poważaniem
1a. Kancelaria Premiera - przypomnienie
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** z instytucjami szczebla ponadpowiatowego.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobna wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu kolejne pisma w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** skierowane do Głównego Urzêdu Geodezji i Kartografii i do Wojewody M*** wraz z załącznikami . Zarazem informuje, że pisma o treści identycznej z pismem skierowanym do Wojewody M*** zostały przesłane do GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, Prokuratury Regionalnej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** z instytucjami szczebla ponadpowiatowego.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobna wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu kolejne pisma w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** skierowane do Głównego Urzêdu Geodezji i Kartografii i do Wojewody M*** wraz z załącznikami . Zarazem informuje, że pisma o treści identycznej z pismem skierowanym do Wojewody M*** zostały przesłane do GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, Prokuratury Regionalnej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
1b. Kancelaria Premiera - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** oraz zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy tych dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M***, powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnąła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1. dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłoソeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
30.04.2018
Szanowni Państwo
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** oraz zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy tych dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M***, powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnąła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1. dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłoソeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
2. Ministerstwo Infrastruktury
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie).
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż przez prawie 8 lat nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, że Ministerstwo nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że podległe mu jednostki (zarówno te zajmujące się procesem budowlanym jak i ewidencją gruntów) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy sytuacją w terenie a zapisami ksiąg wieczystych (istnienia w terenie innego obiektu niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod danym adresem). A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, ze nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli uwiarygadniać wyższość bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kolejne Ministerstwa d/s infrastruktury w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowna treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to sprawa zdumiewających działań podejmowanych przez instytucje państwowe przez ostatnich 8 lat będzie musiała zostać wyjaśniona w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do GUNB (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do *WINB i Wojewody M*** (w funkcji administracji architektoniczno-budowlanej oraz wojewódzkiego geodety)
Z poważaniem
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie).
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż przez prawie 8 lat nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, że Ministerstwo nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że podległe mu jednostki (zarówno te zajmujące się procesem budowlanym jak i ewidencją gruntów) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy sytuacją w terenie a zapisami ksiąg wieczystych (istnienia w terenie innego obiektu niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod danym adresem). A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, ze nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli uwiarygadniać wyższość bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kolejne Ministerstwa d/s infrastruktury w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowna treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to sprawa zdumiewających działań podejmowanych przez instytucje państwowe przez ostatnich 8 lat będzie musiała zostać wyjaśniona w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do GUNB (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do *WINB i Wojewody M*** (w funkcji administracji architektoniczno-budowlanej oraz wojewódzkiego geodety)
Z poważaniem
2a. Ministerstwo Infrastruktury - przypomnienie
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** m.in. z podległym Państwu instytucjami.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobną wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu kolejne pisma w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** skierowane do Głównego Urzedu Geodezji i Kartografii i Wojewody M*** wraz z załącznikami. Zarazem informuje, ze pisma o treści identycznej z pismem skierowanym do Wojewody M*** zostały przesłane m.in. do GUNB oraz MWINB.
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** m.in. z podległym Państwu instytucjami.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobną wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu kolejne pisma w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** skierowane do Głównego Urzedu Geodezji i Kartografii i Wojewody M*** wraz z załącznikami. Zarazem informuje, ze pisma o treści identycznej z pismem skierowanym do Wojewody M*** zostały przesłane m.in. do GUNB oraz MWINB.
2b. Ministerstwo Infrastruktury - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. udziału nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów w specyficznych "procedurach porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja), oraz na czym one polegają skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa).
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do procesowania spraw budowlanych dla fikcyjnego obiektu bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień, wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji na nieujawnionej podstawie czy naruszania praw właścicieli w inny sposób bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od wyjaśnienia roli podległych Państwu instytucji (nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów) w "porządkowaniu" się sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano nawet wyjaśnić skąd wzięło się przekonanie o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** fikcyjnej nieruchomości dla której prowadzi się sprawy budowlane i wprowadza dane do ewidencji gruntów (pomimo iż jej fikcyjny charakter można stwierdzić nie tylko na podstawie akt sprawy, ogólnie dostępnych rejestrów, ale chociażby zaglądając na Google Maps). Wręcz przeciwnie usiłowano jej istnienie uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa nawet do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. udziału nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów w specyficznych "procedurach porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja), oraz na czym one polegają skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa).
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do procesowania spraw budowlanych dla fikcyjnego obiektu bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień, wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji na nieujawnionej podstawie czy naruszania praw właścicieli w inny sposób bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od wyjaśnienia roli podległych Państwu instytucji (nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów) w "porządkowaniu" się sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano nawet wyjaśnić skąd wzięło się przekonanie o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** fikcyjnej nieruchomości dla której prowadzi się sprawy budowlane i wprowadza dane do ewidencji gruntów (pomimo iż jej fikcyjny charakter można stwierdzić nie tylko na podstawie akt sprawy, ogólnie dostępnych rejestrów, ale chociażby zaglądając na Google Maps). Wręcz przeciwnie usiłowano jej istnienie uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa nawet do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
3. Ministerstwo Sprawiedliwości
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie).
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo dotychczas poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, ze Ministerstwo nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że struktury wymiaru sprawiedliwości (zarówno sądownictwo jak i prokuratura) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych bez podjęcia nawet próby ujawnienia źródła tych wątpliwości. A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, że nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli ignorować informacje o istniejących nieprawidłowościach. I w ten sposób poprzez zaniechanie uwiarygadniać słuszność de facto automatycznego (czyli bez przeprowadzania jawnych uzgodnień) uznania wyższości bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kolejne Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowna treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to sprawa zdumiewających działań podejmowanych w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości przez ostatnie lata będzie musiała zostać wyjaśniona w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do Sądu Okręgowego w W*** (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W***, Prokuratury Okręgowej w W*** i Prokuratury Regionalnej w W***)
Z poważaniem
14.03.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do dotychczasowej korespondencji (pismo z dnia 23.10.2017 i poprzednie).
W pierwszej kolejności wyrażam zdumienie iż nie wyjaśnili i nie zaadresowali Państwo dotychczas poważnej patologii jaką ujawniła sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Z góry za absurdalne należy uznać wszelkie twierdzenia, ze Ministerstwo nie ma obowiązku zareagować gdy dostaje informacje wskazujące na to, że struktury wymiaru sprawiedliwości (zarówno sądownictwo jak i prokuratura) zajmują się uwiarygadnianiem rzekomego istnienia rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych bez podjęcia nawet próby ujawnienia źródła tych wątpliwości. A już na pewno ma obowiązek reagować w sytuacji gdy te rzekome rozbieżności nie istnieją, a zatem nie mogą być wykazane w jawnym postępowaniu.
W przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sytuacja jest tym bardziej absurdalna, że nieruchomość w okresie II RP, PRL-u i III RP pozostawała w rękach prywatnych właścicieli dbających o dopełnienie wszystkich formalności toteż jej historia w tych okresach jest dobrze udokumentowana nie tylko w konsekwentnie prowadzonych księgach wieczystych z regularnymi wpisami. A to z kolei oznacza, ze wszelkie potencjalne „alternatywne” prawa (ze szczególnym uwzględnieniem praw lub posiadania przez "skarb państwa") można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy.
Mogę więc jedynie wyrazić najwyższe zdumienie stopniem kompetencji i profesjonalizmu pracowników Państwa instytucji którzy zamiast wyjaśnić w sposób jawny tą absurdalną sytuację woleli ignorować informacje o istniejących nieprawidłowościach. I w ten sposób poprzez zaniechanie uwiarygadniać słuszność de facto automatycznego (czyli bez przeprowadzania jawnych uzgodnień) uznania wyższości bliżej nieokreślonych praw do nieruchomości mogących wywodzić się co najwyżej z okresu okupacji przez III Rzeszę nad prawami wielokrotnie potwierdzanymi przez II RP, PRL i III RP.
Jeżeli pisma dotychczas wystawione przez kolejne Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mają nie być traktowane zgodnie z ich dosłowna treścią (czyli jako przyzwolenie na opisane wyżej manipulacje na prawie własności do nieruchomości) to sprawa zdumiewających działań podejmowanych w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości przez ostatnie lata będzie musiała zostać wyjaśniona w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych ze względu na oczywisty charakter sprawy. Ze swojej strony będę regularnie przypominała o zbliżającym się terminie.
Więcej w załączonej korespondencji skierowanej do Sądu Okręgowego w W*** (pisma o tej samej treści zostały też wysłane do Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W***, Prokuratury Okręgowej w W*** i Prokuratury Regionalnej w W***)
Z poważaniem
3a. Ministerstwo Sprawiedliwości - przypomnienie
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** m.in. z podległym Państwu instytucjami.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobna wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu przesyłam pismo skierowane do Prokuratury Regionalnej w W*** (wraz z załącznikami) zawierające podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***
05.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem przesyłam podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** m.in. z podległym Państwu instytucjami.
Pragnę ponadto wyrazić zdumienie, ze dotychczas nie doprowadzili Państwo do jawnego wyjaśnienia tej prostej sprawy pozostawiając w obiegu prawnym dokumenty wskazujące, na nieprawdopodobna wręcz dysfunkcję podległych Państwu struktur.
Zgodzą się chyba Państwo, że trwająca już 8 lat próba uwiarygodnienia przez instytucje państwowe "alternatywnego" stanu fizycznego i prawnego nieruchomości w stosunku do istniejącego w terenie oraz wykazanego w księgach wieczystych musi budzić zdumienie. Zwłaszcza w sytuacji w której historia nieruchomości jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP.
W tej sytuacji wszelkie "alternatywne" dokumenty dotyczące nieruchomości mogą wywodzić się co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (jedyny nieudokumentowany okres w historii nieruchomości). Zgodzą się chyba jednak Państwo, że uwiarygadnianie wyższości takich praw nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP (do tego za plecami władających nieruchomością właścicieli) musi budzić nie tylko zdumienie. Musi budzić też podejrzenie co do tego czy zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad podległymi instytucjami i czy są w stanie Państwo wyegzekwować przestrzeganie w ich obrębie podstawowych procedur i reguł.
W pewnym sensie można zrozumieć niechęć funkcjonariusza państwowego do jawnego przeprocesowania spraw w sytuacji gdy obawia się, że dołączenie wszystkich dokumentów może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. Należy jednak wskazać, że pracownicy instytucji nadzoru nie powinni iść za tym odruchem. Tym bardziej gdy nieprawidłowości są tak ewidentne, ze ich niezauważanie automatycznie powoduje powstawanie dokumentów potwierdzających tak absurdalne okoliczności, że będące na granicy "teorii spiskowych".
Mogę tylko wyrazić nadzieję, ze zachowali jeszcze Państwo na tyle kontroli nad instytucjami które Państwo nadzorują, by doprowadzić do szybkiego i jawnego wyjaśnienia sprawy.
Z poważaniem
***
W załączeniu przesyłam pismo skierowane do Prokuratury Regionalnej w W*** (wraz z załącznikami) zawierające podsumowanie dotychczasowej korespondencji w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***
3b. Ministerstwo Sprawiedliwości - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, że nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez państwa kontroli nad strukturami wymiaru sprawiedliwości w tym terenie. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieje, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, że nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez państwa kontroli nad strukturami wymiaru sprawiedliwości w tym terenie. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieje, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
4. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
30.04.2018
Szanowni Państwo
Przekierowanie do Państwa przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów jednej ze skarg dotyczącej dysfunkcji nadzoru sprawowanego nad lokalnymi instytucjami Powiatu G*** udokumentowanej na przykładzie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** trudno traktować inaczej niż jako sugestię umieszczenia MSWiA na liście instytucji do których kierowane są skargi w tej sprawie.
Na marginesie, należy podkreślić, że całkowicie się zgadzam z sugestią Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, bowiem wydaje się że zarówno sprawa wspomnianej nieruchomości jaki szereg podobnych przypadków dotyczących nieruchomości znajdujących się w M*** powinny były wejść dawno w orbitę zainteresowań służb podległych Ministerstwu, które w pewnym sensie też można zakwalifikować jako "instytucje nadzoru". Fakt, że tak się nie stało musi budzić tym większe zdziwienie, że sprawa dotyczy powiatu w którym planowana jest strategiczna inwestycja (***). Zgodzą się chyba Państwo, że w tej sytuacji zademonstrowana dotychczas całkowita bezsilność wobec ewidentnych patologii w gminno-powiatowych instytucjach musi budzić zdumienie.
W związku z powyższym poniżej kolejna skarga skierowana także do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz inicjujące korespondencję pismo z 14.03.2018. Zarazem informuję, że pozostała część korespondencji kierowanej do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma obowiązek znajdować się w zasobach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie wątpię, że w razie wyrażenia przez Państwa takiej woli Kancelaria Prezesa Rady Ministrów będzie się czuła zobowiązana do udostępnienia całego materiału.
Z poważanie
30.04.2018
Szanowni Państwo
Przekierowanie do Państwa przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów jednej ze skarg dotyczącej dysfunkcji nadzoru sprawowanego nad lokalnymi instytucjami Powiatu G*** udokumentowanej na przykładzie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** trudno traktować inaczej niż jako sugestię umieszczenia MSWiA na liście instytucji do których kierowane są skargi w tej sprawie.
Na marginesie, należy podkreślić, że całkowicie się zgadzam z sugestią Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, bowiem wydaje się że zarówno sprawa wspomnianej nieruchomości jaki szereg podobnych przypadków dotyczących nieruchomości znajdujących się w M*** powinny były wejść dawno w orbitę zainteresowań służb podległych Ministerstwu, które w pewnym sensie też można zakwalifikować jako "instytucje nadzoru". Fakt, że tak się nie stało musi budzić tym większe zdziwienie, że sprawa dotyczy powiatu w którym planowana jest strategiczna inwestycja (***). Zgodzą się chyba Państwo, że w tej sytuacji zademonstrowana dotychczas całkowita bezsilność wobec ewidentnych patologii w gminno-powiatowych instytucjach musi budzić zdumienie.
W związku z powyższym poniżej kolejna skarga skierowana także do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz inicjujące korespondencję pismo z 14.03.2018. Zarazem informuję, że pozostała część korespondencji kierowanej do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma obowiązek znajdować się w zasobach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie wątpię, że w razie wyrażenia przez Państwa takiej woli Kancelaria Prezesa Rady Ministrów będzie się czuła zobowiązana do udostępnienia całego materiału.
Z poważanie
1. Skarga pierwsza
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
08.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Mogę jedynie wyrazić nadzieję iż powodem tej absurdalnej sytuacji nie jest potrzeba pilnego "uporządkowania" stanu prawnego nieruchomości w Powiecie G*** w związku z realizacją tam strategicznej inwestycji (Centralny Port Komunikacyjny). Trudno jednak wykluczyć taką możliwość w sytuacji kiedy okazuje się że instytucje powiatowe "ustalają" stan prawny nieruchomości bez wiedzy ich właścicieli, a nadzorujące je instytucje ponadpowiatowe nie reagują na absurdy jakie takie działania generują.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Na marginesie, nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
W związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy wszelkie dotyczące jej skargi na działanie podejmowane w związku z nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Z poważaniem
# #
Szanowni Państwo
Składam skargę na działania pracownika GUNB *** w sprawie DOA.7110.504.2017.SPE oraz wnoszę o skorzystanie przez Ministra Infrastruktury z uprawnień posiadanych w związku z art 161, par 1 KPA w stosunku do decyzji DOA.7110.504.2017.SPE z 15.02.2018.
W pierwszej kolejności wskazuję iż usunięcie decyzji DOA.7110.504.2017.SPE z obiegu prawnego leży przede wszystkim w interesie Ministra Infrastruktury. Treść decyzji nie ma bowiem merytorycznego znaczenia z punktu widzenia strony sprawy, a jedynie przerzuca odpowiedzialność za wadliwie wydane pozwolenie na prace budowlane z samorządu na Skarb Państwa. Do tego w sposób wręcz komiczny. Decyzja wykazuje bowiem iż nadzór budowlany używany jest do potwierdzania fikcyjnego stanu faktyczno-prawnego nieruchomości.
W szczególności należy wskazać, iż z decyzji DOA.7110.504.2017.SPE wynika między innymi , że:
1. Wydanie pozwolenia na prace budowlane na planach innej nieruchomości niż rzeczywiście istniej¹ca nie stanowi przesłanki do stwierdzenia nieważności takiej decyzji (pozwolenia na prace budowlane). Już to należy uznać za ewenement ponieważ idąc za tokiem rozumowania GUNB (z którego upoważnienia wydana została decyzja) uzyskanie pozwolenie na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości, a następnie wykonanie prac na rzeczywiście istniejącej nieruchomości o innych parametrach jest całkowicie legalne. I co więcej pozostaje bez wpływu na zachowanie norm budowlanych w przeprowadzonych pracach.
2. Brak zgody współwłaścicieli nieruchomości w aktach sprawy można z łatwością naprawić wnosząc 25 lat później o potwierdzenie, że na jakieś prace budowlane (bez dokładnego sprecyzowania jakie) wydawali 25 lat wcześniej ustną zgodę. Pozostaje pogratulować GUNB iż w tym przypadku trafił na współwłaścicieli nieruchomości o tak doskonałej pamięci. Pozostaje jednak do ustalenia czy rzeczywiście owi właściciele wydali zgodę na prowadzenie prac na planach fikcyjnej nieruchomości w ten sposób potwierdzając istnienie pod wskazanym adresem innego obiektu niż ten do którego mieli prawa własności i które później sprzedali za znaczną sumę pieniędzy.
3. Współczesne pozwolenie na prace budowlane może być wydane na jakichkolwiek planach nawet luźno nawiązujących do rzeczywistej nieruchomości oraz posługujących się numeracją geodezyjną używaną głównie przed II wojną światową i zarzuconą dwadzieścia laty przed wydaniem pozwolenia na prace budowlane. Przy czym należy podkreślić, że kształt działki budowlanej 275a na mapie geodezyjnej będącej częścią dokumentacji ostatni raz istniał w terenie w okresie II wojny światowej. Później ulica (mająca wówczas kształt drogi gruntowej przy której znajdowały się niegrodzone posesje) uległa przemieszczeniu. Wpłynęło to na kształt przylegającej do niej działki.
