11. Skarga jedenasta
Kancelaria Premiera / MSWiA 04.05.2018 Szanowni Państwo, W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych. Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne. Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji). Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości.. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa. Z poważaniem *** # Skarga Składam kolejna skargę na działania *** działającego z upoważnienia Prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w sprawie KOA/932/Zs/18. Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków. Uzasadnienie W pierwszej kolejności należy podkreślić, że sprawa KOA/932/Zs/18 była odpowiedzią na pismo z dnia 02.03.2018 roku do którego zostały dołączone materiały wskazujące, że nawet według dokumentów wystawianych przez Urząd Miasta M*** nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** nie mogła być we władaniu Skarbu Państwa, ani nie była objęta kwaterunkiem. |
|
Niewątpliwie rzucało to nowe światło na dotychczasowe postanowienia SKO w W***, które konsekwentnie podtrzymywało odmowy Urzędu Miasta M*** odnośnie wydania zaświadczenia nie tylko, że nieruchomością nie władał, nie umieścił na niej lokatorów etc, ale nawet, że nią nie rozporządził (nie podzielił, nie zbył, nie zwrócił etc). Tym bardziej że nie sposób nie zauważyć, ze postanowienia SKO w W***, bez udzielenia należnych wyjaśnień, utrzymywały w obiegu prawnym dokumenty wystawione przez Urząd Miasta M***, które wskazywały, że instytucja ta ma własną wizję sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sprzeczną z danymi w ewidencji gruntów, księgach wieczystych, sytuacja w terenie i dużym wolumenem innej dokumentacji rozsianej po ró¿nych instytucjach. W zestawieniu z tym, że rzeczona nieruchomość zawsze pozostawała w rękach prywatnych właścicieli i Skarb Państwa nie miał do niej żadnych roszczeń - to wszystko wydaje się być cokolwiek zdumiewającą informacją.
Wydawać by się mogło, że w zaistniałej sytuacji naturalnym odruchem powinno być wznowienie postępowań pod pozorem otrzymania nowych informacji, przeprocesowanie ich tym razem w sposób należny (czyli jak dla nieruchomości, która zawsze pozostawała w prywatnych rękach i której wiążąca sytuacja geodezyjna i prawna jest jednoznaczna i ujawniona w ogólnie dostępnych rejestrach). Nic takiego jednak nie nastąpiło.
Natomiast *** wysłał pismo do Starosty G*** z wnioskiem o akta jakiejś bliżej nie sprecyzowanej sprawy, a po uzyskaniu informacji ze Starostwa G*** wydał (wraz z *** i ***) postanowienie, które dla osoby nie znającej informacji przekazanej przez Starostwo G*** - jest po prostu nieczytelne.
Za znamienne należy natomiast uznać iż ujawnienia treści korespondencji ze Starostwem G*** *** odmówił ***, pomimo iż jako współwłaścicielka nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** ma prawo do pełnej wiedzy o podejmowanych czynnościach dotyczących tej nieruchomości.
Dotychczasowa korespondencja nie powinna pozostawiać więc w zasadzie żadnych wątpliwości, że nie tylko ***, ale również inni członkowie SKO w W*** działają w przekonaniu istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji geodezyjnej i prawnej niż wynika to z dokumentów obecnych w aktach sprawy i ogólnie dostępnych rejestrów. Pozostaje jednak niejasne na podstawie czego to przekonanie zostało się uformowało oraz dlaczego pomimo swojej oczywistej absurdalności nie podlega korekcie pod wpływem kolejnych faktów.
W załączeniu kolejne pismo skierowane do SKO w W*** wraz z załącznikami.
Z poważaniem
Załącznik do skargi - pismo skierowane do SKO w W*
SKO w W***
Szanowni Państwo,
W związku ze sprawa KOA/932/Zs/18 w nawiązaniu do pism z dnia 09.03.2018, 04.04.2018 i 18.04.2018.
Jeżeli dobrze wnioskuję z treści przytoczonych pism sprawa KOA/932/Zs/18 została przeprocesowana przy założeniu iż dokumentacja, która się posługuję i która jest kompatybilna z zapisami ksiąg wieczystych (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) a także same księgi wieczyste nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Nie komentując na temat źródła takich przekonań oraz ich prawdopodobieństwa wskazuję iż procesując sprawę powinni się jednak Państwo trzymać akt sprawy, a nie „rewelacji” przekazanych przez instytucje samorządowe Powiatu G*** poza aktami sprawy.
Na marginesie pragnę zauważyć, że gdyby "ustalenia" gminno-powiatowe dotyczące nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nosiły jakiekolwiek znamiona prawdopodobieństwa (tzn wnioskując z wystawianych chociażby przez SKO w W*** dokumentów nieruchomość rzekomo mogła być we władaniu Skarbu Państwa/Gminy M***, rzekomo mogła być objęta kwaterunkiem i Skarb Państwa/Gmina M*** mógł nią rozporządzić np podzielić, zwrócić, sprzedać) to Urząd Miasta M*** nie musiałby konsekwentnie latami odmawiać informacji, w zakresie koniecznym dla jawnego wyjaśnienia sprawy. W tym miejscu wypada przypomnieć, że od 2013 roku równie konsekwentnie SKO w W*** potwierdza prawidłowość działań Urzędu Miasta M*** w tym zakresie. Tym samym skutecznie blokując jawne wyjaśnienie sprawy.
Tym niemniej, będąc zainteresowana szybkim wyjaśnieniem sprawy przesyłam Państwu
1. Zaświadczenie Urzędu Miasta M*** potwierdzające, że obecny adres K*** 53 w M*** to według poprzedniej numeracji K*** 21 w M***. To w zasadzie jednoznacznie wskazuje, ze wszelkie sugestie odnośnie tego, iż dokumenty, którymi się posługuję (i które opiewają na nieruchomość przy ul. K*** 21) nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, nie mogą być prawdziwe.
2. Akty notarialne kupna sprzedaży i darowizny z lat 1989- 2006 - nie pozostawiające wątpliwości, że do lokali mieszkalnych przypisane są udziały w częściach wspólnych nieruchomości dla których jest prowadzona księga wieczysta ****/0000****/5, w skład których wchodzi m. in działka o pow 1825m2 (a nie jak wynika np. z oświadczenia złożonego przez SKO w W*** w sprawie KOA/660/Zs/13 są to same lokale mieszkalne cyt."Jak wynika z ksiąg wieczystych nr WAlG/000****4/6 i ****/000****5/3 pani *** jest właścicielką lokali nr 1 i 2 położonych w budynku przy ul.K***53 w M***.")
3. Wypisy z ewidencji gruntów wydane tym razem przez Starostwo G*** z roku 1999, 2005 i 2014 , które nie powinny pozostawiać wątpliwości, że podobnie jak Urząd Miasta M*** Starostwo G*** uznawało i uznaje za obowiązujący i zgodny ze stanem faktycznym stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach wieczystych z niej wyodrębnionych na skutek częściowego zniesienia współwłasności tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
4. Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli). To czy właśnie takie błędy zostały popełnione z pewnością zostałyby dawno wyjaśnione, gdyby nie zdumiewający zwyczaj SKO w W*** podtrzymywania postanowień odmawiających udzielenia właścicielowi informacji umożliwiającej mu obronę interesu prawnego.
Zarazem szczerze rekomenduję doprowadzenie do wznowienia postępowań w których SKO w W*** de facto potwierdziło prawo Urzędu Miasta Miasta o zatajania przed władającym nieruchomością właścicielem informacji (w zakresie niezbędnym dla obrony interesu prawnego) o czynnościach, dokonywanych na jego własności bez jego wiedzy.
Z poważaniem
***
Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli).
1. Bałagan w numeracji budynków.
Jeszcze do lat 1960-tych oznaczenie K*** 21 obejmowało obecne nieruchomości przy ul K*** 53 i 55. Na przełomie lat 1960/1970 w wyniku dokonanego podziału nieruchomość z aktualnym numerem K*** 53 zachowała nr 21, natomiast do K*** 55 przypisano wówczas numer 21a. Z nieznanych powodów w dokumentacji powstałej na przełomie lat 1999/2000 zaczęto w stosunku do sąsiadującej nieruchomości objętej kwaterunkiem i oznaczonej numerem K*** 23 (aktualnie K*** 57 i 59) używać również numeracji 21b. W niektórych dokumentach literki przy cyfrach były opuszczane. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomylenie tych 3 nieruchomości nie wydaje się możliwe. Jednak nie można wykluczyć, ze przy "ustaleniach" dokonywanych w wąskim gronie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka mogła się zdarzyć.
2. "Willa" jako nazwa księgi hipotecznej i określenie budynku
Przed wojna nieruchomość znajdująca się obecnie po adresem K*** 53 w M*** była ujawniona w księdze hipotecznej 2290 "Willa Elibór".
"Willa Elibór" jest nazwą księgi hipotecznej prowadzonej dla szeregu parceli położonych przy różnych ulicach. Zwyczajowo parcele określane były nazwą księgi hipotecznej. Co więcej gdy przenoszono nieruchomości z ksiąg hipotecznych do nowotworzonych ksiag wieczystych - również odnotowywano w nich nazwę "Willa Elibór". W tej chwili w M*** jest co najmniej kilka "Willi Elibór" z których według mojej wiedzy trzy były zabudowane przedwojennymi budynkami objętymi kwaterunkiem (istniejące obiekty przy ul. Letniczej 3 i Kościuszki 60 oraz nieistniejący obiekt przy ul. K*** 57), a reszta niezabudowanymi działkami na których budynki wznoszono po wojnie.
Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę budynki objęte kwaterunkiem po wojnie były określane nie tylko nazwą „Willa Elibór”, ale również jako "Willa Hanka i Janusz" (K*** 57), "Willa Amerykanka" (L*** 3) czy "Willa Irys" (K*** 60) Te ostatnie nazwy były jednak określeniami potocznymi i nie miały jednak nic wspólnego z księgami hipotecznymi.
W takich okolicznościach nie jest nie do pomyślenia pomyłkowe "przełożenie" dokumentacji z jednej "Willi Elibór" na drugą. Szczególnie w sytuacji gdy dokonujący ustaleń w wąskim gronie funkcjonariusze państwowi znali wille pod ich potoczną nazwą. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomyłka nie wydaje się jednak możliwa.
3. Odtwarzanie ksiąg wieczystych dla sąsiednich parceli.
Działka pod adresem K*** 53 w M*** wraz z działką przy ul. K*** 55 tworzyły do końca lat 1960-tych tworzyły parcelę 275a. W okresie gdy nieruchomość została przeniesiona z księgi hipotecznej "Willa Elibór" do własnej księgi wieczystej **** (aktualny zapis ****/0000****/5) w latach 1950-tych działka więc numer 275a.
W latach 1940-tych odtwarzano księgę hipoteczna/wieczystą dla sąsiedniej nieruchomości -parceli 275b (aktualny adres ul K*** 51). Na skutek pomyłki zrobiono literówkę i odtworzono ja dla parceli 275a. Literówka została sprostowana na przełomie lat 1980/1990 kiedy zjawili się na miejscu właściciele nieruchomości przy ul. K*** 51.
Nie można jednak wykluczyć, ze błąd polegający na wyżej opisanej literówce został powielony w innych dokumentach. Tym niemniej przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu przypisanie księgi wieczystej ****/0000****/5 do K*** 51 nie wydaje się możliwe. Ale nie można wykluczyć, że w czasie "ustaleń" dokonywanych w wąskiej grupie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka też mogła się zdarzyć.
4. Zeznania świadków
Nie jest wykluczone, że wiele osób pamięta, ze pod adresem K*** 53 w M*** zamieszkiwała osoba, która nie była aktualną właścicielką nieruchomości (Z*** B***)
Nie można wykluczyć, ze w ustaleniach dokonywanych bez udziału właścicieli i zaglądania do ksiąg wieczystych fakt jej istnienia mógł zostać źle zinterpretowany (tj. mogła zostać wzięta za „lokatorkę”). Do żadnej misinterpretacji nie mogłoby jednak dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny w rozstrzygnięciu - bowiem jest dobrze udokumentowane, ze Z*** B*** była w latach 1950-1973 współwłaścielką nieruchomości i sprzedając ją zapewniła sobie dożywotnią służebność mieszkania.
Przykłady podobnych błędów można by mnożyć.
Wydawać by się mogło, że w zaistniałej sytuacji naturalnym odruchem powinno być wznowienie postępowań pod pozorem otrzymania nowych informacji, przeprocesowanie ich tym razem w sposób należny (czyli jak dla nieruchomości, która zawsze pozostawała w prywatnych rękach i której wiążąca sytuacja geodezyjna i prawna jest jednoznaczna i ujawniona w ogólnie dostępnych rejestrach). Nic takiego jednak nie nastąpiło.
Natomiast *** wysłał pismo do Starosty G*** z wnioskiem o akta jakiejś bliżej nie sprecyzowanej sprawy, a po uzyskaniu informacji ze Starostwa G*** wydał (wraz z *** i ***) postanowienie, które dla osoby nie znającej informacji przekazanej przez Starostwo G*** - jest po prostu nieczytelne.
Za znamienne należy natomiast uznać iż ujawnienia treści korespondencji ze Starostwem G*** *** odmówił ***, pomimo iż jako współwłaścicielka nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** ma prawo do pełnej wiedzy o podejmowanych czynnościach dotyczących tej nieruchomości.
Dotychczasowa korespondencja nie powinna pozostawiać więc w zasadzie żadnych wątpliwości, że nie tylko ***, ale również inni członkowie SKO w W*** działają w przekonaniu istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji geodezyjnej i prawnej niż wynika to z dokumentów obecnych w aktach sprawy i ogólnie dostępnych rejestrów. Pozostaje jednak niejasne na podstawie czego to przekonanie zostało się uformowało oraz dlaczego pomimo swojej oczywistej absurdalności nie podlega korekcie pod wpływem kolejnych faktów.
W załączeniu kolejne pismo skierowane do SKO w W*** wraz z załącznikami.
Z poważaniem
Załącznik do skargi - pismo skierowane do SKO w W*
SKO w W***
Szanowni Państwo,
W związku ze sprawa KOA/932/Zs/18 w nawiązaniu do pism z dnia 09.03.2018, 04.04.2018 i 18.04.2018.
Jeżeli dobrze wnioskuję z treści przytoczonych pism sprawa KOA/932/Zs/18 została przeprocesowana przy założeniu iż dokumentacja, która się posługuję i która jest kompatybilna z zapisami ksiąg wieczystych (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) a także same księgi wieczyste nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Nie komentując na temat źródła takich przekonań oraz ich prawdopodobieństwa wskazuję iż procesując sprawę powinni się jednak Państwo trzymać akt sprawy, a nie „rewelacji” przekazanych przez instytucje samorządowe Powiatu G*** poza aktami sprawy.
Na marginesie pragnę zauważyć, że gdyby "ustalenia" gminno-powiatowe dotyczące nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nosiły jakiekolwiek znamiona prawdopodobieństwa (tzn wnioskując z wystawianych chociażby przez SKO w W*** dokumentów nieruchomość rzekomo mogła być we władaniu Skarbu Państwa/Gminy M***, rzekomo mogła być objęta kwaterunkiem i Skarb Państwa/Gmina M*** mógł nią rozporządzić np podzielić, zwrócić, sprzedać) to Urząd Miasta M*** nie musiałby konsekwentnie latami odmawiać informacji, w zakresie koniecznym dla jawnego wyjaśnienia sprawy. W tym miejscu wypada przypomnieć, że od 2013 roku równie konsekwentnie SKO w W*** potwierdza prawidłowość działań Urzędu Miasta M*** w tym zakresie. Tym samym skutecznie blokując jawne wyjaśnienie sprawy.
Tym niemniej, będąc zainteresowana szybkim wyjaśnieniem sprawy przesyłam Państwu
1. Zaświadczenie Urzędu Miasta M*** potwierdzające, że obecny adres K*** 53 w M*** to według poprzedniej numeracji K*** 21 w M***. To w zasadzie jednoznacznie wskazuje, ze wszelkie sugestie odnośnie tego, iż dokumenty, którymi się posługuję (i które opiewają na nieruchomość przy ul. K*** 21) nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, nie mogą być prawdziwe.
2. Akty notarialne kupna sprzedaży i darowizny z lat 1989- 2006 - nie pozostawiające wątpliwości, że do lokali mieszkalnych przypisane są udziały w częściach wspólnych nieruchomości dla których jest prowadzona księga wieczysta ****/0000****/5, w skład których wchodzi m. in działka o pow 1825m2 (a nie jak wynika np. z oświadczenia złożonego przez SKO w W*** w sprawie KOA/660/Zs/13 są to same lokale mieszkalne cyt."Jak wynika z ksiąg wieczystych nr WAlG/000****4/6 i ****/000****5/3 pani *** jest właścicielką lokali nr 1 i 2 położonych w budynku przy ul.K***53 w M***.")
3. Wypisy z ewidencji gruntów wydane tym razem przez Starostwo G*** z roku 1999, 2005 i 2014 , które nie powinny pozostawiać wątpliwości, że podobnie jak Urząd Miasta M*** Starostwo G*** uznawało i uznaje za obowiązujący i zgodny ze stanem faktycznym stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach wieczystych z niej wyodrębnionych na skutek częściowego zniesienia współwłasności tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
4. Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli). To czy właśnie takie błędy zostały popełnione z pewnością zostałyby dawno wyjaśnione, gdyby nie zdumiewający zwyczaj SKO w W*** podtrzymywania postanowień odmawiających udzielenia właścicielowi informacji umożliwiającej mu obronę interesu prawnego.
Zarazem szczerze rekomenduję doprowadzenie do wznowienia postępowań w których SKO w W*** de facto potwierdziło prawo Urzędu Miasta Miasta o zatajania przed władającym nieruchomością właścicielem informacji (w zakresie niezbędnym dla obrony interesu prawnego) o czynnościach, dokonywanych na jego własności bez jego wiedzy.
Z poważaniem
***
Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli).
1. Bałagan w numeracji budynków.
Jeszcze do lat 1960-tych oznaczenie K*** 21 obejmowało obecne nieruchomości przy ul K*** 53 i 55. Na przełomie lat 1960/1970 w wyniku dokonanego podziału nieruchomość z aktualnym numerem K*** 53 zachowała nr 21, natomiast do K*** 55 przypisano wówczas numer 21a. Z nieznanych powodów w dokumentacji powstałej na przełomie lat 1999/2000 zaczęto w stosunku do sąsiadującej nieruchomości objętej kwaterunkiem i oznaczonej numerem K*** 23 (aktualnie K*** 57 i 59) używać również numeracji 21b. W niektórych dokumentach literki przy cyfrach były opuszczane. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomylenie tych 3 nieruchomości nie wydaje się możliwe. Jednak nie można wykluczyć, ze przy "ustaleniach" dokonywanych w wąskim gronie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka mogła się zdarzyć.
2. "Willa" jako nazwa księgi hipotecznej i określenie budynku
Przed wojna nieruchomość znajdująca się obecnie po adresem K*** 53 w M*** była ujawniona w księdze hipotecznej 2290 "Willa Elibór".
"Willa Elibór" jest nazwą księgi hipotecznej prowadzonej dla szeregu parceli położonych przy różnych ulicach. Zwyczajowo parcele określane były nazwą księgi hipotecznej. Co więcej gdy przenoszono nieruchomości z ksiąg hipotecznych do nowotworzonych ksiag wieczystych - również odnotowywano w nich nazwę "Willa Elibór". W tej chwili w M*** jest co najmniej kilka "Willi Elibór" z których według mojej wiedzy trzy były zabudowane przedwojennymi budynkami objętymi kwaterunkiem (istniejące obiekty przy ul. Letniczej 3 i Kościuszki 60 oraz nieistniejący obiekt przy ul. K*** 57), a reszta niezabudowanymi działkami na których budynki wznoszono po wojnie.
Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę budynki objęte kwaterunkiem po wojnie były określane nie tylko nazwą „Willa Elibór”, ale również jako "Willa Hanka i Janusz" (K*** 57), "Willa Amerykanka" (L*** 3) czy "Willa Irys" (K*** 60) Te ostatnie nazwy były jednak określeniami potocznymi i nie miały jednak nic wspólnego z księgami hipotecznymi.
W takich okolicznościach nie jest nie do pomyślenia pomyłkowe "przełożenie" dokumentacji z jednej "Willi Elibór" na drugą. Szczególnie w sytuacji gdy dokonujący ustaleń w wąskim gronie funkcjonariusze państwowi znali wille pod ich potoczną nazwą. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomyłka nie wydaje się jednak możliwa.
