|
|
1. WESOŁE LATA 1990-TE
Zaczynając więc od początku czyli wczesnych lat 1990-tych ;-)
Ustawą o samorządzie gminnym z 08.03.1990 (data wejścia w życie 27.05.1990) powstała Gmina M***. Wkrótce nowo wybrane lokalne władze zajęły się inwentaryzacją nieruchomości Skarbu Państwa które nowo powstała gmina mogłaby przejąć, a następnie nimi zadysponować. Pracowicie przez szereg lat kolejne Komisje Inwentaryzacyjne wyłonione z członków Rady Miasta sporządzały kolejne karty inwentaryzacyjne dla kolejnych nieruchomości, które następnie Gmina M*** przejmowała odpowiednią decyzją Wojewody M***. Niestety wiele o tej Komisji Inwentaryzacyjnej nie można powiedzieć bo poza kartami inwentaryzacyjnymi nie zostały po niej praktycznie żadne dokumenty (np. protokoły z posiedzeń itp). Niezmiernie żałujemy bo być może wytłumaczyłoby to dlaczego niektóre karty są podwójnie numerowane, dlaczego niektóre nieruchomości miały dwie karty (każda z inną treścią) oraz ile nieruchomości Skarbu Państwa zinwentaryzowano w ogóle. Ponieważ niektóre karty nie były w ogóle numerowane i raczej nie zachowały się wszystkie więc to co Skarb Państwa dokładnie miał na terenie M*** w roku 1990 do dziś dnia pozostaje zagadką.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności sposobu inwentaryzacji mienia Skarbu Państwa przejmowanego następnie przez Gminę M***.
1. karty inwentaryzacyjne dotyczyły mienia Skarbu Państwa znajdującego się w M*** i sporządzane były przez Komisję Inwentaryzacyjną Rady Miasta M*** od I do V kadencji.
Według naszej aktualnej wiedzy poza kartami inwentaryzacyjnymi, których kompletność budzi pewne wątpliwości nie pozostały po Komisji Inwentaryzacyjnej żadne inne materiały (np. protokoły z jej posiedzeń).
2. nie zgadza się ilość kart inwentaryzacyjnych bo:
- z numeracji wychodzi, że powinno być ich 436
- mniej więcej tyle przeszło przez decyzje Wojewody M*** przyznające zinwentaryzowane w nich mienie Gminie M***
- w UM znajduje się 417 przy czym częściowo te karty nie pokrywają się z kartami które przeszły przez Wojewodę M***. Do tego okazało się iż istnieją także karty nienumerowane.
- ok. 200 szt nieruchomości w M*** ciągle ma Skarb Państwa (reprezentowany przez Starostwo G***) Ile dokładnie trudno określić bo inne dane są w ewidencji gruntów (Wydział Geodezji), a inne ma Wydział Nieruchomości. Dla tych nieruchomości teoretycznie też powinny istnieć karty inwentaryzacyjne (kilka znalazło się w Urzędzie Miasta).
3. istnieją podwójnie numerowane karty inwentaryzacyjne (załączone przykłady kart nr 160, 244, 402)
4. niektóre nieruchomości były inwentaryzowane dwukrotnie i istnieją dla nich dwie decyzje Wojewody. Do tego w każdej decyzji dana nieruchomość jest trochę inaczej opisana tj. władanie, użytek gruntowy) Przykład działka 16, obr 06-06 oraz 163 obr 05-13
5. jako podstawa nabycia podawane są w kartach inwentaryzacyjnych dość zdumiewające rzeczy np.
- postanowienia sądu, które nie dotyczą nieruchomości
- postanowienia sądu które nie dotyczą Skarbu Państwa
- postanowienia sądu z oczywistymi błędami np. datą wydania sugerująca, że postępowanie toczyło sie 30 lat
- postanowienia sądu odnośnie zasiedzenia majątku opuszczonego które odpowiada tylko 160m2 pod drogą odwzorowanym na karcie inwentaryzacyjnej. Jest wysoce nieprawdopodobne aby rzeczywiście przejęto w ten sposób 160m2 zwłaszcza, ze w postanowieniu mowa o "placach", ale jeśli było tego gruntu więcej to co się z nim stało?
Ponadto przy bliższym przyjrzeniu się okazało się iż część tych zdumiewających danych wynika z błędów popełnionych przy wpisywaniu w kartach inwentaryzacyjnych sygnatur dokumentów na podstawie których Skarb Państwa nabywał nieruchomości.
Podsumowując. Nie wiadomo właściwie ile dokładnie nieruchomości Skarbu Państwa było w dacie wejścia w życie Ustawy o samorządzie gminnym w 1990 roku, ani co się z częścią tych nieruchomości stało. Pewien obraz skali może dać porównanie z ustaleniami z założenia ewidencji gruntów (przełom 60/70-tych) oraz modernizacji/odnowy na przełomie 70/80-tych (wtedy pierwszy raz zinwentaryzowano prawa własności działek pod ulicami). Ponieważ w tych dokumentach jednak także zdarzają się błędy najlepszym sposobem weryfikacji wydaje się sięgnięcie do dokumentów źródłowych (o ile się zachowały).
z poważaniem
Zaczynając więc od początku czyli wczesnych lat 1990-tych ;-)
Ustawą o samorządzie gminnym z 08.03.1990 (data wejścia w życie 27.05.1990) powstała Gmina M***. Wkrótce nowo wybrane lokalne władze zajęły się inwentaryzacją nieruchomości Skarbu Państwa które nowo powstała gmina mogłaby przejąć, a następnie nimi zadysponować. Pracowicie przez szereg lat kolejne Komisje Inwentaryzacyjne wyłonione z członków Rady Miasta sporządzały kolejne karty inwentaryzacyjne dla kolejnych nieruchomości, które następnie Gmina M*** przejmowała odpowiednią decyzją Wojewody M***. Niestety wiele o tej Komisji Inwentaryzacyjnej nie można powiedzieć bo poza kartami inwentaryzacyjnymi nie zostały po niej praktycznie żadne dokumenty (np. protokoły z posiedzeń itp). Niezmiernie żałujemy bo być może wytłumaczyłoby to dlaczego niektóre karty są podwójnie numerowane, dlaczego niektóre nieruchomości miały dwie karty (każda z inną treścią) oraz ile nieruchomości Skarbu Państwa zinwentaryzowano w ogóle. Ponieważ niektóre karty nie były w ogóle numerowane i raczej nie zachowały się wszystkie więc to co Skarb Państwa dokładnie miał na terenie M*** w roku 1990 do dziś dnia pozostaje zagadką.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności sposobu inwentaryzacji mienia Skarbu Państwa przejmowanego następnie przez Gminę M***.
1. karty inwentaryzacyjne dotyczyły mienia Skarbu Państwa znajdującego się w M*** i sporządzane były przez Komisję Inwentaryzacyjną Rady Miasta M*** od I do V kadencji.
Według naszej aktualnej wiedzy poza kartami inwentaryzacyjnymi, których kompletność budzi pewne wątpliwości nie pozostały po Komisji Inwentaryzacyjnej żadne inne materiały (np. protokoły z jej posiedzeń).
2. nie zgadza się ilość kart inwentaryzacyjnych bo:
- z numeracji wychodzi, że powinno być ich 436
- mniej więcej tyle przeszło przez decyzje Wojewody M*** przyznające zinwentaryzowane w nich mienie Gminie M***
- w UM znajduje się 417 przy czym częściowo te karty nie pokrywają się z kartami które przeszły przez Wojewodę M***. Do tego okazało się iż istnieją także karty nienumerowane.
- ok. 200 szt nieruchomości w M*** ciągle ma Skarb Państwa (reprezentowany przez Starostwo G***) Ile dokładnie trudno określić bo inne dane są w ewidencji gruntów (Wydział Geodezji), a inne ma Wydział Nieruchomości. Dla tych nieruchomości teoretycznie też powinny istnieć karty inwentaryzacyjne (kilka znalazło się w Urzędzie Miasta).
3. istnieją podwójnie numerowane karty inwentaryzacyjne (załączone przykłady kart nr 160, 244, 402)
4. niektóre nieruchomości były inwentaryzowane dwukrotnie i istnieją dla nich dwie decyzje Wojewody. Do tego w każdej decyzji dana nieruchomość jest trochę inaczej opisana tj. władanie, użytek gruntowy) Przykład działka 16, obr 06-06 oraz 163 obr 05-13
5. jako podstawa nabycia podawane są w kartach inwentaryzacyjnych dość zdumiewające rzeczy np.
- postanowienia sądu, które nie dotyczą nieruchomości
- postanowienia sądu które nie dotyczą Skarbu Państwa
- postanowienia sądu z oczywistymi błędami np. datą wydania sugerująca, że postępowanie toczyło sie 30 lat
- postanowienia sądu odnośnie zasiedzenia majątku opuszczonego które odpowiada tylko 160m2 pod drogą odwzorowanym na karcie inwentaryzacyjnej. Jest wysoce nieprawdopodobne aby rzeczywiście przejęto w ten sposób 160m2 zwłaszcza, ze w postanowieniu mowa o "placach", ale jeśli było tego gruntu więcej to co się z nim stało?