Pomijam przy tym inne absurdalne okoliczności, które wydają się być mniej istotne.
Nie mam zamiaru też wnikać w powody dla których ówcześni właściciele nieruchomości zawnioskowali o pozwolenie na prace budowlane w takiej formie ani dlaczego Burmistrz Miasta M*** je wydał. W sferze spekulacji pozostaje jaki związek miało to z ówczesnie obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego, którego zapisy zmierzały do likwidacji zabudowy na tym terenie w całości ("A 68 ZL/MNLŚ - teren parku leśnego docelowo; istniejąca zabudowa indywidualna adaptowana do śmierci technicznej").
Pragnę jednak wskazać iż zdumienie musi budzić iż GUNB za cel swojego funkcjonowania uznaje nie nadzór w zakresie poprawności stosowania zapisów Prawa Budowlanego, ale przerzucanie odpowiedzialności za takie działania z samorządu na Skarb Państwa. Do tego posługując się przy tym argumentacją, która budzi wątpliwości nie tylko od strony prawnej, ale także strony logicznej.
Na marginesie wyrażam zdumienie troską GUNB o "konsekwencje prawne" usunięcia pozwolenia na prace budowlane będącego przedmiotem sprawy z obiegu prawnego.
Nie da się ukryć, ze usunięcie wspomnianego pozwolenia na prace budowlane z obiegu prawnego rozpocznie nieuchronnie proces wyjaśniania dlaczego było ono traktowane jako wiarygodne potwierdzenie istnienia w terenie innej sytuacji niż rzeczywiście istnieje i jest ujawnione w wszystkich dokumentach i rejestrach, które powinny mieć znaczenie prawne. Począwszy od prowadzenia postępowań przez nadzór budowlany i administrację architektoniczno-budowlana dla innej nieruchomości niż rzeczywiście istnieje w terenie (w tym wymyślaniu prac budowlanych, aby usprawiedliwić istnienie w rzeczywistości innego obiektu w terenie niż wynika z pozwolenia na prace budowlane), poprzez wprowadzanie do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji a skończywszy na działaniach szeregu innych instytucji. Nie wykluczone, ze będzie to miało poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak zajmujący kierownicze stanowisko pracownik GUNB rozpatrując sprawę nie powinien kierować się swoiście rozumianą "solidarnością grupową", ale potrzeba uporządkowania sytuacji.
W załączeniu dokument pokazujący iż natychmiast po wystawieniu decyzji DOA.7110.504.2017.SPE Burmistrz Miasta M*** zaczęła jej używać jako uzasadnienie dla uchylania się od przeprowadzenia audytu odnośnie okoliczności wydania pozwolenia na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości (skądinąd słusznie w świetle treści decyzji DOA.7110.504.2017.SPE przerzucaj¹cej odpowiedzialność za to z samorządu na Skarb Państwa)
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
08.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 przypominam o terminie załatwienia sprawy.
Zarazem wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Mogę jedynie wyrazić nadzieję iż powodem tej absurdalnej sytuacji nie jest potrzeba pilnego "uporządkowania" stanu prawnego nieruchomości w Powiecie G*** w związku z realizacją tam strategicznej inwestycji (Centralny Port Komunikacyjny). Trudno jednak wykluczyć taką możliwość w sytuacji kiedy okazuje się że instytucje powiatowe "ustalają" stan prawny nieruchomości bez wiedzy ich właścicieli, a nadzorujące je instytucje ponadpowiatowe nie reagują na absurdy jakie takie działania generują.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Na marginesie, nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
W związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy wszelkie dotyczące jej skargi na działanie podejmowane w związku z nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Z poważaniem
# #
Szanowni Państwo
Składam skargę na działania pracownika GUNB *** w sprawie DOA.7110.504.2017.SPE oraz wnoszę o skorzystanie przez Ministra Infrastruktury z uprawnień posiadanych w związku z art 161, par 1 KPA w stosunku do decyzji DOA.7110.504.2017.SPE z 15.02.2018.
W pierwszej kolejności wskazuję iż usunięcie decyzji DOA.7110.504.2017.SPE z obiegu prawnego leży przede wszystkim w interesie Ministra Infrastruktury. Treść decyzji nie ma bowiem merytorycznego znaczenia z punktu widzenia strony sprawy, a jedynie przerzuca odpowiedzialność za wadliwie wydane pozwolenie na prace budowlane z samorządu na Skarb Państwa. Do tego w sposób wręcz komiczny. Decyzja wykazuje bowiem iż nadzór budowlany używany jest do potwierdzania fikcyjnego stanu faktyczno-prawnego nieruchomości.
W szczególności należy wskazać, iż z decyzji DOA.7110.504.2017.SPE wynika między innymi , że:
1. Wydanie pozwolenia na prace budowlane na planach innej nieruchomości niż rzeczywiście istniej¹ca nie stanowi przesłanki do stwierdzenia nieważności takiej decyzji (pozwolenia na prace budowlane). Już to należy uznać za ewenement ponieważ idąc za tokiem rozumowania GUNB (z którego upoważnienia wydana została decyzja) uzyskanie pozwolenie na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości, a następnie wykonanie prac na rzeczywiście istniejącej nieruchomości o innych parametrach jest całkowicie legalne. I co więcej pozostaje bez wpływu na zachowanie norm budowlanych w przeprowadzonych pracach.
2. Brak zgody współwłaścicieli nieruchomości w aktach sprawy można z łatwością naprawić wnosząc 25 lat później o potwierdzenie, że na jakieś prace budowlane (bez dokładnego sprecyzowania jakie) wydawali 25 lat wcześniej ustną zgodę. Pozostaje pogratulować GUNB iż w tym przypadku trafił na współwłaścicieli nieruchomości o tak doskonałej pamięci. Pozostaje jednak do ustalenia czy rzeczywiście owi właściciele wydali zgodę na prowadzenie prac na planach fikcyjnej nieruchomości w ten sposób potwierdzając istnienie pod wskazanym adresem innego obiektu niż ten do którego mieli prawa własności i które później sprzedali za znaczną sumę pieniędzy.
3. Współczesne pozwolenie na prace budowlane może być wydane na jakichkolwiek planach nawet luźno nawiązujących do rzeczywistej nieruchomości oraz posługujących się numeracją geodezyjną używaną głównie przed II wojną światową i zarzuconą dwadzieścia laty przed wydaniem pozwolenia na prace budowlane. Przy czym należy podkreślić, że kształt działki budowlanej 275a na mapie geodezyjnej będącej częścią dokumentacji ostatni raz istniał w terenie w okresie II wojny światowej. Później ulica (mająca wówczas kształt drogi gruntowej przy której znajdowały się niegrodzone posesje) uległa przemieszczeniu. Wpłynęło to na kształt przylegającej do niej działki.
Pomijam przy tym inne absurdalne okoliczności, które wydają się być mniej istotne.
Nie mam zamiaru też wnikać w powody dla których ówcześni właściciele nieruchomości zawnioskowali o pozwolenie na prace budowlane w takiej formie ani dlaczego Burmistrz Miasta M*** je wydał. W sferze spekulacji pozostaje jaki związek miało to z ówczesnie obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego, którego zapisy zmierzały do likwidacji zabudowy na tym terenie w całości ("A 68 ZL/MNLŚ - teren parku leśnego docelowo; istniejąca zabudowa indywidualna adaptowana do śmierci technicznej").
Pragnę jednak wskazać iż zdumienie musi budzić iż GUNB za cel swojego funkcjonowania uznaje nie nadzór w zakresie poprawności stosowania zapisów Prawa Budowlanego, ale przerzucanie odpowiedzialności za takie działania z samorządu na Skarb Państwa. Do tego posługując się przy tym argumentacją, która budzi wątpliwości nie tylko od strony prawnej, ale także strony logicznej.
Na marginesie wyrażam zdumienie troską GUNB o "konsekwencje prawne" usunięcia pozwolenia na prace budowlane będącego przedmiotem sprawy z obiegu prawnego.
Nie da się ukryć, ze usunięcie wspomnianego pozwolenia na prace budowlane z obiegu prawnego rozpocznie nieuchronnie proces wyjaśniania dlaczego było ono traktowane jako wiarygodne potwierdzenie istnienia w terenie innej sytuacji niż rzeczywiście istnieje i jest ujawnione w wszystkich dokumentach i rejestrach, które powinny mieć znaczenie prawne. Począwszy od prowadzenia postępowań przez nadzór budowlany i administrację architektoniczno-budowlana dla innej nieruchomości niż rzeczywiście istnieje w terenie (w tym wymyślaniu prac budowlanych, aby usprawiedliwić istnienie w rzeczywistości innego obiektu w terenie niż wynika z pozwolenia na prace budowlane), poprzez wprowadzanie do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji a skończywszy na działaniach szeregu innych instytucji. Nie wykluczone, ze będzie to miało poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak zajmujący kierownicze stanowisko pracownik GUNB rozpatrując sprawę nie powinien kierować się swoiście rozumianą "solidarnością grupową", ale potrzeba uporządkowania sytuacji.
W załączeniu dokument pokazujący iż natychmiast po wystawieniu decyzji DOA.7110.504.2017.SPE Burmistrz Miasta M*** zaczęła jej używać jako uzasadnienie dla uchylania się od przeprowadzenia audytu odnośnie okoliczności wydania pozwolenia na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości (skądinąd słusznie w świetle treści decyzji DOA.7110.504.2017.SPE przerzucaj¹cej odpowiedzialność za to z samorządu na Skarb Państwa)
Z poważaniem
2. Skarga druga
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
11.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Ministerstwo Sprawiedliwości
Składam skargę na działania *** działającej z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości w sprawie BKA- II- 0510-3056/17/2 i wnoszę o skorzystanie z z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W pierwszej kolejności pragnę wyrazić zdumienie, ze Minister Sprawiedliwości upoważnia do działania w jego imieniu osobę, która nie wie jak ma zareagować na informacje wskazujące na możliwość istnienia poważnych nieprawidłowości w działaniu struktur wymiaru sprawiedliwości (sądy prokuratury) oraz nie widzi nic niestosownego w zapytaniu osoby sygnalizującej te nieprawidłowości o dalsze wytyczne.
Wskazuję, ze ma to poważne konsekwencje dla samego Ministra Sprawiedliwości, bowiem pismo BKA- II- 0510-3056/17/2 jest dowodem, że o problemie jaki udało się udokumentować na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wiedział ale go nie wyjaśnił, ani w inny sposób nie zaadresował.
W tym miejscu należy przypomnieć, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sprowadza się do tego, że po 2009 roku związane z nią sprawy zaczęły być procesowane przez instytucje jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości (której istnienie jest doskonale udokumentowane ze okres II RP, PRL-u i III RP) znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej. Domniemać więc można, ze w tym czasie dokonano jakichś "uzgodnień", o których informacji nie dołączono do akt żadnej z co najmniej kilkudziesięciu spraw związanych z tą nieruchomością prowadzonych po 2009 roku umożliwiając prawowitym właścicielom nieruchomości jawną konfrontację z tymi dokumentami oraz obronę swojego interesu prawnego. Przy czym znaczna część spraw prowadzona była w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości.
Pomijając fakt, ze pokazuje to w jaki sposób jest przestrzegana zasada jawności w postępowaniach sądowych i prokuratorskich - Minister Sprawiedliwości (lub osoba działająca z jego upoważnienia) miał obowiązek zainteresować się co najmniej kilkoma innymi aspektami sprawy:
1. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP; toteż jedynym okresem z którego można by ewentualnie wywieść hipotetycznie inny stan faktyczny czy prawny jest okres okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Należy więc zadać sobie pytanie jak o się stało, że co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie zdziwiło zastępowanie praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacji obcego państwa?
2. Bez względu na to jako charakter miały dokonane w 2009 roku w obrębie instytucji Powiatu G*** „ustalenia” w zakresie stanu prawnego i fizycznego nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** zostały one dokonane bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Pomimo iż instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***). Należy więc zadać sobie pytanie dlaczego co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie tylko nie zdziwiło dokonywanie „ustaleń” bez udziału władających nieruchomością właścicieli, ale jeszcze procesowało sprawy tak jakby te "ustalenia" były wiążące nie dołączając jednak dokumentów dotyczących tych ustaleń do akt spraw, ani nie informując o nich w inny sposób władających nieruchomością właścicieli.
3. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** była przedmiotem transakcji w dobrej wierze w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych, domniemanie wiarygodności wypisów z ewidencji gruntów i aktów notarialnych w roku 2006, 2008 oraz 2009. Należy więc zadać sobie pytanie w jakim stanie są księgi wieczyste, których elektroniczna wersja znajduje się na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości skoro co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie widziało nieprawidłowości w procesowaniu spraw z pogwałceniem praw nabytych w oparciu o ich rękojmie.
Żadna z powyższych kwestii nie została nawet zauważona przez działająca z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości ***.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonania ewaluacji zdolności *** do pełnienia obecnej funkcji i wypowiadania się w imieniu Ministra Sprawiedliwości.
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
11.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Ministerstwo Sprawiedliwości
Składam skargę na działania *** działającej z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości w sprawie BKA- II- 0510-3056/17/2 i wnoszę o skorzystanie z z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W pierwszej kolejności pragnę wyrazić zdumienie, ze Minister Sprawiedliwości upoważnia do działania w jego imieniu osobę, która nie wie jak ma zareagować na informacje wskazujące na możliwość istnienia poważnych nieprawidłowości w działaniu struktur wymiaru sprawiedliwości (sądy prokuratury) oraz nie widzi nic niestosownego w zapytaniu osoby sygnalizującej te nieprawidłowości o dalsze wytyczne.
Wskazuję, ze ma to poważne konsekwencje dla samego Ministra Sprawiedliwości, bowiem pismo BKA- II- 0510-3056/17/2 jest dowodem, że o problemie jaki udało się udokumentować na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wiedział ale go nie wyjaśnił, ani w inny sposób nie zaadresował.
W tym miejscu należy przypomnieć, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sprowadza się do tego, że po 2009 roku związane z nią sprawy zaczęły być procesowane przez instytucje jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości (której istnienie jest doskonale udokumentowane ze okres II RP, PRL-u i III RP) znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej. Domniemać więc można, ze w tym czasie dokonano jakichś "uzgodnień", o których informacji nie dołączono do akt żadnej z co najmniej kilkudziesięciu spraw związanych z tą nieruchomością prowadzonych po 2009 roku umożliwiając prawowitym właścicielom nieruchomości jawną konfrontację z tymi dokumentami oraz obronę swojego interesu prawnego. Przy czym znaczna część spraw prowadzona była w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości.
Pomijając fakt, ze pokazuje to w jaki sposób jest przestrzegana zasada jawności w postępowaniach sądowych i prokuratorskich - Minister Sprawiedliwości (lub osoba działająca z jego upoważnienia) miał obowiązek zainteresować się co najmniej kilkoma innymi aspektami sprawy:
1. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP; toteż jedynym okresem z którego można by ewentualnie wywieść hipotetycznie inny stan faktyczny czy prawny jest okres okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Należy więc zadać sobie pytanie jak o się stało, że co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie zdziwiło zastępowanie praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacji obcego państwa?
2. Bez względu na to jako charakter miały dokonane w 2009 roku w obrębie instytucji Powiatu G*** „ustalenia” w zakresie stanu prawnego i fizycznego nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** zostały one dokonane bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Pomimo iż instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***). Należy więc zadać sobie pytanie dlaczego co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie tylko nie zdziwiło dokonywanie „ustaleń” bez udziału władających nieruchomością właścicieli, ale jeszcze procesowało sprawy tak jakby te "ustalenia" były wiążące nie dołączając jednak dokumentów dotyczących tych ustaleń do akt spraw, ani nie informując o nich w inny sposób władających nieruchomością właścicieli.
3. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** była przedmiotem transakcji w dobrej wierze w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych, domniemanie wiarygodności wypisów z ewidencji gruntów i aktów notarialnych w roku 2006, 2008 oraz 2009. Należy więc zadać sobie pytanie w jakim stanie są księgi wieczyste, których elektroniczna wersja znajduje się na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości skoro co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie widziało nieprawidłowości w procesowaniu spraw z pogwałceniem praw nabytych w oparciu o ich rękojmie.
Żadna z powyższych kwestii nie została nawet zauważona przez działająca z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości ***.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonania ewaluacji zdolności *** do pełnienia obecnej funkcji i wypowiadania się w imieniu Ministra Sprawiedliwości.
Z poważaniem
3. Skarga trzecia
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
12.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na prokurator Prokuratury Okręgowej W*** P*** delegowanej do Prokuratury Regionalnej w W*** *** w związku ze sprawa sygn RP V Ko 284.2017 i unoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze prokurator *** jest kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach II RP, PRL-u i III RP mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Pozostaje zatem niejasne na jakiej podstawie ustalono, że sprawa pozostaje w gestii Prokuratury Okręgowej w W*** i należy ją tam przesłać "zgodnie z właściwościami". To znaczy na jakiej podstawie wykluczono, że trwająca już kilka lat odmowa wyjaśnienia dlaczego sprawy związane ze wzmiankowaną nieruchomością są procesowane w opisany powyżej sposób nie wynika z działań, których badanie leży w gestii Prokuratury Regionalnej.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że prawidłowo przeszkolony prokurator nie powinien tego ostatniego wykluczyć przed uzyskaniem odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto i jakich uzgodnień dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed tą datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie instytucji państwowych (ze szczególnym uwzględnieniem prokuratur) jako wiążące skoro są sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym oraz ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami i dokumentami mającymi znaczenie prawne; i co więcej odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. To ostatnie dziwi szczególnie zważywszy, że instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie wielu postępowań ( z czego co najmniej kilkunastu toczonymi przez kilka Prokutarur) prowadzonych po 2009 roku nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych i dokumentami zawartymi w aktach sprawy.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna szczególnie zaniepokoić prokurator *** po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania przez instytucje państwowe innego stanu prawnego nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie została wyjaśniona przez prokurator *** przed podjęciem decyzji o przesłaniu sprawy do Prokuratury Okręgowej w W***.