3. Odtwarzanie ksiąg wieczystych dla sąsiednich parceli.
Działka pod adresem K*** 53 w M*** wraz z działką przy ul. K*** 55 tworzyły do końca lat 1960-tych tworzyły parcelę 275a. W okresie gdy nieruchomość została przeniesiona z księgi hipotecznej "Willa Elibór" do własnej księgi wieczystej **** (aktualny zapis ****/0000****/5) w latach 1950-tych działka więc numer 275a.
W latach 1940-tych odtwarzano księgę hipoteczna/wieczystą dla sąsiedniej nieruchomości -parceli 275b (aktualny adres ul K*** 51). Na skutek pomyłki zrobiono literówkę i odtworzono ja dla parceli 275a. Literówka została sprostowana na przełomie lat 1980/1990 kiedy zjawili się na miejscu właściciele nieruchomości przy ul. K*** 51.
Nie można jednak wykluczyć, ze błąd polegający na wyżej opisanej literówce został powielony w innych dokumentach. Tym niemniej przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu przypisanie księgi wieczystej ****/0000****/5 do K*** 51 nie wydaje się możliwe. Ale nie można wykluczyć, że w czasie "ustaleń" dokonywanych w wąskiej grupie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka też mogła się zdarzyć.
4. Zeznania świadków
Nie jest wykluczone, że wiele osób pamięta, ze pod adresem K*** 53 w M*** zamieszkiwała osoba, która nie była aktualną właścicielką nieruchomości (Z*** B***)
Nie można wykluczyć, ze w ustaleniach dokonywanych bez udziału właścicieli i zaglądania do ksiąg wieczystych fakt jej istnienia mógł zostać źle zinterpretowany (tj. mogła zostać wzięta za „lokatorkę”). Do żadnej misinterpretacji nie mogłoby jednak dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny w rozstrzygnięciu - bowiem jest dobrze udokumentowane, ze Z*** B*** była w latach 1950-1973 współwłaścielką nieruchomości i sprzedając ją zapewniła sobie dożywotnią służebność mieszkania.
Przykłady podobnych błędów można by mnożyć.
12. Skarga dwunasta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
07.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
z poważaniem
***
##
Skarga
Składam skargę na działania Zastępcy Prokuratora Okręgowego w W*** *** w sprawie PO V Dsn 223.2018 (pismo z dnia 20.04.2018). Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy nie doszło do poważnego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy podkreślić, że mimo iż prokurator *** wypożyczył akta części spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nawet jak wynika z pisma z dnia 20 kwietnia 2018 je przeczytał, to z niezrozumiałych przyczyn w żaden sposób nie przybliżyło go to do wyjaśnienia sprawy, która była przedmiotem pism kierowanych do prokuratury.
Mówiąc w skrócie - przedmiotem pism było zadziwiające przyzwolenie Prokuratury (od poziomu Prokuratury Rejonowej w G***, poprzez Prokuraturę Okręgową w W*** po Prokuraturę Apelacyjna/Regionalną w W***) na dokonywanie przez instytucje Powiatu G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M***) jakiś "ustaleń" dotyczących stanu prawnego nieruchomości bez udziału osób mających interes prawny w takich ustaleniach (np. właściciele tych nieruchomości) i bez uwzględnienia okoliczności mających według Ustawodawcy znaczenie prawne (księgi wieczyste, ewidencja gruntów, akty notarialne, decyzje administracyjne itp.). A także uchylanie się od jawnego wyjaśnienia sprawy w momencie kiedy okazuje się iż osoba mająca interes prawny (np. właściciel nieruchomości) ma szereg dokumentów, które pokazują, że dokonane bez jego udziału „ustalenia" nie mogą być prawidłowe. Nie przeszkadza to jednak prowadzić wszelkich postępowań tak jakby te "ustalenia" były wiążące bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień i dania możliwosci obrony interesu prawnego.
Przypadek nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (mimo iż nie jedyny w M***) jest tu wręcz przerysowany, ponieważ nieruchomość jest doskonale udokumentowana za okres ostatnich 100 lat. A gminno-powiatowe "ustalenia" ocierają się wręcz o absurd np. zdołano ”wskrzesić” osoby których fakt zgonu w latach 1930-tych jest doskonale udokumentowany (nie tylko zapisami księgi hipotecznej, ale też wycinkami z prasy czy doskonale zachowanym nagrobkiem na Powązkach), czy "przelokować" w miejsce rzeczywiście istniejącej nieruchomości obiektu, którego pod tym adresem nigdy nie było.
Do tego do roku 2009 wiarygodność zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości nie budziła żadnych zastrzeżeń (w latach 2003, 2004, 2005 i 2008 właściciele nieruchomości byli stronami postępowań administracyjno-budowlanych w ramach których wydawano decyzje/zaświadczenia). Dopiero po tej dacie bez podania ku powodu wszelkie sprawy związane z nieruchomością zaczęły być procesowane tak jakby na jej miejscu pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizyczno-prawnej. Należy więc przyjąć, że właśnie w tej dacie dokonano jakichś „ustaleń” bez poinformowania o nich właścicieli nieruchomości.
W tej sytuacji niezrozumiałe jest dlaczego Prokurator *** nie podjął (podobnie jak co najmniej kilkudziesięciu prokuratorów przed nim) żadnych czynności w celu doprowadzenia do wyjaśnienia sprawy. W szczególności
1. Nie wystąpił do Wydziału Archtektoniczno-Budowlanego Starostwa G*** i PINB w G*** z żądaniem przekazania dokumentacji, która w rozumieniu tych jednostek dawała im prawo do prowadzenia, poczynając od 2010 roku, postępowań w oparciu o założenie, że pod adresem K*** 53 w M*** powinien znajdować się inny obiekt niż rzeczywiście istnieje w terenie (i jest widoczny choćby na Google Maps) oraz ujawniony w we wszystkich dokumentach i rejestrach mających według Ustawodawcy znaczenie prawne.
(Z dotychczasowej korespondencji wynika, że najprawdopodobniej może to być dokumentacja budowlana przyjęta do zasobów ok 2009 roku, być może po wcześniejszym „odtworzeniu”, złożona przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane)
2. Nie wystąpił do Wydziału Geodezji i Kartografii Starostwa G*** z żądaniem przekazania dokumentacji, która była podstawą dla wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji odnośnie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (zmiana kształtu i wysokości budynku mieszkalnego, usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 z właściwego pola, co sprawiało wrażenie, że nieruchomość jest według zapisów ewidencji gruntów niehipotekowana)
(Ze struktury zmian wynika, ze najprawdopodobniej może to być dokumentacja budowlana )
3. Nie wystąpił do Sądu Rejonowego w G*** z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, że wyrok I C 170/10 nie jest w Sądzie Rejonowym w G*** uważany za ewidentne przestępstwo sadowe. To znaczy ustalenie co w rozumieniu Sądu Rejonowego w G*** dawało sędziemu prawo do potwierdzenia rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** stanu prawnego sprzecznego z zawartością akt sprawy, zapisami ksiąg wieczystych i innymi dokumentami oraz rejestrami mającymi według ustawodawcy znaczenie prawne oraz fałszywego poświadczenia iż strony się z tym "ustalonym" stanem prawnym zgadzają (czyli stworzenia iluzji jawnego badania stanu faktycznego)
(Z dotychczasowej korespondencji domniemać można iż sąd działał na podstawie wadliwych informacji odnośnie zmian w ewidencji gruntów dostarczonych do niego kilka dni wcześniej -które zresztą zostały sprostowane. Niejasne pozostaje dlaczego sąd nie dołączył tego dokumentu do akt sprawy umożliwiając dokonanie jawnych wyjaśnień, ale działając wbrew aktom sprawy oparł na nim wydany wyrok)
4. Nie wystąpił do Urzędu Miasta M*** (UMM) z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, że UMM nie jest w stanie zaświadczyć, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** lub jej częścią nie zadysponował (nie podzielił, nie sprzedał, nie zwrócił itp.), a także iż na terenie nieruchomości nie zamieszkiwali najemcy w trybie decyzji administracyjnej
(Uchylanie się od wystawienia takich zaświadczeń przez UMM jest absurdalne ponieważ jest doskonale udokumentowane - w tym dokumentami wystawianymi przez UMM-, że nieruchomość była zawsze we władaniu właścicieli i nie zamieszkiwali na jej terenie żadni najemcy w trybie decyzji administracyjnej)
5. Nie wystąpił do Urzędu Miasta M*** (UMM) z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, ze działka ** obr **-**i teren działki ** obr **-**nie są uważane przez UMM za tożsame.
( Domniemać można, że powodem może być podwójna dokumentacja geodezyjna prowadzona dla tego terenu).
Na koniec pragnę podkreślić iż wystąpienie o wymienione powyżej dokumenty pozwoliłoby najprawdopodobniej udokumentować w jaki sposób „porządkowana” jest sytuacja geodezyjno-prawna nieruchomości w Powiecie G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M***). Co niewątpliwie pozwoliłoby na wyjaśnienie nie tylko sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, ale również pojawiających się cyklicznie podobnych spraw w M***,
Niestety z niezrozumiałych przyczyn takich działań zaniechano.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
07.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
z poważaniem
***
##
Skarga
Składam skargę na działania Zastępcy Prokuratora Okręgowego w W*** *** w sprawie PO V Dsn 223.2018 (pismo z dnia 20.04.2018). Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy nie doszło do poważnego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy podkreślić, że mimo iż prokurator *** wypożyczył akta części spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** i nawet jak wynika z pisma z dnia 20 kwietnia 2018 je przeczytał, to z niezrozumiałych przyczyn w żaden sposób nie przybliżyło go to do wyjaśnienia sprawy, która była przedmiotem pism kierowanych do prokuratury.
Mówiąc w skrócie - przedmiotem pism było zadziwiające przyzwolenie Prokuratury (od poziomu Prokuratury Rejonowej w G***, poprzez Prokuraturę Okręgową w W*** po Prokuraturę Apelacyjna/Regionalną w W***) na dokonywanie przez instytucje Powiatu G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M***) jakiś "ustaleń" dotyczących stanu prawnego nieruchomości bez udziału osób mających interes prawny w takich ustaleniach (np. właściciele tych nieruchomości) i bez uwzględnienia okoliczności mających według Ustawodawcy znaczenie prawne (księgi wieczyste, ewidencja gruntów, akty notarialne, decyzje administracyjne itp.). A także uchylanie się od jawnego wyjaśnienia sprawy w momencie kiedy okazuje się iż osoba mająca interes prawny (np. właściciel nieruchomości) ma szereg dokumentów, które pokazują, że dokonane bez jego udziału „ustalenia" nie mogą być prawidłowe. Nie przeszkadza to jednak prowadzić wszelkich postępowań tak jakby te "ustalenia" były wiążące bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień i dania możliwosci obrony interesu prawnego.
Przypadek nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** (mimo iż nie jedyny w M***) jest tu wręcz przerysowany, ponieważ nieruchomość jest doskonale udokumentowana za okres ostatnich 100 lat. A gminno-powiatowe "ustalenia" ocierają się wręcz o absurd np. zdołano ”wskrzesić” osoby których fakt zgonu w latach 1930-tych jest doskonale udokumentowany (nie tylko zapisami księgi hipotecznej, ale też wycinkami z prasy czy doskonale zachowanym nagrobkiem na Powązkach), czy "przelokować" w miejsce rzeczywiście istniejącej nieruchomości obiektu, którego pod tym adresem nigdy nie było.
Do tego do roku 2009 wiarygodność zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości nie budziła żadnych zastrzeżeń (w latach 2003, 2004, 2005 i 2008 właściciele nieruchomości byli stronami postępowań administracyjno-budowlanych w ramach których wydawano decyzje/zaświadczenia). Dopiero po tej dacie bez podania ku powodu wszelkie sprawy związane z nieruchomością zaczęły być procesowane tak jakby na jej miejscu pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizyczno-prawnej. Należy więc przyjąć, że właśnie w tej dacie dokonano jakichś „ustaleń” bez poinformowania o nich właścicieli nieruchomości.
W tej sytuacji niezrozumiałe jest dlaczego Prokurator *** nie podjął (podobnie jak co najmniej kilkudziesięciu prokuratorów przed nim) żadnych czynności w celu doprowadzenia do wyjaśnienia sprawy. W szczególności
1. Nie wystąpił do Wydziału Archtektoniczno-Budowlanego Starostwa G*** i PINB w G*** z żądaniem przekazania dokumentacji, która w rozumieniu tych jednostek dawała im prawo do prowadzenia, poczynając od 2010 roku, postępowań w oparciu o założenie, że pod adresem K*** 53 w M*** powinien znajdować się inny obiekt niż rzeczywiście istnieje w terenie (i jest widoczny choćby na Google Maps) oraz ujawniony w we wszystkich dokumentach i rejestrach mających według Ustawodawcy znaczenie prawne.
(Z dotychczasowej korespondencji wynika, że najprawdopodobniej może to być dokumentacja budowlana przyjęta do zasobów ok 2009 roku, być może po wcześniejszym „odtworzeniu”, złożona przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane)
2. Nie wystąpił do Wydziału Geodezji i Kartografii Starostwa G*** z żądaniem przekazania dokumentacji, która była podstawą dla wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji odnośnie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (zmiana kształtu i wysokości budynku mieszkalnego, usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 z właściwego pola, co sprawiało wrażenie, że nieruchomość jest według zapisów ewidencji gruntów niehipotekowana)
(Ze struktury zmian wynika, ze najprawdopodobniej może to być dokumentacja budowlana )
3. Nie wystąpił do Sądu Rejonowego w G*** z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, że wyrok I C 170/10 nie jest w Sądzie Rejonowym w G*** uważany za ewidentne przestępstwo sadowe. To znaczy ustalenie co w rozumieniu Sądu Rejonowego w G*** dawało sędziemu prawo do potwierdzenia rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** stanu prawnego sprzecznego z zawartością akt sprawy, zapisami ksiąg wieczystych i innymi dokumentami oraz rejestrami mającymi według ustawodawcy znaczenie prawne oraz fałszywego poświadczenia iż strony się z tym "ustalonym" stanem prawnym zgadzają (czyli stworzenia iluzji jawnego badania stanu faktycznego)
(Z dotychczasowej korespondencji domniemać można iż sąd działał na podstawie wadliwych informacji odnośnie zmian w ewidencji gruntów dostarczonych do niego kilka dni wcześniej -które zresztą zostały sprostowane. Niejasne pozostaje dlaczego sąd nie dołączył tego dokumentu do akt sprawy umożliwiając dokonanie jawnych wyjaśnień, ale działając wbrew aktom sprawy oparł na nim wydany wyrok)
4. Nie wystąpił do Urzędu Miasta M*** (UMM) z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, że UMM nie jest w stanie zaświadczyć, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** lub jej częścią nie zadysponował (nie podzielił, nie sprzedał, nie zwrócił itp.), a także iż na terenie nieruchomości nie zamieszkiwali najemcy w trybie decyzji administracyjnej
(Uchylanie się od wystawienia takich zaświadczeń przez UMM jest absurdalne ponieważ jest doskonale udokumentowane - w tym dokumentami wystawianymi przez UMM-, że nieruchomość była zawsze we władaniu właścicieli i nie zamieszkiwali na jej terenie żadni najemcy w trybie decyzji administracyjnej)
5. Nie wystąpił do Urzędu Miasta M*** (UMM) z żądaniem dostarczenia dokumentacji, która sprawia, ze działka ** obr **-**i teren działki ** obr **-**nie są uważane przez UMM za tożsame.
( Domniemać można, że powodem może być podwójna dokumentacja geodezyjna prowadzona dla tego terenu).
Na koniec pragnę podkreślić iż wystąpienie o wymienione powyżej dokumenty pozwoliłoby najprawdopodobniej udokumentować w jaki sposób „porządkowana” jest sytuacja geodezyjno-prawna nieruchomości w Powiecie G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M***). Co niewątpliwie pozwoliłoby na wyjaśnienie nie tylko sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, ale również pojawiających się cyklicznie podobnych spraw w M***,
Niestety z niezrozumiałych przyczyn takich działań zaniechano.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
13. Skarga trzynasta
Kancelaria Premiera / MSWiA
09.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G* (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej skarga na kolejnego pracownika SKO w W*** , a w załączeniu dalszy ciąg korespondencji z panem *** (również pracownikiem SKO w W*** ), którego dotyczyły skargi z 15.04.2018r i 04.05.2018r
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatniej sprawy o sygn KOA/932/Zs/18 zakończonej postanowieniem z dnia 04.04.2018 r.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w celu ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień.
Uzasadnienie
Sprawa KOA/932/Zs/18 był sprawą rzekomo wszczęta w związku z moimi pismami z dnia 2, 5, 6, 7. 8 i 9 marca 2018 roku. Pisma te były przypomnieniem o terminie załatwienie wniosku z dnia 1 kwietnia 2018 roku w sprawie (cyt z pisma z dnia 02.04.2018) "wystawienia zaświadczenia zawierającego materiały pokazujące co było powodem nie dopatrywania się przez wiele lat nieprawidłowości w działaniach instytucji Powiatu G***. Chodzi konkretnie o procesowanie wszelkich spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** po 2009 roku tak jakby w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości (dla której prowadzona jest księga wieczysta ****/0000****/5 i księgi z niej wyodrębnione w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) znajdował się obiekt o innej charakterystyce faktycznej i prawnej." Do pism był dołączony materiał, który wskazywał, ze instytucje Powiatu G*** nie mogą w dobrej wierze uznawać istnienia pod wskazanym adresem innego obiektu niż wynika z zapisów wspomnianych ksiąg. A wszelkie twierdzenia o rzekomym istnieniu innego obiektu niż ujawniony we wspomnianych ksigach wieczystych bez problemu mogą zostać obalone w jawnym postępowaniu, w tym przy pomocy dokumentów wystawianych przez powiatowe instytucje przed 2009 rokiem.
Zamiast rozpatrzeć sprawę w sposób należny czyli ujawnić przekazywane poza aktami informacje i poddać je jawnej konfrontacji ***,***,*** wymyślili sobie, że analiza (cyt z postanowienia KOA/932/Zs/18) "treści wykazywała iż intencją Strony jest złożenie ponaglenia na działanie starosty Powiatu G*** w zakresie wydania zaświadczenia dotyczącego tej nieruchomości". Biorąc pod uwagę, że takie "rewelacje" w żadnym stopniu nie wynikały z treści pism z dnia 2, 5, 6, 7. 8 i 9 marca 2018 roku zasadnym pozostaje pytanie czy sprawę procesowano na podstawie akt sprawy (w tym wspomnianych pism) czy też na podstawie "wyjaśnień" przekazanych poza aktami sprawy przez Starostwo G*** do którego zwrócono się z zapytaniem pismem KOA/932/Zs/18 z dnia 09.03.2018). i którego odpowiedzi następnie nie chciano ujawnić (pismo KOA/932/Zs/18 z dnia 18.04.2018).
Musi to rodzić pytanie czy taki sposób procesowania spraw nie jest przejawem skrajnego serwilizmu wobec instytucji samorządowych, który uniemożliwia usuwanie nawet najbardziej ewidentnych nieprawidłowości w ich działaniu.
Pytanie jest tym bardziej zasadne, ze sprawa KOA/932/Zs/18 nie jest pierwszą sprawą związaną z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** procesowaną w latach 2013 - 2017 przez ***. Inne sprawy to;
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr **, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M***".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr **, obr.**-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w
zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki
ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3. ****/****6/0,
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
Jak więc widać, w latach 2013-2015 *** procesowała co najmniej kolejne 3 sprawy dotyczące odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach wieczystych ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Burmistrza Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) i/lub możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Urząd Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości ci do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
Podsumowując należy stwierdzić, że procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w latach 2013-2018 *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po 2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Jest to tym bardziej zdumiewające, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie tylko nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów, ale odmawiała ujawnienia na podstawie jakich informacji procesuje sprawy skoro jej działania nie wydają się nie mieć żadnego umocowania ani w aktach sprawy ani w żadnym źródle informacji dostępnym stronom. Tym bardziej, że działała w sposób uwiarygadniający gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Za najbardziej niepokojące należy uznać jednak to, że mając okazję wyjaśnić sprawę w sposób należny w trakcie postępowania KOA/932/Zs/18 - przeprocesowała ją tak jakby dotyczyła całkiem innego tematu.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej .
Z poważaniem
***
Załącznik
SKO
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na pismo w sprawie KOA/1593/Go/18 z dnia 27.04.2018 należy wskazać, ze prawidłowo przeszkolony funkcjonariusz państwowy:
1. powinien trzymać się treści złożonych wniosków, a w żadnym wypadku nie powinien snuć konfabulacji na temat "ponagleń" czy "skarg" na Starostę G***, które nigdy nie były przedmiotem mojej korespondencji
2. powinien wiedzieć jak się ma zachować w sytuacji gdy wejdzie w posiadanie informacji, iż szereg osób działając w imieniu SKO w W*** , latami umożliwiało Burmistrzowi Miasta M*** uchylanie się od wystawienia zaświadczeń, które w rzeczywistości prawnej znanej właścicielowi nieruchomości są prostymi potwierdzeniami istniejących faktów; (należy wskazać, że w takich okolicznościach już sam fakt iż Burmistrz Miasta M*** nie chce takich zaświadczeń wystawić może wskazywać na możliwość manipulacji na prawie własności do nieruchomości bez wiedzy władających nią właścicieli i/lub prowadzenia podwójnych rejestrów geodezyjnych)
Wskazać należy, że coraz więcej poszlak wskazuje, ze ok 2009 roku istotnie mogło dojśc bez wedzy władających nieruchomością właścicieli do jakichś ewidentnie błędnych ustaleń "ustaleń" dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , na podstawie których być może wykonano (również bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli) kolejnych czynności prawnych. Sprawa wyglądałaby na nieprawdopodobną pomyłkę, gdyby nie to, że instytucje Powiatu G*** zamiast sprawę jawnie wyjaśnić od tego czasu procesują wszelkie sprawy związane z nieruchomością ignorując nie tylko rzeczywistą sytuację prawną, ale również rzeczywiście istniejący stan fizyczny nieruchomości.
Bez względu na to jakie intencje kierują instytucjami powiatowymi - przy prawidłowo działających instytucjach nadzoru - sprawa zostałaby wyjaśniona przy okazji pierwszej skargi/zażalenia/odwołania etc. Najwyraźniej jednak dla SKO w W*** jest to co najmniej problematyczne skoro pomimo iż w latach 2012- 2018 przeprocesowano kilkadziesiąt spraw - nie tylko nie wyjaśniono niczego, ale wręcz przeciwnie potwierdzano o prawidłowości procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem istniała inna sytuacja prawna i fizyczna niż rzeczywiście istnieje i ujawniona jest w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
Dla przypomnienia poniżej lista postanowień dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** wydanych przez SKO w W*** w latach 2013-2017. Przypominam, że jest dobrze udokumentowane (także dokumentami wystawianymi przez Urząd Miasta M*** i Starostwo G* - patrz załączniki do pism z dnia 02.03.2018 i 04.05.2018), że nieruchomość ta pozostawała zawsze wyłącznie w rękach swoich właścicieli i ich najbliższej rodziny, a jej sytuacja geodezyjna nie uległa zmianie od momentu przekazania ewidencji gruntów do instytucji lokalnych w latach 1970-tych (a momencie przekazania ewidencja gruntów odzwierciedlała sytuację w terenie).
Szczerze rekomenduje więc przeprocesowanie tych spraw ponownie - tym razem w oparciu o rzeczywiście istniejącą sytuację fizyczną i prawną nieruchomości.
Lista postanowień SKO w W*** w sprawach związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***
I. W zakresie wniosków dotyczących potwierdzenia pozostawania nieruchomości zawsze w w prywatnych rękach (zgodne ze stanem faktycznym potwierdzanym na przestrzeni dekad przez zapisy ksiąg wieczystych, regularnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów oraz regularnie sporządzane akty notarialne przy dokonywanych w stosunku nieruchomości czynnościach mających znaczenie prawne);
- KOA/708/Zs/13 postanowienie z dnia 01.03.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za мnajemców posiadajacych decyzję administracyjną lub wystawionych na rzecz osób podających się za najemców posiadających decyzje administracyjną w odniesieniu do nieruchomościi znajdującej sę・przy ul. K*** 53 w M*** .
- KOA/3043/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających samoistne posiadanie gminy w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53"
- KOA/3041/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających istnienie najemców w trybie decyzji administracyjnej w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** ".
- KOA/1770/Pi/13 decyzja z dnia 06.06.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w samoistnym posiadaniu Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zbytych przez Gminę M*** w latach 1989-2012 .
- KOA/1059/Pi/13 decyzja z dnia 31.07.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia
informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zasiedzianych przez Gminę M*** w latach 1989-2012.
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w
zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki
ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3, ****/****6/0.
- KOA/3227/Zs/16 postanowienie z dnia 22.09.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego spis dokumentów jakie obecnie znajdują się w Urzędzie Miasta
M*** i odnoszą się do nieruchomości położonej przy ul. K*** 53.
- KOA/2743/Zs/14, postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło albo wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** .
II. W zakresie wniosków dotyczących możliwości dokonania na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bezprawnych czynności bez informowania władających nieruchomością właścicieli
- KOA/660/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że " Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomosci znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, ze :".. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia (....)
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/3506/Zs/16 postanowienie z dnia 13.10.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego;
1.Sygnaturę postępowania, w którym doszło do uzgodnień, podważających prawa właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** ****/000****/5, WA1 G/000****4/6, ****/000****5/3 ****/000****6/0 zlokalizowanych pod wskazanym adresem wielokrotnie wypisem z ewidencji gruntów, budynków i lokali (o ile takie uzgodnienie miało miejsce);
2.Kserokopię dokumentu zawierającego uzgodnienie opisane w pkt 1;
3.Wyjaśnienie dlaczego informacja o uzgodnieniu opisanym w pkt 1 (o ile miało miejsce) nie znalazła się w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** w związku ze sprawami mającymi związek z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** .
III. W zakresie wniosków dotyczących możliwości spreparowania podwójnych map geodezyjnych dla terenu nieruchomości przy ul K* 53 w M*** (** obr **-**) lub szerzej terenu parceli o historycznym numerze 275a z której podziału działka ** obr **-** powstała.
- KOA/2046/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że: aktualna działka nr **, obr. **-** w M*** jest działką poprzednio identyfikowaną numerem 275a/2 i działką poprzednio identyfikowaną numerem 1207, mapa 5".
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr **, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M***".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr **, obr.**-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/4086/Zs/17 postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło odmowy wydania przez Urząd Miasta M*** zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr **-**w latach 2008-2017 w sytuacji gdy z wystawieniem takiego zaświadczenia dla działki ** obr **-**nie było problemu (fakt, ze dla Burmistrza Miasta M*** teren działki ** obr **-**i działka ** obr **-**to nie są synonimy jest w zasadzie równoznaczne z poświadczeniem o posiadaniu podwójnych map geodezyjnych)
Z poważaniem
**
Kancelaria Premiera / MSWiA
09.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G* (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej skarga na kolejnego pracownika SKO w W*** , a w załączeniu dalszy ciąg korespondencji z panem *** (również pracownikiem SKO w W*** ), którego dotyczyły skargi z 15.04.2018r i 04.05.2018r
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatniej sprawy o sygn KOA/932/Zs/18 zakończonej postanowieniem z dnia 04.04.2018 r.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w celu ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień.
Uzasadnienie
Sprawa KOA/932/Zs/18 był sprawą rzekomo wszczęta w związku z moimi pismami z dnia 2, 5, 6, 7. 8 i 9 marca 2018 roku. Pisma te były przypomnieniem o terminie załatwienie wniosku z dnia 1 kwietnia 2018 roku w sprawie (cyt z pisma z dnia 02.04.2018) "wystawienia zaświadczenia zawierającego materiały pokazujące co było powodem nie dopatrywania się przez wiele lat nieprawidłowości w działaniach instytucji Powiatu G***. Chodzi konkretnie o procesowanie wszelkich spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** po 2009 roku tak jakby w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości (dla której prowadzona jest księga wieczysta ****/0000****/5 i księgi z niej wyodrębnione w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) znajdował się obiekt o innej charakterystyce faktycznej i prawnej." Do pism był dołączony materiał, który wskazywał, ze instytucje Powiatu G*** nie mogą w dobrej wierze uznawać istnienia pod wskazanym adresem innego obiektu niż wynika z zapisów wspomnianych ksiąg. A wszelkie twierdzenia o rzekomym istnieniu innego obiektu niż ujawniony we wspomnianych ksigach wieczystych bez problemu mogą zostać obalone w jawnym postępowaniu, w tym przy pomocy dokumentów wystawianych przez powiatowe instytucje przed 2009 rokiem.
Zamiast rozpatrzeć sprawę w sposób należny czyli ujawnić przekazywane poza aktami informacje i poddać je jawnej konfrontacji ***,***,*** wymyślili sobie, że analiza (cyt z postanowienia KOA/932/Zs/18) "treści wykazywała iż intencją Strony jest złożenie ponaglenia na działanie starosty Powiatu G*** w zakresie wydania zaświadczenia dotyczącego tej nieruchomości". Biorąc pod uwagę, że takie "rewelacje" w żadnym stopniu nie wynikały z treści pism z dnia 2, 5, 6, 7. 8 i 9 marca 2018 roku zasadnym pozostaje pytanie czy sprawę procesowano na podstawie akt sprawy (w tym wspomnianych pism) czy też na podstawie "wyjaśnień" przekazanych poza aktami sprawy przez Starostwo G*** do którego zwrócono się z zapytaniem pismem KOA/932/Zs/18 z dnia 09.03.2018). i którego odpowiedzi następnie nie chciano ujawnić (pismo KOA/932/Zs/18 z dnia 18.04.2018).
Musi to rodzić pytanie czy taki sposób procesowania spraw nie jest przejawem skrajnego serwilizmu wobec instytucji samorządowych, który uniemożliwia usuwanie nawet najbardziej ewidentnych nieprawidłowości w ich działaniu.
Pytanie jest tym bardziej zasadne, ze sprawa KOA/932/Zs/18 nie jest pierwszą sprawą związaną z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** procesowaną w latach 2013 - 2017 przez ***. Inne sprawy to;
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr **, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M***".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr **, obr.**-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w
zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki
ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3. ****/****6/0,
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
Jak więc widać, w latach 2013-2015 *** procesowała co najmniej kolejne 3 sprawy dotyczące odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach wieczystych ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Burmistrza Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) i/lub możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Urząd Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości ci do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
Podsumowując należy stwierdzić, że procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** w latach 2013-2018 *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po 2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Jest to tym bardziej zdumiewające, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie tylko nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów, ale odmawiała ujawnienia na podstawie jakich informacji procesuje sprawy skoro jej działania nie wydają się nie mieć żadnego umocowania ani w aktach sprawy ani w żadnym źródle informacji dostępnym stronom. Tym bardziej, że działała w sposób uwiarygadniający gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Za najbardziej niepokojące należy uznać jednak to, że mając okazję wyjaśnić sprawę w sposób należny w trakcie postępowania KOA/932/Zs/18 - przeprocesowała ją tak jakby dotyczyła całkiem innego tematu.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej .
Z poważaniem
***
Załącznik
SKO
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na pismo w sprawie KOA/1593/Go/18 z dnia 27.04.2018 należy wskazać, ze prawidłowo przeszkolony funkcjonariusz państwowy:
1. powinien trzymać się treści złożonych wniosków, a w żadnym wypadku nie powinien snuć konfabulacji na temat "ponagleń" czy "skarg" na Starostę G***, które nigdy nie były przedmiotem mojej korespondencji
2. powinien wiedzieć jak się ma zachować w sytuacji gdy wejdzie w posiadanie informacji, iż szereg osób działając w imieniu SKO w W*** , latami umożliwiało Burmistrzowi Miasta M*** uchylanie się od wystawienia zaświadczeń, które w rzeczywistości prawnej znanej właścicielowi nieruchomości są prostymi potwierdzeniami istniejących faktów; (należy wskazać, że w takich okolicznościach już sam fakt iż Burmistrz Miasta M*** nie chce takich zaświadczeń wystawić może wskazywać na możliwość manipulacji na prawie własności do nieruchomości bez wiedzy władających nią właścicieli i/lub prowadzenia podwójnych rejestrów geodezyjnych)
Wskazać należy, że coraz więcej poszlak wskazuje, ze ok 2009 roku istotnie mogło dojśc bez wedzy władających nieruchomością właścicieli do jakichś ewidentnie błędnych ustaleń "ustaleń" dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** , na podstawie których być może wykonano (również bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli) kolejnych czynności prawnych. Sprawa wyglądałaby na nieprawdopodobną pomyłkę, gdyby nie to, że instytucje Powiatu G*** zamiast sprawę jawnie wyjaśnić od tego czasu procesują wszelkie sprawy związane z nieruchomością ignorując nie tylko rzeczywistą sytuację prawną, ale również rzeczywiście istniejący stan fizyczny nieruchomości.
Bez względu na to jakie intencje kierują instytucjami powiatowymi - przy prawidłowo działających instytucjach nadzoru - sprawa zostałaby wyjaśniona przy okazji pierwszej skargi/zażalenia/odwołania etc. Najwyraźniej jednak dla SKO w W*** jest to co najmniej problematyczne skoro pomimo iż w latach 2012- 2018 przeprocesowano kilkadziesiąt spraw - nie tylko nie wyjaśniono niczego, ale wręcz przeciwnie potwierdzano o prawidłowości procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem istniała inna sytuacja prawna i fizyczna niż rzeczywiście istnieje i ujawniona jest w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
Dla przypomnienia poniżej lista postanowień dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** wydanych przez SKO w W*** w latach 2013-2017. Przypominam, że jest dobrze udokumentowane (także dokumentami wystawianymi przez Urząd Miasta M*** i Starostwo G* - patrz załączniki do pism z dnia 02.03.2018 i 04.05.2018), że nieruchomość ta pozostawała zawsze wyłącznie w rękach swoich właścicieli i ich najbliższej rodziny, a jej sytuacja geodezyjna nie uległa zmianie od momentu przekazania ewidencji gruntów do instytucji lokalnych w latach 1970-tych (a momencie przekazania ewidencja gruntów odzwierciedlała sytuację w terenie).
Szczerze rekomenduje więc przeprocesowanie tych spraw ponownie - tym razem w oparciu o rzeczywiście istniejącą sytuację fizyczną i prawną nieruchomości.
Lista postanowień SKO w W*** w sprawach związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***
I. W zakresie wniosków dotyczących potwierdzenia pozostawania nieruchomości zawsze w w prywatnych rękach (zgodne ze stanem faktycznym potwierdzanym na przestrzeni dekad przez zapisy ksiąg wieczystych, regularnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów oraz regularnie sporządzane akty notarialne przy dokonywanych w stosunku nieruchomości czynnościach mających znaczenie prawne);
- KOA/708/Zs/13 postanowienie z dnia 01.03.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za мnajemców posiadajacych decyzję administracyjną lub wystawionych na rzecz osób podających się za najemców posiadających decyzje administracyjną w odniesieniu do nieruchomościi znajdującej sę・przy ul. K*** 53 w M*** .
- KOA/3043/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających samoistne posiadanie gminy w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53"
- KOA/3041/Zs/13 postanowienie z dnia 08.04.2014 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, że „w rejestrach i ewidencjach Urzędu Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów potwierdzających istnienie najemców w trybie decyzji administracyjnej w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** ".
- KOA/1770/Pi/13 decyzja z dnia 06.06.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w samoistnym posiadaniu Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zbytych przez Gminę M*** w latach 1989-2012 .
- KOA/1059/Pi/13 decyzja z dnia 31.07.2014 podtrzymujące odmowę udzielenia
informacji publicznej w postaci:
1. listy nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** w latach 1989-2012,
2. listy nieruchomości zasiedzianych przez Gminę M*** w latach 1989-2012.
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego:
1. że nieruchomość przy ul. K*** 53 (dawniej 2l) w M*** nigdy nie była w
zarządzie ani władaniu gminy i nigdy nie znajdował się na niej budynek spełniający warunki
ustalone dekretem o publicznej gospodarce lokalami innych aktów prawnych ograniczających prawo właścicieli do władania nieruchomością lub przekazujących we władanie Skarbu Państwa prywatnego mienia.
2. że pod adresem K*** 53 (dawniej 21) w M*** nie było lokatorów w trybie
decyzji administracyjnej
3. że w archiwach gminy nic istnieją żadne informacje o innych władających nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** niż właściciele ujawnieni w księgach wieczystych ****/****/5 i wyodrębnionych z niej na skutek częściowego zniesienia współwłasności ksiąg ****/****4/6. ****/****5/3, ****/****6/0.
- KOA/3227/Zs/16 postanowienie z dnia 22.09.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego spis dokumentów jakie obecnie znajdują się w Urzędzie Miasta
M*** i odnoszą się do nieruchomości położonej przy ul. K*** 53.
- KOA/2743/Zs/14, postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło albo wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** .
II. W zakresie wniosków dotyczących możliwości dokonania na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bezprawnych czynności bez informowania władających nieruchomością właścicieli
- KOA/660/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że " Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomosci znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 postanowienie z dnia 17.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, ze :".. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/2428/Zs/15 postanowienie z dnia 09.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia (....)
4. że UMM nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości przy ulicy K*** 53 (dawniej 21 )w M*** inicjujących zmianę jej stanu prawnego,posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego/posiadania.
5. że do 2014 UMM. ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nic była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy lub innego dokumentu przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** lub jej części.
6. że UM w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości K*** 53 (dawniej 21) w M*** a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości."
- KOA/1069/Zs/13 postanowienie z dnia 24.06.2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
- KOA/3506/Zs/16 postanowienie z dnia 13.10.2016 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia obejmującego;
1.Sygnaturę postępowania, w którym doszło do uzgodnień, podważających prawa właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** ****/000****/5, WA1 G/000****4/6, ****/000****5/3 ****/000****6/0 zlokalizowanych pod wskazanym adresem wielokrotnie wypisem z ewidencji gruntów, budynków i lokali (o ile takie uzgodnienie miało miejsce);
2.Kserokopię dokumentu zawierającego uzgodnienie opisane w pkt 1;
3.Wyjaśnienie dlaczego informacja o uzgodnieniu opisanym w pkt 1 (o ile miało miejsce) nie znalazła się w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** w związku ze sprawami mającymi związek z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** .
III. W zakresie wniosków dotyczących możliwości spreparowania podwójnych map geodezyjnych dla terenu nieruchomości przy ul K* 53 w M*** (** obr **-**) lub szerzej terenu parceli o historycznym numerze 275a z której podziału działka ** obr **-** powstała.
- KOA/2046/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia, że: aktualna działka nr **, obr. **-** w M*** jest działką poprzednio identyfikowaną numerem 275a/2 i działką poprzednio identyfikowaną numerem 1207, mapa 5".
- KOA/2047/Zs/13 postanowienie z dnia 21.06 2013 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia zawierającego wszystkie numery działek bezpośrednio sąsiadujących z działką nr **, obr. **-** w M*** ujawnionych w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M***".
- KOA/2433/Zs/15 postanowienie z dnia 02.09.2015 podtrzymujące odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego że w rejestrach gminy M*** nie ma decyzji podziałów, uzgodnień geodezyjnych lub innych przekształceń, które zmieniają kształt, wielkość etc działki nr **, obr.**-** na inny niż ten ujawniony na załączonej mapce będącej wyrysem z ewidencji gruntów, budynków i lokali."
- KOA/4086/Zs/17 postanowienie z dnia 19.12.2018 które dotyczyło odmowy wydania przez Urząd Miasta M*** zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr **-**w latach 2008-2017 w sytuacji gdy z wystawieniem takiego zaświadczenia dla działki ** obr **-**nie było problemu (fakt, ze dla Burmistrza Miasta M*** teren działki ** obr **-**i działka ** obr **-**to nie są synonimy jest w zasadzie równoznaczne z poświadczeniem o posiadaniu podwójnych map geodezyjnych)
Z poważaniem
**
14. Skarga czternasta
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
14.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej skarga na Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju, a w załączeniu bieżąca korespondencja z M*** Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego i Starostwem G*** jako dowód, ze wszelkie twierdzenia o "wyjasnieniu sprawy" nie moga byc prawdziwe.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na działania *** Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie KN-O.053.173.2017.BZ. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że pani *** po zapoznaniu się z aktami sprawy KN-O.053.173.2017.BZ miała wiedzę o poważnych nieprawidłowościach w pracy powiatowej ewidencji gruntów przy Starostwie G***. Co więcej jak wynika z treści pisma z dnia 15.12.2017 roku (sygn KN-O.053.173.2017.BZ) badając sprawę zauważyła, że sprawa była już wielokrotnie podnoszona i zarówno pracownicy WINGiK jak i Główny Geodeta Kraju na te nieprawidłowości nie zareagowali. Jak wynika ze wzmiankowanego pisma pani *** doszła do wniosku, że brak reakcji wymienionych instytucji zwalnia ją z obowiązku należnego zbadania i zaadresowania sprawy.