Ponadto przy bliższym przyjrzeniu się okazało się iż część tych zdumiewających danych wynika z błędów popełnionych przy wpisywaniu w kartach inwentaryzacyjnych sygnatur dokumentów na podstawie których Skarb Państwa nabywał nieruchomości.
Podsumowując. Nie wiadomo właściwie ile dokładnie nieruchomości Skarbu Państwa było w dacie wejścia w życie Ustawy o samorządzie gminnym w 1990 roku, ani co się z częścią tych nieruchomości stało. Pewien obraz skali może dać porównanie z ustaleniami z założenia ewidencji gruntów (przełom 60/70-tych) oraz modernizacji/odnowy na przełomie 70/80-tych (wtedy pierwszy raz zinwentaryzowano prawa własności działek pod ulicami). Ponieważ w tych dokumentach jednak także zdarzają się błędy najlepszym sposobem weryfikacji wydaje się sięgnięcie do dokumentów źródłowych (o ile się zachowały).
z poważaniem
2. ROK 1996 ORAZ WYKONANA WTEDY MODERNIZACJA
To, że Referat Gospodarki Nieruchomościami zmienił się ostatnio w Referat Informacji Przetworzonej bardzo nas niepokoi. Zwłaszcza w kontekście tego, że "przetworzona" coraz częściej okazuje się być informacja dotycząca nieruchomości gminnych, albo nieruchomości Skarbu Państwa. Wygląda na to, że nasz urząd nie tylko z tematem sobie kompletnie nie radzi, ale też zaczął mieć jakieś opory odnośnie korzystania z naszej obywatelskiej pomocy. W takiej sytuacji oczywiście nie mamy zamiaru się narzucać. Zamiast tego postanowiliśmy poprosić liczne instytucje nadzoru sprawujące pieczę nad naszym urzędem aby udzieliły mu jakiejś pomocy celem ogarnięcia geo-bałaganu jaki pracowicie generuje od początku lat 1990-tych.
Kolejny temat jaki postanowiliśmy zasygnalizować instytucjom nadzoru to prace geodezyjne jakie nasz urząd wykonywał w roku 1996.
Rok 1996 zapisał się w historii urzędowego porządkowania nieruchomości w M*** szczególnie. Wtedy to bowiem postanowiono od nowa założyć rejestr gruntów czyli taki dokument w którym zapisane jest które nieruchomości gdzie się znajdują oraz kto jest ich właścicielem.
Chcielibyśmy o zakładaniu rejestru gruntów w roku 1996 powiedzieć coś więcej, ale niestety okazuje się że Starostwo G*** aktualnie prowadzące rejestr gruntów nie dysponuje żadnymi dowodami zmian z tego okresu. Dokładnie dysponuje dowodami zmian z lat wcześniejszych i lat późniejszych, ale tego z tego okresu akurat nie.
Zostało też z tego okresu trochę kawałków map zasadniczych. Znajdują się na nich różne ciekawe oznaczenia ksiąg hipotecznych. Księga hipoteczna to taki dokument na podstawie którego można dopasować przedwojenne prawa własności do aktualnie istniejącej nieruchomości. Oznaczenia ksiąg hipotecznych są ciekawe bo nie wiadomo dokładnie skąd porządkowacze je wzięli skoro aktualnie tych ksiąg hipotecznych wyszukiwarka archiwum państwowego nie wykazuje.
Zastanawiamy się więc czy te księgi hipoteczne istniały i zaginęły czy też osobnicy zakładający rejestr ustalili możliwość ich istnienia oraz dopasowali do konkretnych nieruchomości na podstawie innych dokumentów. Nie twierdzimy, że to jest źle. Zastanawiamy się jednak jakie to mogły być dokumenty oraz skąd się wzięły.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności sposobu założenia rejestru gruntów dla Gminy M***.
W roku 1996 Urząd Miasta M*** (instytucja odpowiedzialna wówczas za prowadzenie rejestrów geodezyjnych) założył od nowa rejestr gruntów. Sposób założenia tego rejestru oraz zawarte w nim dane budzą wątpliwości z następujących przyczyn:
1. aktualnie w Starostwie G***(instytucji która przejęła obowiązek prowadzenia rejestrów geodezyjnych od Urzędu Miasta M*** z chwilą swojego powstania na mocy Ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym) brak jest dokumentów z tego okresu. Niejasne jest więc dlaczego właśnie te dokumenty nie zostały przekazane mimo iż przekazane zostały dokumenty z wcześniejszego oraz późniejszego okresu.
2. mapy zasadnicze powstałe w okresie zakładania rejestru gruntów wykazują szereg oznaczeń hipotecznych, których źródła lokalne instytucje nie są w stanie wyjaśnić (przykładowo oznaczenia ksiąg hipotecznych, których nie wykazuje aktualnie wyszukiwarka Archiwum Państwowego)
Podsumowując. Niejasne jest na jakiej podstawie dokonywane były niektóre ustalenia zawarte w rejestrze gruntów założonym dla Gminy M*** w roku 1996 oraz dlaczego dokumentacja źródłowa dotycząca tych ustaleń nie została przekazana do Starostwa G***go wraz z przekazaniem mu obowiązku prowadzenia rejestrów geodezyjnych.
W załączeniu dokumentacja.
z poważaniem
To, że Referat Gospodarki Nieruchomościami zmienił się ostatnio w Referat Informacji Przetworzonej bardzo nas niepokoi. Zwłaszcza w kontekście tego, że "przetworzona" coraz częściej okazuje się być informacja dotycząca nieruchomości gminnych, albo nieruchomości Skarbu Państwa. Wygląda na to, że nasz urząd nie tylko z tematem sobie kompletnie nie radzi, ale też zaczął mieć jakieś opory odnośnie korzystania z naszej obywatelskiej pomocy. W takiej sytuacji oczywiście nie mamy zamiaru się narzucać. Zamiast tego postanowiliśmy poprosić liczne instytucje nadzoru sprawujące pieczę nad naszym urzędem aby udzieliły mu jakiejś pomocy celem ogarnięcia geo-bałaganu jaki pracowicie generuje od początku lat 1990-tych.
Kolejny temat jaki postanowiliśmy zasygnalizować instytucjom nadzoru to prace geodezyjne jakie nasz urząd wykonywał w roku 1996.
Rok 1996 zapisał się w historii urzędowego porządkowania nieruchomości w M*** szczególnie. Wtedy to bowiem postanowiono od nowa założyć rejestr gruntów czyli taki dokument w którym zapisane jest które nieruchomości gdzie się znajdują oraz kto jest ich właścicielem.
Chcielibyśmy o zakładaniu rejestru gruntów w roku 1996 powiedzieć coś więcej, ale niestety okazuje się że Starostwo G*** aktualnie prowadzące rejestr gruntów nie dysponuje żadnymi dowodami zmian z tego okresu. Dokładnie dysponuje dowodami zmian z lat wcześniejszych i lat późniejszych, ale tego z tego okresu akurat nie.
Zostało też z tego okresu trochę kawałków map zasadniczych. Znajdują się na nich różne ciekawe oznaczenia ksiąg hipotecznych. Księga hipoteczna to taki dokument na podstawie którego można dopasować przedwojenne prawa własności do aktualnie istniejącej nieruchomości. Oznaczenia ksiąg hipotecznych są ciekawe bo nie wiadomo dokładnie skąd porządkowacze je wzięli skoro aktualnie tych ksiąg hipotecznych wyszukiwarka archiwum państwowego nie wykazuje.
Zastanawiamy się więc czy te księgi hipoteczne istniały i zaginęły czy też osobnicy zakładający rejestr ustalili możliwość ich istnienia oraz dopasowali do konkretnych nieruchomości na podstawie innych dokumentów. Nie twierdzimy, że to jest źle. Zastanawiamy się jednak jakie to mogły być dokumenty oraz skąd się wzięły.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności sposobu założenia rejestru gruntów dla Gminy M***.
W roku 1996 Urząd Miasta M*** (instytucja odpowiedzialna wówczas za prowadzenie rejestrów geodezyjnych) założył od nowa rejestr gruntów. Sposób założenia tego rejestru oraz zawarte w nim dane budzą wątpliwości z następujących przyczyn:
1. aktualnie w Starostwie G***(instytucji która przejęła obowiązek prowadzenia rejestrów geodezyjnych od Urzędu Miasta M*** z chwilą swojego powstania na mocy Ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym) brak jest dokumentów z tego okresu. Niejasne jest więc dlaczego właśnie te dokumenty nie zostały przekazane mimo iż przekazane zostały dokumenty z wcześniejszego oraz późniejszego okresu.