Na zakończenie należy wskazać, że na obecnym etapie nie powinno już być wątpliwości co do tego, ze należne zbadanie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może mieć poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak poczucie swoistej solidarności z innymi pracownikami instytucji państwowych nie powinno mieć wpływu na działania prawidłowo przeszkolonego prokuratora. Dla prokuratora Prokuratury Regionalnej priorytetem powinno być wyjaśnienie (kolejnego już) zdumiewającego przypadku związanego z m*** nieruchomościami a nie odsyłanie go "w dół" do instytucji o znacznie mniejszym zakresie kompetencji i uprawnień.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonanie ewaluacji zdolności *** do pełnienia funkcji prokuratora.
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
12.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na prokurator Prokuratury Okręgowej W*** P*** delegowanej do Prokuratury Regionalnej w W*** *** w związku ze sprawa sygn RP V Ko 284.2017 i unoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze prokurator *** jest kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach II RP, PRL-u i III RP mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Pozostaje zatem niejasne na jakiej podstawie ustalono, że sprawa pozostaje w gestii Prokuratury Okręgowej w W*** i należy ją tam przesłać "zgodnie z właściwościami". To znaczy na jakiej podstawie wykluczono, że trwająca już kilka lat odmowa wyjaśnienia dlaczego sprawy związane ze wzmiankowaną nieruchomością są procesowane w opisany powyżej sposób nie wynika z działań, których badanie leży w gestii Prokuratury Regionalnej.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że prawidłowo przeszkolony prokurator nie powinien tego ostatniego wykluczyć przed uzyskaniem odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto i jakich uzgodnień dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed tą datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie instytucji państwowych (ze szczególnym uwzględnieniem prokuratur) jako wiążące skoro są sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym oraz ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami i dokumentami mającymi znaczenie prawne; i co więcej odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. To ostatnie dziwi szczególnie zważywszy, że instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie wielu postępowań ( z czego co najmniej kilkunastu toczonymi przez kilka Prokutarur) prowadzonych po 2009 roku nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych i dokumentami zawartymi w aktach sprawy.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna szczególnie zaniepokoić prokurator *** po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania przez instytucje państwowe innego stanu prawnego nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie została wyjaśniona przez prokurator *** przed podjęciem decyzji o przesłaniu sprawy do Prokuratury Okręgowej w W***.
Na zakończenie należy wskazać, że na obecnym etapie nie powinno już być wątpliwości co do tego, ze należne zbadanie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może mieć poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak poczucie swoistej solidarności z innymi pracownikami instytucji państwowych nie powinno mieć wpływu na działania prawidłowo przeszkolonego prokuratora. Dla prokuratora Prokuratury Regionalnej priorytetem powinno być wyjaśnienie (kolejnego już) zdumiewającego przypadku związanego z m*** nieruchomościami a nie odsyłanie go "w dół" do instytucji o znacznie mniejszym zakresie kompetencji i uprawnień.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonanie ewaluacji zdolności *** do pełnienia funkcji prokuratora.
Z poważaniem
4. Skarga czwarta
Kancelaria Premiera / SKO w W***
15.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załaczeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** w związku z działaniami w sprawie KOA/932/Zs/18 podjętymi z upoważnienia Prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** . Ponadto wnoszę o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy w trakcie procesowania sprawy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
Pomimo iż sprawa KOA/932/Zs/18 dotyczyła ewidentnych nieprawidłowości w działaniu dużej grupy członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w związku ze sprawami dotyczącymi nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** p. *** do dnia dzisiejszego nie nadał sprawom należnego biegu ograniczając się do wysłania zapytania do Starostwa G***go, które nie było stroną w sprawach i które do chwili obecnej nie potrafi się wytłumaczyć z szeregu czynności podejmowanych w stosunku do wzmiankowanej nieruchomości.
Należy przy tym wskazać, że sprawa dotyczyła trwającego latami umożliwiania przez kilkudziesięciu członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego Burmistrzowi Miasta M*** odmowy udzielenia informacji o czynnościach dokonanych w stosunku do prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** za plecami władających nią właścicieli ok 2009 roku (przy czym czynności te wydają się mieć formę "ustalenia" rzekomego istnienia pod wskazanym adresem innej nieruchomości z innym właścicielem niż znajduje się w terenie i jest udokumentowana we wszystkich dokumentach i rejestrach które ustawowo mają znaczenie prawne) oraz utrudnianiu zabezpieczenia materiału wskazującego, że w świetle zawartości zasobów Urzędu Miasta M*** - te domniemane czynności musiały mieć charakter ewidentnie bezprawny.
Należy przy tym podkreślić, że żadnym usprawiedliwieniem dla członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** nie wydaje się być fakt, że jak się zdaje działali oni w fałszywym przekonaniu iż nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** była/jest w posiadaniu Gminy M*** /Skarbu Państwa, który nią rozporządzał (dzielił, uczestniczył w dotyczących jej postępowaniach sądowych, zwrócił czy zbył etc). Takie bowiem przekonanie powinno mieć jasne odzwierciedlenie w treści uzasadnienia dokumentu kończącego postępowanie, a akta sprawy powinny zawierać źródło takiego przekonania. Tym bardziej jeżeli jest ono sprzeczne ze wszystkimi okolicznościami mającymi znaczenie prawne (np zapisami ksiąg wieczystych), a tym samym łatwe do obalenia w jawnym postępowaniu.
W razie istnienia jeszcze jakichkolwiek wątpliwości rozpatrujący mogli zwrócić się o wskazanie dodatkowych dokumentów. Bowiem w zasobach praktycznie w każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** znajduje się dokumentacja wykluczająca możliwość władania nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez inne podmioty niż kolejni właściciele i ich najbliższa rodzina (lista dokumentów w załączeniu) i co więcej są dowody pozostawania ważniejszych instytucji Powiatu G*** w kontakcie z ówczesnymi właścicielami także w okolicach 2009 roku (czyli dacie dokonania domniemanych "ustaleń" do których odnosiłam sie wcześniej).
*** miał więc do zbadania ewidentne nieprawidłowości w działaniach swoich współpracowników. I co więcej nieprawidłowości, których nie mogli być oni nie świadomi.
Wydaja się o tym świadczyć uzasadnienia podtrzymywania odmów wydania zaświadczeń dotyczących oczywistych faktów i udzielenia informacji w których powoływano się na rzekomy "brak interesu prawnego" , "konieczność dokonania dodatkowych ustaleń/analiz" czy inne okoliczności sugerujące inną sytuacje prawną niż znana stronom, obecna w dokumentach dołączonych do akt sprawy i ujawniona w ogólnie dostępnych rejestrach. Zdaje się na to również wskazywać sama odmowa wystawienia zaświadczeń, których treść często sprowadzała się do potwierdzenia oczywistych i dobrze udokumentowanych faktów lub potwierdzenia, że nie dokonano czynności bezprawnej w stosunku do prywatnej nieruchomości oraz, że nie zostały spreparowane podwójne mapy geodezyjne dla jej terenu. Dla przykładu podaję
I. W zakresie wniosków dotyczących potwierdzenia kwestii pozostawania nieruchomości zawsze w w prywatnych rękach (zgodne ze stanem faktycznym potwierdzanym na przestrzeni dekad przez zapisy ksiąg wieczystych, regularnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów oraz regularnie sporządzane akty notarialne przy dokonywanych w stosunku nieruchomości czynnościach mających znaczenie prawne);
- KOA/708/Zs/13 postanowienie z dnia 01.03.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" lub wystawionych na rzecz osób podających się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" w odniesieniu do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***.
- KOA/3043/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających samoistne posiadanie gminy w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53"
- KOA/3041/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających istnienie najemców w trybie decyzji administracyjnej w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***".
- KOA/1770/Pi/13 decyzja z dnia 06.06.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w samoistnym posiadaniu Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zbytych przez Gminę M*** w latach 1989-2012 .
- KOA/1059/Pi/13 decyzja z dnia 31.07.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia
informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zasiedzianych przez Gminę M*** w latach 1989-2012.
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3. ****/****6/0,
(.......)
- KOA/3227/Zs/16 postanowienie z dnia 22.09.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego spis dokumentów jakie obecnie znajdują się w Urzędzie Miasta
M*** i odnoszą się do nieruchomości położonej przy ul. K*** 53.
- KOA/2743/Zs/14, postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło albo wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki 73 obr 05-17 ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
II. W zakresie wniosków dotyczących możliwości dokonania na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bezprawnych czynności bez informowania władających nieruchomością właścicieli
- KOA/660/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że :„ Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, ze :".. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia (....)
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujace odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/3506/Zs/16 postanowienie z dnia 13.10.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego;
1.Sygnaturę postępowania, w którym doszło do uzgodnień, podważających prawa właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** ****/000****/5, WA1 G/000****4/6, ****/000****5/3 ****/000****6/0 zlokalizowanych pod wskazanym adresem wielokrotnie wypisem z ewidencji gruntów, budynków i lokali (o ile takie uzgodnienie miało miejsce);
2.Kserokopię dokumentu zawierającego uzgodnienie opisane w pkt 1;
3.Wyjaśnienie dlaczego informacja o uzgodnieniu opisanym w pkt 1 (o ile miało miejsce) nie znalazła się w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** w związku ze sprawami mającymi związek z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
III. W zakresie wniosków dotyczących możliwości spreparowania podwójnych map geodezyjnych dla terenu nieruchomości przy ul K. 53 w M*** (73 obr **-**) lub szerzej terenu parceli o historycznym numerze 275a z której podziału działka 73 obr **-** powstała.
- KOA/2046/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że: aktualna działka nr 73, obr. 05-17 w M*** jest działką poprzednio identyfikowaną numerem 275a/2 i działką poprzednio identyfikowaną numerem 1207, mapa 5".
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr 73, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** ".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr 73, obr **-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/4086/Zs/17 postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło odmowy wydania przez Urząd Miasta M*** zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki 73 obr **-** w latach 2008-2017 w sytuacji gdy z wystawieniem takiego zaświadczenia dla działki 73 obr **-** nie było problemu (fakt, ze dla Burmistrza Miasta M*** teren działki 73 obr **-** i działka 73 obr **-** to nie są synonimy jest w zasadzie równoznaczne z poświadczeniem o posiadaniu podwójnych map geodezyjnych)
Wskazać należy, ze sprawa zdumiewających działań członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz źródeł panującego jak się zdaje wśród nich przekonania iż nieruchomość pod adresem K*** 53 w M*** była w posiadaniu Gminy M*** / Skarbu Państwa, który nią rozporządzał powinny być wyjaśnione w jawny sposób już wiele lat temu. A dokumenty umożliwiające Burmistrzowi Miasta M*** uchylanie się od udzielenia należnych wyjaśnień i udostępnienie należnej informacji - usunięte z obiegu prawnego i zastąpione powstałymi na skutek ponownego (tym razem należnego) przeprocesowania sprawy.
Jednak najwyraźniej p. *** okazał się być kolejnym pracownikiem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** , który nie podołał temu zadaniu. Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Poniżej załączam
1. listę wybranych dokumentów za lata 1984 – 2009 powstałych na skutek wyłacznego włądania nieruchomoscią adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** przez kolejnych właścicieli jako dowód, ze do ok 2009 roku instytucje Powiatu G***
- uznawały istnienie pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** nieruchomości ujawnionej w księdze wieczystej ****/0000****/5 (i wyodrebnionych z niej w akcie częsciowego zniesienia współwłąsności w 2005 roku ksiegach ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0)
- pozostawały w ciągłym kontakcie z władającymi nieruchomością pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** właścicielami.
- w żaden sposób nie sugerowały posiadania przez Gmine M*** czy Skarb Państwa żadnej części nieruchomości przy ul K*** 53 (poprzednio 21) w M***
2. listę dokumentów zawartych w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5, jako dowód, że w okresie PRL-u i III RP nie zaszły w żadnym punkcie czasowym okolicznosci mogące sugerować mozliwość
- posiadania nieruchomości przez Gmine M*** /Skarb Państwa pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M***
- istnienia rozbieżności pomiedzy zapisami księgi wieczystej ****/0000****/5 (i wyodrebnionych z niej w akcie częsciowego zniesienia współwłąsności w 2005 roku ksiegach ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) ze stanem faktycznym
Z poważaniem
I. Lista wybranych dokumentów za lata 1984 – 2009 powstałych na skutek wyłącznego władania nieruchomoscią adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** przez kolejnych właścicieli
Urząd Miasta M***
1. 12.08.1981 Burmistrz Miasta M*** wydał poprzednikom prawnym *** decyzje nr AM.8381/94/100/81 dotyczącą założenia instalacji gazowej w budynku przy ul. K*** 53 (wówczas 21) w M***
2. 04.05. 1984 Urząd Miejski w M wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się na działce 73 obr *** potwierdzono, ze dla niej prowadzona była w księga wieczysta ****/0000****/5
3. 15.05.1996 Urząd Miejski w M*** wydał na wniosek poprzedników prawnych *** zaświadczenie o możliwości wyodrębnienia lokali mieszkalnych (sygn. RAiNB.7353/96080/96429)
4. W roku 1996 Urząd Miasta M*** przeprowadził modernizację ewidencji gruntów w której badał stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 i nie odnotował co do niego żadnych wątpliwości.
5. 08.10.1999 Urząd Miejski w M*** wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***. dane zgodne są z ujawnionymi w księdze wieczystej ****/0000****/5
6. 06.06.2003 Burmistrz Miasta M*** wydał poprzednikom prawnym *** decyzje nr 32In/03 o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (budowa przykanalika sanitarnego i przyłącza wodociągowego)
7. W lipcu 2007 roku Burmistrz Miasta M*** wydał dowód osobisty ***
8. W latach 2007 - 2009 *** zameldowana była pod adresem K*** 53/1 w M***
9. Urząd Miasta M*** wydał w dniu 06.06.2013 zaświadczenie o wpłatach podatku za nieruchomość znajdującą się pod adresem K*** 53 w M*** w latach 2008-2013. Zaświadczenie nie wykazuje innych osób niż ujawnione w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 (sygn. 3140.17.2013)
10. Urząd Miasta M*** wydał w dniu 08.08.2013 zaświadczenie iz żadna z osób zameldowanych pod adresem K*** 53 w M*** w latach 2008-2013 nie była zameldowana na mocy decyzji administracyjnej (tj. nie było tam lokatorów) (sygn. USC.5345.4.7.2013)
11. Do roku 2009 zameldowany był w lokalu znajdującym się pod adresem K*** 53/2 w M*** poprzednik prawny *** ***który legitymował się także dowodem osobistym wydanym przez Burmistrza Miasta M***
Starostwo G***
12. 08.04.2003 Starostwo G*** wydało wypis z ewidencji gruntów zawierający dane zgodne z zapisami księgi wieczystej ****/0000****/5
13. 12.08.2003 wpłynęło do Starostwa G*** zgłoszenie poprzedników prawnych *** odnośnie wykonywania prac budowlanych na terenie nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** (przyłacze wodociagowe + przykanalik sanitarny)(sygn SPG-WAAB/7352/115M/03)
14. 02.07.2003 Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej wydał poprzednikom prawnym *** opinię nr 411/03 dotyczącą uzgodnienia dokumentacji projektowej przyłącza wodociągowego oraz przykanalika sanitarnego
15. 28.06.2004 oraz 06.04.2005 Starosta G*** wydał zaświadczenia potwierdzające istnienie na nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M*** stanu faktycznego odpowiadającego stanowi prawnemu ujawnionemu następnie w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
16. W latach 2005 - 2009 Starostwo g wydawało wypisy na potrzeby sporządzenia aktów notarialnych częściowego zniesienia współwłasności i sporządzenia aktów notarialnych sprzedaży-kupna. Wypisy te potwierdzały istnienie pod adresem ul K*** 53 w M*** nieruchomości ujawnionej w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
17. 2005/2006 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów danych o zmianach dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wynikających z dokonania częściowego wyodrębnienia współwłasności przez właścicieli ujawnionych w księdze wieczystej ****/0000****/5 czyli informacji o wyodrębnieniu samodzielnych lokali mieszkalnych o powierzchni podanej w akcie notarialnym z 2005 roku i inwentaryzacji do podziału z 2004 roku wykonanej na planach nieruchomości (rzeczywiście) znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** na zlecenie właścicieli ujawnionych w księdze wieczystej ****/0000****/5. Odnotowano również założenie ksiąg wieczystych dla nowo - wyodrębnionych lokali.
18. 2006/2007 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 1 do którego jest przypisane 2/3 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5 i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****4/6
19. 2008/2009 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 2 do którego jest przypisane 1/6 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5 i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****5/3
20. 2009 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 3 do którego jest przypisane 1/6 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****6/0
21. W roku 2007 w Starostwie G*** *** zarejestrowała samochód oraz otrzymała prawo jazdy.
22. W latach 2008 - 2009 Starostwo G*** prowadziło postępowanie administracyjne (WAB.7351-967/08) w którym uwzględniło *** jako stronę z tytułu jej praw własności do nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M***. *** brała aktywny udział w postępowaniu wielokrotnie wymieniając korespondencję ze Starostą G*** (w tym kierowaną na adres K*** 53/1 w M***).
Sąd Rejonowy w G***
23. 06.10.2008 Sąd Rejonowy w G*** wydał odpis z księgi wieczystej ****/000****5/3 na wniosek ***(poprzednika prawnego ***)
24. 06.04.2009 Sąd Rejonowy w G*** dokonał wpisu do księgi wieczystej ****/000****5/3, na dowód czego doręczył *** zawiadomienie
25. 04.04.2003 Sąd Rejonowy w G*** dokonał wykreślenia służebności osobistej Z. B.
26. 20.01.2000 Sąd Rejonowy w G*** kierował korespondencję do p.*** na adres K*** 53 w M***, która została odebrana.