Musi to budzić zdziwienie chociażby w tego powodu, że nieprawidłowości, które były przedmiotem sprawy KN-O.053.173.2017.BZ dotyczyły pracy ewidencji gruntów w powiecie w którym planuje się aktualnie strategiczną inwestycję i dotyczyły:
1. wprowadzania nieprawdziwych danych i zastępowania nimi informacji odzwierciedlających sytuację w terenie
2. odmowy podania właścicielowi nieruchomości, której te dane dotyczyły - ich źródła i podstawy ich wprowadzenia
3. odmowie korekty części danych, mimo iż błędy były ewidentne
Należy w tym miejscu nadmienić, że opisana manipulacja danymi w przypadku nieruchomości będącej przedmiotem sprawy tj. położonej przy ul. K*** 53 w M*** osiągnęły nieprawdopodobny poziom absurdu. Doszło bowiem do:
1. wirtualnego "wskrzeszania" zmarłych jeszcze przed II wojną światową osób przy jednoczesnym usuwaniu praw wywodzących się od ich spadkobierców (usuniecie numeru księgi wieczystej z której wywodzi się prawo do nieruchomości z właściwego pola);
2. wykazywania na terenie prywatnej nieruchomości obiektu użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, publiczny szalet etc.)
3. modyfikowania w ewidencji gruntów parametrów budynku mieszkalnego poprzez zmianę jego kształtu i dodanie jednej kondygnacji
4. etc
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że te manipulacje dokonywane są dla nieruchomości której dane geodezyjno-prawne są doskonale zachowane i mają spójność z terenem nie tylko od czasu założenia ewidencji gruntów (początek lat 1970-tych), ale nawet od czasów II RP.
Co więcej należy zauważyć, że charakter dokonywanych zmian wskazuje na możliwość manipulowania prawem własności do nieruchomości (usuniecie numeru księgi wieczystej, wprowadzanie zmian sugerujących istnienie w terenie innej nieruchomości). Tym bardziej, ze dokonywane zmiany współistniały z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez inne instytucje Powiatu G*** w oparciu o takie właśnie nieprawdziwe dane (przy czym przynajmniej raz źródłem danych było jak się zdaje Starostwo G*** - wydział geodezji i kartografi).
W takich okolicznościach uchylenie się kolejnego już pracownika Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii od jawnego wyjaśnienia sprawy i zażądania od Starosty G*** kompletu dokumentacji na podstawie której dokonywano zmian w ewidencji gruntów - sugeruje jeżeli nie istnienie nieoficjalnego przyzwolenia wśród pracowników tej instytucji na wykorzystanie ewidencji gruntów właśnie w takich celach to na ich skrajną nieudolność.
W pełni rozumiem, ze jawne wyjaśnienie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu szeregu funkcjonariuszy państwowych z oczywistymi dla nich konsekwencjami. Jednak swoista "solidarność grupowa" nie powinna w żadnym wypadku kierować pracownikiem działającym z upoważnienia Głównego Geodety Kraju. Dla niego priorytetem zdecydowanie powinno być zachowanie wiarygodności danych geodezyjnych. Z tego ostatniego pani *** najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
14.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej skarga na Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju, a w załączeniu bieżąca korespondencja z M*** Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego i Starostwem G*** jako dowód, ze wszelkie twierdzenia o "wyjasnieniu sprawy" nie moga byc prawdziwe.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na działania *** Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie KN-O.053.173.2017.BZ. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że pani *** po zapoznaniu się z aktami sprawy KN-O.053.173.2017.BZ miała wiedzę o poważnych nieprawidłowościach w pracy powiatowej ewidencji gruntów przy Starostwie G***. Co więcej jak wynika z treści pisma z dnia 15.12.2017 roku (sygn KN-O.053.173.2017.BZ) badając sprawę zauważyła, że sprawa była już wielokrotnie podnoszona i zarówno pracownicy WINGiK jak i Główny Geodeta Kraju na te nieprawidłowości nie zareagowali. Jak wynika ze wzmiankowanego pisma pani *** doszła do wniosku, że brak reakcji wymienionych instytucji zwalnia ją z obowiązku należnego zbadania i zaadresowania sprawy.
Musi to budzić zdziwienie chociażby w tego powodu, że nieprawidłowości, które były przedmiotem sprawy KN-O.053.173.2017.BZ dotyczyły pracy ewidencji gruntów w powiecie w którym planuje się aktualnie strategiczną inwestycję i dotyczyły:
1. wprowadzania nieprawdziwych danych i zastępowania nimi informacji odzwierciedlających sytuację w terenie
2. odmowy podania właścicielowi nieruchomości, której te dane dotyczyły - ich źródła i podstawy ich wprowadzenia
3. odmowie korekty części danych, mimo iż błędy były ewidentne
Należy w tym miejscu nadmienić, że opisana manipulacja danymi w przypadku nieruchomości będącej przedmiotem sprawy tj. położonej przy ul. K*** 53 w M*** osiągnęły nieprawdopodobny poziom absurdu. Doszło bowiem do:
1. wirtualnego "wskrzeszania" zmarłych jeszcze przed II wojną światową osób przy jednoczesnym usuwaniu praw wywodzących się od ich spadkobierców (usuniecie numeru księgi wieczystej z której wywodzi się prawo do nieruchomości z właściwego pola);
2. wykazywania na terenie prywatnej nieruchomości obiektu użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, publiczny szalet etc.)
3. modyfikowania w ewidencji gruntów parametrów budynku mieszkalnego poprzez zmianę jego kształtu i dodanie jednej kondygnacji
4. etc
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że te manipulacje dokonywane są dla nieruchomości której dane geodezyjno-prawne są doskonale zachowane i mają spójność z terenem nie tylko od czasu założenia ewidencji gruntów (początek lat 1970-tych), ale nawet od czasów II RP.
Co więcej należy zauważyć, że charakter dokonywanych zmian wskazuje na możliwość manipulowania prawem własności do nieruchomości (usuniecie numeru księgi wieczystej, wprowadzanie zmian sugerujących istnienie w terenie innej nieruchomości). Tym bardziej, ze dokonywane zmiany współistniały z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez inne instytucje Powiatu G*** w oparciu o takie właśnie nieprawdziwe dane (przy czym przynajmniej raz źródłem danych było jak się zdaje Starostwo G*** - wydział geodezji i kartografi).
W takich okolicznościach uchylenie się kolejnego już pracownika Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii od jawnego wyjaśnienia sprawy i zażądania od Starosty G*** kompletu dokumentacji na podstawie której dokonywano zmian w ewidencji gruntów - sugeruje jeżeli nie istnienie nieoficjalnego przyzwolenia wśród pracowników tej instytucji na wykorzystanie ewidencji gruntów właśnie w takich celach to na ich skrajną nieudolność.
W pełni rozumiem, ze jawne wyjaśnienie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu szeregu funkcjonariuszy państwowych z oczywistymi dla nich konsekwencjami. Jednak swoista "solidarność grupowa" nie powinna w żadnym wypadku kierować pracownikiem działającym z upoważnienia Głównego Geodety Kraju. Dla niego priorytetem zdecydowanie powinno być zachowanie wiarygodności danych geodezyjnych. Z tego ostatniego pani *** najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
***
15. Skarga piętnasta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
16.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
# #
Skarga
Składam kolejna skargę na Prokuratora Prokuratury Regionalnej w W*** *** związku z działaniami podjętymi w sprawie RP IV Ko 610.2017 (pisma z dni 11, 12 i 24.04.2018)
Ponadto wnoszę o wszczęcie względem prokurator *** postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że prokurator *** wydaje się być kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej, który po zapoznaniu się ze sprawą nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** odrzucił konieczność zbadania sprawy pod kątem nieprawidłowości w działaniu szeregu instytucji państwowych przejawiających się:
1. dokonywaniem przez instytucje Powiatu G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M) "ustaleń" dotyczących stanu prawnego nieruchomości bez udziału osób mających interes prawny w takich ustaleniach (np. właściciele tych nieruchomości) oraz w oparciu o inne dokumenty niż mające znaczenie prawne (księgi wieczyste, ewidencja gruntów, akty notarialne, decyzje administracyjne itp.). A także uchylaniem się od jawnego wyjaśnienia sprawy w momencie kiedy okazuje się iż osoba mająca interes prawny (np. właściciel nieruchomości) ma szereg dokumentów, które kwestionują wiarygodność tak dokonanych „ustaleń”.
2. wadliwego działania instytucji nadzoru ( w tym Prokuratury Regionalnej w W*** i Prokuratury Okręgowej w W***), które latami "nie dopatrywały się" nieprawidłowości ani w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością w oparciu o powyższe
"ustalenia", uniemożliwiając przy tym właścicielom nieruchomości dostęp do informacji istotnej dla obrony interesu prawnego (np do tej pory nie ujawniono na jakiej podstawie były zmieniane zapisy w powiatowej ewidencji gruntów).
Sam fakt przekazania sprawy do Prokuratury Okręgowej wskazuje, że Prokurator *** odrzuciła możliwość nieprawidłowości w działaniu instytucji państwowych (a tym samym wadliwość uwiarygadnianych przez nie powiatowych "ustaleń") sugerując tym samym na wadliwość sprzecznej z tymi "ustaleniami" dokumentacji.
Wskazać jednak należy, że owa dokumentacja została już z pewnością gruntownie przebadana w trakcie co najmniej kilkunastu postępowań prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w G*** i nic nie wskazuje na to by de facto zlecenie jej zbadania po raz kolejny cokolwiek wniosło.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że w takich okolicznościach przekazanie sprawy do Prokuratury Okręgowej w W*** (która nota bene wielokrotnie potwierdzała o prawidłowości działań podjętych przez Prokuraturę Rejonową w G*** ) daje niemalże 100% gwarancje, że to co jest w sprawie istotne (czyli sposób dokonywania "ustaleń" w zakresie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości praktykowany w Powiecie G*** i zakres przyzwolenia na takie działania ze strony instytucji nadzoru) pozostanie nie zbadane.
Na marginesie nie sposób nie zauwazyć iż nie wydaje sie prawdopodobne, aby prokurator *** procesujac juz wielokrotnie sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** (sygn RP IV Ko 610.2017 -pisma z 4 maja 2017 i 5 września 2017; sygn ApI K 1132/46/15 -pisma z dnia 4 sierpnia 2015; sygn ApI K 1132/70/15 - pismo z dnia 29 października 2015;) mogłą nie zdawac sobie z tego sprawy.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem,
***
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
16.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
# #
Skarga
Składam kolejna skargę na Prokuratora Prokuratury Regionalnej w W*** *** związku z działaniami podjętymi w sprawie RP IV Ko 610.2017 (pisma z dni 11, 12 i 24.04.2018)
Ponadto wnoszę o wszczęcie względem prokurator *** postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że prokurator *** wydaje się być kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej, który po zapoznaniu się ze sprawą nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** odrzucił konieczność zbadania sprawy pod kątem nieprawidłowości w działaniu szeregu instytucji państwowych przejawiających się:
1. dokonywaniem przez instytucje Powiatu G*** (ze szczególnym uwzględnieniem Gminy M) "ustaleń" dotyczących stanu prawnego nieruchomości bez udziału osób mających interes prawny w takich ustaleniach (np. właściciele tych nieruchomości) oraz w oparciu o inne dokumenty niż mające znaczenie prawne (księgi wieczyste, ewidencja gruntów, akty notarialne, decyzje administracyjne itp.). A także uchylaniem się od jawnego wyjaśnienia sprawy w momencie kiedy okazuje się iż osoba mająca interes prawny (np. właściciel nieruchomości) ma szereg dokumentów, które kwestionują wiarygodność tak dokonanych „ustaleń”.
2. wadliwego działania instytucji nadzoru ( w tym Prokuratury Regionalnej w W*** i Prokuratury Okręgowej w W***), które latami "nie dopatrywały się" nieprawidłowości ani w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością w oparciu o powyższe
"ustalenia", uniemożliwiając przy tym właścicielom nieruchomości dostęp do informacji istotnej dla obrony interesu prawnego (np do tej pory nie ujawniono na jakiej podstawie były zmieniane zapisy w powiatowej ewidencji gruntów).
Sam fakt przekazania sprawy do Prokuratury Okręgowej wskazuje, że Prokurator *** odrzuciła możliwość nieprawidłowości w działaniu instytucji państwowych (a tym samym wadliwość uwiarygadnianych przez nie powiatowych "ustaleń") sugerując tym samym na wadliwość sprzecznej z tymi "ustaleniami" dokumentacji.
Wskazać jednak należy, że owa dokumentacja została już z pewnością gruntownie przebadana w trakcie co najmniej kilkunastu postępowań prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w G*** i nic nie wskazuje na to by de facto zlecenie jej zbadania po raz kolejny cokolwiek wniosło.
Nie sposób jednak nie zauważyć, że w takich okolicznościach przekazanie sprawy do Prokuratury Okręgowej w W*** (która nota bene wielokrotnie potwierdzała o prawidłowości działań podjętych przez Prokuraturę Rejonową w G*** ) daje niemalże 100% gwarancje, że to co jest w sprawie istotne (czyli sposób dokonywania "ustaleń" w zakresie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości praktykowany w Powiecie G*** i zakres przyzwolenia na takie działania ze strony instytucji nadzoru) pozostanie nie zbadane.
Na marginesie nie sposób nie zauwazyć iż nie wydaje sie prawdopodobne, aby prokurator *** procesujac juz wielokrotnie sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** (sygn RP IV Ko 610.2017 -pisma z 4 maja 2017 i 5 września 2017; sygn ApI K 1132/46/15 -pisma z dnia 4 sierpnia 2015; sygn ApI K 1132/70/15 - pismo z dnia 29 października 2015;) mogłą nie zdawac sobie z tego sprawy.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem,
***
16. Skarga szesnasta
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
20.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam kolejna skargę na prokurator ***, Zastępcę Prokuratora Regionalnego w W*** związku z kolejnymi działaniami podjętymi w sprawie EP IV Ko 610.2017 (pismo z dnia 16.03.2018)
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia względem prokurator *** postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bez wątpienia byłaby w zakresie uprawnień Prokuratur niższego szczebla w sytuacji gdy osoby ujawnione w księgach wieczystych (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 ) jako właściciele posługiwali się wadliwą dokumentacją dotyczącą nieruchomości,
Jeżeli natomiast ich dokumentacja nie jest wadliwa - wówczas bez wątpienia sprawa nie leży we właściwościach ani Prokuratury Okręgowej w W***, ani prokuratur jej podległych . Wówczas bowiem zbadania wymagałoby nie tylko jak doszło do poczynienia ok 2009 roku "ustaleń" lokujących pod wskazanym adresem inny obiekt z innym właścicielem niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych i kompatybilnej z nimi dokumentacji (na co wskazuje sposób prowadzenie spraw związanych z ta nieruchomością po 2009 roku). Zbadanie przede wszystkim wymagałoby dlaczego przez 8 lat taka zadawałoby się ewidentna pomyłka nie została w sposób jawny wyjaśniona (w tym również przez Prokuraturę Okręgową w W*** i Prokuraturę Apelacyjną/ Regionalna w W***) pomimo przeprowadzenia przez co najmniej kilkanaście instytucji ponadpowiatowych co najmniej kilkudziesięciu postępowań. Co więcej wyjaśnienia wymagałoby w jaki sposób dokonywane są w Powiecie G*** „ustalenia” dotyczące stanu prawnego i sytuacji geodezyjnej nieruchomości w ogóle. Bowiem przypadek nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nie jest bynajmniej odizolowanym wydarzeniem .
Niestety prokurator *** w żaden sposób nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego wykluczyła ten drugi przypadek. Jest to tym bardziej zdumiewające, że Prokuratura Rejonowa w G*** , wielokrotnie sprawę badała i nie znalazła nawet punktu zaczepienia dla jawnego zakwestionowania zapisów ksiąg wieczystych i kompatybilnej z nimi dokumentacji (czyli dokumentacji, którą posługuja sie właściele i która jest powszechnie ignorowana przez instytucje państwowe). Nie potrafiła również latami wyjaśnić dlaczego nie kwestionując tej dokumentacji prowadzi sprawy związane z tą nieruchomością tak jakby na jej miejscu znajdował się inny obiekt.
W żaden sposób nie kwestionuję profesjonalizmu prokurator *** i w żaden sposób nie sugeruję, ze przesłała sprawę do jednostki nie mającej uprawnień do jej należnego zbadania bez nawet pobieżnego zaznajomienia ze sprawą. Jedynie wskazuję, że po raz kolejny wykluczyła nieprawidłowosci w działaniach instytucji państwowych nie podając żadnego dowodu rzeczywistego istnienia stanu prawnego i fizycznego, którego istnienie pod adresem K*** 53 w M*** od 2009 roku konsekwentnie uwiarygadniają instytucje państwowe.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
z poważaniem
***
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości / MSWiA
20.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam kolejna skargę na prokurator ***, Zastępcę Prokuratora Regionalnego w W*** związku z kolejnymi działaniami podjętymi w sprawie EP IV Ko 610.2017 (pismo z dnia 16.03.2018)
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia względem prokurator *** postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** bez wątpienia byłaby w zakresie uprawnień Prokuratur niższego szczebla w sytuacji gdy osoby ujawnione w księgach wieczystych (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 ) jako właściciele posługiwali się wadliwą dokumentacją dotyczącą nieruchomości,
Jeżeli natomiast ich dokumentacja nie jest wadliwa - wówczas bez wątpienia sprawa nie leży we właściwościach ani Prokuratury Okręgowej w W***, ani prokuratur jej podległych . Wówczas bowiem zbadania wymagałoby nie tylko jak doszło do poczynienia ok 2009 roku "ustaleń" lokujących pod wskazanym adresem inny obiekt z innym właścicielem niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych i kompatybilnej z nimi dokumentacji (na co wskazuje sposób prowadzenie spraw związanych z ta nieruchomością po 2009 roku). Zbadanie przede wszystkim wymagałoby dlaczego przez 8 lat taka zadawałoby się ewidentna pomyłka nie została w sposób jawny wyjaśniona (w tym również przez Prokuraturę Okręgową w W*** i Prokuraturę Apelacyjną/ Regionalna w W***) pomimo przeprowadzenia przez co najmniej kilkanaście instytucji ponadpowiatowych co najmniej kilkudziesięciu postępowań. Co więcej wyjaśnienia wymagałoby w jaki sposób dokonywane są w Powiecie G*** „ustalenia” dotyczące stanu prawnego i sytuacji geodezyjnej nieruchomości w ogóle. Bowiem przypadek nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nie jest bynajmniej odizolowanym wydarzeniem .
Niestety prokurator *** w żaden sposób nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego wykluczyła ten drugi przypadek. Jest to tym bardziej zdumiewające, że Prokuratura Rejonowa w G*** , wielokrotnie sprawę badała i nie znalazła nawet punktu zaczepienia dla jawnego zakwestionowania zapisów ksiąg wieczystych i kompatybilnej z nimi dokumentacji (czyli dokumentacji, którą posługuja sie właściele i która jest powszechnie ignorowana przez instytucje państwowe). Nie potrafiła również latami wyjaśnić dlaczego nie kwestionując tej dokumentacji prowadzi sprawy związane z tą nieruchomością tak jakby na jej miejscu znajdował się inny obiekt.
W żaden sposób nie kwestionuję profesjonalizmu prokurator *** i w żaden sposób nie sugeruję, ze przesłała sprawę do jednostki nie mającej uprawnień do jej należnego zbadania bez nawet pobieżnego zaznajomienia ze sprawą. Jedynie wskazuję, że po raz kolejny wykluczyła nieprawidłowosci w działaniach instytucji państwowych nie podając żadnego dowodu rzeczywistego istnienia stanu prawnego i fizycznego, którego istnienie pod adresem K*** 53 w M*** od 2009 roku konsekwentnie uwiarygadniają instytucje państwowe.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
z poważaniem
***
17. Skarga siedemnasta
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
22.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na działania pani *** Naczelnika Wydziału Orzeczniczo-Prawnego działającej z upoważnienia *** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie WOP.7640.20.2017.SB. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
Pismem WOP.7640.20.2017.SB *** odmówiła wydania zaświadczenia zawierającego informacje o dokumentach, które pozwalały procesować sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż ten, który się tam rzeczywiście znajduje (patrz np. Google Maps) i jest ujawniony w zapisach ksiąg wieczystych i wielokrotnie wydawanych wypisach z ewidencji gruntów.
W uzasadnieniu *** napisała m. in że "(…) Powyższe okoliczności nie mogą zostać potwierdzone w postaci zaświadczenia, jako, że nie wynikają z prowadzonych przez organ ewidencji, rejestrów bądź z innych danych znajdujących się w posiadaniu organu (...)"
Oznacza to, że po zbadaniu sprawy zauważyła, że nie mając żadnego dowodu, iż pod wskazanym adresem jest inny obiekt niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych (i jest widoczny choćby na Google Maps)- zarówno jej współpracownicy jak i ona sama w przeszłości uwiarygadniali rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** nieruchomości o innych parametrach niż ta dla której prowadzone są księgi wieczyste i która istnieje w terenie.