2. mapy zasadnicze powstałe w okresie zakładania rejestru gruntów wykazują szereg oznaczeń hipotecznych, których źródła lokalne instytucje nie są w stanie wyjaśnić (przykładowo oznaczenia ksiąg hipotecznych, których nie wykazuje aktualnie wyszukiwarka Archiwum Państwowego)
Podsumowując. Niejasne jest na jakiej podstawie dokonywane były niektóre ustalenia zawarte w rejestrze gruntów założonym dla Gminy M*** w roku 1996 oraz dlaczego dokumentacja źródłowa dotycząca tych ustaleń nie została przekazana do Starostwa G***go wraz z przekazaniem mu obowiązku prowadzenia rejestrów geodezyjnych.
W załączeniu dokumentacja.
z poważaniem
3. NIECO CIEKAWOSTEK HISTORYCZNYCH
Wbrew powszechnym opiniom dokumentacja nieruchomości w M*** jest dość dobrze zachowana. Co prawda naszemu urzędowi zdarzało się twierdzić iż przedwojenna dokumentacja spłonęła w czasie wojny, jednak nie przeszkadza mu to eksponować u siebie na ścianie mapy parcelacji M*** pochodzącej z lat 1920-tych. W okresie PRL-u w M*** pozostało na tyle dużo przedwojennych właścicieli, że jak się zdaje w latach 1950-tych utworzyli nawet własne stowarzyszenie. M*** w sporej części składa się z zabytkowej zabudowy oraz stanowisk archeologicznych, które były latami dokumentowane przez konserwatorów zabytków i oraz architektów. Znajdują się tu też liczne pomniki przyrody objęte ochroną która także pociągała za sobą sporządzenie dokumentacji. Zachowała się część ksiąg hipotecznych. Od lat 1960-tych sporządzane były plany zagospodarowania przestrzennego. W latach 1960-tych i i 1980-tych dołączano do M*** sąsiednie wioski, inwentaryzując to co jest dołączane. W latach 1970-tych założono ewidencję gruntów, której dokumentacja zachowała się do dziś. Od lat 1980-tych planowano na północy M*** autostradę, a na południu obwodnicę, co też pociągało za sobą powstanie dość szczegółowej dokumentacji.
Piszemy to wszystko po to, żeby wskazać, że w M*** chyba naprawdę trudno jest znaleźć nieruchomość dla której nie dałoby się jakoś prześledzić jej numeracji geodezyjnej zaczynając od okresu przedwojennego. Zwłaszcza jeśli ma się nieograniczony dostęp do urzędowych dokumentów. Co prawda zdarza się, że istnieją dla jakiejś nieruchomości sprzeczne dokumenty, ale mamy wrażenie, że sprzeczności te są bardzo łatwe do wyjaśnienia w drodze jawnej konfrontacji.
W świetle tego niezrozumiałe jest dlaczego odpowiedź na pytanie jakiej poprzedniej numeracji odpowiadają aktualnie istniejące działki jest dla lokalnych instytucji niezwykle trudna. Rozumiemy jeszcze, że jakieś wątpliwości mogą trafić się odnośnie numeracji przedwojennej jeśli akurat trafi się na nieruchomość gdzie równocześnie zaginęła dokumentacja, właściciel oraz wszelkie ślady po zarządzie sprawowanych przez Skarb Państwa w okresie PRL.
Jednak kompletnie nie rozumiemy dlaczego problemem jest powiedzenie jak mają się działki uwidocznione na mapach z likwidacji wsi Polesie sporządzonej w latach 1960-tych do istniejących współcześnie. Albo działki wpisane w ewidencji gruntów w latach 1970-tych do istniejących współcześnie.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności ciągłości zapisów geodezyjnych dla Gminy M*** oraz niezrozumiałych powodów dla których Starostwo G*** uchyla się od udzielania informacji dotyczących ciągłości zapisów w niektórych przypadkach. W szczególności pragniemy przedstawić tu dwa przykłady:
1. W latach 1960-tych w ramach likwidacji wsi Polesie oraz przyłączenia jej terenu do Miasta M*** wykonano inwentaryzację przyłączanych terenów. Dokumentacja tej inwentaryzacji jest przynajmniej częściowo zachowana. W tej sytuacji niezrozumiałe są powody dla których Starostwo G*** nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie jak treść tej dokumentacji ma się do współcześnie istniejących działek.
2. Na przełomie lat 1960-tych/1970-tych założona została ewidencja gruntów dla Gminy M*** używająca czterocyfrowego standardu numeracji nieruchomości XXXX. Na przełomie lat 1970/1980-tych w ramach wykonanej modernizacji ewidencji gruntów numeracja ta zastąpiona została standardem numeracji numer XX, obręb XX-XX. Mimo iż wydaje się, że zmiana numeracji miała charakter głównie techniczny Starostwo G*** nie jest w stanie udzielić informacji jak jak numeracja wprowadzona w latach 1960/1970 ma się do numeracji wprowadzonej w latach 1970/1980, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Nie wydaje się aby wynikało to z braku dokumentów ponieważ w Starostwie G***znajduje się dokumentacja zarówno dotycząca numeracji gruntów z lat 1960/1970 jak i wprowadzonej w latach 1970/1980.
z poważaniem
Wbrew powszechnym opiniom dokumentacja nieruchomości w M*** jest dość dobrze zachowana. Co prawda naszemu urzędowi zdarzało się twierdzić iż przedwojenna dokumentacja spłonęła w czasie wojny, jednak nie przeszkadza mu to eksponować u siebie na ścianie mapy parcelacji M*** pochodzącej z lat 1920-tych. W okresie PRL-u w M*** pozostało na tyle dużo przedwojennych właścicieli, że jak się zdaje w latach 1950-tych utworzyli nawet własne stowarzyszenie. M*** w sporej części składa się z zabytkowej zabudowy oraz stanowisk archeologicznych, które były latami dokumentowane przez konserwatorów zabytków i oraz architektów. Znajdują się tu też liczne pomniki przyrody objęte ochroną która także pociągała za sobą sporządzenie dokumentacji. Zachowała się część ksiąg hipotecznych. Od lat 1960-tych sporządzane były plany zagospodarowania przestrzennego. W latach 1960-tych i i 1980-tych dołączano do M*** sąsiednie wioski, inwentaryzując to co jest dołączane. W latach 1970-tych założono ewidencję gruntów, której dokumentacja zachowała się do dziś. Od lat 1980-tych planowano na północy M*** autostradę, a na południu obwodnicę, co też pociągało za sobą powstanie dość szczegółowej dokumentacji.
Piszemy to wszystko po to, żeby wskazać, że w M*** chyba naprawdę trudno jest znaleźć nieruchomość dla której nie dałoby się jakoś prześledzić jej numeracji geodezyjnej zaczynając od okresu przedwojennego. Zwłaszcza jeśli ma się nieograniczony dostęp do urzędowych dokumentów. Co prawda zdarza się, że istnieją dla jakiejś nieruchomości sprzeczne dokumenty, ale mamy wrażenie, że sprzeczności te są bardzo łatwe do wyjaśnienia w drodze jawnej konfrontacji.
W świetle tego niezrozumiałe jest dlaczego odpowiedź na pytanie jakiej poprzedniej numeracji odpowiadają aktualnie istniejące działki jest dla lokalnych instytucji niezwykle trudna. Rozumiemy jeszcze, że jakieś wątpliwości mogą trafić się odnośnie numeracji przedwojennej jeśli akurat trafi się na nieruchomość gdzie równocześnie zaginęła dokumentacja, właściciel oraz wszelkie ślady po zarządzie sprawowanych przez Skarb Państwa w okresie PRL.
Jednak kompletnie nie rozumiemy dlaczego problemem jest powiedzenie jak mają się działki uwidocznione na mapach z likwidacji wsi Polesie sporządzonej w latach 1960-tych do istniejących współcześnie. Albo działki wpisane w ewidencji gruntów w latach 1970-tych do istniejących współcześnie.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności ciągłości zapisów geodezyjnych dla Gminy M*** oraz niezrozumiałych powodów dla których Starostwo G*** uchyla się od udzielania informacji dotyczących ciągłości zapisów w niektórych przypadkach. W szczególności pragniemy przedstawić tu dwa przykłady:
1. W latach 1960-tych w ramach likwidacji wsi Polesie oraz przyłączenia jej terenu do Miasta M*** wykonano inwentaryzację przyłączanych terenów. Dokumentacja tej inwentaryzacji jest przynajmniej częściowo zachowana. W tej sytuacji niezrozumiałe są powody dla których Starostwo G*** nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie jak treść tej dokumentacji ma się do współcześnie istniejących działek.
