Sam szczyt (administracja rządowa)
Nasza korespondencja z administracją rządową trwa od ok 2010 roku. W tym czasie zmieniały się rządy i opcje polityczne, które są u władzy.
Jednak stanowisko w sprawie problemu sygnalizowanego sprawą nieruchomości przy ul. K. 53 w M. się nie zmieniło. Żadna z administracji rządowych nie widziała powodu, by wyjaśnić dlaczego instytucje III RP procesując liczne sprawy związane z tą nieruchomością nie działają w porządku prawnym Państwa Polskiego. Nie ruszyły się nawet wtedy gdy stało się jasne iż nie chodzi bynajmniej o pojedynczą nieruchomość , ale o problem o potencjalnie dużej skali spowodowany błędem orzeczniczym. I to błędem którego skutki sięgać mogą daleko poza granice III RP.
Musimy przyznać, że coraz bardziej intryguje nas co sprawia, że administracja rządowa nie potrafi nawet zainicjować korekty oczywistego błędu orzeczniczego. A w miejsce tego pozwala dokumentować nie tylko to , iż jest najzupełniej OK z tym, że instytucje IIIRP implementując ten błąd działają tak jakby II RP, PKWN/PRL były tworami nielegalnymi nie mającymi nic wspólnego z III RP (więcej we wstępie). Przede wszystkim pozwala udokumentować iż nie ma zastrzeżeń do tego, ów ten błąd orzeczniczy jest implementowany bez dania możliwości obrony interesu prawnego podmiotom, których on dotyka (czyli drogą instytucjonalnego mobbingu)
Być może administracja rządowa nie rozumie mechanizmów funkcjonowania demokracji i wyobraża sobie, że demokracja to to samo co było przed 1989 rokiem tylko z nieomylnym sądownictwem w roli wszechwładnego KC? Oznaczałoby to, że stare nawyki umierają bardzo wolno.....
Jednak stanowisko w sprawie problemu sygnalizowanego sprawą nieruchomości przy ul. K. 53 w M. się nie zmieniło. Żadna z administracji rządowych nie widziała powodu, by wyjaśnić dlaczego instytucje III RP procesując liczne sprawy związane z tą nieruchomością nie działają w porządku prawnym Państwa Polskiego. Nie ruszyły się nawet wtedy gdy stało się jasne iż nie chodzi bynajmniej o pojedynczą nieruchomość , ale o problem o potencjalnie dużej skali spowodowany błędem orzeczniczym. I to błędem którego skutki sięgać mogą daleko poza granice III RP.
Musimy przyznać, że coraz bardziej intryguje nas co sprawia, że administracja rządowa nie potrafi nawet zainicjować korekty oczywistego błędu orzeczniczego. A w miejsce tego pozwala dokumentować nie tylko to , iż jest najzupełniej OK z tym, że instytucje IIIRP implementując ten błąd działają tak jakby II RP, PKWN/PRL były tworami nielegalnymi nie mającymi nic wspólnego z III RP (więcej we wstępie). Przede wszystkim pozwala udokumentować iż nie ma zastrzeżeń do tego, ów ten błąd orzeczniczy jest implementowany bez dania możliwości obrony interesu prawnego podmiotom, których on dotyka (czyli drogą instytucjonalnego mobbingu)
Być może administracja rządowa nie rozumie mechanizmów funkcjonowania demokracji i wyobraża sobie, że demokracja to to samo co było przed 1989 rokiem tylko z nieomylnym sądownictwem w roli wszechwładnego KC? Oznaczałoby to, że stare nawyki umierają bardzo wolno.....