Co więcej po należnym zaznajomieniu się ze sprawą *** nie mogła nie zauważyć, że takie działania nadzoru budowlanego współistnieją z:
1. Odmowa wydania przez Wydział Architektoniczno-Budowlany Starostwa G*** i PINB w G*** zaświadczenia że ok 2009 roku nie przyjęto do zasobów budowlanych dokumentacji sugerującej istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu z innym właścicielem niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości
2. Zmianą szeregu danych w ewidencji gruntów (których źródła Starostwo G*** nie chce ujawnić) i których znaczna część z dużym prawdopodobieństwem została wprowadzona na podstawie dokumentacji przyjętej do zasobów budowlanych bez wiedzy właścicieli nieruchomości.
W tym miejscu należy wskazać, ze szczególnie wobec wysoce niefortunnej uchwały Sądu Najwyższego z 28 lutego 1989 roku sygn. (III CZP 13/89) dział I-O ksiag wieczystych nie ma domniemania wiarygodności. Co oznacza, ze do podważenia praw ujawnionych w księgach wieczystych wystarczy tylko uwiarygodnić istnienie pod danym adresem obiektu o innych parametrach niż wynika to z zapisów tego działu.
W takich okolicznościach zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż rzeczywiści istniejący (i udokumentowany m.in zapisami ksiag wieczystych) ma poważne konsekwencje prawne.
Pomimo to pani *** zaniechała wyjaśnienia sprawy nawet w stopniu tak podstawowym jak zażądanie dołączenia do akt sprawy dokumentów z których pracownicy nadzoru budowlanego po 2009 roku zaczęli wywodzić rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje w rzeczywistości oraz jest ujawniony w księgach wieczystych i dokumentacji budowlanej z lat 2003-2005 obecnej w zasobach budowlanych. Oraz skonfrontowania ich z właścicielami nieruchomości będącymi stroną sprawy w prowadzonych postępowaniach.
Rozumiem, ze jawne wyjaśnienie sprawy miałoby najprawdopodobniej bardzo poważne konsekwencje dla szeregu pracowników nadzoru budowlanego, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadnianie istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Naczelnika Wydziału Orzeczniczo-Prawnego w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa”, ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Na marginesie wskazuję, ze pani *** w przeszłości prowadziła sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (przykładowe sygn WOP.7641.383.2011 ABR; WOP.7641.479.2011 ABR; WOP.7641.478.2011 ABR; WOP.7722.671.2012 ABR;) Wówczas również nie ujawniła dlaczego są one procesowane tak jakby w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na panią *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
22.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na działania pani *** Naczelnika Wydziału Orzeczniczo-Prawnego działającej z upoważnienia *** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie WOP.7640.20.2017.SB. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
Pismem WOP.7640.20.2017.SB *** odmówiła wydania zaświadczenia zawierającego informacje o dokumentach, które pozwalały procesować sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż ten, który się tam rzeczywiście znajduje (patrz np. Google Maps) i jest ujawniony w zapisach ksiąg wieczystych i wielokrotnie wydawanych wypisach z ewidencji gruntów.
W uzasadnieniu *** napisała m. in że "(…) Powyższe okoliczności nie mogą zostać potwierdzone w postaci zaświadczenia, jako, że nie wynikają z prowadzonych przez organ ewidencji, rejestrów bądź z innych danych znajdujących się w posiadaniu organu (...)"
Oznacza to, że po zbadaniu sprawy zauważyła, że nie mając żadnego dowodu, iż pod wskazanym adresem jest inny obiekt niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych (i jest widoczny choćby na Google Maps)- zarówno jej współpracownicy jak i ona sama w przeszłości uwiarygadniali rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** nieruchomości o innych parametrach niż ta dla której prowadzone są księgi wieczyste i która istnieje w terenie.
Co więcej po należnym zaznajomieniu się ze sprawą *** nie mogła nie zauważyć, że takie działania nadzoru budowlanego współistnieją z:
1. Odmowa wydania przez Wydział Architektoniczno-Budowlany Starostwa G*** i PINB w G*** zaświadczenia że ok 2009 roku nie przyjęto do zasobów budowlanych dokumentacji sugerującej istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu z innym właścicielem niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości
2. Zmianą szeregu danych w ewidencji gruntów (których źródła Starostwo G*** nie chce ujawnić) i których znaczna część z dużym prawdopodobieństwem została wprowadzona na podstawie dokumentacji przyjętej do zasobów budowlanych bez wiedzy właścicieli nieruchomości.
W tym miejscu należy wskazać, ze szczególnie wobec wysoce niefortunnej uchwały Sądu Najwyższego z 28 lutego 1989 roku sygn. (III CZP 13/89) dział I-O ksiag wieczystych nie ma domniemania wiarygodności. Co oznacza, ze do podważenia praw ujawnionych w księgach wieczystych wystarczy tylko uwiarygodnić istnienie pod danym adresem obiektu o innych parametrach niż wynika to z zapisów tego działu.
W takich okolicznościach zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż rzeczywiści istniejący (i udokumentowany m.in zapisami ksiag wieczystych) ma poważne konsekwencje prawne.
Pomimo to pani *** zaniechała wyjaśnienia sprawy nawet w stopniu tak podstawowym jak zażądanie dołączenia do akt sprawy dokumentów z których pracownicy nadzoru budowlanego po 2009 roku zaczęli wywodzić rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje w rzeczywistości oraz jest ujawniony w księgach wieczystych i dokumentacji budowlanej z lat 2003-2005 obecnej w zasobach budowlanych. Oraz skonfrontowania ich z właścicielami nieruchomości będącymi stroną sprawy w prowadzonych postępowaniach.
Rozumiem, ze jawne wyjaśnienie sprawy miałoby najprawdopodobniej bardzo poważne konsekwencje dla szeregu pracowników nadzoru budowlanego, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadnianie istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika to z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Naczelnika Wydziału Orzeczniczo-Prawnego w Wojewódzkim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa”, ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Na marginesie wskazuję, ze pani *** w przeszłości prowadziła sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (przykładowe sygn WOP.7641.383.2011 ABR; WOP.7641.479.2011 ABR; WOP.7641.478.2011 ABR; WOP.7722.671.2012 ABR;) Wówczas również nie ujawniła dlaczego są one procesowane tak jakby w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na panią *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
***
18. Skarga osiemnasta
Kancelaria Premiera / MSWiA
24.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich spraw o sygn KOA/4086/Zs/17 i KOA/2743/Zs/14 zakończonych postanowieniami z dnia 19.12.2017.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w celu ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień.
W uzasadnieniu należy zauważyć co następuje;
W latach 2013- 2017 *** brała udział w rozpatrywaniu co najmniej 5 spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***
KOA/4086/Zs/17 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr **-** w latach 2008-2017.
KOA/2743/Zs/14 - zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
- KOA/708/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 01.03.2013 podtrzymującym odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" lub wystawionych na rzecz osób podających się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" w odniesieniu do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** .
- KOA/1066/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 24.06.2013 podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 24.06.2013 podtrzymującym odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
Jak widać wszystkich przypadkach skład orzekający w którym znajdowała się *** podtrzymał decyzję Burmistrza Miasta M*** .
Nie sposób nie zauważyć, ze w latach 2013-2017 *** procesowała co najmniej 5 spraw dotyczących odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach wieczystych ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Urząd Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności za plecami władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) oraz możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Urząd Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości ci do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
W ten sposób *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Na zakończenie należy podkreślić, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów. A zamiast tego działała w sposób uwiarygadniający gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
Kancelaria Premiera / MSWiA
24.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich spraw o sygn KOA/4086/Zs/17 i KOA/2743/Zs/14 zakończonych postanowieniami z dnia 19.12.2017.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w celu ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień.
W uzasadnieniu należy zauważyć co następuje;
W latach 2013- 2017 *** brała udział w rozpatrywaniu co najmniej 5 spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***
KOA/4086/Zs/17 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr **-** w latach 2008-2017.
KOA/2743/Zs/14 - zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M*** brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
- KOA/708/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 01.03.2013 podtrzymującym odmowę wydania zaświadczenia potwierdzającego, iż w rejestrach prowadzonych przez Urząd Miasta M*** brak jest jakichkolwiek dokumentów wystawionych przez osoby podające się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" lub wystawionych na rzecz osób podających się za „najemców posiadających decyzję administracyjną" w odniesieniu do nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** .
- KOA/1066/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 24.06.2013 podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości"
- KOA/1069/Zs/13 zakończone postanowieniem z dnia 24.06.2013 podtrzymującym odmowę wydania zaświadczenia, że .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M*** w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M*** , a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
Jak widać wszystkich przypadkach skład orzekający w którym znajdowała się *** podtrzymał decyzję Burmistrza Miasta M*** .
Nie sposób nie zauważyć, ze w latach 2013-2017 *** procesowała co najmniej 5 spraw dotyczących odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach wieczystych ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Urząd Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności za plecami władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) oraz możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Urząd Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości ci do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
W ten sposób *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Na zakończenie należy podkreślić, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów. A zamiast tego działała w sposób uwiarygadniający gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
19. Skarga dziewiętnasta
Kancelaria Premiera / MSWiA
28.05.2018
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich spraw o sygn KOA/4086/Zs/17 i KOA/2743/Zs/14 zakończonych postanowieniami z dnia 19.12.2017.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków / przekroczenia uprawnień.
W uzasadnieniu należy zauważyć co następuje;
W latach 2013- 2017 *** brała udział w rozpatrywaniu co najmniej 6 spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***
- KOA/4086/Zs/17 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr 05-17 w latach 2008-2017.
(przy czym Burmistrz Miasta M*** nie miał problemów z wystawieniem analogicznego zaświadczenia dla działki ** obr **-**; odmowa wydania zaświadczenia wskazywała więc, że "działka **" i "teren działki **" to według informacji przechowywanych w zasobach Urzędu Miasta M*** nie są pojęcia tożsame w kontekscie zadawanego pytania)
- KOA/2743/Zs/14 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
- KOA/660/Zs/13 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, że :„ Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze :.. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości")
- KOA/1069/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
Jak widac wszystkich przypadkach skład orzekający w którym znajdowała się *** podtrzymał decyzję Burmistrza Miasta M*** .
Nie sposób więc nie zauwazyć, że w latach 2013-2017 *** procesowała co najmniej 6 spraw dotyczących odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Urząd Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności za plecami władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) oraz możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Burmistrza Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych powyżej księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
W ten sposób *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku w stosunku do nieruchomości bez wiedzy władających tą nieruchomością właścicieli . Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po 2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Na zakończenie należy podkreślić, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów. A zamiast tego działała w sposób uwiarygadniający domniemane gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera / MSWiA
28.05.2018
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich spraw o sygn KOA/4086/Zs/17 i KOA/2743/Zs/14 zakończonych postanowieniami z dnia 19.12.2017.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków / przekroczenia uprawnień.
W uzasadnieniu należy zauważyć co następuje;
W latach 2013- 2017 *** brała udział w rozpatrywaniu co najmniej 6 spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***
- KOA/4086/Zs/17 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr 05-17 w latach 2008-2017.
(przy czym Burmistrz Miasta M*** nie miał problemów z wystawieniem analogicznego zaświadczenia dla działki ** obr **-**; odmowa wydania zaświadczenia wskazywała więc, że "działka **" i "teren działki **" to według informacji przechowywanych w zasobach Urzędu Miasta M*** nie są pojęcia tożsame w kontekscie zadawanego pytania)
- KOA/2743/Zs/14 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę M brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
- KOA/660/Zs/13 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, że :„ Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze :.. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości")
- KOA/1069/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy M w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
Jak widac wszystkich przypadkach skład orzekający w którym znajdowała się *** podtrzymał decyzję Burmistrza Miasta M*** .
Nie sposób więc nie zauwazyć, że w latach 2013-2017 *** procesowała co najmniej 6 spraw dotyczących odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Urząd Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności za plecami władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) oraz możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Burmistrza Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych powyżej księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
W ten sposób *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku w stosunku do nieruchomości bez wiedzy władających tą nieruchomością właścicieli . Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po 2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Na zakończenie należy podkreślić, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów. A zamiast tego działała w sposób uwiarygadniający domniemane gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
***
20. Skarga dwudziesta
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury
29.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga 1
Składam skargę na ***, Zastępcę Dyrektora Departamentu Architektury Budownictwa i Geodezji w związku z działaniami podjętymi w sprawie DAB.0.051.15.2017. MD. 7 i DAB.0.051.15.2017. MD. 8 z upoważnienia Ministra Infrastruktury i Budownictwa.
Ponadto wnoszę o wszczęcie względem *** postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że obie sprawy dotyczyły poważnych nieprawidłowości w dzianiu GUNB i GUGiK oraz podległych im instancji niższego szczebla, które należałoby zbadać pod kątem możliwości (świadomego lub nieświadomego) zaangażowania pracowników tych instytucji w proceder przejmowania nieruchomości, a także dokonać kompleksowej kontroli wiarygodności i zgodności ze stanem faktycznym danych geodezyjnych wprowadzanych do powiatowej ewidencji gruntów.
Powyższe stwierdzenia nie podlegają dyskusji, bowiem zaangażowanie w proceder przejmowania nieruchomości należy zawsze wykluczyć w sytuacji gdy proces budowlany jest wykorzystywany do uwiarygodnienia rzekomego istnienia w terenie sytuacji innej niż wynika z ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod danym adresem. A tym bardziej jeżeli uwiarygadniana procesem budowlanym rzekoma rozbieżność pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych nie istnieje i jest nie do wykazania w jakimkolwiek jawnym postępowaniu. A jednocześnie wadliwe dane (pochodzące najprawdopodobniej z dokumentacji budowlanej) zaczynają być wprowadzane do powiatowej ewidencji gruntów bez wiedzy i przyzwolenia właścicieli nieruchomości.
Zakres przyzwolenia na opisany powyżej proceder jest tak wielki zarówno w GUNB, GUGiK jak i u Wojewody M*** (w funkcji administracji architektoniczno-budowlanej i wojewódzkiego geodety) i MWINB, że przez 8 lat konsekwentnie poświadczano, że jest to postępowanie prawidłowe. I w mojej opinii po przeprocesowaniu takiej ilości skarg/zażaleń/odwołań etc doprawdy nie ma znaczenia czy przez 8 lat po prostu nikt nie zapoznał się z aktami prowadzonych spraw prowadząc je na podstawie idących z dołu zapewnień, czy z definicji "nie zauważa się" nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych czy tez przyczyna jest jeszcze inna.
Pragnę ponadto podkreślić iż w takiej sytuacji wszelkie twierdzenia o posiadaniu przez dane geodezyjno-prawne w Powiecie G*** jakiejkolwiek wiarygodności należy uznać za cokolwiek naiwne. Tym bardziej, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nie jest bynajmniej odizolowanym przypadkiem. Podobne problemy wynikające z jak się wydaje nieuprawnionej modyfikacji danych dotyczących stanu faktycznego i prawnego bez informowania osób posiadających oczywisty interes prawny mają nawet drogi publiczne.
W tym miejscu należy przypomnieć, że Powiat G*** jest miejscem w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja (Centralny Port Komunikacyjny). Trudno więc określić jak należy interpretować uchylanie się zarówno pracowników służb nadzoru geodezyjnego jak i nadzoru budowlanego od interwencji w sytuacji gdy sygnalizowane jest im iż lokalne instytucje podejmują względem danych geodezyjno-prawnych działania mogące stanowić poważne ryzyko dla realizacji tej inwestycji.
Wobec powyższych okoliczności jest zdumiewające , że w odpowiedzi na wyżej opisane informacje pan *** działając z upoważnienia Ministra Infrastruktury i Budownictwa sporządził dwa pisma zawierające razem 4 strony tłumaczeń dlaczego nie ma obowiązku się tą sprawą zająć.
Pomijając komiczny aspekt sprawy, nie powinno ulegać wątpliwości, że niezależnie od swoich intencji pan *** odmawiając zaadresowania problemu potwierdził de facto iż Ministerstwo o opisanej powyżej działalności wie i nie zamierza interweniować.
W opisanej sytuacji weryfikacji wymaga czy istotnie takie jest stanowisko Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Ponadto oczekuję, że niezależnie od rozpatrzenia sprawy Ministerstwo podejmie wysiłek w kierunku wyjaśniania okoliczności, których wyjaśnienia zaniechał *** przynajmniej w zakresie dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. W szczególności;
W zakresie dotyczącym GUNB i podległych mu instytucji:
1. Odnośnie wykorzystania procesu budowlanego dla wprowadzenie do obiegu prawnego wadliwych danych geodezyjno-prawnych na przykładzie decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 16.03.1993, w tym:
a) ustalenia jakie było źródło map geodezyjnych na których wydano decyzje Burmistrza Miasta M*** nr 933014. Dlaczego pomimo ich ewidentnej rozbieżności z sytuacją w terenie (udokumentowane m.in. wyrysem z ewidencji gruntów wydanym w tym samym czasie) jest ona nadal wykorzystywana jako wiarygodny dokument rzekomo odzwierciedlający ówczesna sytuacje w terenie na potrzeby postępowań przed nadzorem budowlanym, a uznania jej wadliwości i usunięcia z obiegu prawnego odmówili kolejno: Burmistrz Miasta M*** , Starosta G***, Wojewoda M***, GUNB.
b) ustalenia jaką świadomość uwiarygadniania rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji geodezyjno-prawnej w decyzji Burmistrza Miasta M*** do której się odnoszę w pkt 1 mieli ówcześni właściciele nieruchomości tj. ***(opisana we wspomnianej decyzji jako inwestorka) czy *** i *** (którzy na potrzeby postępowania GUNB DOA.7110.504.2017.SPE potwierdzili wydanie ustnej zgody na przeprowadzenie w 1993 roku prac budowlanych, których dotyczyła ta decyzja). W tym miejscu należy wskazać, że na całkowity brak ich świadomości iz uwiarygadniają w ten sposób inna sytuacje geodezyjno-prawną wskazuje fakt, ze latach 2003-2009 dokonali szeregu czynności technicznych oraz prawnych w oparciu o rzeczywistą sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości.
2. ustalenia jaką dokumentację dotyczącą rzekomo nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przyjęto do zasobów budowlanych lub "odtworzono" ok 2009 roku i na wniosek jakiego podmiotu, że po tej dacie sprawy związane z nieruchomością przy ul.K*** 53 w M*** przestały być przez Starostwo G*** (wydział architektoniczno-budowlany) i PINB w G*** procesowane dla rzeczywistej sytuacji geodezyjno-prawnej (z uznaniem której Starostwo G*** nie miało problemu jeszcze w latach 2003 -2008)
W zakresie dotyczącym GUGiK i podległych mu instytucji:
1. Ustalenie na jakiej podstawie dokonano następujących wpisów w zasobie geodezyjnym:
a) ujawnienia Tomasza i Marię Łebkowskich (przedwojennych właścicieli m. in. nieruchomości oznaczonej współcześnie jako K*** 53 w M*** a przed wojną jako część działki 275a) jako aktualnych właścicieli działki 275a. Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o śmierci Tomasza i Marii Łebkowskich (rok 1930 oraz 1935) i przeprowadzonych po nich postępowaniach spadkowych jeszcze w latach 1930-tych.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, że odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, że informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" znajdują potwierdzenie w prasie z lat 1930-tych oraz informacjach dyrekcji Cmentarza Powązkowskiego, gdzie znajduje się rodziny grób p. Łebkowskich w którym spoczywają wraz z częścią swoich spadkobierców.
b) ujawnienia działki 275a (pow 232 m2) jako działki pod drogą (współczesny zapis to działka 1/15 obr 05-17) w miejscu do której rzeczywista parcela 275a nigdy nie sięgała, Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***e), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o parceli 275a o pow 3732 m2, która została w całości wydzielona w latach 1950-tych do księgi **** (współczesny zapis ****/0000****/5). Następnie rzeczywiście istniejąca działka 275a została podzielona decyzja Prezydium Powiatowej Rady Narodowej R.VIII.312d-7/68 z 01.07.1968 na dwie działki budowlane (275a/2. 275a/1) i działkę pod drogą o pow ok 80 m2. Ta ostatnia została przekazana aktem notarialnym Skarbowi Państwa i obecnie jest oznaczona jako 1/10 obr 05-17.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, ze odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, ze informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" mają potwierdzenie w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5 i księgach z niej wyodrębnionych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, ****/00075319/3
c) usunięcia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (przywrócona w roku 2014). Informacja ta znajdowała się w ewidencji gruntów od momentu przekazania jej prowadzenia do struktur lokalnych. Jednak ok 2012 roku informacja ta została usunięta o czym Starostwo G*** poinformowało inne instytucje Powiatu G***, przy czym z niewiadomych przyczyn Starostwo G*** usiłowało następnie zataić iż poinformowało Sąd Rejonowy w G***.