2. Na przełomie lat 1960-tych/1970-tych założona została ewidencja gruntów dla Gminy M*** używająca czterocyfrowego standardu numeracji nieruchomości XXXX. Na przełomie lat 1970/1980-tych w ramach wykonanej modernizacji ewidencji gruntów numeracja ta zastąpiona została standardem numeracji numer XX, obręb XX-XX. Mimo iż wydaje się, że zmiana numeracji miała charakter głównie techniczny Starostwo G*** nie jest w stanie udzielić informacji jak jak numeracja wprowadzona w latach 1960/1970 ma się do numeracji wprowadzonej w latach 1970/1980, która funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Nie wydaje się aby wynikało to z braku dokumentów ponieważ w Starostwie G***znajduje się dokumentacja zarówno dotycząca numeracji gruntów z lat 1960/1970 jak i wprowadzonej w latach 1970/1980.
z poważaniem
4. ZNIKAJĄCE NIERUCHOMOŚCI
Pewnie nikogo nie zdziwi, że w tutejszym geo-bałaganie zdarza się, że jakaś nieruchomość zniknie bez śladu. I nie jest to bynajmniej nieruchomość, która istniała w jakichś zamierzchłych czasach, ale taka, która jako własność Skarbu Państwa została zinwentryzowana i przejęta przez Gminę M*** jeszcze w latach 1990-tych. Potem zniknęła. Nie ma działki o tym numerze ani też żadnych informacji na temat tego co się z tą działką stało. Zbyć nasz urząd jej chyba nie mógł bo nieruchomość podobno stanowiła drogę.
Tu musimy przyznać, że nasz urząd po zwróceniu mu uwagi, że nieruchomość mu zniknęła podjął jednak jakąś tam heroiczną próbę dopasowania jej do jakiejś aktualnie istniejącej nieruchomości. Niestety po zapytaniu Starostwa czy zgadza się z tym dopasowaniem (czemu Starostwo stanowczo zaprzeczyło) nasz urząd wycofał się rakiem ze swojego dopasowania zrzucając je na błąd pracownika i więcej informacji na temat tej zaginionej nieruchomości nie chciał już udzielać.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności zmian w ewidencji gruntów skutkujących usunięciem informacji o mieniu Skarbu Państwa na terenie Gminy M*** z ewidencji gruntów. W szczególności:
1. nieruchomości 163 i 163 obr 05-17 stanowiły mienie Skarbu Państwa nabyte na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w G*** M***m sygn. I Ns 485/86 przejęte następnie decyzją Wojewody M*** nr 23293 przez Gminę M***.
2. nieruchomości aktualnie w ogóle nie figurują w ewidencji gruntów i ani Gmina M*** ani Starostwo G*** nie są w stanie wyjaśnić co się z nimi stało.
3. Wydaje się nieprawdopodobne aby nieruchomości mogły zostać zbyte ponieważ stanowiły drogą (użytek gruntowy "dr")
Powyższe fakty potwierdza załączona korespondencja.
z poważaniem
Pewnie nikogo nie zdziwi, że w tutejszym geo-bałaganie zdarza się, że jakaś nieruchomość zniknie bez śladu. I nie jest to bynajmniej nieruchomość, która istniała w jakichś zamierzchłych czasach, ale taka, która jako własność Skarbu Państwa została zinwentryzowana i przejęta przez Gminę M*** jeszcze w latach 1990-tych. Potem zniknęła. Nie ma działki o tym numerze ani też żadnych informacji na temat tego co się z tą działką stało. Zbyć nasz urząd jej chyba nie mógł bo nieruchomość podobno stanowiła drogę.
Tu musimy przyznać, że nasz urząd po zwróceniu mu uwagi, że nieruchomość mu zniknęła podjął jednak jakąś tam heroiczną próbę dopasowania jej do jakiejś aktualnie istniejącej nieruchomości. Niestety po zapytaniu Starostwa czy zgadza się z tym dopasowaniem (czemu Starostwo stanowczo zaprzeczyło) nasz urząd wycofał się rakiem ze swojego dopasowania zrzucając je na błąd pracownika i więcej informacji na temat tej zaginionej nieruchomości nie chciał już udzielać.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności zmian w ewidencji gruntów skutkujących usunięciem informacji o mieniu Skarbu Państwa na terenie Gminy M*** z ewidencji gruntów. W szczególności:
1. nieruchomości 163 i 163 obr 05-17 stanowiły mienie Skarbu Państwa nabyte na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w G*** M***m sygn. I Ns 485/86 przejęte następnie decyzją Wojewody M*** nr 23293 przez Gminę M***.
2. nieruchomości aktualnie w ogóle nie figurują w ewidencji gruntów i ani Gmina M*** ani Starostwo G*** nie są w stanie wyjaśnić co się z nimi stało.
3. Wydaje się nieprawdopodobne aby nieruchomości mogły zostać zbyte ponieważ stanowiły drogą (użytek gruntowy "dr")
Powyższe fakty potwierdza załączona korespondencja.
z poważaniem
5. GRY ULICZNE
W latach 1990-tych prowadzenie ewidencji gruntów (najważniejszego rejestru w którym zapisane jest co gdzie się znajduje oraz kto ma do tego prawo) było obowiązkiem Urzędu Miasta M***. Następnie na podstawie Ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym powstał Powiat G i prowadzenie ewidencji gruntów zostało przekazane do Starostwa G***. Kiedy obowiązek ten już spoczywał na Starostwie G***zaszła potrzeba dostosowania ewidencji gruntów do zarządzenia stwierdzającego iż działka musi stanowić grunt o jednorodnym stanie prawnym. Miało to znaczący wpływ na M*** bowiem wymagało podziału ulic na takie działki.
Tu wypada dać mały rys historyczny. Sprzedając przed wojną działkę w M*** wciskano delikwentowi także przylegający do niej kawałek ulicy od jego płotu do połowy jezdni, co skrupulatnie odnotowywane było w odpowiedniej księdze hipotecznej. Teoretycznie w takiej sytuacji podzielenie ulic na działki o jednorodnym stanie prawnym nie powinno stanowić specjalnego problemu bo każda ulica do połowy powinna mieć takich samych właścicieli jak przylegająca do niej działka budowlana (może być kilka innych wariantów, ale mają niewielki wpływ na kształt działek o jednorodnym stanie prawnym znajdujących się pod ulicą). Tymczasem to na co podzielono ulice w wyniku ustaleń modernizacji ewidencji gruntów niepodobne jest do niczego. Niestety Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić skąd mu się to wzięło. Nie wiemy więc czy wynikało to z przepisania bez zastanawiania się nad treścią wcześniej dokonanych ustaleń Urzędu Miasta M*** czy też indywidualnej inicjatywy Starostwa. Z niezrozumiałych przyczyn Starostwo jest też całkowicie odporne na in formacje, że jego ustalenia nie pasują do zachowanych dokumentów np. ksiąg hipotecznych.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności dokonywania ustaleń w trakcie modernizacji ewidencji gruntów dotyczących stanu prawnego nieruchomości w Gminie M***, które zdają się nie mieć pokrycia w zachowanej dokumentacji na podstawie której powinny zostać dokonane. W szczególności:
1. 29.03.2001 weszło w życie Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Budownictwa w sprawie ewidencji gruntów i budynków zgodnie z którym "Działkę ewidencyjną stanowi ciągły obszar
gruntu, położony w granicach jednego obrębu, jednorodny pod względem prawnym (...)" (par 9)
2. działając na podstawie tego rozporządzenia Starostwo G*** dokonało podziału gruntu pod ulicami na działki o jednolitym stanie prawnym. Podział ten nie wydaje się jednak odpowiadać treści dokumentacji na podstawie której powinien zostać dokonany, a Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić tego powodów.
Przykład dla którego załączona została dokumentacja dotyczy ulicy Literackiej w M*** dla której nie tylko zachowany jest szereg ksiąg hipotecznych, to jeszcze znajduje się przy niej szereg obiektów objętych ochroną konserwatorską oraz obiektów publicznych (Komisariat Policji, Szkoła Podstawowa), które implikują istnienie dodatkowej dokumentacji pochodzącej z wiarygodnego źródła.
z poważaniem
W latach 1990-tych prowadzenie ewidencji gruntów (najważniejszego rejestru w którym zapisane jest co gdzie się znajduje oraz kto ma do tego prawo) było obowiązkiem Urzędu Miasta M***. Następnie na podstawie Ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku o samorządzie powiatowym powstał Powiat G i prowadzenie ewidencji gruntów zostało przekazane do Starostwa G***. Kiedy obowiązek ten już spoczywał na Starostwie G***zaszła potrzeba dostosowania ewidencji gruntów do zarządzenia stwierdzającego iż działka musi stanowić grunt o jednorodnym stanie prawnym. Miało to znaczący wpływ na M*** bowiem wymagało podziału ulic na takie działki.