Spis treści
1. MSWiA
pismo wysłane 03.07.2024
Szanowny Panie Ministrze,
Z pisma z dnia 18 czerwca 2024 sygn DAP-WN-051-4/2021 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in. przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej)
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej III RP z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z kolejnymi ministerstwami d/s administracji i spraw wewnętrznych w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2012 roku prostej informacji o tym, że podległe Ministerstwu instytucje działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
Szanowny Panie Ministrze,
Z pisma z dnia 18 czerwca 2024 sygn DAP-WN-051-4/2021 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in. przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej)
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej III RP z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z kolejnymi ministerstwami d/s administracji i spraw wewnętrznych w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2012 roku prostej informacji o tym, że podległe Ministerstwu instytucje działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
2. Ministerstwo Rozwoju i Technologii
pismo wysłane 03.07.2024
Szanowny Panie Ministrze,
Z Pana reakcji na pismo z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024, w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli (np gdy ich implementacja podważa wiarygodność danych geodezyjnych i zagraża bezpieczeństwu budowlanemu)
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Problemy te wydaja się być szczególnie widowiskowe w sprawach związanych z budownictwem i geodezją. W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, w tym przed instytucjami odpowiedzialnymi za proces budowlany i dane geodezyjne , które są związane orzecznictwem SN i NSA, (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL , oraz sytuacji w terenie ukształtowanej w oparciu o ten stan prawny (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
Podkreślić należy, że w przypadku instytucji podległych Ministerstwu działania opisanych w pkt a-c przyjęły spektakularną i trudna do przeoczenia formę prowadzenia procesu budowlanego i ujawniania w ewidencji gruntów obiektów o innych parametrach niż te, które istnieją w rzeczywistości i są odzwierciedlone w istniejącej dokumentacji. Co niewątpliwie nie pozostaje bez wpływu na wiarygodność danych geodezyjnych i bezpieczeństwo obiektów budowlanych.
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym, że błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny/faktyczny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny/faktyczny, który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc. I do tego robią to w tak widowiskowy sposób jak np prowadzenie procesu budowlanego dla innej nieruchomości niż ta, która znajduje się w terenie i jest odzwierciedlona w istniejącej dokumentacji.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z ministerstwami d/s infrastruktury w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2011 roku prostej informacji o tym, że instytucje odpowiedzialne za proces budowlany prowadzą postepowania nie dla obiektu obecnego w terenie i odzwierciedlonego w istniejącej dokumentacji, ale dla fikcyjnej nieruchomości nigdy nie istniejącej w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego i nie chcą wyjaśnić przyczyn takiego działania. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
Szanowny Panie Ministrze,
Z Pana reakcji na pismo z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024, w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli (np gdy ich implementacja podważa wiarygodność danych geodezyjnych i zagraża bezpieczeństwu budowlanemu)
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). Problemy te wydaja się być szczególnie widowiskowe w sprawach związanych z budownictwem i geodezją. W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, w tym przed instytucjami odpowiedzialnymi za proces budowlany i dane geodezyjne , które są związane orzecznictwem SN i NSA, (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL , oraz sytuacji w terenie ukształtowanej w oparciu o ten stan prawny (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
Podkreślić należy, że w przypadku instytucji podległych Ministerstwu działania opisanych w pkt a-c przyjęły spektakularną i trudna do przeoczenia formę prowadzenia procesu budowlanego i ujawniania w ewidencji gruntów obiektów o innych parametrach niż te, które istnieją w rzeczywistości i są odzwierciedlone w istniejącej dokumentacji. Co niewątpliwie nie pozostaje bez wpływu na wiarygodność danych geodezyjnych i bezpieczeństwo obiektów budowlanych.
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym, że błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny/faktyczny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny/faktyczny, który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc. I do tego robią to w tak widowiskowy sposób jak np prowadzenie procesu budowlanego dla innej nieruchomości niż ta, która znajduje się w terenie i jest odzwierciedlona w istniejącej dokumentacji.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z ministerstwami d/s infrastruktury w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2011 roku prostej informacji o tym, że instytucje odpowiedzialne za proces budowlany prowadzą postepowania nie dla obiektu obecnego w terenie i odzwierciedlonego w istniejącej dokumentacji, ale dla fikcyjnej nieruchomości nigdy nie istniejącej w okresie funkcjonowania Państwa Polskiego i nie chcą wyjaśnić przyczyn takiego działania. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
3. Ministerstwo Sprawiedliwości
pismo wysłane 03.07.2024
Szanowny Panie Ministrze,
Z Pana reakcji na pismo z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
Podkreślić należy, że w działaniach opisanych w pkt a-c sprzeczności z obowiązującym prawem nie dopatrują się ani sądy, ani prokuratury (więcej w załączniku do pisma z dnia 19.05.2024)
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym, iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP, w pewnych warunkach, nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z Ministerstwem Sprawiedliwości w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2011 roku prostej informacji o tym, że sądy i prokuratury działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Ponadto przypomnieć należy, że analogiczne informacje były przekazywane do Rzecznika Praw Obywatelskich w czasie gdy funkcje tą pełnił aktualny Minister Sprawiedliwości.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
Szanowny Panie Ministrze,
Z Pana reakcji na pismo z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani personel Ministerstwa nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można, iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
Podkreślić należy, że w działaniach opisanych w pkt a-c sprzeczności z obowiązującym prawem nie dopatrują się ani sądy, ani prokuratury (więcej w załączniku do pisma z dnia 19.05.2024)
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym, iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP, w pewnych warunkach, nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z Ministerstwem Sprawiedliwości w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2011 roku prostej informacji o tym, że sądy i prokuratury działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Ponadto przypomnieć należy, że analogiczne informacje były przekazywane do Rzecznika Praw Obywatelskich w czasie gdy funkcje tą pełnił aktualny Minister Sprawiedliwości.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
4. KPRM
pismo wysłane 03.07.2024
Szanowny Panie Premierze,
Z Pana reakcji na ponaglenie z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in. przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani pozostała część administracji rządowej nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej III RP z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z administracją rządową w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2010 roku do jednego z Ministerstw prostej informacji o tym, że podległe mu instytucje działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
Szanowny Panie Premierze,
Z Pana reakcji na ponaglenie z dnia 19.05.2024 wynika, iż jest Pana intencją przeniesienie poza struktury III RP wyjaśnienia sprawy, której rzekoma nierozwiązywalność wskazuje na nierozumienie, m. in. przez kolejne administracje rządowe, elementarnych mechanizmów funkcjonowania demokracji (tzw. checks & balances) jak również na brak potrzeby efektywnej komunikacji ze społeczeństwem.