Pomimo przywrócenia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian w roku 2012 oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
d) zmiany kształtu budynku mieszkalnego poprzez usunięcie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" zwieńczonej tarasem. "Przybudówka" była obecna w wyrysach oraz mapach wystawianych przed 2009 rokiem. W inwentaryzacji budynku dokonanej na potrzeby wydzielenia samodzielnych lokali mieszkalnych została uznana za część powierzchni mieszkalnej (część na parterze) i gospodarczej (część piwniczna) lokalu nr 1.
Pomimo zapewnień, ze przywrócono pierwotny kształt na mapie zasadniczej do chwili obecnej zmiany nie są widoczne w Geoportalu Powiatowym. Do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
e) zmiany ilości kondygnacji naziemnych budynku mieszkalnego na 2,5 (w rzeczywistości znajduje się parterowy budynek z zagospodarowanym na cele mieszkalne poddaszem).
Pomimo zmniejszenia ilości kondygnacji do 2 do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
f) klasyfikacji budynku mieszkalnego jako jednorodzinnego (w rzeczywistości jest to budynek z trzema lokalami tzn wielorodzinny)
g) zlokalizowania w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 w obrębie nieruchomości budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (toaleta publiczna, koszary, areszt śledczy, bursa etc); w rzeczywistości nic takiego w obrębie nieruchomości się nie znajduje.
Nie usunięto informacji twierdząc, że klasa PKOB nie jest właściwa dla oznaczania obiektów w ewidencji gruntów. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak na jakiej podstawie dokonano takiego zapisu w trakcie modernizacji ewidencji gruntów.
h) zmiany kształtu działki w dokumentach. Kształt działki jest inny na decyzji podziałowej z 1968 roku, inny na wyrysie z 1993 roku, inny obecnie.
Nie jest jasne na jakiej podstawie dokonywano zmian.
i) usunięcia informacji o Skarbie Państwa jako właścicieli działki 1/10 obr **-** oraz numeru księgi wieczystej (****/0000****/6) w której była ujawniona. Działka ta przeszła na własność Skarbu Państwa w wyniku nieodpłatnego przekazania nieruchomości Skarbowi Państwa óczesnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 i 55 w latach 1970-tych.
Po przedłożeniu aktu notarialnego darowizny własność Skarbu Państwa została ujawniona i założono dla działki 1/10 obr **-** nową księgę wieczystą. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak w jakich okolicznościach usunięto Skarb Państwa jako właściciela nieruchomości i na jakiej podstawie wykreślono nieruchomość z księgi wieczystej ****/0000****/6.
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury
29.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga 1
Składam skargę na ***, Zastępcę Dyrektora Departamentu Architektury Budownictwa i Geodezji w związku z działaniami podjętymi w sprawie DAB.0.051.15.2017. MD. 7 i DAB.0.051.15.2017. MD. 8 z upoważnienia Ministra Infrastruktury i Budownictwa.
Ponadto wnoszę o wszczęcie względem *** postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że obie sprawy dotyczyły poważnych nieprawidłowości w dzianiu GUNB i GUGiK oraz podległych im instancji niższego szczebla, które należałoby zbadać pod kątem możliwości (świadomego lub nieświadomego) zaangażowania pracowników tych instytucji w proceder przejmowania nieruchomości, a także dokonać kompleksowej kontroli wiarygodności i zgodności ze stanem faktycznym danych geodezyjnych wprowadzanych do powiatowej ewidencji gruntów.
Powyższe stwierdzenia nie podlegają dyskusji, bowiem zaangażowanie w proceder przejmowania nieruchomości należy zawsze wykluczyć w sytuacji gdy proces budowlany jest wykorzystywany do uwiarygodnienia rzekomego istnienia w terenie sytuacji innej niż wynika z ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod danym adresem. A tym bardziej jeżeli uwiarygadniana procesem budowlanym rzekoma rozbieżność pomiędzy stanem faktycznym a zapisami ksiąg wieczystych nie istnieje i jest nie do wykazania w jakimkolwiek jawnym postępowaniu. A jednocześnie wadliwe dane (pochodzące najprawdopodobniej z dokumentacji budowlanej) zaczynają być wprowadzane do powiatowej ewidencji gruntów bez wiedzy i przyzwolenia właścicieli nieruchomości.
Zakres przyzwolenia na opisany powyżej proceder jest tak wielki zarówno w GUNB, GUGiK jak i u Wojewody M*** (w funkcji administracji architektoniczno-budowlanej i wojewódzkiego geodety) i MWINB, że przez 8 lat konsekwentnie poświadczano, że jest to postępowanie prawidłowe. I w mojej opinii po przeprocesowaniu takiej ilości skarg/zażaleń/odwołań etc doprawdy nie ma znaczenia czy przez 8 lat po prostu nikt nie zapoznał się z aktami prowadzonych spraw prowadząc je na podstawie idących z dołu zapewnień, czy z definicji "nie zauważa się" nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych czy tez przyczyna jest jeszcze inna.
Pragnę ponadto podkreślić iż w takiej sytuacji wszelkie twierdzenia o posiadaniu przez dane geodezyjno-prawne w Powiecie G*** jakiejkolwiek wiarygodności należy uznać za cokolwiek naiwne. Tym bardziej, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nie jest bynajmniej odizolowanym przypadkiem. Podobne problemy wynikające z jak się wydaje nieuprawnionej modyfikacji danych dotyczących stanu faktycznego i prawnego bez informowania osób posiadających oczywisty interes prawny mają nawet drogi publiczne.
W tym miejscu należy przypomnieć, że Powiat G*** jest miejscem w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja (Centralny Port Komunikacyjny). Trudno więc określić jak należy interpretować uchylanie się zarówno pracowników służb nadzoru geodezyjnego jak i nadzoru budowlanego od interwencji w sytuacji gdy sygnalizowane jest im iż lokalne instytucje podejmują względem danych geodezyjno-prawnych działania mogące stanowić poważne ryzyko dla realizacji tej inwestycji.
Wobec powyższych okoliczności jest zdumiewające , że w odpowiedzi na wyżej opisane informacje pan *** działając z upoważnienia Ministra Infrastruktury i Budownictwa sporządził dwa pisma zawierające razem 4 strony tłumaczeń dlaczego nie ma obowiązku się tą sprawą zająć.
Pomijając komiczny aspekt sprawy, nie powinno ulegać wątpliwości, że niezależnie od swoich intencji pan *** odmawiając zaadresowania problemu potwierdził de facto iż Ministerstwo o opisanej powyżej działalności wie i nie zamierza interweniować.
W opisanej sytuacji weryfikacji wymaga czy istotnie takie jest stanowisko Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Ponadto oczekuję, że niezależnie od rozpatrzenia sprawy Ministerstwo podejmie wysiłek w kierunku wyjaśniania okoliczności, których wyjaśnienia zaniechał *** przynajmniej w zakresie dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. W szczególności;
W zakresie dotyczącym GUNB i podległych mu instytucji:
1. Odnośnie wykorzystania procesu budowlanego dla wprowadzenie do obiegu prawnego wadliwych danych geodezyjno-prawnych na przykładzie decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 16.03.1993, w tym:
a) ustalenia jakie było źródło map geodezyjnych na których wydano decyzje Burmistrza Miasta M*** nr 933014. Dlaczego pomimo ich ewidentnej rozbieżności z sytuacją w terenie (udokumentowane m.in. wyrysem z ewidencji gruntów wydanym w tym samym czasie) jest ona nadal wykorzystywana jako wiarygodny dokument rzekomo odzwierciedlający ówczesna sytuacje w terenie na potrzeby postępowań przed nadzorem budowlanym, a uznania jej wadliwości i usunięcia z obiegu prawnego odmówili kolejno: Burmistrz Miasta M*** , Starosta G***, Wojewoda M***, GUNB.
b) ustalenia jaką świadomość uwiarygadniania rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji geodezyjno-prawnej w decyzji Burmistrza Miasta M*** do której się odnoszę w pkt 1 mieli ówcześni właściciele nieruchomości tj. ***(opisana we wspomnianej decyzji jako inwestorka) czy *** i *** (którzy na potrzeby postępowania GUNB DOA.7110.504.2017.SPE potwierdzili wydanie ustnej zgody na przeprowadzenie w 1993 roku prac budowlanych, których dotyczyła ta decyzja). W tym miejscu należy wskazać, że na całkowity brak ich świadomości iz uwiarygadniają w ten sposób inna sytuacje geodezyjno-prawną wskazuje fakt, ze latach 2003-2009 dokonali szeregu czynności technicznych oraz prawnych w oparciu o rzeczywistą sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości.
2. ustalenia jaką dokumentację dotyczącą rzekomo nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przyjęto do zasobów budowlanych lub "odtworzono" ok 2009 roku i na wniosek jakiego podmiotu, że po tej dacie sprawy związane z nieruchomością przy ul.K*** 53 w M*** przestały być przez Starostwo G*** (wydział architektoniczno-budowlany) i PINB w G*** procesowane dla rzeczywistej sytuacji geodezyjno-prawnej (z uznaniem której Starostwo G*** nie miało problemu jeszcze w latach 2003 -2008)
W zakresie dotyczącym GUGiK i podległych mu instytucji:
1. Ustalenie na jakiej podstawie dokonano następujących wpisów w zasobie geodezyjnym:
a) ujawnienia Tomasza i Marię Łebkowskich (przedwojennych właścicieli m. in. nieruchomości oznaczonej współcześnie jako K*** 53 w M*** a przed wojną jako część działki 275a) jako aktualnych właścicieli działki 275a. Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o śmierci Tomasza i Marii Łebkowskich (rok 1930 oraz 1935) i przeprowadzonych po nich postępowaniach spadkowych jeszcze w latach 1930-tych.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, że odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, że informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" znajdują potwierdzenie w prasie z lat 1930-tych oraz informacjach dyrekcji Cmentarza Powązkowskiego, gdzie znajduje się rodziny grób p. Łebkowskich w którym spoczywają wraz z częścią swoich spadkobierców.
b) ujawnienia działki 275a (pow 232 m2) jako działki pod drogą (współczesny zapis to działka 1/15 obr 05-17) w miejscu do której rzeczywista parcela 275a nigdy nie sięgała, Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***e), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o parceli 275a o pow 3732 m2, która została w całości wydzielona w latach 1950-tych do księgi **** (współczesny zapis ****/0000****/5). Następnie rzeczywiście istniejąca działka 275a została podzielona decyzja Prezydium Powiatowej Rady Narodowej R.VIII.312d-7/68 z 01.07.1968 na dwie działki budowlane (275a/2. 275a/1) i działkę pod drogą o pow ok 80 m2. Ta ostatnia została przekazana aktem notarialnym Skarbowi Państwa i obecnie jest oznaczona jako 1/10 obr 05-17.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, ze odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, ze informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" mają potwierdzenie w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5 i księgach z niej wyodrębnionych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, ****/00075319/3
c) usunięcia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (przywrócona w roku 2014). Informacja ta znajdowała się w ewidencji gruntów od momentu przekazania jej prowadzenia do struktur lokalnych. Jednak ok 2012 roku informacja ta została usunięta o czym Starostwo G*** poinformowało inne instytucje Powiatu G***, przy czym z niewiadomych przyczyn Starostwo G*** usiłowało następnie zataić iż poinformowało Sąd Rejonowy w G***.
Pomimo przywrócenia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian w roku 2012 oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
d) zmiany kształtu budynku mieszkalnego poprzez usunięcie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" zwieńczonej tarasem. "Przybudówka" była obecna w wyrysach oraz mapach wystawianych przed 2009 rokiem. W inwentaryzacji budynku dokonanej na potrzeby wydzielenia samodzielnych lokali mieszkalnych została uznana za część powierzchni mieszkalnej (część na parterze) i gospodarczej (część piwniczna) lokalu nr 1.
Pomimo zapewnień, ze przywrócono pierwotny kształt na mapie zasadniczej do chwili obecnej zmiany nie są widoczne w Geoportalu Powiatowym. Do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
e) zmiany ilości kondygnacji naziemnych budynku mieszkalnego na 2,5 (w rzeczywistości znajduje się parterowy budynek z zagospodarowanym na cele mieszkalne poddaszem).
Pomimo zmniejszenia ilości kondygnacji do 2 do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
f) klasyfikacji budynku mieszkalnego jako jednorodzinnego (w rzeczywistości jest to budynek z trzema lokalami tzn wielorodzinny)
g) zlokalizowania w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 w obrębie nieruchomości budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (toaleta publiczna, koszary, areszt śledczy, bursa etc); w rzeczywistości nic takiego w obrębie nieruchomości się nie znajduje.
Nie usunięto informacji twierdząc, że klasa PKOB nie jest właściwa dla oznaczania obiektów w ewidencji gruntów. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak na jakiej podstawie dokonano takiego zapisu w trakcie modernizacji ewidencji gruntów.
h) zmiany kształtu działki w dokumentach. Kształt działki jest inny na decyzji podziałowej z 1968 roku, inny na wyrysie z 1993 roku, inny obecnie.
Nie jest jasne na jakiej podstawie dokonywano zmian.
i) usunięcia informacji o Skarbie Państwa jako właścicieli działki 1/10 obr **-** oraz numeru księgi wieczystej (****/0000****/6) w której była ujawniona. Działka ta przeszła na własność Skarbu Państwa w wyniku nieodpłatnego przekazania nieruchomości Skarbowi Państwa óczesnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 i 55 w latach 1970-tych.
Po przedłożeniu aktu notarialnego darowizny własność Skarbu Państwa została ujawniona i założono dla działki 1/10 obr **-** nową księgę wieczystą. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak w jakich okolicznościach usunięto Skarb Państwa jako właściciela nieruchomości i na jakiej podstawie wykreślono nieruchomość z księgi wieczystej ****/0000****/6.
Z poważaniem
***
21. Skarga dwudziesta pierwsza
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA/Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju
08.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że już trzeci miesiąc nie są Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, ze nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktować inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, ze właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem)
Tym niemniej takie „żarty” nie mogą przesłonić faktu, że nie zdołali Państwo skłonić nawet instytucji gminno-powiatowych do udzielenia wyjaśnień w sprawie. A tym bardziej przekonać instytucje nadzoru do zaprzestania wystawiania dokumentów z których wynika znacznie większa skali problemu niż się pierwotnie wydawało i przeprocesowania chociaż jednej sprawy związanej z nieruchomością pod wspomnianym adresem w sposób jawny (czyli z ujawnieniem skąd się wzięło przekonanie o rzekomym istnieniu pod wskazanym adresem czegoś innego niż można zobaczyć w terenie)
Ponadto przypominam, że 01.06.2018 roku otrzymali Państwo część materiałów archiwalnych obecnych w zasobach instytucji gminno-powiatowych, które wykluczają własność/posiadanie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przez Skarb Państwa czy też objęcie jej w przeszłości kwaterunkiem. Natomiast 06.06.2018 dostali Państwo materiały pokazujące w jaki sposób i do jakich celów może być wykorzystywany proces budowlany.
Mam nadzieję, że pomoże to Państwu lepiej zorientować się w sprawie.
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
****
#
Skarga
Składam skargę na działania pani *** -głównego specjalisty w Wydziale Orzeczniczo-Prawnym *** Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego ze szczególnym uwzględnieniem pisma WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku podpisanego w upoważnienia *** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego
Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jego strony do rażącego niedopełnienia obowiązków i możliwości współdziałania w procederze bezprawnej zmiany stanu prawnego nieruchomości.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu wskazać należy, ze skargi do których odnosiła się *** (w załączeniu) nie były kierowane do *WINB odpowiedź na nie nie wynikała więc bynajmniej z jej obowiązków. W takich okolicznościach tym bardziej musi dziwić, że zamiast należnie zbadać sprawę i wyjaśnić skąd inspektoraty nadzoru budowlanego wszystkich szczebli na potrzeby prowadzonych postępowań czerpały wiedzę o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje w rzeczywistości i był udokumentowany w aktach spraw - *** wystawiła pismo w którym poświadczyła o wielokrotnym rzekomym zbadaniu sprawy. Można tylko domniemać, że w ten sposób usiłowała zasugerować iż wszystko zostało wyjaśnione, podczas gdy w rzeczywistości nigdy nie potrafiono wyjaśnić zdumiewających działań podejmowanych przez GUNM, *WINB i PINB w G*** w licznych postępowaniach, których przedmiotem była nieruchomość przy ul K*** 53 w M***.
Pozostaje również niejasne dlaczego *** nie wyłączyła się z procesowania skarg związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** pomimo iż w rozstrzygnięciu miała oczywisty interes prawny. Była bowiem zaangażowana w sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** od co najmniej 2011 roku o czym świadczą liczne wystawiane przez nią pisma (przykładowe sygnatury - WOP.1331.2.2016.MP, WOP.7641.322.2013.MNO, WOP.7722.102.2013.MNO, WOP.7641.141.2013.MNO, WOP.7641.298.2014.SB, WOP.7641.275.2014.SB, WOP.7641.262.2012.MNO, WOP.7641.383.2011.ABR, WOP.KZJ.0553-503/10, WOP.7641.570.2012.MNO, WOP.7641.350.2012.MNO, WOP.7722.378.2011.ABR) .
W takich okolicznościach należy uznać, ze miała wielokrotnie nie tylko okazję, ale nawet obowiązek jeżeli nie nadania należnego biegu sprawom (czyli przymuszenia do procesowania spraw dla istniejącej nieruchomości a nie obiektu o innych parametrach) to przynajmniej poinformowania stron o powodach panującego przekonania, że pod adresem K*** 53 w M*** znajduje się nie to co widać w terenie (i na Google Maps) i jest udokumentowane w aktach sprawy ale obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Przy czym jako pracownik wydziału orzeczniczo-prawnego nie mogła nie mieć świadomości iż nie ujawniając wszelkich faktów mających wpływ na sposób procesowania sprawy nie dawała stronom możliwości obrony interesu prawnego. I co ważniejsze nie mogła nie mieć świadomości, że uwiarygadniając istnienie pod danym adresem innego obiektu nić wynika z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tego adresu - uwiarygadnia ich rozbieżność ze stanem faktycznym i w ten sposób podważa się nie tylko ujawnione w nich prawa, ale również dobrą wiarę niedawnych transakcji. W mojej opinii nie może to nie mieć wpływu na ocenę jej działań.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
W załączeniu pismo skierowanie do *WINB m.in w związku z pismem WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku
z poważaniem
****
#
Załącznik (pismo skierowanie do *WINB m.in w związku z pismem WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku)
Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego
Szanowni Państwo,
Pragnę zauważyć, ze jeżeli potraktujemy pismo WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku i pismo WOP.7641. 295.2015.SB z dnia 22.11.2017. to zgodnie z ich literą to przyznają się Państwo do tego iż w latach 2010-2018 z całą świadomością (po dokonaniu wielokrotnego zbadania sprawy) procesowali Państwo wszelkie sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** dla fikcyjnego budynku mieszkalnego uwiarygadniając jego rzekome istnienie pod adresem ul K*** 53 w M***. Jednocześnie uniemożliwiając należne wykorzystanie rzeczywiście istniejącego budynku mieszkalnego i doprowadzenie go do należnego stanu technicznego, a tym samym wymuszając jego utrzymanie w stanie stanowiącym zagrożenie zdrowia. Co zresztą w roku 2011 doprowadziło do powstania uszczerbku na zdrowiu i wymusiło na właścicielce dwóch lokali mieszkalnych i 5/6 udziału w częściach wspólnych zaprzestanie użytkowania nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem. Wskazać należy, że powyższe nie jest bynajmniej oskarżeniem tylko zestawieniem dobrze udokumentowanych zdarzeń, które miały miejsce w tym czasie.
Życzliwie domniemam jednak, że pisma WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku i pisma WOP.7641. 295.2015.SB z dnia 22.11.2017 nie należy jednak odczytywać jako przyznanie się do podejmowania działań uznanych za Ustawodawce za czyny niedozwolone, ale raczej jako potwierdzenie iż w dostępnych Państwu zasobach istnieje dokument/dokumenty, które Państwo uważają za wiarygodne i na podstawie których w swoim rozumieniu ustalili Państwo rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce niż rzeczywiście istniejący.
Działając w oparciu o to założenie wnoszę o udzielenie w trybie natychmiastowym (w pełni uzasadnionym zważywszy ilość spowodowanych Państwa dotychczasowym działaniem szkód) odpowiedzi na poniższe pytania oraz udostępnienie żądanej dokumentacji.
1. Czy istnieje inne dostępne MWINB źródło informacji o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** obiektu, dla którego były prowadzone w latach 2010-2018 postępowania MWINB dotyczące nieruchomości zlokalizowanej pod tym adresem, niż zbiory informacji o pracach budowlanych prowadzone przez powiatowe jednostki administracji architektoniczno-budowlanej i nadzoru budowlanego? Jeżeli tak to jakie?