Tu wypada dać mały rys historyczny. Sprzedając przed wojną działkę w M*** wciskano delikwentowi także przylegający do niej kawałek ulicy od jego płotu do połowy jezdni, co skrupulatnie odnotowywane było w odpowiedniej księdze hipotecznej. Teoretycznie w takiej sytuacji podzielenie ulic na działki o jednorodnym stanie prawnym nie powinno stanowić specjalnego problemu bo każda ulica do połowy powinna mieć takich samych właścicieli jak przylegająca do niej działka budowlana (może być kilka innych wariantów, ale mają niewielki wpływ na kształt działek o jednorodnym stanie prawnym znajdujących się pod ulicą). Tymczasem to na co podzielono ulice w wyniku ustaleń modernizacji ewidencji gruntów niepodobne jest do niczego. Niestety Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić skąd mu się to wzięło. Nie wiemy więc czy wynikało to z przepisania bez zastanawiania się nad treścią wcześniej dokonanych ustaleń Urzędu Miasta M*** czy też indywidualnej inicjatywy Starostwa. Z niezrozumiałych przyczyn Starostwo jest też całkowicie odporne na in formacje, że jego ustalenia nie pasują do zachowanych dokumentów np. ksiąg hipotecznych.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy w szczególności dokonywania ustaleń w trakcie modernizacji ewidencji gruntów dotyczących stanu prawnego nieruchomości w Gminie M***, które zdają się nie mieć pokrycia w zachowanej dokumentacji na podstawie której powinny zostać dokonane. W szczególności:
1. 29.03.2001 weszło w życie Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Budownictwa w sprawie ewidencji gruntów i budynków zgodnie z którym "Działkę ewidencyjną stanowi ciągły obszar
gruntu, położony w granicach jednego obrębu, jednorodny pod względem prawnym (...)" (par 9)
2. działając na podstawie tego rozporządzenia Starostwo G*** dokonało podziału gruntu pod ulicami na działki o jednolitym stanie prawnym. Podział ten nie wydaje się jednak odpowiadać treści dokumentacji na podstawie której powinien zostać dokonany, a Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić tego powodów.
Przykład dla którego załączona została dokumentacja dotyczy ulicy Literackiej w M*** dla której nie tylko zachowany jest szereg ksiąg hipotecznych, to jeszcze znajduje się przy niej szereg obiektów objętych ochroną konserwatorską oraz obiektów publicznych (Komisariat Policji, Szkoła Podstawowa), które implikują istnienie dodatkowej dokumentacji pochodzącej z wiarygodnego źródła.
z poważaniem
3. ZAPOMNIANE ODSZKODOWANIA
Ustawa z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną dotyczyła m.in. uregulowania własności gruntu pod ulicami. Na jej podstawie osobom które zgłosiły się w wyznaczonym terminie oraz przestawiły dokumenty potwierdzające swoją własność gruntów przysługiwało odszkodowanie za przejecie ich przez Gminę, Powiat czy Skarb Państwa (w zależności od tego czy droga byłą gminna, powiatowa, czy inna). Jak wynika z zachowanych dokumentów w M*** zgłosiło się po wspomniane odszkodowania całkiem sporo osób.
Mimo iż od upłynięcia terminu zgłoszenia upłynęło kilkanaście lat znaczna część wniosków dalej jest nieobsłużona. Z tych które są obsłużone niektóre odszkodowania wypłacono bez wydania wymaganej procedurami decyzji Wojewody M***. Trafiają się też takie do których Urząd Miasta M*** mimo iż za nie zapłacił to aktualnie się nie przyznaje. Udało się znaleźć też dziwaczny przypadek w którym właścicielka gruntu naciskała na odszkodowanie, a Urząd Miasta M. upierał się, że on sobie ten grunt zasiedzi (nie zwracając bynajmniej uwagi na to, że gruntów pod ulicami się nie zasiaduje).
Niestety żadnej logiki w takich działaniach nie widzimy. Być może pracowicie generowany przez lata bałagan w którymś momencie po prostu lokalne instytucje przerósł.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy wypłacania odszkodowań w trybie art 73 z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną w Gminie M***. W szczególności:
1. jak wynika z danych uzyskanych od Starostwa G***go mimo upływu kilkunastu lat od zapadnięcia terminów o których mowa w art 73 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną kwestie odszkodowań w wielu przypadkach nie zostały uregulowane.
2. w niektórych przypadkach wypłata odszkodowań odbywała się bez uprzedniego wydania decyzji Wojewody M***
3. dla niektórych nieruchomości mimo iż Gmina M*** wypłaciła za nie odszkodowanie ma problem z uznaniem iż stanowią jej własność
4. dla niektórych nieruchomości Gmina M*** z niezrozumiałych przyczyn usiłowała uchylić się od wypłaty odszkodowanie pod pretekstem tego iż ma zamiar zasiedzieć drogę publiczną (!).
Dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty w załączeniu.
z poważanie
Ustawa z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną dotyczyła m.in. uregulowania własności gruntu pod ulicami. Na jej podstawie osobom które zgłosiły się w wyznaczonym terminie oraz przestawiły dokumenty potwierdzające swoją własność gruntów przysługiwało odszkodowanie za przejecie ich przez Gminę, Powiat czy Skarb Państwa (w zależności od tego czy droga byłą gminna, powiatowa, czy inna). Jak wynika z zachowanych dokumentów w M*** zgłosiło się po wspomniane odszkodowania całkiem sporo osób.
Mimo iż od upłynięcia terminu zgłoszenia upłynęło kilkanaście lat znaczna część wniosków dalej jest nieobsłużona. Z tych które są obsłużone niektóre odszkodowania wypłacono bez wydania wymaganej procedurami decyzji Wojewody M***. Trafiają się też takie do których Urząd Miasta M*** mimo iż za nie zapłacił to aktualnie się nie przyznaje. Udało się znaleźć też dziwaczny przypadek w którym właścicielka gruntu naciskała na odszkodowanie, a Urząd Miasta M. upierał się, że on sobie ten grunt zasiedzi (nie zwracając bynajmniej uwagi na to, że gruntów pod ulicami się nie zasiaduje).
Niestety żadnej logiki w takich działaniach nie widzimy. Być może pracowicie generowany przez lata bałagan w którymś momencie po prostu lokalne instytucje przerósł.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy wypłacania odszkodowań w trybie art 73 z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną w Gminie M***. W szczególności:
1. jak wynika z danych uzyskanych od Starostwa G***go mimo upływu kilkunastu lat od zapadnięcia terminów o których mowa w art 73 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną kwestie odszkodowań w wielu przypadkach nie zostały uregulowane.
2. w niektórych przypadkach wypłata odszkodowań odbywała się bez uprzedniego wydania decyzji Wojewody M***
3. dla niektórych nieruchomości mimo iż Gmina M*** wypłaciła za nie odszkodowanie ma problem z uznaniem iż stanowią jej własność
4. dla niektórych nieruchomości Gmina M*** z niezrozumiałych przyczyn usiłowała uchylić się od wypłaty odszkodowanie pod pretekstem tego iż ma zamiar zasiedzieć drogę publiczną (!).
Dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty w załączeniu.
z poważanie
7. COŚ TU BRAKUJE
Zapewne nie będzie specjalnie dziwne to, że w opisanym bałaganie, który od lat pracowicie produkowany jest przez lokalne instytucje Skarbowi Państwa poginęły niektóre nieruchomości znajdujące się pod ulicami. Wydaje się tymczasem, że tych nieruchomości posiadał całkiem sporo bo widzimy co najmniej dwa źródła:
- decyzja administracyjne. Np. w latach 1960-tych obowiązywało ustawodawstwo na podstawie którego przy podziale działki trzeba było nieodpłatnie przekazać Skarbowi Państwa kawałek, który życzył sobie dla własnych zastosowań (np. poprowadzenia tam ulicy) Wszystkie podziały działek dokonane w tym okresie skutkowały więc przekazaniem Skarbowi Państwa gruntów ulicznych
- postanowienia sądu Np. niektóre grunty w M*** przejmowane były przez Skarb Państwa jako majątek opuszczony. Zasięg majątku opuszczonego pokazywała mapa na której zdarzało się uwzględniać także część pod ulicą
Do tego mimo iż ujawnianie majątku Skarbu Państwa w księgach wieczystych nie było obowiązkowe to w M*** zachowywano pod tym względem pewną staranność. Te wszystkie okoliczności nie przeszkodziły oczywiście temu, żeby poczynając od lat 1990-tych zrobić w tym temacie kolosalny bałagan. Trzeba przyznać jednak, że jeśli Starostwu pokaże się że jakiś grunt był własnością Skarbu Państwa to nie ma specjalnego problemu z tym, żeby przyjąć to do wiadomości i uznać za zarządzaną przez siebie własność. Przynajmniej w niektórych przypadkach.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy mienia Skarbu Państwa w Gminie M***, które zaginęło. Jako szczególne przypadki pragniemy tu wskazać:
1. grunt znajdujący się pod ulicami nabyty przez Skarb Państwa w wyniku postanowienia Sądu Powiatowego w G*** M***m sygn. I Ns 365/64 Aktualnie jako własność Skarbu Państwa uwzględniana jest jedynie część stanowiąca tzw. Park L***.