27. 25.01.2000 roku ***uiszczał opłaty sądowe za dokonanie wpisu w księdze wieczystej ****/000****/5 swoich praw
28. 19.10.2009 zawarto akt notarialny, w którym jedną ze stron był ***zamieszkały pod adresem K*** 53 w M***
29. 26.01.2006 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu w księdze wieczystej ****/000****/5 założenia ksiag wieczystych dla wyodrębnionych lokali mieszkalnych ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
30. 29.12.2006 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****4/6
31. 06.04.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****5/3
32. 01.10.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****6/0
33. 01.10.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu hipoteki w księdze wieczystej ****/000****6/0
34. 30.01.1984 Sąd Rejonowy w G*** wydał postanowienie o nabyciu spadku po *** ( I Ns 20/84)
35. 03.07.1984 W księdze wieczystej ****/000****/5 ujawnione zostały prawa nabyte na skutek spadku po ***
36. 08.11.1984 zawarta została umowa darowizny dotycząca przekazania udziału w nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** przez jednego z beneficjentów spadku po ***
37. 10.11.1984 W księdze wieczystej ****/000****/5 ujawnione zostały prawa nabyte na skutek umowy darowizny z 08.11.1984 (na ten dzień datowane jest zawiadomienie z Biura Notarialnego)
38. 25.09.1989 zawarta została umowa darowizny dotycząca przekazania udziału w nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** wnukom przez ***. Jak wynika z aktu notarialnego w chwili dokonywania darowizny *** zamieszkiwała pod na nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M***.
PINB w G***
39. 05.02.2007 *** skierowała do PINB w G*** pismo w sprawie stanu technicznego budynku przy ul. K*** 53 w M***. PINB odpowiedział pismem z dnia 19.02.2007 (sygn PINB/640/07)
Inne instytucje i podmioty
40. 06.08.2008 Towarzystwo Miłośników M*** skierowało pismo do Starosty w związku z pismem *** oraz właścicieli sąsiednich nieruchomości dotyczącym inwestycji planowanej na nieruchomości przy ul.M*** 8/10. Następnie *** waz z sąsiadami udzieliła odpowiedzi na to pismo która dostarczona została do Starosty G*** (20.08.2008) oraz Urzędu Miasta M*** (26.08.2008).
41. 12.03.2007 zawarta została przez *** umowa na odbiór odpadów z nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***nr umowy 119/OR/MIL)
42. 27.10.2006 zawarta została przez *** umowa na dostawę energii elektrycznej do nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***, nr umowy P/5173/06 )
43. 27.10.2006 zawarta została przez *** umowa na dostawę wody i odprowadzanie ścieków do nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (ZWiK Gminy G***.,nr umowy 169/M/2006)
44. 06.11.2006 zawarta została przez *** umowa na instalację systemu alarmowego na nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***,nr umowy INS/2300/06/WAR)
45. 10.01.2007 zawarta została przez *** umowa na monitoring nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (*** ,nr umowy MOP/270/07/WAR)
46. 30.06.2008 zawarta została umowa ubezpieczenia nieruchomości przy K*** 53/2 przez ***(umowa zawarta została u agenta ubezpieczeniowego którym była ówczesna radna Miasta M*** ***) (*** SA , polisa nr 907200272747) Umowa kontynuowana była następnie przez *** na podstawie umowy zawartej z *** SA, nr polisy 90723097235 zawartej w dniu 04.07.2009.
47. 20.01.2009 zawarta została umowa ubezpieczenia nieruchomości przy K*** 53/1 przez *** (*** SA , polisa nr 907230255055)
48. 15.01.2004 podpisany został w obecności przedstawiciela ZWiK Gminy G***. protokół z zakończenia robót przyłącza wodociągowego nr 266/WK/03. Protokół ten znajduje się w zasobach MPWiK (pismo z dnia 25.10.2012 prezesa zarządu MPWiK ***)
49. 01.10.2003 ***(poprzednik prawny ***) zawarł umowę o zaopatrzenie w wode i odprowadzanie ścieków dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (ZWiK G***, nr umowy 133/M/2003)
50. 09.10.2006 wykonana została na zamówienie *** ekspertyza dotycząca stanu izolacji przeciwwilgociowych budynku (***,firma doradczo-budowlana)
51. 26.10.2005 ***(poprzednik prawny ***) dokonał odbioru na ul. K*** 53 w M*** drzwi z montażem (***, protokół odbioru nr 50926/83/2)
52. 26.05.2009 faktura za ścięcie rozłupanej odnogi czeremchy rosnącej na terenie nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M*** wystawiona dla *** (Pielęgnacja terenów zielonych i wycinka drzew ***,faktura nr 9/09).
53. 17.08.2008 zostało przez *** skierowane do M*** Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pismo dotyczące pozwolenia na wycinkę drzew na posesji sąsiadującej z K*** 53 w M***. Pismo przekazane zostało także do Starostwa G*** (20.08.2008) oraz Urzędu Miasta M*** (26.08.2008).
54. 22.01.2009 Wojewoda Mazowiecki wydał decyzję w sprawie w której stroną była *** z racji współwłasności nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** (WI.I.7144.Gr/26/08/PP). Decyzja wydana została na skutek zaskarżenia decyzji Starosty G*** przez ***. Decyzja doręczona została Staroście G***mu, PINB w G*** oraz Burmistrzowi M*** .
55. W roku 2009 *** wielokrotnie odbierała pod adresem K*** 53/1 w M*** korespondencję po czym pozostały dowody nadania/odbioru.
II. Lista dokumentów zawartych w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5
1. 27.02.1950 - Plan nieruchomości obejmującej działkę 275a sporządzony przez mierniczego przysięgłego inż. L. B.
2. 04.03.1950 - Akt notarialny sprzedaży części nieruchomości sporządzony przed notariuszem W. N. (Repetytorium nr 293)
3. 11.03.1950 - Wniosek o wpis do księgi wieczystej (Sąd Grodzki w G***)
4. 02.06.1952 - Akt notarialny darowizny oraz jego legalizowane tłumaczenie z j.angielskiego (Z. O. - tłumacz przysięgły)
5. 29.09.1953 - Tytuł wykonawczy Nr 587/53 wystawiony przez Sąd Powiatowy w Ł**
6. 30.12.1954 - Zezwolenie FnV/54/sp/54 wystawione przez Prezydium Powiatowej Rady narodowej w P***
7. 11.01.1955 - Akt notarialny sprzedaży części nieruchomości sporządzony przed notariuszem W. N. (Repetytorium nr IV-178/55)
8. 18.01.1955 - Wniosek o wpis prawa własności (Sąd Powiatowy W***; Nr dz.12/55, Rep.nr.IV-322/55)
9. 15.02.1968 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 145/68)
10. 25.09.1968 - Postanowienie Sądu Powiatowego dla . W*** I NsII 1307/68
11. 27.01.1972 - Akt notarialny warunkowej darowizny sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 631/72)
12. 27.01.1972 - Akt notarialny warunkowej sprzedaży sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 625/72)
13. 27.01.1972 - Akt notarialny pełnomocnictwa sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 637/72)
14. 16.01.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 418/73)
15. 16.01.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 413/73)
16. 22.01.1973 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 42/73 i 43/73)
17. 29.10.1973 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Powiatowe Biuro Geodezji i Urządzeń Rolnych (Nr ew. 4/23/9/990/73)
18. 13.11.1973 - Akt notarialny odstąpienia Skarbowi Państwa części nieruchomości (grunt pod drogą) sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7374/73)
19. 13.11.1973 - Akt notarialny zniesienia współwłasności sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7377/73)
20. 13.11.1973 - Akt notarialny warunkowej sprzedaży sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7382/73)
21. 13.11.1973 - Akt notarialny pełnomocnictwa sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7388/73)
22. 13.11.1973 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 1204/73)
23. 10.12.1973 - Akt notarialny ustanowienia służebności mieszkania sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 8047/73)
24. 10.12.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 8050/73)
25. 29.06.1984 - Wniosek o ujawnienie praw spadkowych skierowany do Biura Notarialnego w G*** (Nr 1331/84)
26. 30.01.1984 - Postanowienie Sądu Rejonowego w G*** o nabyciu spadku I Ns 20/84
27. 29.06.1984 - Zezwolenie warunkowe (Urząd Skarbowy w G***, Nr 182/84)
28. 03.07.1984 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 1331/84)
29. 08.11.1984 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem B. B. (Repetytorium A nr 1609/84)
30. 04.05.1984 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Urząd Miejski w M*** (Nr ew. 8410-72/84)
31. 10.11.1984 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 2114/84)
32. 25.09.1989 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem M. M. (Repetytorium A nr 9899/89)
33. 19.10.1999 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem P. K. (Repetytorium A nr 10720/99)
34. 08.10.1999 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Urząd Miejski w M*** (Nr ew. 8428/591/99)
35. 15.02.2000 - Zawiadomienie Sądu Rejonowego w G*** (Dz.Kw 5060/99)
36. 18.03.2003 - Wniosek o wykreślenie służebności skierowany do Sądu Rejonowego w G*** (Nr dz 1233/03).
37. 08.04.2003 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Starostwo Powiatu G*** (Nr ew. 430.1M-214/2003)
38. 04.04.2003 - Zawiadomienie Sądu Rejonowego w G*** (Dz.Kw 1233/03)
39. 18.03.2003 - Wniosek o wypis z księgi wieczystej **** złożony do Sądu Rejonowego w G*** (L.Dz.804/03)
Kancelaria Premiera / SKO w W***
15.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załaczeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** w związku z działaniami w sprawie KOA/932/Zs/18 podjętymi z upoważnienia Prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** . Ponadto wnoszę o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy w trakcie procesowania sprawy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
Pomimo iż sprawa KOA/932/Zs/18 dotyczyła ewidentnych nieprawidłowości w działaniu dużej grupy członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w związku ze sprawami dotyczącymi nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** p. *** do dnia dzisiejszego nie nadał sprawom należnego biegu ograniczając się do wysłania zapytania do Starostwa G***go, które nie było stroną w sprawach i które do chwili obecnej nie potrafi się wytłumaczyć z szeregu czynności podejmowanych w stosunku do wzmiankowanej nieruchomości.
Należy przy tym wskazać, że sprawa dotyczyła trwającego latami umożliwiania przez kilkudziesięciu członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego Burmistrzowi Miasta M*** odmowy udzielenia informacji o czynnościach dokonanych w stosunku do prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** za plecami władających nią właścicieli ok 2009 roku (przy czym czynności te wydają się mieć formę "ustalenia" rzekomego istnienia pod wskazanym adresem innej nieruchomości z innym właścicielem niż znajduje się w terenie i jest udokumentowana we wszystkich dokumentach i rejestrach które ustawowo mają znaczenie prawne) oraz utrudnianiu zabezpieczenia materiału wskazującego, że w świetle zawartości zasobów Urzędu Miasta M*** - te domniemane czynności musiały mieć charakter ewidentnie bezprawny.
Należy przy tym podkreślić, że żadnym usprawiedliwieniem dla członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** nie wydaje się być fakt, że jak się zdaje działali oni w fałszywym przekonaniu iż nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** była/jest w posiadaniu Gminy M*** /Skarbu Państwa, który nią rozporządzał (dzielił, uczestniczył w dotyczących jej postępowaniach sądowych, zwrócił czy zbył etc). Takie bowiem przekonanie powinno mieć jasne odzwierciedlenie w treści uzasadnienia dokumentu kończącego postępowanie, a akta sprawy powinny zawierać źródło takiego przekonania. Tym bardziej jeżeli jest ono sprzeczne ze wszystkimi okolicznościami mającymi znaczenie prawne (np zapisami ksiąg wieczystych), a tym samym łatwe do obalenia w jawnym postępowaniu.
W razie istnienia jeszcze jakichkolwiek wątpliwości rozpatrujący mogli zwrócić się o wskazanie dodatkowych dokumentów. Bowiem w zasobach praktycznie w każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** znajduje się dokumentacja wykluczająca możliwość władania nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez inne podmioty niż kolejni właściciele i ich najbliższa rodzina (lista dokumentów w załączeniu) i co więcej są dowody pozostawania ważniejszych instytucji Powiatu G*** w kontakcie z ówczesnymi właścicielami także w okolicach 2009 roku (czyli dacie dokonania domniemanych "ustaleń" do których odnosiłam sie wcześniej).
*** miał więc do zbadania ewidentne nieprawidłowości w działaniach swoich współpracowników. I co więcej nieprawidłowości, których nie mogli być oni nie świadomi.
Wydaja się o tym świadczyć uzasadnienia podtrzymywania odmów wydania zaświadczeń dotyczących oczywistych faktów i udzielenia informacji w których powoływano się na rzekomy "brak interesu prawnego" , "konieczność dokonania dodatkowych ustaleń/analiz" czy inne okoliczności sugerujące inną sytuacje prawną niż znana stronom, obecna w dokumentach dołączonych do akt sprawy i ujawniona w ogólnie dostępnych rejestrach. Zdaje się na to również wskazywać sama odmowa wystawienia zaświadczeń, których treść często sprowadzała się do potwierdzenia oczywistych i dobrze udokumentowanych faktów lub potwierdzenia, że nie dokonano czynności bezprawnej w stosunku do prywatnej nieruchomości oraz, że nie zostały spreparowane podwójne mapy geodezyjne dla jej terenu. Dla przykładu podaję
I. W zakresie wniosków dotyczących potwierdzenia kwestii pozostawania nieruchomości zawsze w w prywatnych rękach (zgodne ze stanem faktycznym potwierdzanym na przestrzeni dekad przez zapisy ksiąg wieczystych, regularnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów oraz regularnie sporządzane akty notarialne przy dokonywanych w stosunku nieruchomości czynnościach mających znaczenie prawne);
- KOA/708/Zs/13 postanowienie z dnia 01.03.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" lub wystawionych na rzecz osób podających się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" w odniesieniu do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***.
- KOA/3043/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających samoistne posiadanie gminy w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53"
- KOA/3041/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających istnienie najemców w trybie decyzji administracyjnej w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***".
- KOA/1770/Pi/13 decyzja z dnia 06.06.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w samoistnym posiadaniu Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zbytych przez Gminę M*** w latach 1989-2012 .
- KOA/1059/Pi/13 decyzja z dnia 31.07.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia
informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zasiedzianych przez Gminę M*** w latach 1989-2012.
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3. ****/****6/0,
(.......)
- KOA/3227/Zs/16 postanowienie z dnia 22.09.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego spis dokumentów jakie obecnie znajdują się w Urzędzie Miasta
M*** i odnoszą się do nieruchomości położonej przy ul. K*** 53.
- KOA/2743/Zs/14, postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło albo wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki 73 obr 05-17 ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
II. W zakresie wniosków dotyczących możliwości dokonania na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bezprawnych czynności bez informowania władających nieruchomością właścicieli
- KOA/660/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że :„ Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, ze :".. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia (....)
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujace odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/3506/Zs/16 postanowienie z dnia 13.10.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego;
1.Sygnaturę postępowania, w którym doszło do uzgodnień, podważających prawa właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** ****/000****/5, WA1 G/000****4/6, ****/000****5/3 ****/000****6/0 zlokalizowanych pod wskazanym adresem wielokrotnie wypisem z ewidencji gruntów, budynków i lokali (o ile takie uzgodnienie miało miejsce);
2.Kserokopię dokumentu zawierającego uzgodnienie opisane w pkt 1;
3.Wyjaśnienie dlaczego informacja o uzgodnieniu opisanym w pkt 1 (o ile miało miejsce) nie znalazła się w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** w związku ze sprawami mającymi związek z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
III. W zakresie wniosków dotyczących możliwości spreparowania podwójnych map geodezyjnych dla terenu nieruchomości przy ul K. 53 w M*** (73 obr **-**) lub szerzej terenu parceli o historycznym numerze 275a z której podziału działka 73 obr **-** powstała.
- KOA/2046/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że: aktualna działka nr 73, obr. 05-17 w M*** jest działką poprzednio identyfikowaną numerem 275a/2 i działką poprzednio identyfikowaną numerem 1207, mapa 5".
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr 73, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** ".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr 73, obr **-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/4086/Zs/17 postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło odmowy wydania przez Urząd Miasta M*** zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki 73 obr **-** w latach 2008-2017 w sytuacji gdy z wystawieniem takiego zaświadczenia dla działki 73 obr **-** nie było problemu (fakt, ze dla Burmistrza Miasta M*** teren działki 73 obr **-** i działka 73 obr **-** to nie są synonimy jest w zasadzie równoznaczne z poświadczeniem o posiadaniu podwójnych map geodezyjnych)
Wskazać należy, ze sprawa zdumiewających działań członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz źródeł panującego jak się zdaje wśród nich przekonania iż nieruchomość pod adresem K*** 53 w M*** była w posiadaniu Gminy M*** / Skarbu Państwa, który nią rozporządzał powinny być wyjaśnione w jawny sposób już wiele lat temu. A dokumenty umożliwiające Burmistrzowi Miasta M*** uchylanie się od udzielenia należnych wyjaśnień i udostępnienie należnej informacji - usunięte z obiegu prawnego i zastąpione powstałymi na skutek ponownego (tym razem należnego) przeprocesowania sprawy.
Jednak najwyraźniej p. *** okazał się być kolejnym pracownikiem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** , który nie podołał temu zadaniu. Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Poniżej załączam
1. listę wybranych dokumentów za lata 1984 – 2009 powstałych na skutek wyłacznego włądania nieruchomoscią adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** przez kolejnych właścicieli jako dowód, ze do ok 2009 roku instytucje Powiatu G***
- uznawały istnienie pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** nieruchomości ujawnionej w księdze wieczystej ****/0000****/5 (i wyodrebnionych z niej w akcie częsciowego zniesienia współwłąsności w 2005 roku ksiegach ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0)
- pozostawały w ciągłym kontakcie z władającymi nieruchomością pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** właścicielami.