Jeżeli w odpowiedzi na pytanie 1 nie są Państwo w stanie wskazać innego źródła informacji to wnoszę o:
1A. Ujawnienie całości dokumentacji w oparciu o którą ustalili Państwo rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce niż rzeczywiście istniejący i doskonale udokumentowany w dostarczanej Państwu dokumentacji ze szczególnym uwzględnieniem obowiązkowego 5-letniego przeglądu technicznego z lipca 2010 roku. (Domniemać można, że może to być przyjęta do zasobów budowlanych ok 2009 roku dokumentacja sporządzona/lub odtworzona na planach fikcyjnej nieruchomości na wniosek osoby nie mającej według zapisów ksiąg wieczystych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i dotyczącą legalizacji bliżej nieokreślonych prac budowlanych.)
1B. Ujawnienie co się stało z dokumentacją dotyczącą rzeczywiście istniejącej pod adresem K*** 53 w M*** nieruchomości przyjętą do zasobów budowlanych Starostwa G*** w latach 2003-2005 (wykonanie przyłączy wodociągowych i przykanalika sanitarnego zgłoszenie z dnia 13.08.2003 -data wpływu, zgłoszenie wymiany pokrycia dachowego z dnia 27.04.2004-data wpływu, zaświadczenie WAB 73560/177/05 z dnia 06.04.2005 o istnieniu 3 lokali mieszkalnych na podstawie inwentaryzacji do podziału z 2004 roku ) Natomiast jeżeli dokumentacja ta nadal znajduje się w zasobach budowlanych - to wyjaśnienie dlaczego uznano ja za niewiarygodną pomimo iż to właśnie ona jest spójna z sytuacja w terenie (którą można w każdej chwili zobaczyć chociażby ma serwisie Google Maps), oraz dokumentami uznawanymi przez Ustawodawcę za posiadające domniemanie wiarygodności (akty notarialne, zapisy ksiąg wieczystych, wypisy z ewidencji gruntów itp)
2. Czy istnieją inne powody dla których w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ignorowano zarówno wszelkie dokumenty mające według Ustawodawcy znaczenie prawne dla ustalenia stanu prawnego nieruchomości tzn (zapisy ksiąg wieczystych, wypisy z ewidencji gruntów, akty notarialne) jak i dokumentację odzwierciedlającą rzeczywistą sytuację w terenie (ze zdjęciami na serwisie Google Maps włącznie) - niż to iż proces budowlany jest rutynowo wykorzystywany dla uwiarygodnienia rzekomej zgodności ze stanem faktycznym wadliwej dokumentacji; najprawdopodobniej będącej konsekwencją ewidentnie wadliwych "decyzji zwrotowych".
Przez "decyzję zwrotową" rozumiem dokument przekazujący prawa do nieruchomości będącej własnością/we władaniu Skarbu Państwa podmiotowi prywatnemu roszczącemu sobie prawa do tej nieruchomości. Wydając taką decyzję nie ma obowiązku ustalenia aktualnego stanu faktycznego nieruchomosci - a to oznacza, że wydaje się byc ona jedynym posiadającym domniemanie wiarygodności żródłem informacji o rzekomym istnieniu innej sytuacji w terenie niż rzeczywiście istniejąca. Przy czym nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** nigdy nie była ani własnością, ani we władaniu Skarbu Państwa czy Gminy M*** czyli wydanie w stosunku do niej jakiejkolwiek „decyzji zwrotowej” musiałoby być ewidentnym nadużyciem.
3. Czy istnieje jakikolwiek powód dla którego źródła informacji o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** sytuacji fizycznej i prawnej dla której procesowane były sprawy związane z tą nieruchomością od 2010 roku nie zostały nigdy dołączone do akt sprawy i poddane jawnej konfrontacji z rzeczywistą sytuacją w terenie i obecną w aktach sprawy dokumentacją - niż pełna świadomość, że w jawnym postępowaniu te informacje okażą się ewidentnie nieprawdziwe?
Ponadto kilka pytań w związku z decyzją Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 16.03.1993, która została potraktowana jako dokument niewadliwy i w przeciwieństwie do dokumentacji odzwierciedlającej rzeczywista sytuacje w terenie (np obowiązkowy 5-letni przegląd techniczny z 2010 roku) i jako wiarygodne źródło informacji o sytuacji o stanie faktycznym w tym czasie (czego przykładem jest postępowanie WOP.7721.887.2012.MNO zakończone decyzją 1424/12 z dnia 12.09.2012)
4. Czy są Państwo w stanie podać inne żródło map geodezyjnych na których zostały spoządzone plany prac budowlanych w decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 1993 roku niż "decyzja zwrotowa" (wskazać nalezy, ze nie był to wyrys z ewidencji gruntów, ani plany geodezyjne sporządzone na podstawie rzeczywistej sytuacji w terenie).
5. Czy są w stanie Państwo podać jakąkolwiek inny powód dla którego wnioskodawczyni decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 czyli ECh ani jej brat, ani szwagierka nie potwierdzili w trakcie przesłuchań w związku ze sprawą PINB/7141/75/11/Mil (która w MWINB była procesowana pod sygn WOP.7721.887.2012.MNO) rzeczywistego istnienia nieruchomości na planach której wydano decyzję Burmistrza Miasta M*** nr 933014 niż to, że nieruchomość w tym kształcie nigdy nie istniała?
(Nawiasem mówiąc w latach 1996-2009 zarówno ECh jak i jej brat potwierdzali istnienie pod adresem K*** 53 w M*** rzeczywiście istniejącej nieruchomości, a nie tej na planach której została wydana wspomniana wyżej decyzja, wielokrotnie wykonując na niej szereg czynności prawnych)
6. Czy są w stanie Państwo podać inny powód dla którego zeznania do których się odnoszę w pkt 2C zostały zignorowane na potrzeby nawet postępowania WOP.7721.887.2012.MNO zakończone decyzją 1424/12 z dnia 12.09.2012), a kwestia nieświadomości Ewy Chmielewskiej co do tego. że złożenie przez nią wniosku na planach fikcyjnej nieruchomości zostało uznane za wiążące potwierdzenie rzekomego istnienia innej sytuacji w terenie niż istniejąca - niż pełna świadomość, ze pod pozorem legalizacji samowól budowlanych wnioskodawcy są skłaniani do składania poświadczeń, które są potem interpretowane w sposób sprzeczny z ich intencjami i dla nich niekorzystny?
Powyższe pytania nie wyczerpują tematu.
W Państwa sytuacji szczerze rekomenduję zaprzestanie uchylania się od jawnego wyjaśnienia sprawy i ujawnienia istniejącego materiału dowodowego bez którego Państwa oświadczenia o rzekomym "zbadaniu sprawy" stawiają Państwa w mojej opinii w coraz trudniejszej sytuacji.
Z poważaniem
****
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA/Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju
08.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że już trzeci miesiąc nie są Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, ze nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktować inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, ze właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem)
Tym niemniej takie „żarty” nie mogą przesłonić faktu, że nie zdołali Państwo skłonić nawet instytucji gminno-powiatowych do udzielenia wyjaśnień w sprawie. A tym bardziej przekonać instytucje nadzoru do zaprzestania wystawiania dokumentów z których wynika znacznie większa skali problemu niż się pierwotnie wydawało i przeprocesowania chociaż jednej sprawy związanej z nieruchomością pod wspomnianym adresem w sposób jawny (czyli z ujawnieniem skąd się wzięło przekonanie o rzekomym istnieniu pod wskazanym adresem czegoś innego niż można zobaczyć w terenie)
Ponadto przypominam, że 01.06.2018 roku otrzymali Państwo część materiałów archiwalnych obecnych w zasobach instytucji gminno-powiatowych, które wykluczają własność/posiadanie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przez Skarb Państwa czy też objęcie jej w przeszłości kwaterunkiem. Natomiast 06.06.2018 dostali Państwo materiały pokazujące w jaki sposób i do jakich celów może być wykorzystywany proces budowlany.
Mam nadzieję, że pomoże to Państwu lepiej zorientować się w sprawie.
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
****
#
Skarga
Składam skargę na działania pani *** -głównego specjalisty w Wydziale Orzeczniczo-Prawnym *** Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego ze szczególnym uwzględnieniem pisma WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku podpisanego w upoważnienia *** Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego
Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jego strony do rażącego niedopełnienia obowiązków i możliwości współdziałania w procederze bezprawnej zmiany stanu prawnego nieruchomości.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu wskazać należy, ze skargi do których odnosiła się *** (w załączeniu) nie były kierowane do *WINB odpowiedź na nie nie wynikała więc bynajmniej z jej obowiązków. W takich okolicznościach tym bardziej musi dziwić, że zamiast należnie zbadać sprawę i wyjaśnić skąd inspektoraty nadzoru budowlanego wszystkich szczebli na potrzeby prowadzonych postępowań czerpały wiedzę o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje w rzeczywistości i był udokumentowany w aktach spraw - *** wystawiła pismo w którym poświadczyła o wielokrotnym rzekomym zbadaniu sprawy. Można tylko domniemać, że w ten sposób usiłowała zasugerować iż wszystko zostało wyjaśnione, podczas gdy w rzeczywistości nigdy nie potrafiono wyjaśnić zdumiewających działań podejmowanych przez GUNM, *WINB i PINB w G*** w licznych postępowaniach, których przedmiotem była nieruchomość przy ul K*** 53 w M***.
Pozostaje również niejasne dlaczego *** nie wyłączyła się z procesowania skarg związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** pomimo iż w rozstrzygnięciu miała oczywisty interes prawny. Była bowiem zaangażowana w sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** od co najmniej 2011 roku o czym świadczą liczne wystawiane przez nią pisma (przykładowe sygnatury - WOP.1331.2.2016.MP, WOP.7641.322.2013.MNO, WOP.7722.102.2013.MNO, WOP.7641.141.2013.MNO, WOP.7641.298.2014.SB, WOP.7641.275.2014.SB, WOP.7641.262.2012.MNO, WOP.7641.383.2011.ABR, WOP.KZJ.0553-503/10, WOP.7641.570.2012.MNO, WOP.7641.350.2012.MNO, WOP.7722.378.2011.ABR) .
W takich okolicznościach należy uznać, ze miała wielokrotnie nie tylko okazję, ale nawet obowiązek jeżeli nie nadania należnego biegu sprawom (czyli przymuszenia do procesowania spraw dla istniejącej nieruchomości a nie obiektu o innych parametrach) to przynajmniej poinformowania stron o powodach panującego przekonania, że pod adresem K*** 53 w M*** znajduje się nie to co widać w terenie (i na Google Maps) i jest udokumentowane w aktach sprawy ale obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Przy czym jako pracownik wydziału orzeczniczo-prawnego nie mogła nie mieć świadomości iż nie ujawniając wszelkich faktów mających wpływ na sposób procesowania sprawy nie dawała stronom możliwości obrony interesu prawnego. I co ważniejsze nie mogła nie mieć świadomości, że uwiarygadniając istnienie pod danym adresem innego obiektu nić wynika z zapisów ksiąg wieczystych prowadzonych dla tego adresu - uwiarygadnia ich rozbieżność ze stanem faktycznym i w ten sposób podważa się nie tylko ujawnione w nich prawa, ale również dobrą wiarę niedawnych transakcji. W mojej opinii nie może to nie mieć wpływu na ocenę jej działań.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
W załączeniu pismo skierowanie do *WINB m.in w związku z pismem WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku
z poważaniem
****
#
Załącznik (pismo skierowanie do *WINB m.in w związku z pismem WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku)
Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego
Szanowni Państwo,
Pragnę zauważyć, ze jeżeli potraktujemy pismo WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku i pismo WOP.7641. 295.2015.SB z dnia 22.11.2017. to zgodnie z ich literą to przyznają się Państwo do tego iż w latach 2010-2018 z całą świadomością (po dokonaniu wielokrotnego zbadania sprawy) procesowali Państwo wszelkie sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** dla fikcyjnego budynku mieszkalnego uwiarygadniając jego rzekome istnienie pod adresem ul K*** 53 w M***. Jednocześnie uniemożliwiając należne wykorzystanie rzeczywiście istniejącego budynku mieszkalnego i doprowadzenie go do należnego stanu technicznego, a tym samym wymuszając jego utrzymanie w stanie stanowiącym zagrożenie zdrowia. Co zresztą w roku 2011 doprowadziło do powstania uszczerbku na zdrowiu i wymusiło na właścicielce dwóch lokali mieszkalnych i 5/6 udziału w częściach wspólnych zaprzestanie użytkowania nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem. Wskazać należy, że powyższe nie jest bynajmniej oskarżeniem tylko zestawieniem dobrze udokumentowanych zdarzeń, które miały miejsce w tym czasie.
Życzliwie domniemam jednak, że pisma WOP.7641.330.2016.IM z dnia 30.05.2018 roku i pisma WOP.7641. 295.2015.SB z dnia 22.11.2017 nie należy jednak odczytywać jako przyznanie się do podejmowania działań uznanych za Ustawodawce za czyny niedozwolone, ale raczej jako potwierdzenie iż w dostępnych Państwu zasobach istnieje dokument/dokumenty, które Państwo uważają za wiarygodne i na podstawie których w swoim rozumieniu ustalili Państwo rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce niż rzeczywiście istniejący.
Działając w oparciu o to założenie wnoszę o udzielenie w trybie natychmiastowym (w pełni uzasadnionym zważywszy ilość spowodowanych Państwa dotychczasowym działaniem szkód) odpowiedzi na poniższe pytania oraz udostępnienie żądanej dokumentacji.
1. Czy istnieje inne dostępne MWINB źródło informacji o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** obiektu, dla którego były prowadzone w latach 2010-2018 postępowania MWINB dotyczące nieruchomości zlokalizowanej pod tym adresem, niż zbiory informacji o pracach budowlanych prowadzone przez powiatowe jednostki administracji architektoniczno-budowlanej i nadzoru budowlanego? Jeżeli tak to jakie?
Jeżeli w odpowiedzi na pytanie 1 nie są Państwo w stanie wskazać innego źródła informacji to wnoszę o:
1A. Ujawnienie całości dokumentacji w oparciu o którą ustalili Państwo rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce niż rzeczywiście istniejący i doskonale udokumentowany w dostarczanej Państwu dokumentacji ze szczególnym uwzględnieniem obowiązkowego 5-letniego przeglądu technicznego z lipca 2010 roku. (Domniemać można, że może to być przyjęta do zasobów budowlanych ok 2009 roku dokumentacja sporządzona/lub odtworzona na planach fikcyjnej nieruchomości na wniosek osoby nie mającej według zapisów ksiąg wieczystych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i dotyczącą legalizacji bliżej nieokreślonych prac budowlanych.)
1B. Ujawnienie co się stało z dokumentacją dotyczącą rzeczywiście istniejącej pod adresem K*** 53 w M*** nieruchomości przyjętą do zasobów budowlanych Starostwa G*** w latach 2003-2005 (wykonanie przyłączy wodociągowych i przykanalika sanitarnego zgłoszenie z dnia 13.08.2003 -data wpływu, zgłoszenie wymiany pokrycia dachowego z dnia 27.04.2004-data wpływu, zaświadczenie WAB 73560/177/05 z dnia 06.04.2005 o istnieniu 3 lokali mieszkalnych na podstawie inwentaryzacji do podziału z 2004 roku ) Natomiast jeżeli dokumentacja ta nadal znajduje się w zasobach budowlanych - to wyjaśnienie dlaczego uznano ja za niewiarygodną pomimo iż to właśnie ona jest spójna z sytuacja w terenie (którą można w każdej chwili zobaczyć chociażby ma serwisie Google Maps), oraz dokumentami uznawanymi przez Ustawodawcę za posiadające domniemanie wiarygodności (akty notarialne, zapisy ksiąg wieczystych, wypisy z ewidencji gruntów itp)
2. Czy istnieją inne powody dla których w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ignorowano zarówno wszelkie dokumenty mające według Ustawodawcy znaczenie prawne dla ustalenia stanu prawnego nieruchomości tzn (zapisy ksiąg wieczystych, wypisy z ewidencji gruntów, akty notarialne) jak i dokumentację odzwierciedlającą rzeczywistą sytuację w terenie (ze zdjęciami na serwisie Google Maps włącznie) - niż to iż proces budowlany jest rutynowo wykorzystywany dla uwiarygodnienia rzekomej zgodności ze stanem faktycznym wadliwej dokumentacji; najprawdopodobniej będącej konsekwencją ewidentnie wadliwych "decyzji zwrotowych".
Przez "decyzję zwrotową" rozumiem dokument przekazujący prawa do nieruchomości będącej własnością/we władaniu Skarbu Państwa podmiotowi prywatnemu roszczącemu sobie prawa do tej nieruchomości. Wydając taką decyzję nie ma obowiązku ustalenia aktualnego stanu faktycznego nieruchomosci - a to oznacza, że wydaje się byc ona jedynym posiadającym domniemanie wiarygodności żródłem informacji o rzekomym istnieniu innej sytuacji w terenie niż rzeczywiście istniejąca. Przy czym nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** nigdy nie była ani własnością, ani we władaniu Skarbu Państwa czy Gminy M*** czyli wydanie w stosunku do niej jakiejkolwiek „decyzji zwrotowej” musiałoby być ewidentnym nadużyciem.
3. Czy istnieje jakikolwiek powód dla którego źródła informacji o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** sytuacji fizycznej i prawnej dla której procesowane były sprawy związane z tą nieruchomością od 2010 roku nie zostały nigdy dołączone do akt sprawy i poddane jawnej konfrontacji z rzeczywistą sytuacją w terenie i obecną w aktach sprawy dokumentacją - niż pełna świadomość, że w jawnym postępowaniu te informacje okażą się ewidentnie nieprawdziwe?
Ponadto kilka pytań w związku z decyzją Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 16.03.1993, która została potraktowana jako dokument niewadliwy i w przeciwieństwie do dokumentacji odzwierciedlającej rzeczywista sytuacje w terenie (np obowiązkowy 5-letni przegląd techniczny z 2010 roku) i jako wiarygodne źródło informacji o sytuacji o stanie faktycznym w tym czasie (czego przykładem jest postępowanie WOP.7721.887.2012.MNO zakończone decyzją 1424/12 z dnia 12.09.2012)
4. Czy są Państwo w stanie podać inne żródło map geodezyjnych na których zostały spoządzone plany prac budowlanych w decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 z 1993 roku niż "decyzja zwrotowa" (wskazać nalezy, ze nie był to wyrys z ewidencji gruntów, ani plany geodezyjne sporządzone na podstawie rzeczywistej sytuacji w terenie).
5. Czy są w stanie Państwo podać jakąkolwiek inny powód dla którego wnioskodawczyni decyzji Burmistrza Miasta M*** nr 933014 czyli ECh ani jej brat, ani szwagierka nie potwierdzili w trakcie przesłuchań w związku ze sprawą PINB/7141/75/11/Mil (która w MWINB była procesowana pod sygn WOP.7721.887.2012.MNO) rzeczywistego istnienia nieruchomości na planach której wydano decyzję Burmistrza Miasta M*** nr 933014 niż to, że nieruchomość w tym kształcie nigdy nie istniała?
(Nawiasem mówiąc w latach 1996-2009 zarówno ECh jak i jej brat potwierdzali istnienie pod adresem K*** 53 w M*** rzeczywiście istniejącej nieruchomości, a nie tej na planach której została wydana wspomniana wyżej decyzja, wielokrotnie wykonując na niej szereg czynności prawnych)
6. Czy są w stanie Państwo podać inny powód dla którego zeznania do których się odnoszę w pkt 2C zostały zignorowane na potrzeby nawet postępowania WOP.7721.887.2012.MNO zakończone decyzją 1424/12 z dnia 12.09.2012), a kwestia nieświadomości Ewy Chmielewskiej co do tego. że złożenie przez nią wniosku na planach fikcyjnej nieruchomości zostało uznane za wiążące potwierdzenie rzekomego istnienia innej sytuacji w terenie niż istniejąca - niż pełna świadomość, ze pod pozorem legalizacji samowól budowlanych wnioskodawcy są skłaniani do składania poświadczeń, które są potem interpretowane w sposób sprzeczny z ich intencjami i dla nich niekorzystny?
Powyższe pytania nie wyczerpują tematu.
W Państwa sytuacji szczerze rekomenduję zaprzestanie uchylania się od jawnego wyjaśnienia sprawy i ujawnienia istniejącego materiału dowodowego bez którego Państwa oświadczenia o rzekomym "zbadaniu sprawy" stawiają Państwa w mojej opinii w coraz trudniejszej sytuacji.