2. przypadek księgi wieczystej WA1G/00007***/6, z której dokonano wykreślenia szeregu nieruchomości będącej własnością Skarbu Państwa w niejasnych okolicznościach mimo iż nie wydaje się aby mogło to być spowodowane przejściem gruntu na własność innych podmiotów (choćby z uwagi na to, że część gruntu znajdowała się pod drogami publicznymi).
z poważaniem
Zapewne nie będzie specjalnie dziwne to, że w opisanym bałaganie, który od lat pracowicie produkowany jest przez lokalne instytucje Skarbowi Państwa poginęły niektóre nieruchomości znajdujące się pod ulicami. Wydaje się tymczasem, że tych nieruchomości posiadał całkiem sporo bo widzimy co najmniej dwa źródła:
- decyzja administracyjne. Np. w latach 1960-tych obowiązywało ustawodawstwo na podstawie którego przy podziale działki trzeba było nieodpłatnie przekazać Skarbowi Państwa kawałek, który życzył sobie dla własnych zastosowań (np. poprowadzenia tam ulicy) Wszystkie podziały działek dokonane w tym okresie skutkowały więc przekazaniem Skarbowi Państwa gruntów ulicznych
- postanowienia sądu Np. niektóre grunty w M*** przejmowane były przez Skarb Państwa jako majątek opuszczony. Zasięg majątku opuszczonego pokazywała mapa na której zdarzało się uwzględniać także część pod ulicą
Do tego mimo iż ujawnianie majątku Skarbu Państwa w księgach wieczystych nie było obowiązkowe to w M*** zachowywano pod tym względem pewną staranność. Te wszystkie okoliczności nie przeszkodziły oczywiście temu, żeby poczynając od lat 1990-tych zrobić w tym temacie kolosalny bałagan. Trzeba przyznać jednak, że jeśli Starostwu pokaże się że jakiś grunt był własnością Skarbu Państwa to nie ma specjalnego problemu z tym, żeby przyjąć to do wiadomości i uznać za zarządzaną przez siebie własność. Przynajmniej w niektórych przypadkach.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy mienia Skarbu Państwa w Gminie M***, które zaginęło. Jako szczególne przypadki pragniemy tu wskazać:
1. grunt znajdujący się pod ulicami nabyty przez Skarb Państwa w wyniku postanowienia Sądu Powiatowego w G*** M***m sygn. I Ns 365/64 Aktualnie jako własność Skarbu Państwa uwzględniana jest jedynie część stanowiąca tzw. Park L***.
2. przypadek księgi wieczystej WA1G/00007***/6, z której dokonano wykreślenia szeregu nieruchomości będącej własnością Skarbu Państwa w niejasnych okolicznościach mimo iż nie wydaje się aby mogło to być spowodowane przejściem gruntu na własność innych podmiotów (choćby z uwagi na to, że część gruntu znajdowała się pod drogami publicznymi).
z poważaniem
8. GDZIE DWÓCH GEODETÓW MIERZY TAM NIE WIADOMO CO GDZIE LEŻY
Na osobny paragraf w opisie bałaganu z nieruchomościami w M*** zasługuje bałagan jaki poczyniły prace geodezyjne wprowadzające sprzeczne dane. Nie do końca winne są tu lokalne instytucje bowiem jak wyjaśniło Starostwo do roku 2014 przepisy nie nakładały na nie dokonywania kontroli odnośnie tego co też pod postacią prac geodezyjnych do niego wpłynęło oraz czy treść tego trzyma się z tym co już ma w swoich rejestrach. W ten sposób nietrudno o sytuację w której w zasobie geodezyjnym funkcjonuje jednocześnie kilka dokumentów w których ta sama nieruchomość wygląda zupełnie inaczej oraz ma innych właścicieli. Wszystko zależy od tego jakimi dokumentami aktualnie dysponował geodeta na którego chyba też żaden przepis nie nakładał obowiązku synchronizowania się ze Starostwem.
Żeby nie było iż jest to tylko czysto hipotetyczne założenie to w roku 2002 Urząd Miasta M*** zlecił geodecie zbadanie stanu prawnego pewnej ulicy oraz podzielenie jej na kawałki o jednolitym stanie prawnym. Geodeta zbadał, podzielił i ustalił który kawałek jest czyją własnością. Wszystko byłoby super gdyby nie to, że niedługo później to samo na zlecenie Starostwa robił inny geodeta i wyszło mu coś zupełnie innego. Tak więc aktualnie znajdują się w zasobie geodezyjnym dwa dokumenty, z których można wyczytać inne rzeczy odnośnie tego co gdzie się znajduje i czyją jest własnością.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku kontroli nad wykonywaniem prac geodezyjnych skutkujących powstawaniem dokumentów o sprzecznej treści odnośnie lokalizacji nieruchomości oraz przypisanych do niej praw własności. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. przypadek ulicy Sienkiewicza, gdzie zupełnie inne okazały się rezultaty badań hipotecznych wykonanych w tym samym czasie przez geodetę działającego na zlecenie Urzędu Miasta M*** (praca geodezyjna DER 404/02) oraz działającego na zlecenie Starosty G***go (modernizacja ewidencji gruntów) Nie wydaje się aby posiadanie w zasobie geodezyjnym sprzecznych dokumentów stanowiło problem dla Starostwa G***go (załączona korespondencja), mimo iż mogą one zostać użyte w postępowaniu sądowym potwierdzającym sprzeczne prawa do nieruchomości.
z poważaniem
Na osobny paragraf w opisie bałaganu z nieruchomościami w M*** zasługuje bałagan jaki poczyniły prace geodezyjne wprowadzające sprzeczne dane. Nie do końca winne są tu lokalne instytucje bowiem jak wyjaśniło Starostwo do roku 2014 przepisy nie nakładały na nie dokonywania kontroli odnośnie tego co też pod postacią prac geodezyjnych do niego wpłynęło oraz czy treść tego trzyma się z tym co już ma w swoich rejestrach. W ten sposób nietrudno o sytuację w której w zasobie geodezyjnym funkcjonuje jednocześnie kilka dokumentów w których ta sama nieruchomość wygląda zupełnie inaczej oraz ma innych właścicieli. Wszystko zależy od tego jakimi dokumentami aktualnie dysponował geodeta na którego chyba też żaden przepis nie nakładał obowiązku synchronizowania się ze Starostwem.
Żeby nie było iż jest to tylko czysto hipotetyczne założenie to w roku 2002 Urząd Miasta M*** zlecił geodecie zbadanie stanu prawnego pewnej ulicy oraz podzielenie jej na kawałki o jednolitym stanie prawnym. Geodeta zbadał, podzielił i ustalił który kawałek jest czyją własnością. Wszystko byłoby super gdyby nie to, że niedługo później to samo na zlecenie Starostwa robił inny geodeta i wyszło mu coś zupełnie innego. Tak więc aktualnie znajdują się w zasobie geodezyjnym dwa dokumenty, z których można wyczytać inne rzeczy odnośnie tego co gdzie się znajduje i czyją jest własnością.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku kontroli nad wykonywaniem prac geodezyjnych skutkujących powstawaniem dokumentów o sprzecznej treści odnośnie lokalizacji nieruchomości oraz przypisanych do niej praw własności. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. przypadek ulicy Sienkiewicza, gdzie zupełnie inne okazały się rezultaty badań hipotecznych wykonanych w tym samym czasie przez geodetę działającego na zlecenie Urzędu Miasta M*** (praca geodezyjna DER 404/02) oraz działającego na zlecenie Starosty G***go (modernizacja ewidencji gruntów) Nie wydaje się aby posiadanie w zasobie geodezyjnym sprzecznych dokumentów stanowiło problem dla Starostwa G***go (załączona korespondencja), mimo iż mogą one zostać użyte w postępowaniu sądowym potwierdzającym sprzeczne prawa do nieruchomości.
z poważaniem
9. DZISIAJ ULICA TU, A JUTRO TAM
Po krótkim opisie jak wygląda bałagan na nieruchomościach w M*** oraz w jakim stopniu może wynikać z praktykowanego przez lokalne instytucje jego "porządkowania" pora na kilka słów o tym jaki ma to wpływ na mieszkańców M***.
Państwo K. od lat 1950-tych mieszkają sobie przy ulicy L***. To znaczy jeszcze do niedawna mieszkali bo kilka lat temu Urząd Miasta M*** doszedł do wniosku, że istnienie ulicy L*** jest wątpliwe. Od tego czasu państwo K. usiłują skłonić Urząd Miasta, żeby wyjaśnił skąd wzięły mu się jego wątpliwości skoro istnienie ulicy L*** jest doskonale udokumentowane (w tym dokumentami wystawianymi przez Urząd Miasta), a ulica znajduje się w terenie (co obejrzeć można na własne oczy). Niestety Urząd Miasta źródła swoich wątpliwości nie chce wyjawić.
Jeszcze bardziej spektakularny jest przypadek pana Sz. , któremu sąsiad zastawił płotem ulicę B*** prowadzącą do jego działki. Sprawa pozornie wydawała się trywialna. Pan Sz. udał się do Urzędu Miasta, który jako organ odpowiedzialny za utrzymanie ulicy powinien sąsiada wraz z płotem z niej usunąć. Było to jakieś dwadzieścia lat temu. Od tego czasu Urząd Miasta usiłuje wykazać, że nie ma tam ulicy tylko co najwyżej rów melioracyjny, a pan Sz., że ulica jest. Sprawa jest niezwykle trudna bo pan Sz. ma dokumenty jednoznacznie pokazujące że w tym miejscu jest ulica (w tym wystawione przez Urząd Miasta), a Urząd Miasta niezłomne przekonanie, że żadnej ulicy tam być nie może na potwierdzenie którego nie jest jednak w stanie pokazać dokumentów.