- w żaden sposób nie sugerowały posiadania przez Gmine M*** czy Skarb Państwa żadnej części nieruchomości przy ul K*** 53 (poprzednio 21) w M***
2. listę dokumentów zawartych w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5, jako dowód, że w okresie PRL-u i III RP nie zaszły w żadnym punkcie czasowym okolicznosci mogące sugerować mozliwość
- posiadania nieruchomości przez Gmine M*** /Skarb Państwa pod adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M***
- istnienia rozbieżności pomiedzy zapisami księgi wieczystej ****/0000****/5 (i wyodrebnionych z niej w akcie częsciowego zniesienia współwłąsności w 2005 roku ksiegach ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) ze stanem faktycznym
Z poważaniem
I. Lista wybranych dokumentów za lata 1984 – 2009 powstałych na skutek wyłącznego władania nieruchomoscią adresem K*** 53 (poprzednio 21) w M*** przez kolejnych właścicieli
Urząd Miasta M***
1. 12.08.1981 Burmistrz Miasta M*** wydał poprzednikom prawnym *** decyzje nr AM.8381/94/100/81 dotyczącą założenia instalacji gazowej w budynku przy ul. K*** 53 (wówczas 21) w M***
2. 04.05. 1984 Urząd Miejski w M wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się na działce 73 obr *** potwierdzono, ze dla niej prowadzona była w księga wieczysta ****/0000****/5
3. 15.05.1996 Urząd Miejski w M*** wydał na wniosek poprzedników prawnych *** zaświadczenie o możliwości wyodrębnienia lokali mieszkalnych (sygn. RAiNB.7353/96080/96429)
4. W roku 1996 Urząd Miasta M*** przeprowadził modernizację ewidencji gruntów w której badał stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 i nie odnotował co do niego żadnych wątpliwości.
5. 08.10.1999 Urząd Miejski w M*** wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***. dane zgodne są z ujawnionymi w księdze wieczystej ****/0000****/5
6. 06.06.2003 Burmistrz Miasta M*** wydał poprzednikom prawnym *** decyzje nr 32In/03 o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (budowa przykanalika sanitarnego i przyłącza wodociągowego)
7. W lipcu 2007 roku Burmistrz Miasta M*** wydał dowód osobisty ***
8. W latach 2007 - 2009 *** zameldowana była pod adresem K*** 53/1 w M***
9. Urząd Miasta M*** wydał w dniu 06.06.2013 zaświadczenie o wpłatach podatku za nieruchomość znajdującą się pod adresem K*** 53 w M*** w latach 2008-2013. Zaświadczenie nie wykazuje innych osób niż ujawnione w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 (sygn. 3140.17.2013)
10. Urząd Miasta M*** wydał w dniu 08.08.2013 zaświadczenie iz żadna z osób zameldowanych pod adresem K*** 53 w M*** w latach 2008-2013 nie była zameldowana na mocy decyzji administracyjnej (tj. nie było tam lokatorów) (sygn. USC.5345.4.7.2013)
11. Do roku 2009 zameldowany był w lokalu znajdującym się pod adresem K*** 53/2 w M*** poprzednik prawny *** ***który legitymował się także dowodem osobistym wydanym przez Burmistrza Miasta M***
Starostwo G***
12. 08.04.2003 Starostwo G*** wydało wypis z ewidencji gruntów zawierający dane zgodne z zapisami księgi wieczystej ****/0000****/5
13. 12.08.2003 wpłynęło do Starostwa G*** zgłoszenie poprzedników prawnych *** odnośnie wykonywania prac budowlanych na terenie nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** (przyłacze wodociagowe + przykanalik sanitarny)(sygn SPG-WAAB/7352/115M/03)
14. 02.07.2003 Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej wydał poprzednikom prawnym *** opinię nr 411/03 dotyczącą uzgodnienia dokumentacji projektowej przyłącza wodociągowego oraz przykanalika sanitarnego
15. 28.06.2004 oraz 06.04.2005 Starosta G*** wydał zaświadczenia potwierdzające istnienie na nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M*** stanu faktycznego odpowiadającego stanowi prawnemu ujawnionemu następnie w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
16. W latach 2005 - 2009 Starostwo g wydawało wypisy na potrzeby sporządzenia aktów notarialnych częściowego zniesienia współwłasności i sporządzenia aktów notarialnych sprzedaży-kupna. Wypisy te potwierdzały istnienie pod adresem ul K*** 53 w M*** nieruchomości ujawnionej w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
17. 2005/2006 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów danych o zmianach dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wynikających z dokonania częściowego wyodrębnienia współwłasności przez właścicieli ujawnionych w księdze wieczystej ****/0000****/5 czyli informacji o wyodrębnieniu samodzielnych lokali mieszkalnych o powierzchni podanej w akcie notarialnym z 2005 roku i inwentaryzacji do podziału z 2004 roku wykonanej na planach nieruchomości (rzeczywiście) znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** na zlecenie właścicieli ujawnionych w księdze wieczystej ****/0000****/5. Odnotowano również założenie ksiąg wieczystych dla nowo - wyodrębnionych lokali.
18. 2006/2007 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 1 do którego jest przypisane 2/3 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5 i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****4/6
19. 2008/2009 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 2 do którego jest przypisane 1/6 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5 i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****5/3
20. 2009 Starostwo G*** nie miało problemów z wprowadzeniem do ewidencji gruntów, budynków i lokali informacji o zmianie właściciela lokalu nr 3 do którego jest przypisane 1/6 udziałów w częściach wspólnych nieruchomości położonej przy ul K*** 53 w M***. Transakcja miała miejsce na księgach wieczystych ****/0000****/5i wyodrębnionej z niej w 2005 roku księdze ****/000****6/0
21. W roku 2007 w Starostwie G*** *** zarejestrowała samochód oraz otrzymała prawo jazdy.
22. W latach 2008 - 2009 Starostwo G*** prowadziło postępowanie administracyjne (WAB.7351-967/08) w którym uwzględniło *** jako stronę z tytułu jej praw własności do nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M***. *** brała aktywny udział w postępowaniu wielokrotnie wymieniając korespondencję ze Starostą G*** (w tym kierowaną na adres K*** 53/1 w M***).
Sąd Rejonowy w G***
23. 06.10.2008 Sąd Rejonowy w G*** wydał odpis z księgi wieczystej ****/000****5/3 na wniosek ***(poprzednika prawnego ***)
24. 06.04.2009 Sąd Rejonowy w G*** dokonał wpisu do księgi wieczystej ****/000****5/3, na dowód czego doręczył *** zawiadomienie
25. 04.04.2003 Sąd Rejonowy w G*** dokonał wykreślenia służebności osobistej Z. B.
26. 20.01.2000 Sąd Rejonowy w G*** kierował korespondencję do p.*** na adres K*** 53 w M***, która została odebrana.
27. 25.01.2000 roku ***uiszczał opłaty sądowe za dokonanie wpisu w księdze wieczystej ****/000****/5 swoich praw
28. 19.10.2009 zawarto akt notarialny, w którym jedną ze stron był ***zamieszkały pod adresem K*** 53 w M***
29. 26.01.2006 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu w księdze wieczystej ****/000****/5 założenia ksiag wieczystych dla wyodrębnionych lokali mieszkalnych ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0
30. 29.12.2006 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****4/6
31. 06.04.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****5/3
32. 01.10.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu nowych praw własności w księdze wieczystej ****/000****6/0
33. 01.10.2009 Sąd Rejonowy w G*** na podstawie aktu notarialnego dokonał wpisu hipoteki w księdze wieczystej ****/000****6/0
34. 30.01.1984 Sąd Rejonowy w G*** wydał postanowienie o nabyciu spadku po *** ( I Ns 20/84)
35. 03.07.1984 W księdze wieczystej ****/000****/5 ujawnione zostały prawa nabyte na skutek spadku po ***
36. 08.11.1984 zawarta została umowa darowizny dotycząca przekazania udziału w nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** przez jednego z beneficjentów spadku po ***
37. 10.11.1984 W księdze wieczystej ****/000****/5 ujawnione zostały prawa nabyte na skutek umowy darowizny z 08.11.1984 (na ten dzień datowane jest zawiadomienie z Biura Notarialnego)
38. 25.09.1989 zawarta została umowa darowizny dotycząca przekazania udziału w nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** wnukom przez ***. Jak wynika z aktu notarialnego w chwili dokonywania darowizny *** zamieszkiwała pod na nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M***.
PINB w G***
39. 05.02.2007 *** skierowała do PINB w G*** pismo w sprawie stanu technicznego budynku przy ul. K*** 53 w M***. PINB odpowiedział pismem z dnia 19.02.2007 (sygn PINB/640/07)
Inne instytucje i podmioty
40. 06.08.2008 Towarzystwo Miłośników M*** skierowało pismo do Starosty w związku z pismem *** oraz właścicieli sąsiednich nieruchomości dotyczącym inwestycji planowanej na nieruchomości przy ul.M*** 8/10. Następnie *** waz z sąsiadami udzieliła odpowiedzi na to pismo która dostarczona została do Starosty G*** (20.08.2008) oraz Urzędu Miasta M*** (26.08.2008).
41. 12.03.2007 zawarta została przez *** umowa na odbiór odpadów z nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***nr umowy 119/OR/MIL)
42. 27.10.2006 zawarta została przez *** umowa na dostawę energii elektrycznej do nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***, nr umowy P/5173/06 )
43. 27.10.2006 zawarta została przez *** umowa na dostawę wody i odprowadzanie ścieków do nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (ZWiK Gminy G***.,nr umowy 169/M/2006)
44. 06.11.2006 zawarta została przez *** umowa na instalację systemu alarmowego na nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (***,nr umowy INS/2300/06/WAR)
45. 10.01.2007 zawarta została przez *** umowa na monitoring nieruchomości przy K*** 53/1 w M*** (*** ,nr umowy MOP/270/07/WAR)
46. 30.06.2008 zawarta została umowa ubezpieczenia nieruchomości przy K*** 53/2 przez ***(umowa zawarta została u agenta ubezpieczeniowego którym była ówczesna radna Miasta M*** ***) (*** SA , polisa nr 907200272747) Umowa kontynuowana była następnie przez *** na podstawie umowy zawartej z *** SA, nr polisy 90723097235 zawartej w dniu 04.07.2009.
47. 20.01.2009 zawarta została umowa ubezpieczenia nieruchomości przy K*** 53/1 przez *** (*** SA , polisa nr 907230255055)
48. 15.01.2004 podpisany został w obecności przedstawiciela ZWiK Gminy G***. protokół z zakończenia robót przyłącza wodociągowego nr 266/WK/03. Protokół ten znajduje się w zasobach MPWiK (pismo z dnia 25.10.2012 prezesa zarządu MPWiK ***)
49. 01.10.2003 ***(poprzednik prawny ***) zawarł umowę o zaopatrzenie w wode i odprowadzanie ścieków dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (ZWiK G***, nr umowy 133/M/2003)
50. 09.10.2006 wykonana została na zamówienie *** ekspertyza dotycząca stanu izolacji przeciwwilgociowych budynku (***,firma doradczo-budowlana)
51. 26.10.2005 ***(poprzednik prawny ***) dokonał odbioru na ul. K*** 53 w M*** drzwi z montażem (***, protokół odbioru nr 50926/83/2)
52. 26.05.2009 faktura za ścięcie rozłupanej odnogi czeremchy rosnącej na terenie nieruchomości znajdującej się pod adresem K*** 53 w M*** wystawiona dla *** (Pielęgnacja terenów zielonych i wycinka drzew ***,faktura nr 9/09).
53. 17.08.2008 zostało przez *** skierowane do M*** Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pismo dotyczące pozwolenia na wycinkę drzew na posesji sąsiadującej z K*** 53 w M***. Pismo przekazane zostało także do Starostwa G*** (20.08.2008) oraz Urzędu Miasta M*** (26.08.2008).
54. 22.01.2009 Wojewoda Mazowiecki wydał decyzję w sprawie w której stroną była *** z racji współwłasności nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** (WI.I.7144.Gr/26/08/PP). Decyzja wydana została na skutek zaskarżenia decyzji Starosty G*** przez ***. Decyzja doręczona została Staroście G***mu, PINB w G*** oraz Burmistrzowi M*** .
55. W roku 2009 *** wielokrotnie odbierała pod adresem K*** 53/1 w M*** korespondencję po czym pozostały dowody nadania/odbioru.
II. Lista dokumentów zawartych w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5
1. 27.02.1950 - Plan nieruchomości obejmującej działkę 275a sporządzony przez mierniczego przysięgłego inż. L. B.
2. 04.03.1950 - Akt notarialny sprzedaży części nieruchomości sporządzony przed notariuszem W. N. (Repetytorium nr 293)
3. 11.03.1950 - Wniosek o wpis do księgi wieczystej (Sąd Grodzki w G***)
4. 02.06.1952 - Akt notarialny darowizny oraz jego legalizowane tłumaczenie z j.angielskiego (Z. O. - tłumacz przysięgły)
5. 29.09.1953 - Tytuł wykonawczy Nr 587/53 wystawiony przez Sąd Powiatowy w Ł**
6. 30.12.1954 - Zezwolenie FnV/54/sp/54 wystawione przez Prezydium Powiatowej Rady narodowej w P***
7. 11.01.1955 - Akt notarialny sprzedaży części nieruchomości sporządzony przed notariuszem W. N. (Repetytorium nr IV-178/55)
8. 18.01.1955 - Wniosek o wpis prawa własności (Sąd Powiatowy W***; Nr dz.12/55, Rep.nr.IV-322/55)
9. 15.02.1968 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 145/68)
10. 25.09.1968 - Postanowienie Sądu Powiatowego dla . W*** I NsII 1307/68
11. 27.01.1972 - Akt notarialny warunkowej darowizny sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 631/72)
12. 27.01.1972 - Akt notarialny warunkowej sprzedaży sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 625/72)
13. 27.01.1972 - Akt notarialny pełnomocnictwa sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 637/72)
14. 16.01.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 418/73)
15. 16.01.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem M. Ś. (Repetytorium A nr 413/73)
16. 22.01.1973 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 42/73 i 43/73)
17. 29.10.1973 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Powiatowe Biuro Geodezji i Urządzeń Rolnych (Nr ew. 4/23/9/990/73)
18. 13.11.1973 - Akt notarialny odstąpienia Skarbowi Państwa części nieruchomości (grunt pod drogą) sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7374/73)
19. 13.11.1973 - Akt notarialny zniesienia współwłasności sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7377/73)
20. 13.11.1973 - Akt notarialny warunkowej sprzedaży sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7382/73)
21. 13.11.1973 - Akt notarialny pełnomocnictwa sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 7388/73)
22. 13.11.1973 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 1204/73)
23. 10.12.1973 - Akt notarialny ustanowienia służebności mieszkania sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 8047/73)
24. 10.12.1973 - Akt notarialny przeniesienia własności sporządzony przed notariuszem W. B. (Repetytorium A nr 8050/73)
25. 29.06.1984 - Wniosek o ujawnienie praw spadkowych skierowany do Biura Notarialnego w G*** (Nr 1331/84)
26. 30.01.1984 - Postanowienie Sądu Rejonowego w G*** o nabyciu spadku I Ns 20/84
27. 29.06.1984 - Zezwolenie warunkowe (Urząd Skarbowy w G***, Nr 182/84)
28. 03.07.1984 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 1331/84)
29. 08.11.1984 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem B. B. (Repetytorium A nr 1609/84)
30. 04.05.1984 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Urząd Miejski w M*** (Nr ew. 8410-72/84)
31. 10.11.1984 - Zawiadomienie Państwowego Biura Notarialnego w G*** (Dz.Kw. 2114/84)
32. 25.09.1989 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem M. M. (Repetytorium A nr 9899/89)
33. 19.10.1999 - Akt notarialny darowizny sporządzony przed notariuszem P. K. (Repetytorium A nr 10720/99)
34. 08.10.1999 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Urząd Miejski w M*** (Nr ew. 8428/591/99)
35. 15.02.2000 - Zawiadomienie Sądu Rejonowego w G*** (Dz.Kw 5060/99)
36. 18.03.2003 - Wniosek o wykreślenie służebności skierowany do Sądu Rejonowego w G*** (Nr dz 1233/03).
37. 08.04.2003 - Wypis z rejestru gruntów wydany przez Starostwo Powiatu G*** (Nr ew. 430.1M-214/2003)
38. 04.04.2003 - Zawiadomienie Sądu Rejonowego w G*** (Dz.Kw 1233/03)
39. 18.03.2003 - Wniosek o wypis z księgi wieczystej **** złożony do Sądu Rejonowego w G*** (L.Dz.804/03)
5. Skarga piąta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
16.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejne pismo do Ministerstwa Infrastruktury.
Z poważaniem
***
# #
Ministerstwo Infrastruktury
W nawiązaniu do pisma z 08.04.2018
Ze zdumieniem stwierdzam, że ani ja ani *** (współwłaścicielka nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w zakresie ujawnionym w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3) nie została poinformowana o podjętych przez Państwa w trybie natychmiastowym działaniach w celu usunięcia z obiegu prawnego decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 oraz pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej podpisanego pod nią ***. Takie zaniechanie wskazuje niestety iż wykorzystywanie procesu budowlanego celem wykazania fikcyjnego stanu faktycznego nieruchomości oraz swoistego „potwierdzania” w ten sposób rzekomych rozbieżności pomiędzy rzeczywistym stanem prawnym i zapisami ksiąg wieczystych nie jest „patentem” wyłącznie Powiatu G***.
Jeszcze raz pragnę podkreślić iż usuniecie decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 z obiegu prawnego w trybie administracyjnym nie leży w moim interesie (ani, w mojej opinii, w interesie ***) ponieważ przenosi ona jedynie odpowiedzialność za skutki decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z jednostki samorządu terytorialnego na Skarb Państwa i stanowi kolejny dowód na wykorzystywania procesu budowlanego dla uwiarygadniania rzekomego istnienia w terenie obiektów o innych parametrach niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych.
Abstrahując od tego, ze wykazywanie legalności pozwolenia na prace budowlane wydanego na planach fikcyjnej nieruchomości jest dość zdumiewającym działaniem w świetle chociażby Prawa Budowlanego pragnę podnieść w jaki sposób dokumenty takie są w Powiecie G*** wykorzystane w próbie rozchwiania stanu prawnego nieruchomości w ogóle.