Wobec powyższego po raz kolejny wnoszę o ponowne rozpatrzenie skargi z dnia 08.02.2024 , w uzasadnieniu podając co następuje:
1. Teoretycznie ani Pan ani pozostała część administracji rządowej nie mogą być nieświadomi, że w systemie demokratycznym istnieją narzędzia (dostępne także administracji rządowej) do zaadresowania ewidentnych błędów orzeczniczych SN czy NSA (tzw. checks & balances). Domniemać można iż narzędzia te są przewidziane do użycia szczególnie wtedy gdy owe błędy orzecznicze kreują sytuację sprzeczną z interesem państwa i jego obywateli
2. Jest faktem bezspornym, iż w obiegu prawnym III RP funkcjonują linie orzecznicze SN, które wydają się wypełniać definicję ewidentnego błędu orzeczniczego i których literalna implementacja:
a) zmienia sposób wykonania reformy rolnej, opierając ją bezwarunkowo na stanie prawnym z 13 września 1944 roku ukształtowanym w znacznym stopniu w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (co jest znaczącym odejściem od doktryny PKWN/PRL, które wzmiankowaną administrację uważały za nielegalną); zmiana sposobu wykonania reformy rolnej jest spektakularnie widoczna na nieruchomościach, które podlegały przymusowym czynnościom wspomnianej administracji niemieckiej (przykład takiego orzeczenia : uchwała SN z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10; więcej w poprzednich pismach)
b) odpina prawa do terenu uznawane przez II RP i PKWN/PRL od terytorium III RP poprzez zniesienie domniemania wiarygodności działu I-O ksiąg wieczystych (przykład takiego orzeczenia: uchwała SN z dnia 4 marca 1994 r.,III CZP 15/94; więcej w poprzednich pismach)
3. Faktem bezspornym jest także to, że orzeczenia NSA, szczególnie te wydawane w procesie reprywatyzacji, wskazują na literalną implementację rzeczonego orzecznictwa SN jako na właściwą tj wskazują, że właściwym działaniem instytucji IIIRP jest:
- przyjmowanie, że wiążące są prawa Skarbu Państwa wynikające ze zmienionego orzecznictwem SN sposobu wykonania reformy rolnej
- uznanie, iż niewiążąca (nie mająca znaczenia dla sprawy) jest cała dokumentacja sprzeczna z tymi prawami, lecz odzwierciedlająca sytuację prawną uznawaną przez PKWN/PRL, a także II RP
(przykład takiego orzeczenia sygn. I OSK 1279/18)
4. To, że literalna implementacja jest rzeczywiście praktykowana przez instytucje IIIRP pokazuje pojawienie się wielu problemów w stosunku do szeregu nieruchomości , które podlegały przymusowym czynnościom w okresie administracji niemieckiej z lat 1939-1945 (dotyczy to też nieruchomości przy ul K*** 53 w M***). W szczególności:
a) pojawienie się drugiego, wiążącego dla instytucji III RP, zestawu praw do nieruchomości (obok tego ujawnionego w księgach wieczystych i stanowiącego ciągłość ze stanem prawnym uznawanym przez PKWN/PRL, a często także II RP ); skutkuje to kuriozalną sytuacją równoczesnego istnienia dwóch stanów prawnych na jednej nieruchomości, z których jeden jest podstawą dla obrotu na rynku nieruchomości, i rynku kredytów hipotecznych (stan prawny ujawniony w księgach wieczystych), a drugi jest podstawą dla postępowań prowadzonych przed instytucjami III RP, związanymi orzecznictwem SN i NSA (stan prawny powstały na skutek zmiany sposobu wykonania reformy rolnej).