Do zmiany położenia ulicy P*** też zapewne ktoś by się przyczepił, gdyby nie to, że jej zmieniony w niejasnych okolicznościach przebieg dotyczy terenu cmentarza. Właściciele nieruchomości w takiej okolicy są jak wiadomo cisi, spokojni i generalnie nic im nie przeszkadza. Nie rozumiemy co prawda dlaczego nie protestowali właściciele nieruchomości przy ul. S*** czy ulicy P***, których lokalizację zmieniono w równie niejasnych okolicznościach. Mamy nadzieję, ze powodem jest to iż ulice były generalnie mało zabudowane, a właścicielom jakoś zrekompensowano tą uliczną niedogodność.
Ulica P*** przy której mieszka Burmistrz z kolei spontanicznie się przedłużyła.
Generalnie o dziwnych przypadkach tutejszych ulic można byłoby mówić długo.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy zmian w lokalizacji dróg publicznych, które nie mają pokrycia w wymaganych w takim przypadku dokumentach (uchwały rady miasta) i sposobu dokonania których lokalne instytucje nie są w stanie wyjasnić. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. ul. P*** jako przykład ulicy, której lokalizacja uległa całkowitej zmianie w niejasnych okolicznościach
2. ul. S*** oraz R*** jako przykład ulic, które uległy skróceniu w niejasnych okolicznościach
3. ul. L***, P*** oraz R**** jako przykład ulic, które uległy przedłużeniu w niejasnych okolicznościach
4. ul. W*** jako przykład ulicy, której część zniknęła w niejasnych okolicznościach, a jej fragment został odtworzony jako inna ulica (ul. S***)
5. ul. P*** jako przykład ulicy, której lokalizacja uległa częściowej zmianie w niejasnych okolicznościach
z poważaniem
Po krótkim opisie jak wygląda bałagan na nieruchomościach w M*** oraz w jakim stopniu może wynikać z praktykowanego przez lokalne instytucje jego "porządkowania" pora na kilka słów o tym jaki ma to wpływ na mieszkańców M***.
Państwo K. od lat 1950-tych mieszkają sobie przy ulicy L***. To znaczy jeszcze do niedawna mieszkali bo kilka lat temu Urząd Miasta M*** doszedł do wniosku, że istnienie ulicy L*** jest wątpliwe. Od tego czasu państwo K. usiłują skłonić Urząd Miasta, żeby wyjaśnił skąd wzięły mu się jego wątpliwości skoro istnienie ulicy L*** jest doskonale udokumentowane (w tym dokumentami wystawianymi przez Urząd Miasta), a ulica znajduje się w terenie (co obejrzeć można na własne oczy). Niestety Urząd Miasta źródła swoich wątpliwości nie chce wyjawić.
Jeszcze bardziej spektakularny jest przypadek pana Sz. , któremu sąsiad zastawił płotem ulicę B*** prowadzącą do jego działki. Sprawa pozornie wydawała się trywialna. Pan Sz. udał się do Urzędu Miasta, który jako organ odpowiedzialny za utrzymanie ulicy powinien sąsiada wraz z płotem z niej usunąć. Było to jakieś dwadzieścia lat temu. Od tego czasu Urząd Miasta usiłuje wykazać, że nie ma tam ulicy tylko co najwyżej rów melioracyjny, a pan Sz., że ulica jest. Sprawa jest niezwykle trudna bo pan Sz. ma dokumenty jednoznacznie pokazujące że w tym miejscu jest ulica (w tym wystawione przez Urząd Miasta), a Urząd Miasta niezłomne przekonanie, że żadnej ulicy tam być nie może na potwierdzenie którego nie jest jednak w stanie pokazać dokumentów.
Do zmiany położenia ulicy P*** też zapewne ktoś by się przyczepił, gdyby nie to, że jej zmieniony w niejasnych okolicznościach przebieg dotyczy terenu cmentarza. Właściciele nieruchomości w takiej okolicy są jak wiadomo cisi, spokojni i generalnie nic im nie przeszkadza. Nie rozumiemy co prawda dlaczego nie protestowali właściciele nieruchomości przy ul. S*** czy ulicy P***, których lokalizację zmieniono w równie niejasnych okolicznościach. Mamy nadzieję, ze powodem jest to iż ulice były generalnie mało zabudowane, a właścicielom jakoś zrekompensowano tą uliczną niedogodność.
Ulica P*** przy której mieszka Burmistrz z kolei spontanicznie się przedłużyła.
Generalnie o dziwnych przypadkach tutejszych ulic można byłoby mówić długo.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy zmian w lokalizacji dróg publicznych, które nie mają pokrycia w wymaganych w takim przypadku dokumentach (uchwały rady miasta) i sposobu dokonania których lokalne instytucje nie są w stanie wyjasnić. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. ul. P*** jako przykład ulicy, której lokalizacja uległa całkowitej zmianie w niejasnych okolicznościach
2. ul. S*** oraz R*** jako przykład ulic, które uległy skróceniu w niejasnych okolicznościach
3. ul. L***, P*** oraz R**** jako przykład ulic, które uległy przedłużeniu w niejasnych okolicznościach
4. ul. W*** jako przykład ulicy, której część zniknęła w niejasnych okolicznościach, a jej fragment został odtworzony jako inna ulica (ul. S***)
5. ul. P*** jako przykład ulicy, której lokalizacja uległa częściowej zmianie w niejasnych okolicznościach
z poważaniem
10. URZĄD IDENTYFIKUJE NIERUCHOMOŚCI
M*** jako przedwojenne letnisko posiada sporo przedwojennej zabudowy. Raz na jakiś czas po którąś sztukę tej zabudowy oraz gruntu na którym stoi zgłaszają się potomkowie przedwojennych właścicieli. Ewentualnie inne osoby mające prawa po przedwojennych właścicielach. Ponieważ krajobraz oraz numeracja nieruchomości od tego czasu zdążyły się nieco zmienić więc jakoś trzeba ustalić do której nieruchomości takie osoby mają dokładnie prawo. Jak się okazuje tu z pomocą może przyjść Urząd Miasta M***, który takie ustalenia robi.
Pracownikom UMM należą się za to oczywiście najwyższe wyrazy uznania ponieważ dopasowanie przedwojennych dokumentów do współczesnej nieruchomości w sytuacji kiedy nie posiada się żadnych rejestrów pozwalających na takie ustalenia wymaga sporego wysiłku i zdolności dedukcji.
Chcielibyśmy napisać na temat tej pracowitości i zdolności dedukcji coś więcej, ale niestety UMM nie udziela informacji na temat tego jak dokładnie dokonuje takich ustaleń. Podobno "każda ze spraw dotyczących nieruchomości analizowana jest indywidualnie w oparciu o najlepszą wiedzę, doświadczenie i umiejętności przede wszystkim pracowników Urzędu – Referatu Gospodarki Nieruchomościami oraz pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w M***" - cytat z pisma otrzymanego od urzędu.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy sposobu dopasowywania praw własności wynikających z dawnych dokumentów do nieruchomości znajdujących się na terenie Gminy M***. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. przypadek ul. Literackiej 15, gdzie Urząd Miasta nie był w stanie wyjaśnić w jaki sposób ustalił iż prawa własności wywodzące się z aktu notarialnego datowanego na rok 1940 oraz szeregu postępowań spadkowych dopasował do konkretnej nieruchomości (wykluczając jednocześnie inne nieruchomości wywodzące się z tej samej dawnej ksiegi hipotecznej)
2. przypadek ul. Okólnej 10/12 gdzie Urząd Miasta M*** nie był w stanie wyjaśnić w jaki sposób ustalono, że numeracja przypisana do jednej nieruchomości znalazła się na innej . A także w jaki sposób ustalono, której nieruchomości dotyczą prawa osób które procesowały się z Gminą M*** o jej zwrot, mimo iż sprawa zakończyła się koniecznością wypłaty odszkodowania o znacznej wysokości przez Gminę M***
z poważaniem
M*** jako przedwojenne letnisko posiada sporo przedwojennej zabudowy. Raz na jakiś czas po którąś sztukę tej zabudowy oraz gruntu na którym stoi zgłaszają się potomkowie przedwojennych właścicieli. Ewentualnie inne osoby mające prawa po przedwojennych właścicielach. Ponieważ krajobraz oraz numeracja nieruchomości od tego czasu zdążyły się nieco zmienić więc jakoś trzeba ustalić do której nieruchomości takie osoby mają dokładnie prawo. Jak się okazuje tu z pomocą może przyjść Urząd Miasta M***, który takie ustalenia robi.
Pracownikom UMM należą się za to oczywiście najwyższe wyrazy uznania ponieważ dopasowanie przedwojennych dokumentów do współczesnej nieruchomości w sytuacji kiedy nie posiada się żadnych rejestrów pozwalających na takie ustalenia wymaga sporego wysiłku i zdolności dedukcji.