W szczególności pragnę przytoczyć tu dokonane ok. 2012 roku:
· wprowadzenie do ewidencji gruntów kształtu budynku mieszkalnego przy ul. K*** 53 w M*** , który nie istniał nigdy w terenie, ale istniał w dokumentacji na podstawie której wydana została decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014 (Starostwo od kilku lat odmawia korekty)
· wprowadzenie do ewidencji gruntów informacji o tym iż budynek mieszkalny znajdujący się pod adresem K*** 53 w M*** posiada 2,5 kondygnacji mimo iż w rzeczywistości jest parterowym budynkiem z zagospodarowanym poddaszem – vide „nadbudowa” o której mowa w decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 (po przedstawieniu dokumentów iż budynek nigdy nie posiadał 2,5 kondygnacji Starostwo G*** dokonało korekty)
· usuniecie numeru księgi wieczystej opiewającej na części wspólne nieruchomości tj. ****/0000****/5 z właściwej rubryki, a następnie przesłanie tej informacji do Sądu Rejonowego w G*** (czemu Starostwo G*** usiłuje zresztą aktualnie zaprzeczyć) co zresztą jak się zdaje stało się podstawą dla wydanego krótko potem wyroku (po interwencji Starostwo przywróciło poprzednie zapisy w ewidencji gruntów, ale sąd odmawia usunięcia ewidentnie wadliwego wyroku w trybie przewidzianym przez ustawodawcę dla takich zdarzeń)
Ponadto nie można wykluczyć, że dokument ów (decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014) mógł być kluczowy w zdarzeniach, które miały miejsce ok 2009, a których konsekwencją było , iż po tej dacie instytucje Powiatu G*** zaczęły działać tak jakby pod adresem K*** 53 w M*** znajdował się nie obiekt ujawniony w prowadzonych dla tego adresu księgach wieczystych, ale obiekt, który wydaje się mieć podobną charakterystykę do nieruchomości na planach której wydano decyzję Burmistrza Miasta M*** nr 933014
Na uwagę zasługują również działania PINB w G***, który mając po kilkukrotnych oględzinach nieruchomości pełną świadomość, że decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014 wydana została dla fikcyjnej nieruchomości nie tylko próbował uwiarygodnić ją wydaną przez siebie decyzją nr 195/12, ale jeszcze jak się zdaje usiłował wykazać w prowadzonym postępowaniu to, że istniejący budynek mieszkalny nie pasuje do decyzji nr 933014 wynika ze świeżo dokonanych przez właścicieli „prac budowlanych” oraz stworzyć wrażenie, że owi właściciele to potwierdzają. Do wyjaśnienia pozostaje także dlaczego żywiąc takie przekonanie zamiast wszcząć postępowanie o samowolę budowlaną w zakresie rzekomo przebudowanych części nieruchomości usiłował zrobić to pod pozorem badania stanu technicznego budynku. Nie bez znaczenie przy tym pozostaje fakt, że opisane działania PINB w G*** do chwili obecnej cieszą się nieustanną aprobatą zarówno GINB jak i MWINB. Nie wykluczone, ze pisząc o "konsekwencjach prawnych", które towarzyszyłyby usunięciu decyzji nr 933014 (której wadliwość sam potwierdził) z obiegu prawnego *** miał na myśli właśnie konieczność weryfikacji opisanych powyżej działań.
Tym niemniej zdumienie musi budzić iż ***, który po wnikliwej analizie dokumentów nie mógł nie mieć świadomości jaki jest charakter sprawy, zamiast dokonania jawnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdecydował się na utrzymanie decyzji w obiegu prawnym na de facto „potwierdzając na drugą rękę” fikcyjny stan faktyczny, który usiłują wykazać instytucje lokalne.
Na koniec pragnę zwrócić uwagę na zdumiewające powoływanie się na „potwierdzenia” poprzednich właścicieli nieruchomości. Jeśli bowiem nawet dokumentacja na podstawie której wydana została decyzja nr 933014 stanowiła swego rodzaju kreatywną próbę ominięcia ówcześnie obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, który przewidywał w tym miejscu powstanie parku leśnego (nie „zabudowy mieszkaniowej indywidualnej” jak napisał w decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 ***) to w żaden sposób nie wydaje się prawdopodobne aby poprzedni właściciele nieruchomości byli istotnie zainteresowani uwiarygadnianiem istnienia pod adresem K*** 53 w M*** czegokolwiek innego niż wynika z zapisów księgi wieczystej ****/0000****/5 i ksiąg z niej wyodrębnionych w 2005 roku w wyniku częściowego zniesienia współwłasności tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 . Zwłaszcza, że ich prawa do nieruchomości wnikały właśnie z zapisów owych ksiąg.
Ponadto należy wskazać, że gdyby ówcześni właściciele nieruchomości uznawali kształt nieruchomości wynikający z decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 , a nie kształt istniejący rzeczywiście (patrz: załączone mapy geodezyjne ) i udokumentowany m. in w księdze wieczystej ****/0000****/5 (i księgach z niej wyodrębnionych w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) to nie podejmowaliby pomiędzy rokiem 1993 i 2009 szeregu czynności mających znaczenie prawne dla rzeczywiście istniejącej nieruchomości. Zaczynając od wspomnianego częściowego zniesienia współwłasności, poprzez darowizny oraz sprzedaże części nieruchomości, a skończywszy na wykonaniu szeregu prac budowlanych w latach 2003-2005 udokumentowanych dokumentacją towarzyszącą wydaniu stosownych pozwoleń)
W takich okolicznościach niezrozumiałe są działania GUNB, które trudno jest określić inaczej niż świadome współdziałanie w manipulowaniu prawami własności . Tym bardziej, że nie do obrony jest teza, ze pan *** badał sprawę "tylko pod względem budowlanym", bowiem w takich okolicznościach tym bardziej nie do obronienia jest teza o niedopatrzeniu się rażących nieprawidłowości w wydaniu pozwolenia na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości i utrzymaniu jej w obiegu prawnym.
Aby nie było żadnych wątpliwości co do interpretacji zaniechania instytucji państwowych w usunięciu decyzji pan *** z obiegu prawnego załączam dokumentację.
1. inwentaryzację budowlaną z roku 2005 dokumentująca rzeczywiście istniejący obiekt
2. mapy geodezyjne pokazujące kształt nieruchomości za lata 1968 - 2016
W razie istnienia jeszcze jakichkolwiek wątpliwości co do parametrów nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** odsyłam np. do Google Maps.
Zarazem informuję, że do momentu wyciągnięcia konsekwencji karnych z tytułu przekroczenia uprawnień w stosunku do pana *** stanowisko zajęte przez niego w trakcie rozpatrywania sprawy DOA.7110.504.2017.SPE jest oficjalnym stanowiskiem nie tylko GINB, ale również Ministerstwa Infrastruktury w zakresie wykorzystania procesu budowlanego do innych celów niż ustawowe.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
16.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejne pismo do Ministerstwa Infrastruktury.
Z poważaniem
***
# #
Ministerstwo Infrastruktury
W nawiązaniu do pisma z 08.04.2018
Ze zdumieniem stwierdzam, że ani ja ani *** (współwłaścicielka nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w zakresie ujawnionym w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3) nie została poinformowana o podjętych przez Państwa w trybie natychmiastowym działaniach w celu usunięcia z obiegu prawnego decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 oraz pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej podpisanego pod nią ***. Takie zaniechanie wskazuje niestety iż wykorzystywanie procesu budowlanego celem wykazania fikcyjnego stanu faktycznego nieruchomości oraz swoistego „potwierdzania” w ten sposób rzekomych rozbieżności pomiędzy rzeczywistym stanem prawnym i zapisami ksiąg wieczystych nie jest „patentem” wyłącznie Powiatu G***.
Jeszcze raz pragnę podkreślić iż usuniecie decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 z obiegu prawnego w trybie administracyjnym nie leży w moim interesie (ani, w mojej opinii, w interesie ***) ponieważ przenosi ona jedynie odpowiedzialność za skutki decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z jednostki samorządu terytorialnego na Skarb Państwa i stanowi kolejny dowód na wykorzystywania procesu budowlanego dla uwiarygadniania rzekomego istnienia w terenie obiektów o innych parametrach niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych.
Abstrahując od tego, ze wykazywanie legalności pozwolenia na prace budowlane wydanego na planach fikcyjnej nieruchomości jest dość zdumiewającym działaniem w świetle chociażby Prawa Budowlanego pragnę podnieść w jaki sposób dokumenty takie są w Powiecie G*** wykorzystane w próbie rozchwiania stanu prawnego nieruchomości w ogóle.
W szczególności pragnę przytoczyć tu dokonane ok. 2012 roku:
· wprowadzenie do ewidencji gruntów kształtu budynku mieszkalnego przy ul. K*** 53 w M*** , który nie istniał nigdy w terenie, ale istniał w dokumentacji na podstawie której wydana została decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014 (Starostwo od kilku lat odmawia korekty)
· wprowadzenie do ewidencji gruntów informacji o tym iż budynek mieszkalny znajdujący się pod adresem K*** 53 w M*** posiada 2,5 kondygnacji mimo iż w rzeczywistości jest parterowym budynkiem z zagospodarowanym poddaszem – vide „nadbudowa” o której mowa w decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 (po przedstawieniu dokumentów iż budynek nigdy nie posiadał 2,5 kondygnacji Starostwo G*** dokonało korekty)
· usuniecie numeru księgi wieczystej opiewającej na części wspólne nieruchomości tj. ****/0000****/5 z właściwej rubryki, a następnie przesłanie tej informacji do Sądu Rejonowego w G*** (czemu Starostwo G*** usiłuje zresztą aktualnie zaprzeczyć) co zresztą jak się zdaje stało się podstawą dla wydanego krótko potem wyroku (po interwencji Starostwo przywróciło poprzednie zapisy w ewidencji gruntów, ale sąd odmawia usunięcia ewidentnie wadliwego wyroku w trybie przewidzianym przez ustawodawcę dla takich zdarzeń)
Ponadto nie można wykluczyć, że dokument ów (decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014) mógł być kluczowy w zdarzeniach, które miały miejsce ok 2009, a których konsekwencją było , iż po tej dacie instytucje Powiatu G*** zaczęły działać tak jakby pod adresem K*** 53 w M*** znajdował się nie obiekt ujawniony w prowadzonych dla tego adresu księgach wieczystych, ale obiekt, który wydaje się mieć podobną charakterystykę do nieruchomości na planach której wydano decyzję Burmistrza Miasta M*** nr 933014
Na uwagę zasługują również działania PINB w G***, który mając po kilkukrotnych oględzinach nieruchomości pełną świadomość, że decyzja Burmistrza Miasta M*** nr 933014 wydana została dla fikcyjnej nieruchomości nie tylko próbował uwiarygodnić ją wydaną przez siebie decyzją nr 195/12, ale jeszcze jak się zdaje usiłował wykazać w prowadzonym postępowaniu to, że istniejący budynek mieszkalny nie pasuje do decyzji nr 933014 wynika ze świeżo dokonanych przez właścicieli „prac budowlanych” oraz stworzyć wrażenie, że owi właściciele to potwierdzają. Do wyjaśnienia pozostaje także dlaczego żywiąc takie przekonanie zamiast wszcząć postępowanie o samowolę budowlaną w zakresie rzekomo przebudowanych części nieruchomości usiłował zrobić to pod pozorem badania stanu technicznego budynku. Nie bez znaczenie przy tym pozostaje fakt, że opisane działania PINB w G*** do chwili obecnej cieszą się nieustanną aprobatą zarówno GINB jak i MWINB. Nie wykluczone, ze pisząc o "konsekwencjach prawnych", które towarzyszyłyby usunięciu decyzji nr 933014 (której wadliwość sam potwierdził) z obiegu prawnego *** miał na myśli właśnie konieczność weryfikacji opisanych powyżej działań.
Tym niemniej zdumienie musi budzić iż ***, który po wnikliwej analizie dokumentów nie mógł nie mieć świadomości jaki jest charakter sprawy, zamiast dokonania jawnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdecydował się na utrzymanie decyzji w obiegu prawnym na de facto „potwierdzając na drugą rękę” fikcyjny stan faktyczny, który usiłują wykazać instytucje lokalne.
Na koniec pragnę zwrócić uwagę na zdumiewające powoływanie się na „potwierdzenia” poprzednich właścicieli nieruchomości. Jeśli bowiem nawet dokumentacja na podstawie której wydana została decyzja nr 933014 stanowiła swego rodzaju kreatywną próbę ominięcia ówcześnie obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, który przewidywał w tym miejscu powstanie parku leśnego (nie „zabudowy mieszkaniowej indywidualnej” jak napisał w decyzji GINB sygn. DOA.7110.504.2017.SPE z dnia 15.02.2018 ***) to w żaden sposób nie wydaje się prawdopodobne aby poprzedni właściciele nieruchomości byli istotnie zainteresowani uwiarygadnianiem istnienia pod adresem K*** 53 w M*** czegokolwiek innego niż wynika z zapisów księgi wieczystej ****/0000****/5 i ksiąg z niej wyodrębnionych w 2005 roku w wyniku częściowego zniesienia współwłasności tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 . Zwłaszcza, że ich prawa do nieruchomości wnikały właśnie z zapisów owych ksiąg.
Ponadto należy wskazać, że gdyby ówcześni właściciele nieruchomości uznawali kształt nieruchomości wynikający z decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 , a nie kształt istniejący rzeczywiście (patrz: załączone mapy geodezyjne ) i udokumentowany m. in w księdze wieczystej ****/0000****/5 (i księgach z niej wyodrębnionych w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) to nie podejmowaliby pomiędzy rokiem 1993 i 2009 szeregu czynności mających znaczenie prawne dla rzeczywiście istniejącej nieruchomości. Zaczynając od wspomnianego częściowego zniesienia współwłasności, poprzez darowizny oraz sprzedaże części nieruchomości, a skończywszy na wykonaniu szeregu prac budowlanych w latach 2003-2005 udokumentowanych dokumentacją towarzyszącą wydaniu stosownych pozwoleń)
W takich okolicznościach niezrozumiałe są działania GUNB, które trudno jest określić inaczej niż świadome współdziałanie w manipulowaniu prawami własności . Tym bardziej, że nie do obrony jest teza, ze pan *** badał sprawę "tylko pod względem budowlanym", bowiem w takich okolicznościach tym bardziej nie do obronienia jest teza o niedopatrzeniu się rażących nieprawidłowości w wydaniu pozwolenia na prace budowlane na planach fikcyjnej nieruchomości i utrzymaniu jej w obiegu prawnym.
Aby nie było żadnych wątpliwości co do interpretacji zaniechania instytucji państwowych w usunięciu decyzji pan *** z obiegu prawnego załączam dokumentację.
1. inwentaryzację budowlaną z roku 2005 dokumentująca rzeczywiście istniejący obiekt
2. mapy geodezyjne pokazujące kształt nieruchomości za lata 1968 - 2016
W razie istnienia jeszcze jakichkolwiek wątpliwości co do parametrów nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** odsyłam np. do Google Maps.
Zarazem informuję, że do momentu wyciągnięcia konsekwencji karnych z tytułu przekroczenia uprawnień w stosunku do pana *** stanowisko zajęte przez niego w trakcie rozpatrywania sprawy DOA.7110.504.2017.SPE jest oficjalnym stanowiskiem nie tylko GINB, ale również Ministerstwa Infrastruktury w zakresie wykorzystania procesu budowlanego do innych celów niż ustawowe.
Z poważaniem
***
6. Skarga szósta
Kancelaria Premiera
19.04.2018
Skarga
Składam skargę na *** Naczelnika Wydziału Skarg i Wniosków przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w związku ze sprawą DSO.SWA.571.2911.2018.ET. w odniesieniu do pisma z dnia 27.03,2017 (naprawdopodobniej pomyłka w datowaniu, bo dotyczy zdarzeń znacznie późniejszych) oraz pisma z dnia 11.04,2018 przesłanego do *** (najprawdopodobniej pomylony adresat, bo w piśmie odnoszono się do korespondencji ze mną)
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze jeżeli pisma z dnia 27.03.2017 potraktujemy poważnie, to Kancelaria Prezesa Rady Ministrów jest powszechnie ignorowana w obrębie aparatu państwowego. W szczególności należy zauważyć co następuje:
1. Jeżeli prawda jest, ze (cyt)"Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podejmowała w przedstawionej przez Panią sprawie interwencję." to interwencja została powszechnie zignorowana. Nie wyjaśniono nawet dlaczego po 2009 roku zaczęto procesować sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby nagle na jej miejscu pojawił się inny obiekt z innym właścicielem. Nie wspominam nawet o wyjaśnieniu dlaczego przez 8 lat kilkuset funkcjonariuszy instytucji nadzoru nie dopatrzyło się w tym niczego niezwykłego, czy o próbie zaadresowania coraz bardziej nabrzmiałego problemu
2. Jeżeli prawda jest (cyt) "Odpowiedź udzielona przez Głównego Geodetę Kraju jest wiążąca dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" - to oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest kompletny brak kontroli nad danymi geodezyjnymi w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja (***). Do tego pogłębiany przyzwoleniem na wprowadzanie nieprawdziwych informacji do ewidencji gruntów na podstawie, której nie ujawnia się nawet właścicielom nieruchomości, której dotyczą.
Życzliwie pomijam przyzwolenie na takie ekscesy w ewidencji gruntów jak "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości od lat 1930-tych spoczywających w nagrobku na Powązkach, wykazywanie na prywatnej nieruchomości obiektu użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc), dodawanie wirtualnych kondygnacji do budynku mieszkalnego przesuwanie pierwotnych granic działki etc.
3. Jeżeli natomiast wyrażona w piśmie DSO.SWA.571.2911.2018.ET. (datowanym jako 27.03.2017) opinia na temat niezawisłości sadownictwa jest oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - to należy zwrócić uwagę, że Kancelaria Prezesa nie ma możliwości scedowania na sądownictwo uprawnień które według trójpodziału władzy przynależne są do władzy ustawodawczej tj. Sejmu i Senatu. Tylko te instytucje mają bowiem uprawnienia dla zniesienia obowiązku jawności postępowań sądowych, domniemania wiarygodności ksiąg wieczystych, domniemania wiarygodności zakupu w dobrej wierze nieruchomości w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych z zachowaniem należnej formy, konstytucyjne gwarancje praw własności etc. Do momentu zmiany prawa przez Ustawodawcę z obowiązywaniem wstecz należy uznać, że procesowanie spraw w sposób wskazujący, ze sędziowie nie tylko nie maja zamiaru szanować praw nabytych w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych, ale jeszcze nie ma zamiaru wyjaśnić z czego to wynika - nie leży jednak w zakresie uprawnień niezawisłego sądownictwa. Tym bardziej jeżeli coraz więcej okoliczności wskazuje, że działania sędziów wynika z bezrefleksyjnego powielania "ustaleń" administracji samorządowej. I to jeszcze „ustaleń”, które sa tak absurdalne, ze de facto zastępuja dobrze udokumentowane prawa uznawane przez II RP. PRL i III RP - innymi, które mogły zostac co najwyżej wywiedzione z okupacyjnego bałąganu III Rzeszy
Wobec powyższego wskazać należy, że *** jest kolejną osobą działającą w imieniu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dla której nie wydaje się by jakikolwiek problem stanowiło to, że wyjątkowo głupia i ewidentna gminno-powiatowa nieprawidłowość (abstrahując od tego czy jej beneficjentem był jakiś podmiot) nie została zaadresowana w ciągu 8 lat przez ponad setkę funkcjonariuszy instytucji nadzoru, którzy mieli do czynienia ze sprawą w różnych trybach. I co więcej nie potrafi sobie skojarzyć, że taka sytuacja wskazuje, że Premier III RP nie posiada kontroli nad aparatem państwowym nawet w stopniu pozwalającym na wyegzekwowanie jawnego wyjaśnienia (zamiast uwiarygadniania de facto „na drugą rękę”) ewidentnej gminno-powiatowej nieprawidłowości.