Z poważaniem
****
22. Skarga dwudziesta druga
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
14.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że już trzeci miesiąc nie są Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, że nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktować inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem)
Tym niemniej takie żarty nie mogą przesłonić faktu, że nie zdołali Państwo skłonić nawet instytucji gminno-powiatowych do udzielenia wyjaśnień w sprawie. A tym bardziej przekonać instytucje nadzoru do zaprzestania wystawiania dokumentów z których wynika znacznie większa skala problemu niż się pierwotnie wydawało i przeprocesowania chociaż jednej sprawy związanej z nieruchomością pod wspomnianym adresem w sposób jawny (czyli z ujawnieniem skąd się wzięło przekonanie o rzekomym istnieniu pod wskazanym adresem czegoś innego niż można zobaczyć w terenie)
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju
14.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 01.06.2018 i kolejnych.
Wyrażam nadzieję, że w terminie przewidzianym dla rozpatrzenia spraw prostych będą Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, ze nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktowac inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, ze właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem).
Wskazuję, ze aby wyjasnić sprawę nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wystarczy skłonić chociaż jedna instytucję nadzoru do wznowienia chociaż jednej z procesowanych przez nie spraw i przeprocesowania jej w sposób jawny - czyli z zarządaniem ujawnienienia i dołączenia do akt sprawy dokumentacji z której wywiedziono na potrzeby prowadzonych postępowań rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje w terenie i jest ujawniony w prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem księgach wieczystych. Pomimo iż Ustawodawca zakłada jawny tryb postępowań (czyli obecności w aktach sprawy wszelkich informacji mających wpływ na rozstrzygnięcie) - nie przeprocesowano w ten sposób w ciagu 8 lat żadnej ze spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***. Co więcej obowiążek zachowania jawnego trybu dokonywania wpisów do ewidencji gruntów też nie wydaje się byc zachowywany.
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
***
# # #
Skarga
Składam skargę na działania *** działającego z upoważnienia Dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej w sprawie NG-OSG.051.63.2O18.MGM ; KN-O.053.173.2017.BZ.
Wnoszę również o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, celem stwierdzenia czy nie doszło do poważnego sprzeniewierzenia się powierzonym obowiązkom i przyzwalania na wykorzystywanie ewidencji gruntów jako narzędzia uwiarygadniania wadliwych decyzji zwrotowych lub dokumentów o podobnej wadze.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy podkreślić, że w piśmie z dnia 11.06.2018 roku *** nieprawdziwie poświadczył, że sprawy NG-OSG.051.63.2O18.MGM ; KN-O.053.173.2017.BZ. zostały rozpatrzone.
Rozpatrzeniem sprawy jest zaadresowanie problemu, a nie informowanie, że problem nie zostanie zaadresowany pod jakimś absurdalnym, lub wręcz nieprawdziwym pozorem. Szczególnie gdy podnoszony problem dotyczy zastępowania prawdziwych (odzwierciedlających zarówno sytuację w terenie jaki i faktyczny stan prawny) danych w ewidencji gruntów informacjami nieprawdziwymi na podstawie dokumentacji, której następnie nie ujawnia się osobie, której interes prawny takie zmiany naruszają.
Takie działania zawsze mają obowiązek być traktowane z największą podejrzliwością, bowiem mogą być symptomem najzwyklejszego procederu przejmowania nieruchomości. Do momentu należnego wyjaśnienia sprawy taka ewentualność nie może być wykluczona. Szczególnie w sytuacji gdy zastępuje się dane nie tylko odzwierciedlające sytuację w terenie ale również dobrze udokumentowane w zasobach instytucji gminno-powiatowych - danymi, które jak się wydaje, mogły być wprowadzone do obiegu prawnego tylko wadliwą decyzją zwrotu nieruchomości (lub dokumentem, który taką decyzję udaje).
Wobec powyższego wszelkie oświadczenia o "załatwieniu", "rozpatrzeniu", "wyjaśnieniu" sprawy należy uznać za z gruntu nieprawdziwe do momentu skłonienia Wydziału Geodezji i Kartografii do ujawnienia całości dokumentacji, która stała się postawą do dokonania wymienionych poniżej wpisów i zmian.
Przy czym z góry zaznaczam, ze jeżeli pretekstem dla nie ujawniania dokumentów o które wnoszę jest twierdzenie o ich rzekomym "zaginięciu" - to nie wydaje się on wiarygodny z co najmniej dwóch powodów; Po pierwsze już sama skala "zaginionych" dokumentów nakładałaby na Geodetę Krajowego obowiązek zrobienia audytu celem ustalenia co dzieje się w Starostwie G***, że dokumenty geodezyjne giną tam na masową wręcz skalę. A po drugie - zaginione dokumenty mają obowiązek zostać odtworzone w jawnym postępowaniu.
Przypominam, że do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano w ewidencji gruntów
a) ujawnienia Tomasza i Marię Łebkowskich (przedwojennych właścicieli m. in. nieruchomości oznaczonej współcześnie jako K*** 53 w M*** a przed wojną jako część działki 275a) jako aktualnych właścicieli działki 275a. Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o śmierci Tomasza i Marii Łebkowskich (rok 1930 oraz 1935) i przeprowadzonych po nich postępowaniach spadkowych jeszcze w latach 1930-tych.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, że odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, że informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" znajdują potwierdzenie w prasie z lat 1930-tych oraz informacjach dyrekcji Cmentarza Powązkowskiego, gdzie znajduje się rodziny grób p. Łebkowskich w którym spoczywają wraz z częścią swoich spadkobierców.
b) ujawnienia działki 275a (pow 232 m2) jako działki pod drogą (współczesny zapis to działka 1/15 obr **-**) w miejscu do której rzeczywista parcela 275a nigdy nie sięgała, Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o parceli 275a o pow 3732 m2, która została w całości wydzielona w latach 1950-tych do księgi **** (współczesny zapis ****/0000****/5). Następnie rzeczywiście istniejąca działka 275a została podzielona decyzja Prezydium Powiatowej Rady Narodowej R.VIII.312d-7/68 z 01.07.1968 na dwie działki budowlane (275a/2. 275a/1) i działkę pod drogą o pow ok 80 m2. Ta ostatnia została przekazana aktem notarialnym Skarbowi Państwa i obecnie jest oznaczona jako 1/10 obr **-**.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, ze odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, ze informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" mają potwierdzenie w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5 i księgach z niej wyodrębnionych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, ****/00075319/3
c) usunięcia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (przywrócona w roku 2014). Informacja ta znajdowała się w ewidencji gruntów od momentu przekazania jej prowadzenia do struktur lokalnych. Jednak ok 2012 roku informacja ta została usunięta o czym Starostwo G*** poinformowało inne instytucje Powiatu G***, przy czym z niewiadomych przyczyn Starostwo G*** usiłowało następnie zataić iż poinformowało Sąd Rejonowy w G***.
Pomimo przywrócenia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian w roku 2012 oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
d) zmiany kształtu budynku mieszkalnego poprzez usunięcie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" zwieńczonej tarasem. "Przybudówka" była obecna w wyrysach oraz mapach wystawianych przed 2009 rokiem. W inwentaryzacji budynku dokonanej na potrzeby wydzielenia samodzielnych lokali mieszkalnych została uznana za część powierzchni mieszkalnej (część na parterze) i gospodarczej (część piwniczna) lokalu nr 1.
Pomimo zapewnień, ze przywrócono pierwotny kształt na mapie zasadniczej do chwili obecnej zmiany nie są widoczne w Geoportalu Powiatowym. Do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
e) zmiany ilości kondygnacji naziemnych budynku mieszkalnego na 2,5 (w rzeczywistości znajduje się parterowy budynek z zagospodarowanym na cele mieszkalne poddaszem).
Pomimo zmniejszenia ilości kondygnacji do 2 do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
f) klasyfikacji budynku mieszkalnego jako jednorodzinnego (w rzeczywistości jest to budynek z trzema lokalami tzn wielorodzinny)
g) zlokalizowania w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 w obrębie nieruchomości budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (toaleta publiczna, koszary, areszt śledczy, bursa etc); w rzeczywistości nic takiego w obrębie nieruchomości się nie znajduje.
Nie usunięto informacji twierdząc, że klasa PKOB nie jest właściwa dla oznaczania obiektów w ewidencji gruntów. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak na jakiej podstawie dokonano takiego zapisu w trakcie modernizacji ewidencji gruntów.
h) zmian kształtu działki 73 obr **-** w dokumentach. Kształt działki jest inny na decyzji podziałowej z 1968 (tożsamy z współczesnym kształtem działki), inny na wyrysie z 1993 roku.
Nie jest jasne na jakiej podstawie dokonywano zmian.
i) usunięcia informacji o Skarbie Państwa jako właścicieli działki 1/10 obr **-** oraz numeru księgi wieczystej (****/0000****/6) w której była ujawniona. Działka ta przeszła na własność Skarbu Państwa w wyniku nieodpłatnego przekazania nieruchomości Skarbowi Państwa ówczesnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 i 55 w latach 1970-tych.
Po przedłożeniu aktu notarialnego darowizny własność Skarbu Państwa została ujawniona i założono dla działki 1/10 obr **-** nową księgę wieczystą. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak w jakich okolicznościach usunięto Skarb Państwa jako właściciela nieruchomości i na jakiej podstawie wykreślono nieruchomość z księgi wieczystej ****/0000****/6.
j) powiększenia powierzchni działki 73 obr **-** pomiędzy 1973 a 1984 rokiem do 1847m i na jakiej podstawie przywrócono jej poprzednia wielkość pomiędzy 1989 a 1999 rokiem
Z poważaniem
***
Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
14.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że już trzeci miesiąc nie są Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, że nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktować inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem)
Tym niemniej takie żarty nie mogą przesłonić faktu, że nie zdołali Państwo skłonić nawet instytucji gminno-powiatowych do udzielenia wyjaśnień w sprawie. A tym bardziej przekonać instytucje nadzoru do zaprzestania wystawiania dokumentów z których wynika znacznie większa skala problemu niż się pierwotnie wydawało i przeprocesowania chociaż jednej sprawy związanej z nieruchomością pod wspomnianym adresem w sposób jawny (czyli z ujawnieniem skąd się wzięło przekonanie o rzekomym istnieniu pod wskazanym adresem czegoś innego niż można zobaczyć w terenie)
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju
14.06.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 01.06.2018 i kolejnych.
Wyrażam nadzieję, że w terminie przewidzianym dla rozpatrzenia spraw prostych będą Państwo w stanie wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procesowaniu spraw związanych z nieruchomością pod adresem K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych przypisanych do tego adresu i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, ze nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż takim poziomem dysfunkcji instytucji nadzoru jest zbyt absurdalne, aby można je było traktowac inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze coraz więcej poszlak wskazuje, ze właśnie w ten sposób może dochodzić do uwiarygodnienia ewidentnie wadliwych dokumentów (być może wadliwych, lub wadliwie zlokalizowanych tzw "decyzji zwrotu nieruchomości", których wydawanie nie wydaje się być precyzyjnie regulowanym procesem).
Wskazuję, ze aby wyjasnić sprawę nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wystarczy skłonić chociaż jedna instytucję nadzoru do wznowienia chociaż jednej z procesowanych przez nie spraw i przeprocesowania jej w sposób jawny - czyli z zarządaniem ujawnienienia i dołączenia do akt sprawy dokumentacji z której wywiedziono na potrzeby prowadzonych postępowań rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje w terenie i jest ujawniony w prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem księgach wieczystych. Pomimo iż Ustawodawca zakłada jawny tryb postępowań (czyli obecności w aktach sprawy wszelkich informacji mających wpływ na rozstrzygnięcie) - nie przeprocesowano w ten sposób w ciagu 8 lat żadnej ze spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***. Co więcej obowiążek zachowania jawnego trybu dokonywania wpisów do ewidencji gruntów też nie wydaje się byc zachowywany.
Przypominam, że do momentu przywrócenia właściwego funkcjonowania instytucjom nadzoru wszelkie skargi będą kierowane bezpośrednio do Państwa.
Z poważaniem
***
# # #
Skarga
Składam skargę na działania *** działającego z upoważnienia Dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej w sprawie NG-OSG.051.63.2O18.MGM ; KN-O.053.173.2017.BZ.
Wnoszę również o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, celem stwierdzenia czy nie doszło do poważnego sprzeniewierzenia się powierzonym obowiązkom i przyzwalania na wykorzystywanie ewidencji gruntów jako narzędzia uwiarygadniania wadliwych decyzji zwrotowych lub dokumentów o podobnej wadze.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy podkreślić, że w piśmie z dnia 11.06.2018 roku *** nieprawdziwie poświadczył, że sprawy NG-OSG.051.63.2O18.MGM ; KN-O.053.173.2017.BZ. zostały rozpatrzone.
Rozpatrzeniem sprawy jest zaadresowanie problemu, a nie informowanie, że problem nie zostanie zaadresowany pod jakimś absurdalnym, lub wręcz nieprawdziwym pozorem. Szczególnie gdy podnoszony problem dotyczy zastępowania prawdziwych (odzwierciedlających zarówno sytuację w terenie jaki i faktyczny stan prawny) danych w ewidencji gruntów informacjami nieprawdziwymi na podstawie dokumentacji, której następnie nie ujawnia się osobie, której interes prawny takie zmiany naruszają.
Takie działania zawsze mają obowiązek być traktowane z największą podejrzliwością, bowiem mogą być symptomem najzwyklejszego procederu przejmowania nieruchomości. Do momentu należnego wyjaśnienia sprawy taka ewentualność nie może być wykluczona. Szczególnie w sytuacji gdy zastępuje się dane nie tylko odzwierciedlające sytuację w terenie ale również dobrze udokumentowane w zasobach instytucji gminno-powiatowych - danymi, które jak się wydaje, mogły być wprowadzone do obiegu prawnego tylko wadliwą decyzją zwrotu nieruchomości (lub dokumentem, który taką decyzję udaje).
Wobec powyższego wszelkie oświadczenia o "załatwieniu", "rozpatrzeniu", "wyjaśnieniu" sprawy należy uznać za z gruntu nieprawdziwe do momentu skłonienia Wydziału Geodezji i Kartografii do ujawnienia całości dokumentacji, która stała się postawą do dokonania wymienionych poniżej wpisów i zmian.
Przy czym z góry zaznaczam, ze jeżeli pretekstem dla nie ujawniania dokumentów o które wnoszę jest twierdzenie o ich rzekomym "zaginięciu" - to nie wydaje się on wiarygodny z co najmniej dwóch powodów; Po pierwsze już sama skala "zaginionych" dokumentów nakładałaby na Geodetę Krajowego obowiązek zrobienia audytu celem ustalenia co dzieje się w Starostwie G***, że dokumenty geodezyjne giną tam na masową wręcz skalę. A po drugie - zaginione dokumenty mają obowiązek zostać odtworzone w jawnym postępowaniu.
Przypominam, że do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano w ewidencji gruntów
a) ujawnienia Tomasza i Marię Łebkowskich (przedwojennych właścicieli m. in. nieruchomości oznaczonej współcześnie jako K*** 53 w M*** a przed wojną jako część działki 275a) jako aktualnych właścicieli działki 275a. Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o śmierci Tomasza i Marii Łebkowskich (rok 1930 oraz 1935) i przeprowadzonych po nich postępowaniach spadkowych jeszcze w latach 1930-tych.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, że odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, że informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" znajdują potwierdzenie w prasie z lat 1930-tych oraz informacjach dyrekcji Cmentarza Powązkowskiego, gdzie znajduje się rodziny grób p. Łebkowskich w którym spoczywają wraz z częścią swoich spadkobierców.
b) ujawnienia działki 275a (pow 232 m2) jako działki pod drogą (współczesny zapis to działka 1/15 obr **-**) w miejscu do której rzeczywista parcela 275a nigdy nie sięgała, Nie jest prawdą, że informacja ta pochodzi z księgi hipotecznej "Willa Elibór" (jak twierdzi Starostwo G***), bowiem w tej księdze znajduje się informacja o parceli 275a o pow 3732 m2, która została w całości wydzielona w latach 1950-tych do księgi **** (współczesny zapis ****/0000****/5). Następnie rzeczywiście istniejąca działka 275a została podzielona decyzja Prezydium Powiatowej Rady Narodowej R.VIII.312d-7/68 z 01.07.1968 na dwie działki budowlane (275a/2. 275a/1) i działkę pod drogą o pow ok 80 m2. Ta ostatnia została przekazana aktem notarialnym Skarbowi Państwa i obecnie jest oznaczona jako 1/10 obr **-**.
Nie ujawniono również jaka dokumentacja sprawiła, ze odmówiono korekty tej informacji nawet wtedy gdy wykazano, ze informacje zawarte w księdze hipotecznej "Willa Elibór" mają potwierdzenie w aktach księgi wieczystej ****/0000****/5 i księgach z niej wyodrębnionych ****/0000****/0, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, ****/00075319/3
c) usunięcia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (przywrócona w roku 2014). Informacja ta znajdowała się w ewidencji gruntów od momentu przekazania jej prowadzenia do struktur lokalnych. Jednak ok 2012 roku informacja ta została usunięta o czym Starostwo G*** poinformowało inne instytucje Powiatu G***, przy czym z niewiadomych przyczyn Starostwo G*** usiłowało następnie zataić iż poinformowało Sąd Rejonowy w G***.
Pomimo przywrócenia informacji o księdze wieczystej ****/0000****/5 jako o księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian w roku 2012 oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
d) zmiany kształtu budynku mieszkalnego poprzez usunięcie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" zwieńczonej tarasem. "Przybudówka" była obecna w wyrysach oraz mapach wystawianych przed 2009 rokiem. W inwentaryzacji budynku dokonanej na potrzeby wydzielenia samodzielnych lokali mieszkalnych została uznana za część powierzchni mieszkalnej (część na parterze) i gospodarczej (część piwniczna) lokalu nr 1.
Pomimo zapewnień, ze przywrócono pierwotny kształt na mapie zasadniczej do chwili obecnej zmiany nie są widoczne w Geoportalu Powiatowym. Do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
e) zmiany ilości kondygnacji naziemnych budynku mieszkalnego na 2,5 (w rzeczywistości znajduje się parterowy budynek z zagospodarowanym na cele mieszkalne poddaszem).
Pomimo zmniejszenia ilości kondygnacji do 2 do chwili obecnej nie ujawniono na jakiej podstawie dokonano zmian oraz jak uzasadniono dokonanie korekty.
f) klasyfikacji budynku mieszkalnego jako jednorodzinnego (w rzeczywistości jest to budynek z trzema lokalami tzn wielorodzinny)
g) zlokalizowania w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 w obrębie nieruchomości budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (toaleta publiczna, koszary, areszt śledczy, bursa etc); w rzeczywistości nic takiego w obrębie nieruchomości się nie znajduje.
Nie usunięto informacji twierdząc, że klasa PKOB nie jest właściwa dla oznaczania obiektów w ewidencji gruntów. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak na jakiej podstawie dokonano takiego zapisu w trakcie modernizacji ewidencji gruntów.
h) zmian kształtu działki 73 obr **-** w dokumentach. Kształt działki jest inny na decyzji podziałowej z 1968 (tożsamy z współczesnym kształtem działki), inny na wyrysie z 1993 roku.
Nie jest jasne na jakiej podstawie dokonywano zmian.
i) usunięcia informacji o Skarbie Państwa jako właścicieli działki 1/10 obr **-** oraz numeru księgi wieczystej (****/0000****/6) w której była ujawniona. Działka ta przeszła na własność Skarbu Państwa w wyniku nieodpłatnego przekazania nieruchomości Skarbowi Państwa ówczesnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 i 55 w latach 1970-tych.
Po przedłożeniu aktu notarialnego darowizny własność Skarbu Państwa została ujawniona i założono dla działki 1/10 obr **-** nową księgę wieczystą. Do chwili obecnej nie ujawniono jednak w jakich okolicznościach usunięto Skarb Państwa jako właściciela nieruchomości i na jakiej podstawie wykreślono nieruchomość z księgi wieczystej ****/0000****/6.
j) powiększenia powierzchni działki 73 obr **-** pomiędzy 1973 a 1984 rokiem do 1847m i na jakiej podstawie przywrócono jej poprzednia wielkość pomiędzy 1989 a 1999 rokiem
Z poważaniem
***
#
#
#
#
#
#
#
#
#
Dziennik pierwszy (pisany przed 08-2012) |
Dziennik drugi (pisany po 08-2012). |
Dziennik trzeci (pisany po 04-2014). |
Dziennik czwarty (pisany po 03-2015). |
Dziennik piąty (pisany po 01-2016). |
Dziennik szósty (pisany po 04-2016). |
Dziennik siódmy (pisany od 10-2016). |
Dziennik ósmy (pisany od 12-2016). |
Dziennik dziewiąty (pisany od 08-2017). |
Dziennik dziesiąty (pisany od 09-2017). |