b) ignorowanie przez instytucje III RP w całości dokumentacji wystawionej na stanie prawnym uznawanym przez II RP i PKWN/PRL (co jest jednoznaczne z potwierdzeniem o nie uznawaniu ciągłości prawnej III RP z tymi tworami państwowymi, lub wręcz z uznawaniem przez instytucje III RP tych tworów państwowych za nielegalne)
c) prowadzenie przez instytucje III RP postępowań w oparciu o nieujawniane okoliczności, które można wywieść co najwyżej przy założeniu istnienia ciągłości prawnej IIIRP z niemiecką administracją z lat 1939-1945
5. Waga samej sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , sprowadza się do udokumentowania, na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, całkowitej bezczynności administracji rządowej po uzyskaniu informacji o tym iż błędy orzecznicze sprawiają iż instytucje III RP w pewnych warunkach nie działają w oparciu o stan prawny odwzorowujący ciągłość na linii II RP -PKWN/PRL-III RP (linia wynikająca z Traktatu Wersalskiego/Poczdamskiego), ale w oparciu o stan prawny który można wywieść co najwyżej z ciągłości na linii Generalne Gubernatorstwo - III RP (linia mogąca istnieć tylko w przypadku obowiązywania Traktatu Brzeskiego/Paktu Ribbentrop-Mołotow).
Jak wynika z powyższego tzw sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** powinna być wyjaśniona nie tylko ze względu na interes prywatny. Przy czym za szczególnie interesujące (także dla podmiotów zewnętrznych) należy uznać przyczyny bierności administracji rządowej III RP w sytuacji gdy błędy orzecznicze sprawiają, iż związane orzecznictwem instytucje III RP uwiarygadniają politykę historyczno-traktatową, która zmienia w rozumieniu prawa międzynarodowego nie tylko klasyfikację prawną wojny na Ukrainie , lecz także status prawny państw bałtyckich i Państwa Polskiego, a nawet przebieg granic (w tym wschodniej granicy III RP) etc.
W tym miejscu należy przypomnieć, że korespondencja z administracją rządową w tzw sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaczęła się przesłaniem w 2010 roku do jednego z Ministerstw prostej informacji o tym, że podległe mu instytucje działają w sprawach dotyczących tej nieruchomości w oparciu o okoliczności, których nie da się wywieść z porządku prawnego Państwa Polskiego, ignorują wystawiane na przestrzeni dekad w imieniu tego Państwa dokumenty oraz ukształtowaną przez Państwo Polskie sytuację w terenie i nie chcą wyjaśnić dlaczego. Nie ma możliwości by jakakolwiek administracja rządowa rozumiejąca elementarne mechanizmy funkcjonowania demokracji (tzw. checks &balances) oraz wagę komunikacji ze społeczeństwem pozostała bierna po uzyskaniu takiej informacji.
Na marginesie wskazuję, że jeżeli w Pana odczuciu wskazana m. in w piśmie z dnia 19.05.2024 kwota 200 mln PLN zadośćuczynienia jest zbyt niska by jej wypłacenie usuwało wszelkie wątpliwości co do przyczyn utrzymywania w obiegu prawnym i implementacji wzmiankowanego orzecznictwa przez administrację rządową, to oczywiście mogą Państwo zaproponować wyższą kwotę. Pozwoli to mojej Mocodawczymi przeznaczyć wyższą od planowanej część zadośćuczynienia na cele charytatywne. Przypominam także sugestię, że wzmiankowana kwota powinna być następnie przez Skarb Państwa pokryta z prywatnego majątku funkcjonariuszy państwowych, których bezczynność sprawia, że ewidentny błąd orzeczniczy jest utrzymywany w obiegu prawnym i najwyraźniej wymknął się już dawno spod kontroli.
Z poważaniem
****
od kiedy uniemozliwia nam się usunięcie zagrozenia zdrowia w budynku w którym mieszkamy. |
od kiedy zostaliśmy zmuszeni do opuszczenia domu. |
od kiedy zorientowaliśmy się, że gminno-powiatowym instytucjom coś się poprzestawiało. |