Na koniec nadzieję, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów panuje jeszcze nad aparatem państwowym przynajmniej w stopniu aby zdołać wyplątać się z sytuacji w której się znalazła na skutek nieprawdopodobnej niekompetencji szeregu funkcjonariuszy państwowych lub ich niechęci do wyjaśniania spraw, które mogą pokazać nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. A w szczególności zdoła
1. ustalić jakich „ustaleń” dokonano ok. 2009 roku w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, że pomimo iż traktowane są jak wiążące ustalenia pozwalające procesować sprawy związane z ta nieruchomością tak jakby na jej miejscu znalazł się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej - przez 8 lat żadna instytucja gminno-powiatowa nie dołączyła tych „ustaleń” do akt sprawy i nie poinformowała o nich właścicieli nieruchomości
2. ustalić dlaczego w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** z poszanowaniem owych domniemanych "ustaleń", ale bez dołączania informacji do nich do akt sprawy, nieprawidłowości nie dopatrzyła się żadna instytucja ponadpowiatowa pomimo iż są one ewidentnie sprzeczne z sytuacją w terenie oraz rejestrami i dokumentami posiadającymi domniemanie wiarygodności oraz miały miejsce bez udziału władających nieruchomością właścicieli (z którymi wszystkie ważniejsze instytucje gminne i powiatowe pozostawały w kontakcie w czasie gdy owe domniemane "ustalenia" były czynione); oraz dlaczego żadna z instytucji ponadpowiatowych nie zażądała dołączenia informacji o tych rzekomo prawidłowych "ustaleniach" oraz ich pochodzeniu do akt procesowanej sprawy
3. ustalić jaka jest skala wydarzeń podobnych do przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w Powiecie G*** skoro w samym M*** nawet sytuacja geodezyjno-prawna dróg publicznych jest niepewna, a właścicielom dotkniętych zmianami w przebiegu dróg publicznych nieruchomości notorycznie odmawia się wyjawienia powodów takiego działania.
Z poważaniem.
Kancelaria Premiera
19.04.2018
Skarga
Składam skargę na *** Naczelnika Wydziału Skarg i Wniosków przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w związku ze sprawą DSO.SWA.571.2911.2018.ET. w odniesieniu do pisma z dnia 27.03,2017 (naprawdopodobniej pomyłka w datowaniu, bo dotyczy zdarzeń znacznie późniejszych) oraz pisma z dnia 11.04,2018 przesłanego do *** (najprawdopodobniej pomylony adresat, bo w piśmie odnoszono się do korespondencji ze mną)
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze jeżeli pisma z dnia 27.03.2017 potraktujemy poważnie, to Kancelaria Prezesa Rady Ministrów jest powszechnie ignorowana w obrębie aparatu państwowego. W szczególności należy zauważyć co następuje:
1. Jeżeli prawda jest, ze (cyt)"Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podejmowała w przedstawionej przez Panią sprawie interwencję." to interwencja została powszechnie zignorowana. Nie wyjaśniono nawet dlaczego po 2009 roku zaczęto procesować sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby nagle na jej miejscu pojawił się inny obiekt z innym właścicielem. Nie wspominam nawet o wyjaśnieniu dlaczego przez 8 lat kilkuset funkcjonariuszy instytucji nadzoru nie dopatrzyło się w tym niczego niezwykłego, czy o próbie zaadresowania coraz bardziej nabrzmiałego problemu
2. Jeżeli prawda jest (cyt) "Odpowiedź udzielona przez Głównego Geodetę Kraju jest wiążąca dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" - to oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest kompletny brak kontroli nad danymi geodezyjnymi w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja (***). Do tego pogłębiany przyzwoleniem na wprowadzanie nieprawdziwych informacji do ewidencji gruntów na podstawie, której nie ujawnia się nawet właścicielom nieruchomości, której dotyczą.
Życzliwie pomijam przyzwolenie na takie ekscesy w ewidencji gruntów jak "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości od lat 1930-tych spoczywających w nagrobku na Powązkach, wykazywanie na prywatnej nieruchomości obiektu użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc), dodawanie wirtualnych kondygnacji do budynku mieszkalnego przesuwanie pierwotnych granic działki etc.
3. Jeżeli natomiast wyrażona w piśmie DSO.SWA.571.2911.2018.ET. (datowanym jako 27.03.2017) opinia na temat niezawisłości sadownictwa jest oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - to należy zwrócić uwagę, że Kancelaria Prezesa nie ma możliwości scedowania na sądownictwo uprawnień które według trójpodziału władzy przynależne są do władzy ustawodawczej tj. Sejmu i Senatu. Tylko te instytucje mają bowiem uprawnienia dla zniesienia obowiązku jawności postępowań sądowych, domniemania wiarygodności ksiąg wieczystych, domniemania wiarygodności zakupu w dobrej wierze nieruchomości w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych z zachowaniem należnej formy, konstytucyjne gwarancje praw własności etc. Do momentu zmiany prawa przez Ustawodawcę z obowiązywaniem wstecz należy uznać, że procesowanie spraw w sposób wskazujący, ze sędziowie nie tylko nie maja zamiaru szanować praw nabytych w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych, ale jeszcze nie ma zamiaru wyjaśnić z czego to wynika - nie leży jednak w zakresie uprawnień niezawisłego sądownictwa. Tym bardziej jeżeli coraz więcej okoliczności wskazuje, że działania sędziów wynika z bezrefleksyjnego powielania "ustaleń" administracji samorządowej. I to jeszcze „ustaleń”, które sa tak absurdalne, ze de facto zastępuja dobrze udokumentowane prawa uznawane przez II RP. PRL i III RP - innymi, które mogły zostac co najwyżej wywiedzione z okupacyjnego bałąganu III Rzeszy
Wobec powyższego wskazać należy, że *** jest kolejną osobą działającą w imieniu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dla której nie wydaje się by jakikolwiek problem stanowiło to, że wyjątkowo głupia i ewidentna gminno-powiatowa nieprawidłowość (abstrahując od tego czy jej beneficjentem był jakiś podmiot) nie została zaadresowana w ciągu 8 lat przez ponad setkę funkcjonariuszy instytucji nadzoru, którzy mieli do czynienia ze sprawą w różnych trybach. I co więcej nie potrafi sobie skojarzyć, że taka sytuacja wskazuje, że Premier III RP nie posiada kontroli nad aparatem państwowym nawet w stopniu pozwalającym na wyegzekwowanie jawnego wyjaśnienia (zamiast uwiarygadniania de facto „na drugą rękę”) ewidentnej gminno-powiatowej nieprawidłowości.
Na koniec nadzieję, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów panuje jeszcze nad aparatem państwowym przynajmniej w stopniu aby zdołać wyplątać się z sytuacji w której się znalazła na skutek nieprawdopodobnej niekompetencji szeregu funkcjonariuszy państwowych lub ich niechęci do wyjaśniania spraw, które mogą pokazać nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych. A w szczególności zdoła
1. ustalić jakich „ustaleń” dokonano ok. 2009 roku w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, że pomimo iż traktowane są jak wiążące ustalenia pozwalające procesować sprawy związane z ta nieruchomością tak jakby na jej miejscu znalazł się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej - przez 8 lat żadna instytucja gminno-powiatowa nie dołączyła tych „ustaleń” do akt sprawy i nie poinformowała o nich właścicieli nieruchomości
2. ustalić dlaczego w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** z poszanowaniem owych domniemanych "ustaleń", ale bez dołączania informacji do nich do akt sprawy, nieprawidłowości nie dopatrzyła się żadna instytucja ponadpowiatowa pomimo iż są one ewidentnie sprzeczne z sytuacją w terenie oraz rejestrami i dokumentami posiadającymi domniemanie wiarygodności oraz miały miejsce bez udziału władających nieruchomością właścicieli (z którymi wszystkie ważniejsze instytucje gminne i powiatowe pozostawały w kontakcie w czasie gdy owe domniemane "ustalenia" były czynione); oraz dlaczego żadna z instytucji ponadpowiatowych nie zażądała dołączenia informacji o tych rzekomo prawidłowych "ustaleniach" oraz ich pochodzeniu do akt procesowanej sprawy
3. ustalić jaka jest skala wydarzeń podobnych do przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w Powiecie G*** skoro w samym M*** nawet sytuacja geodezyjno-prawna dróg publicznych jest niepewna, a właścicielom dotkniętych zmianami w przebiegu dróg publicznych nieruchomości notorycznie odmawia się wyjawienia powodów takiego działania.
Z poważaniem.
7. Skarga siódma
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
23.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Szanowni Państwo
Składam skargę na działania pana *** działającego z upoważnienia Dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM.
W uzasadnieniu w pierwszej kolejności należy wskazać, że jeżeli potraktujemy poważnie treść pisma w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM dnia 05.04.2018 roku - to Główny Geodeta Kraju utracił całkowicie kontrole nad prawidłowością danych geodezyjnych.
Trudno bowiem wyciągnąć inne wnioski z faktu, że pomimo iż sprawą wprowadzania do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zajmował się według własnego oświadczenia dwukrotnie (cytowane przez niego sygnatury KN-O.053.173.2017 oraz NG-NiK.051.71.271,2017) okazał się niezdolny do skłonienia Starosty G*** do ujawnienia dokumentacji na podstawie której dokonał szeregu wadliwych wpisów do ewidencji gruntów z których nie wszystkie zostały skorygowane. W takiej sytuacji twierdzenie, że cokolwiek zostało wyjaśnione mija się ewidentnie z prawdą. I co więcej nie może być interpretowane inaczej niż jako próba ukrycia faktu, że Główny Geodeta Kraju nie tylko nie panuje nad poprawnością danych geodezyjnych, ale nie jest nawet w pozycji by skłonić powiatowe instytucje odpowiedzialne za prowadzenie ewidencji gruntów do ujawnienia na jakiej podstawie wprowadzają dane.
Powoływanie się na jakakolwiek kontrole dokonywana przez Wojewodę M*** jest nieporozumieniem. Skala udokumentowanych zaniedbań Wojewody M*** w funkcji nadzorczej jest tak wielka, że trudno w chwili obecnej oczekiwać od przeprowadzanych kontroli czegokolwiek innego niż próby ukrycia tej skali (na co zresztą zdaje się wskazywać sposób prowadzenia postępowania nadzorczego sygn. WNP-I.40. 490.2017.MS dotyczącego nieudokumentowanej zmiany lokalizacji szeregu dróg publicznych w M***).
Ponadto pokładanie nadziei w kontroli Wojewody M*** wydaje się tym bardziej niezrozumiałe, że sam Wojewoda M* informuje iż nie jest organem uprawnionym do badania rzetelności ustaleń powiatowych. Jak wskazuje na to chociażby cytat z pisma WNP-I.40. 490.2017.MS:
"Podkreślenia wymaga również fakt, iż wojewoda nie weryfikuje danych zawartych w materiałach przesłanych przez Burmistrza Miasta M*** pod względem ich prawdziwości, czy też rzetelności. Na organie wykonawczym gminy spoczywa obowiązek sporządzenia dokumentacji w sposób maksymalnie rzetelny oraz zgodny ze stanem faktycznym i prawnym."
Na marginesie należy wskazać, ze w takich okolicznościach pozostaje niezrozumiałe nawet co jest przedmiotem przeprowadzanej przezeń kontroli, skoro rzetelność powiatowych ustaleń nie jest w jego rozumieniu przedmiotem jego zainteresowań i kompetencji.
Podkreślić należy, że sprawa nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** nie jest jedynym przypadkiem w którym doszło do wprowadzenia do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych, godzących w interes prawny mieszkańców, a Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić jak do tego doszło. Przykładowo mogę tu przytoczyć sprawę ul.B***, która była także przedmiotem „kontroli” ze strony Wojewody M***, który wykazał się niemocą do tego stopnia, że nie był w stanie nawet zażądać od Starostwa G*** dokumentów na podstawie których dokonywano wpisów na mapie zasadniczej i skonfrontować ich z mieszkańcem.
W tak nabrzmiałej sytuacji nie wydaje się możliwe aby *** bez rażącego niedopełnienia obowiązków mógł się uchylić od wyjaśnienia co stoi za wprowadzaniem wadliwych danych do zasobu geodezyjnego przynajmniej w zakresie dotyczącym pojedynczej nieruchomości.
Na koniec pragnę nadmienić, że zaniechania ***muszą budzić tym większe zdziwienie wobec faktu, że w Powiecie G*** planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja obejmująca lub oddziałująca na jego znaczną część (***). Trudno więc określić jak należy interpretować zaniechania ***w kontekście interesu Skarbu Państwa, w którym leży niewątpliwie dogłębne zbadanie nieprawidłowości geodezyjnych mogących mieć wpływ na wykonalność tej inwestycji.
Wobec czego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
23.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Szanowni Państwo
Składam skargę na działania pana *** działającego z upoważnienia Dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM.
W uzasadnieniu w pierwszej kolejności należy wskazać, że jeżeli potraktujemy poważnie treść pisma w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM dnia 05.04.2018 roku - to Główny Geodeta Kraju utracił całkowicie kontrole nad prawidłowością danych geodezyjnych.
Trudno bowiem wyciągnąć inne wnioski z faktu, że pomimo iż sprawą wprowadzania do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zajmował się według własnego oświadczenia dwukrotnie (cytowane przez niego sygnatury KN-O.053.173.2017 oraz NG-NiK.051.71.271,2017) okazał się niezdolny do skłonienia Starosty G*** do ujawnienia dokumentacji na podstawie której dokonał szeregu wadliwych wpisów do ewidencji gruntów z których nie wszystkie zostały skorygowane. W takiej sytuacji twierdzenie, że cokolwiek zostało wyjaśnione mija się ewidentnie z prawdą. I co więcej nie może być interpretowane inaczej niż jako próba ukrycia faktu, że Główny Geodeta Kraju nie tylko nie panuje nad poprawnością danych geodezyjnych, ale nie jest nawet w pozycji by skłonić powiatowe instytucje odpowiedzialne za prowadzenie ewidencji gruntów do ujawnienia na jakiej podstawie wprowadzają dane.
Powoływanie się na jakakolwiek kontrole dokonywana przez Wojewodę M*** jest nieporozumieniem. Skala udokumentowanych zaniedbań Wojewody M*** w funkcji nadzorczej jest tak wielka, że trudno w chwili obecnej oczekiwać od przeprowadzanych kontroli czegokolwiek innego niż próby ukrycia tej skali (na co zresztą zdaje się wskazywać sposób prowadzenia postępowania nadzorczego sygn. WNP-I.40. 490.2017.MS dotyczącego nieudokumentowanej zmiany lokalizacji szeregu dróg publicznych w M***).
Ponadto pokładanie nadziei w kontroli Wojewody M*** wydaje się tym bardziej niezrozumiałe, że sam Wojewoda M* informuje iż nie jest organem uprawnionym do badania rzetelności ustaleń powiatowych. Jak wskazuje na to chociażby cytat z pisma WNP-I.40. 490.2017.MS:
"Podkreślenia wymaga również fakt, iż wojewoda nie weryfikuje danych zawartych w materiałach przesłanych przez Burmistrza Miasta M*** pod względem ich prawdziwości, czy też rzetelności. Na organie wykonawczym gminy spoczywa obowiązek sporządzenia dokumentacji w sposób maksymalnie rzetelny oraz zgodny ze stanem faktycznym i prawnym."
Na marginesie należy wskazać, ze w takich okolicznościach pozostaje niezrozumiałe nawet co jest przedmiotem przeprowadzanej przezeń kontroli, skoro rzetelność powiatowych ustaleń nie jest w jego rozumieniu przedmiotem jego zainteresowań i kompetencji.
Podkreślić należy, że sprawa nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** nie jest jedynym przypadkiem w którym doszło do wprowadzenia do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych, godzących w interes prawny mieszkańców, a Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić jak do tego doszło. Przykładowo mogę tu przytoczyć sprawę ul.B***, która była także przedmiotem „kontroli” ze strony Wojewody M***, który wykazał się niemocą do tego stopnia, że nie był w stanie nawet zażądać od Starostwa G*** dokumentów na podstawie których dokonywano wpisów na mapie zasadniczej i skonfrontować ich z mieszkańcem.
W tak nabrzmiałej sytuacji nie wydaje się możliwe aby *** bez rażącego niedopełnienia obowiązków mógł się uchylić od wyjaśnienia co stoi za wprowadzaniem wadliwych danych do zasobu geodezyjnego przynajmniej w zakresie dotyczącym pojedynczej nieruchomości.
Na koniec pragnę nadmienić, że zaniechania ***muszą budzić tym większe zdziwienie wobec faktu, że w Powiecie G*** planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja obejmująca lub oddziałująca na jego znaczną część (***). Trudno więc określić jak należy interpretować zaniechania ***w kontekście interesu Skarbu Państwa, w którym leży niewątpliwie dogłębne zbadanie nieprawidłowości geodezyjnych mogących mieć wpływ na wykonalność tej inwestycji.
Wobec czego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
8. Skarga ósma
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
24.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na Zastępcę Prokuratora Regionalnego w W*** *** w związku ze sprawa sygn RP V Ko 610.2017 i unoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze prokurator *** jest kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej w W***, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach II RP, PRL-u i III RP mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Pozostaje zatem niejasne na jakiej podstawie ustalono, że sprawa pozostaje w gestii Prokuratury Okręgowej w W*** i należy ją tam przesłać "zgodnie z właściwościami". To znaczy na jakiej podstawie wykluczono, że trwająca już kilka lat odmowa wyjaśnienia dlaczego sprawy związane ze wzmiankowaną nieruchomością są procesowane w opisany powyżej sposób nie wynika z działań których badanie leży w gestii Prokuratury Regionalnej.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że prawidłowo przeszkolony prokurator nie powinien tego ostatniego wykluczyć przed uzyskaniem odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto i jakich uzgodnień dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed tą datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie instytucji państwowych (ze szczególnym uwzględnieniem prokuratur) jako wiążące skoro są sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym oraz ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami i dokumentami mającymi znaczenie prawne; i co więcej odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. To ostatnie dziwi szczególnie zważywszy, że instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M*), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie wielu postępowań ( z czego co najmniej kilkunastu toczonymi przez kilka Prokutarur) prowadzonych po 2009 roku nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych i dokumentami zawartymi w aktach sprawy.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna szczególnie zaniepokoić prokurator *** po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania przez instytucje państwowe innego stanu prawnego nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie została wyjaśniona przez prokurator *** przed podjęciem decyzji o przesłaniu sprawy do Prokuratury Okręgowej w W***.
Na zakończenie należy wskazać, że na obecnym etapie nie powinno już być wątpliwości co do tego, ze należne zbadanie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może mieć poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak poczucie swoistej solidarności z innymi pracownikami instytucji państwowych nie powinno mieć wpływu na działania prawidłowo przeszkolonego prokuratora. Dla prokuratora Prokuratury Regionalnej priorytetem powinno być wyjaśnienie (kolejnego już) zdumiewającego przypadku związanego z m* nieruchomościami a nie odsyłanie go "w dół" do instytucji o znacznie mniejszym zakresie kompetencji i uprawnień.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonanie ewaluacji zdolności *** do pełnienia funkcji prokuratora.
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
24.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na Zastępcę Prokuratora Regionalnego w W*** *** w związku ze sprawa sygn RP V Ko 610.2017 i unoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze prokurator *** jest kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej w W***, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach II RP, PRL-u i III RP mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Pozostaje zatem niejasne na jakiej podstawie ustalono, że sprawa pozostaje w gestii Prokuratury Okręgowej w W*** i należy ją tam przesłać "zgodnie z właściwościami". To znaczy na jakiej podstawie wykluczono, że trwająca już kilka lat odmowa wyjaśnienia dlaczego sprawy związane ze wzmiankowaną nieruchomością są procesowane w opisany powyżej sposób nie wynika z działań których badanie leży w gestii Prokuratury Regionalnej.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że prawidłowo przeszkolony prokurator nie powinien tego ostatniego wykluczyć przed uzyskaniem odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto i jakich uzgodnień dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed tą datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie instytucji państwowych (ze szczególnym uwzględnieniem prokuratur) jako wiążące skoro są sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym oraz ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami i dokumentami mającymi znaczenie prawne; i co więcej odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. To ostatnie dziwi szczególnie zważywszy, że instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M*), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie wielu postępowań ( z czego co najmniej kilkunastu toczonymi przez kilka Prokutarur) prowadzonych po 2009 roku nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych i dokumentami zawartymi w aktach sprawy.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna szczególnie zaniepokoić prokurator *** po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania przez instytucje państwowe innego stanu prawnego nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie została wyjaśniona przez prokurator *** przed podjęciem decyzji o przesłaniu sprawy do Prokuratury Okręgowej w W***.
Na zakończenie należy wskazać, że na obecnym etapie nie powinno już być wątpliwości co do tego, ze należne zbadanie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może mieć poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak poczucie swoistej solidarności z innymi pracownikami instytucji państwowych nie powinno mieć wpływu na działania prawidłowo przeszkolonego prokuratora. Dla prokuratora Prokuratury Regionalnej priorytetem powinno być wyjaśnienie (kolejnego już) zdumiewającego przypadku związanego z m* nieruchomościami a nie odsyłanie go "w dół" do instytucji o znacznie mniejszym zakresie kompetencji i uprawnień.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonanie ewaluacji zdolności *** do pełnienia funkcji prokuratora.
Z poważaniem
9. Skarga dziewiąta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
25.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załaczeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na działania pana *** dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków w GUNB w sprawie DSW.051.207.2018.HDD. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jego strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze pan *** od 2011 roku rozpatrzył co najmniej kilkanaście skarg związanych ze sposobem procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** (m.in. DSW/SKW/052/270/13 APA; DSW/SKW/052/270/13 APA, DSW/INN 051/115/12 APA, DSW/INN 051/113-1/12 APA. DSW/INN 051/1273-1/10 APA, DSW/INN 051/101/11 APA, DSW/SKW/051/175/13 APA, DSW/INN 051/576-1/12 APA, DSW/INN 052/577/12 APA, DSW/INN 051/993/12 APA, DSW/INN 052/1509/11 APA, DSW/INN 051/374-1/11 APA, DSW/INN 051/117/12 APA, DSW/SK/051/623/13 APA). Za każdym razem poświadczał o niedopatrzeniu się nieprawidłowości w działaniach nadzoru budowlanego jednocześnie uchylając się od należnego rozpatrzenia sprawy czyli wyjaśnienia dlaczego sprawy związane z ta nieruchomością są prowadzone tak jakby dotyczyły obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż rzeczywiście istniejący w terenie i ujawniony w księgach wieczystych i innych dokumentach mających znaczenie prawne.
Gdyby podsumować wszystkie "niedopatrzenia się nieprawidłowości" przez pana *** - to można mieć wrażenie, że GUNB i instytucje mu podległe rutynowo zajmują się nie tylko uwiarygadnianiem istnienia pod danym adresem innych obiektów niż znajdują się w rzeczywistości oraz dostarczaniem materiału dla wykazywania rzekomej niezgodności stanu faktycznego z zapisami ksiąg wieczystych. Niestety do momentu usunięcia z obiegu prawnego dokumentów wystawianych przez pana *** w oparciu o prawo karne należy uznać, że jest to oficjalne stanowisko GUNB.
Zdumienie musi budzić, ze zamiast uporczywie uwiarygadniać rzekome systemowe zaangażowanie GUNB i jednostek mu podległych w opisany powyżej proceder - *** nie postąpił ani razu zgodnie z procedurą. To znaczy nie zwrócił się do instytucji powiatowych z żądaniem dostarczenia dokumentów na podstawie których uznały ok 2009 roku, że pod adresem K*** 53 w M*** znajduje się inny obiekt niż uznawany wcześniej, który nawiasem mówiąc można zobaczyć do chwili obecnej w terenie i jest cały czas ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem oraz innych dokumentach mających znaczenie prawne (w tym dokumentacji budowlanej z lat 2003-2005 obecnej w zasobach budowlanych).
Zaniechanie *** jest tym bardziej zdumiewające, że dotychczasowe ustalenia pozwalają przypuszczać, że podstawą dla przekonania o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje rzeczywiście w terenie może być przyjecie ok 2009 roku do zasobów budowlanych dokumentacji dotyczącej rzekomo nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sporządzonej na planach innej nieruchomości niz istniejąca i złożonej przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (zajściu takiego zdarzenia ani PINB w G***, ani Wydział Architektoniczno-Budowlany Starostwa G*** nie chcą zaprzeczyć). Co więcej nie można wykluczyć, że takie działania moga być krokiem inicjującym "przypisywanie" do nieruchomości za plecami władających nią właścicieli stanu geodezyjno-prawnego niezbędnego dla wykazania praw do nieruchomości innego podmiotu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że w pełni rozumiem, iż jawne wyjaśnienie sprawy może skutkować poważnymi konsekwencjami dla szeregu funkcjonariuszy państwowych, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadnianie istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków GUNB nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa” , ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na pana *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
25.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załaczeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na działania pana *** dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków w GUNB w sprawie DSW.051.207.2018.HDD. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jego strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze pan *** od 2011 roku rozpatrzył co najmniej kilkanaście skarg związanych ze sposobem procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** (m.in. DSW/SKW/052/270/13 APA; DSW/SKW/052/270/13 APA, DSW/INN 051/115/12 APA, DSW/INN 051/113-1/12 APA. DSW/INN 051/1273-1/10 APA, DSW/INN 051/101/11 APA, DSW/SKW/051/175/13 APA, DSW/INN 051/576-1/12 APA, DSW/INN 052/577/12 APA, DSW/INN 051/993/12 APA, DSW/INN 052/1509/11 APA, DSW/INN 051/374-1/11 APA, DSW/INN 051/117/12 APA, DSW/SK/051/623/13 APA). Za każdym razem poświadczał o niedopatrzeniu się nieprawidłowości w działaniach nadzoru budowlanego jednocześnie uchylając się od należnego rozpatrzenia sprawy czyli wyjaśnienia dlaczego sprawy związane z ta nieruchomością są prowadzone tak jakby dotyczyły obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż rzeczywiście istniejący w terenie i ujawniony w księgach wieczystych i innych dokumentach mających znaczenie prawne.
Gdyby podsumować wszystkie "niedopatrzenia się nieprawidłowości" przez pana *** - to można mieć wrażenie, że GUNB i instytucje mu podległe rutynowo zajmują się nie tylko uwiarygadnianiem istnienia pod danym adresem innych obiektów niż znajdują się w rzeczywistości oraz dostarczaniem materiału dla wykazywania rzekomej niezgodności stanu faktycznego z zapisami ksiąg wieczystych. Niestety do momentu usunięcia z obiegu prawnego dokumentów wystawianych przez pana *** w oparciu o prawo karne należy uznać, że jest to oficjalne stanowisko GUNB.
Zdumienie musi budzić, ze zamiast uporczywie uwiarygadniać rzekome systemowe zaangażowanie GUNB i jednostek mu podległych w opisany powyżej proceder - *** nie postąpił ani razu zgodnie z procedurą. To znaczy nie zwrócił się do instytucji powiatowych z żądaniem dostarczenia dokumentów na podstawie których uznały ok 2009 roku, że pod adresem K*** 53 w M*** znajduje się inny obiekt niż uznawany wcześniej, który nawiasem mówiąc można zobaczyć do chwili obecnej w terenie i jest cały czas ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem oraz innych dokumentach mających znaczenie prawne (w tym dokumentacji budowlanej z lat 2003-2005 obecnej w zasobach budowlanych).
Zaniechanie *** jest tym bardziej zdumiewające, że dotychczasowe ustalenia pozwalają przypuszczać, że podstawą dla przekonania o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje rzeczywiście w terenie może być przyjecie ok 2009 roku do zasobów budowlanych dokumentacji dotyczącej rzekomo nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sporządzonej na planach innej nieruchomości niz istniejąca i złożonej przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (zajściu takiego zdarzenia ani PINB w G***, ani Wydział Architektoniczno-Budowlany Starostwa G*** nie chcą zaprzeczyć). Co więcej nie można wykluczyć, że takie działania moga być krokiem inicjującym "przypisywanie" do nieruchomości za plecami władających nią właścicieli stanu geodezyjno-prawnego niezbędnego dla wykazania praw do nieruchomości innego podmiotu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że w pełni rozumiem, iż jawne wyjaśnienie sprawy może skutkować poważnymi konsekwencjami dla szeregu funkcjonariuszy państwowych, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadnianie istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków GUNB nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa” , ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na pana *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
10. Skarga dziesiąta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury / MSWiA
02.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
# # #
Składam skargę na działania pani *** zastępcy M*** Wojewódzkiego Inspektora nadzoru budowlanego w sprawie WOP.7641.295.2015.SB. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W piśmie podpisanym przez panią *** z 22 listopada 2017 (sygn WOP.7641.295.2015.SB) czytamy:
"(...)WINB w W*** przypomina, ze kwestia dot. stanu faktycznego i prawnego nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** była wielokrotnie przedmiotem rozpoznania przez organ wojewódzki. Okoliczności podnoszone w w/w piśmie [przyp z dn 23 października 2017 r] są wyrazem subiektywnego przekonania skarżącej bowiem stan faktyczny i prawny nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** został ustalony w ramach prowadzonych postępowań przed organami nadzoru budowlanego, których zgodność z prawem została oceniona w ramach licznych postępowań sądowo-administracyjnych (...)"
Niestety pomimo złożenia takiego oświadczenia pani *** uchyliła się od ujawnienia kiedy i w jakim postępowaniu oraz na podstawie jakiego materiału ustalono, ze pod wspomnianym adresem nie znajduje się nieruchomość, która można sobie obejrzeć choćby na Google Maps, dla której są prowadzone księgi wieczyste ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 i której dotyczyła dokumentacja budowlana przyjęta do zasobów budowlanych w latach 2003-2005 - ale obiekt o innych parametrach fizycznych i prawnych dla którego po 2009 roku były prowadzone wszystkie postępowania dotyczące nieruchomości pod tym adresem.
Jak wynika z dotychczasowej korespondencji i znajomości akt postępowań prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** takich informacji nie ma również w aktach żadnej ze spraw. Mogę więc tylko wyrazić nadzieję, że pani *** jest w stanie przedłożyć dokumentację związaną z rzekomym dokonaniem ustalenia stanu faktycznego i prawnego nieruchomości na potrzeby postępowań oraz wyjasnieniem dlaczego rózni sie on od sytuacji istniejacej w terenie i w wymienionych powyżej rejestrach i dokumentach - w przeciwnym wypadku jej oświadczenia nie można będzie niestety traktować inaczej niż jako świadomego mijania się z prawdą w zakresie mającym znaczenie prawne
Na marginesie pragnę zauważyć, iż dotychczasowe ustalenia pozwalają przypuszczać, że rzekome "ustalenia stanu prawnego i fizycznego" mogły sprowadzać się do przyjęcia ok 2009 roku do zasobów budowlanych dokumentacji dotyczącej rzekomo nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sporządzonej na planach innej nieruchomości niż istniejaca i złożonej przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Co więcej nie można wykluczyć, że należy to zdarzenie traktować jako krok inicjujący "przypisywanie" do nieruchomości za plecami władających nią właścicieli stanu geodezyjno-prawnego niezbędnego dla wykazania praw do nieruchomości innego podmiotu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że w pełni rozumiem, iż jawne wyjaśnienie sprawy może skutkować poważnymi konsekwencjami dla szeregu funkcjonariuszy państwowych, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadniania istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Zastępcy M*** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa” , ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na panią *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury / MSWiA
02.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
# # #
Składam skargę na działania pani *** zastępcy M*** Wojewódzkiego Inspektora nadzoru budowlanego w sprawie WOP.7641.295.2015.SB. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W piśmie podpisanym przez panią *** z 22 listopada 2017 (sygn WOP.7641.295.2015.SB) czytamy:
"(...)WINB w W*** przypomina, ze kwestia dot. stanu faktycznego i prawnego nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** była wielokrotnie przedmiotem rozpoznania przez organ wojewódzki. Okoliczności podnoszone w w/w piśmie [przyp z dn 23 października 2017 r] są wyrazem subiektywnego przekonania skarżącej bowiem stan faktyczny i prawny nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** został ustalony w ramach prowadzonych postępowań przed organami nadzoru budowlanego, których zgodność z prawem została oceniona w ramach licznych postępowań sądowo-administracyjnych (...)"
Niestety pomimo złożenia takiego oświadczenia pani *** uchyliła się od ujawnienia kiedy i w jakim postępowaniu oraz na podstawie jakiego materiału ustalono, ze pod wspomnianym adresem nie znajduje się nieruchomość, która można sobie obejrzeć choćby na Google Maps, dla której są prowadzone księgi wieczyste ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 i której dotyczyła dokumentacja budowlana przyjęta do zasobów budowlanych w latach 2003-2005 - ale obiekt o innych parametrach fizycznych i prawnych dla którego po 2009 roku były prowadzone wszystkie postępowania dotyczące nieruchomości pod tym adresem.
Jak wynika z dotychczasowej korespondencji i znajomości akt postępowań prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** takich informacji nie ma również w aktach żadnej ze spraw. Mogę więc tylko wyrazić nadzieję, że pani *** jest w stanie przedłożyć dokumentację związaną z rzekomym dokonaniem ustalenia stanu faktycznego i prawnego nieruchomości na potrzeby postępowań oraz wyjasnieniem dlaczego rózni sie on od sytuacji istniejacej w terenie i w wymienionych powyżej rejestrach i dokumentach - w przeciwnym wypadku jej oświadczenia nie można będzie niestety traktować inaczej niż jako świadomego mijania się z prawdą w zakresie mającym znaczenie prawne
Na marginesie pragnę zauważyć, iż dotychczasowe ustalenia pozwalają przypuszczać, że rzekome "ustalenia stanu prawnego i fizycznego" mogły sprowadzać się do przyjęcia ok 2009 roku do zasobów budowlanych dokumentacji dotyczącej rzekomo nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sporządzonej na planach innej nieruchomości niż istniejaca i złożonej przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Co więcej nie można wykluczyć, że należy to zdarzenie traktować jako krok inicjujący "przypisywanie" do nieruchomości za plecami władających nią właścicieli stanu geodezyjno-prawnego niezbędnego dla wykazania praw do nieruchomości innego podmiotu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że w pełni rozumiem, iż jawne wyjaśnienie sprawy może skutkować poważnymi konsekwencjami dla szeregu funkcjonariuszy państwowych, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadniania istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Zastępcy M*** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa” , ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na panią *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
Dziennik pierwszy (pisany przed 08-2012) |
Dziennik drugi (pisany po 08-2012). |
Dziennik trzeci (pisany po 04-2014). |
Dziennik czwarty (pisany po 03-2015). |
Dziennik piąty (pisany po 01-2016). |
Dziennik szósty (pisany po 04-2016). |
Dziennik siódmy (pisany od 10-2016). |
Dziennik ósmy (pisany od 12-2016). |
Dziennik dziewiąty (pisany od 08-2017). |
Dziennik dziesiąty (pisany od 09-2017). |