Chcielibyśmy napisać na temat tej pracowitości i zdolności dedukcji coś więcej, ale niestety UMM nie udziela informacji na temat tego jak dokładnie dokonuje takich ustaleń. Podobno "każda ze spraw dotyczących nieruchomości analizowana jest indywidualnie w oparciu o najlepszą wiedzę, doświadczenie i umiejętności przede wszystkim pracowników Urzędu – Referatu Gospodarki Nieruchomościami oraz pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w M***" - cytat z pisma otrzymanego od urzędu.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy sposobu dopasowywania praw własności wynikających z dawnych dokumentów do nieruchomości znajdujących się na terenie Gminy M***. Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. przypadek ul. Literackiej 15, gdzie Urząd Miasta nie był w stanie wyjaśnić w jaki sposób ustalił iż prawa własności wywodzące się z aktu notarialnego datowanego na rok 1940 oraz szeregu postępowań spadkowych dopasował do konkretnej nieruchomości (wykluczając jednocześnie inne nieruchomości wywodzące się z tej samej dawnej ksiegi hipotecznej)
2. przypadek ul. Okólnej 10/12 gdzie Urząd Miasta M*** nie był w stanie wyjaśnić w jaki sposób ustalono, że numeracja przypisana do jednej nieruchomości znalazła się na innej . A także w jaki sposób ustalono, której nieruchomości dotyczą prawa osób które procesowały się z Gminą M*** o jej zwrot, mimo iż sprawa zakończyła się koniecznością wypłaty odszkodowania o znacznej wysokości przez Gminę M***
z poważaniem
11. URZĄD RAZ JESZCZE IDENTYFIKUJE NIERUCHOMOŚCI
Żeby nie było, że UMM pomaga znajdować nieruchomości tylko następcom przedwojennych właścicieli. Pomocy takiej udziela również Skarbowi Państwa. Dzięki temu raz na jakiś czas udaje się odnaleźć jakąś mniej lub bardziej okazałą nieruchomość, która Skarbowi Państwa się należy jako jego własność, albo przynajmniej da się wykazać, że Skarb Państwa nią władana jako mieniem pozostawionym przez właścicieli bez opieki.
Tytułem przykładu opiszemy tu nieruchomość bardzo okazałą bo liczącą 0,8 ha i do tego zabudowanej budynkiem mieszkalnym. Raczej trudno takie cudo byłoby przeoczyć zwłaszcza, że budynek mieszkalny znajdował się w zarządzie UMM (ZGKiM) i zasiedlony był przez lokatorów. Jednak przez całe lata 1990-te istnienie tej nieruchomości było przez Urząd Miasta M. ignorowane (nawet jej nie opisano na odpowiedniej karcie inwentaryzacyjnej). Dopiero ok. roku 2000 UMM o nieruchomości Skarbu Państwa sobie przypomniał, zinwentaryzował, podzielił, sporządził dla jej terenu plan zagospodarowania (na mapie zawierającej zupełnie inne ustalenia niż dokonywany podział), przejął od Skarbu Państwa oraz rozsprzedał.
Nie mamy nic do całej tej operacji. Może poza jednym szczegółem. Nie rozumiemy jak akt notarialny na podstawie którego Skarb Państwa nabył tą nieruchomość został do niej dopasowany. Opiewa on bowiem na nieruchomość o zupełnie innej powierzchni i innym numerze działki.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy sposobu dopasowywania praw własności wynikających z dawnych dokumentów do nieruchomości znajdujących się na terenie Gminy M*** (w zakresie własności Skarbu Państwa). Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. nieruchomość przy ul. Zamenhofa 1
Jak wynika z zachowanych dokumentów nieruchomość została nabyta przez Skarb Państwa w roku 1969. Niejasne jest w jaki sposób ten akt notarialny dopasowany został do nieruchomości przy ul. Zamenhofa 1 ponieważ nie zgadza się praktycznie żaden wymieniony w nim parametr tej nieruchomości w tym wielkości działki ani numeracja działki
2. nieruchomość stanowiącą wyjście z tunelu pod torami PKP. Jak wynika z informacji udzielonych przez Urząd Miasta M*** nieruchomość zidentyfikowano jako działkę nr 3 Niestety w tej lokalizacji nigdy nie było działki nr 3. Niejasne jest wiec na jakiej podstawie akt notarialny dopasowany został właśnie do tej nieruchomości.
z poważaniem
Żeby nie było, że UMM pomaga znajdować nieruchomości tylko następcom przedwojennych właścicieli. Pomocy takiej udziela również Skarbowi Państwa. Dzięki temu raz na jakiś czas udaje się odnaleźć jakąś mniej lub bardziej okazałą nieruchomość, która Skarbowi Państwa się należy jako jego własność, albo przynajmniej da się wykazać, że Skarb Państwa nią władana jako mieniem pozostawionym przez właścicieli bez opieki.
Tytułem przykładu opiszemy tu nieruchomość bardzo okazałą bo liczącą 0,8 ha i do tego zabudowanej budynkiem mieszkalnym. Raczej trudno takie cudo byłoby przeoczyć zwłaszcza, że budynek mieszkalny znajdował się w zarządzie UMM (ZGKiM) i zasiedlony był przez lokatorów. Jednak przez całe lata 1990-te istnienie tej nieruchomości było przez Urząd Miasta M. ignorowane (nawet jej nie opisano na odpowiedniej karcie inwentaryzacyjnej). Dopiero ok. roku 2000 UMM o nieruchomości Skarbu Państwa sobie przypomniał, zinwentaryzował, podzielił, sporządził dla jej terenu plan zagospodarowania (na mapie zawierającej zupełnie inne ustalenia niż dokonywany podział), przejął od Skarbu Państwa oraz rozsprzedał.
Nie mamy nic do całej tej operacji. Może poza jednym szczegółem. Nie rozumiemy jak akt notarialny na podstawie którego Skarb Państwa nabył tą nieruchomość został do niej dopasowany. Opiewa on bowiem na nieruchomość o zupełnie innej powierzchni i innym numerze działki.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy sposobu dopasowywania praw własności wynikających z dawnych dokumentów do nieruchomości znajdujących się na terenie Gminy M*** (w zakresie własności Skarbu Państwa). Jako szczególny przypadek pragniemy tu wskazać:
1. nieruchomość przy ul. Zamenhofa 1
Jak wynika z zachowanych dokumentów nieruchomość została nabyta przez Skarb Państwa w roku 1969. Niejasne jest w jaki sposób ten akt notarialny dopasowany został do nieruchomości przy ul. Zamenhofa 1 ponieważ nie zgadza się praktycznie żaden wymieniony w nim parametr tej nieruchomości w tym wielkości działki ani numeracja działki
2. nieruchomość stanowiącą wyjście z tunelu pod torami PKP. Jak wynika z informacji udzielonych przez Urząd Miasta M*** nieruchomość zidentyfikowano jako działkę nr 3 Niestety w tej lokalizacji nigdy nie było działki nr 3. Niejasne jest wiec na jakiej podstawie akt notarialny dopasowany został właśnie do tej nieruchomości.
z poważaniem
12. ZARZĄD GMINNY
Po II wojnie światowej znaczna część zabudowy M*** wykorzystywana była jako mieszkania kwaterunkowe. Nawet jeśli na miejscu zostali właściciele zajmowali tylko część nieruchomości, a jakąś formę władania nad nią sprawował Skarb Państwa. Taka sytuacja wiązała się z powstaniem znacznej ilości dokumentacji w postaci różnego rodzaju urzędowej korespondencji, choćby takiej której treścią były wzajemne pretensje właścicieli, lokatorów oraz instytucji państwowych. Choćby z tytułu ilości dokumentów ustalenie które nieruchomości znajdowały się w zarządzie Skarbu Państwa nie powinno stanowić większych problemów.
Jednak UMM (do którego teoretycznie cała ta dokumentacja trafiła) ma z tym pewne problemy. Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (ZGKiM) uważa, że wszystkie nieruchomości zawarte są na udostępnianej przez siebie liście(według innych dokumentów nie do końca tak jest). Według sprawozdań ZGKiM zatwierdzanych raz na kilka lat przez Radę Miasta M*** raz na jakiś czas zdarzało się UMM znaleźć jakąś nieruchomość którą włada, ale wcześniej o tym jakoś zapomniał.
Nie do końca jest też pewne czy UMM odróżnia zarząd przymusowy od samoistnego posiadania bo wystawia dokumenty potwierdzające że na tych samych nieruchomościach posiada jedno i drugie.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru. Mamy nadzieję iż ich siła perswazji sprawi, że Referat Informacji Przetworzonej zmieni się z powrotem w Referat Gospodarki Nieruchomościami ;-) A może przy okazji nawet leżący odłogiem od kilku lat System Dziedzinowy wejdzie do użytkowania, likwidując zjawisko "teoretycznie sprzecznych danych" ;-)
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy zdumiewającego braku jednoznacznej wersji Urzędu Miasta M*** odnośnie prywatnych nieruchomości które znajdowały się we władaniu Skarbu Państwa lub Gminy M***. Zdumiewające wydaje się iż przy braku takiej wiedzy Gmina M*** była w stanie dokonywać zwrotu właścicielom jakichkolwiek nieruchomości pozostających w jej władaniu.
W szczególności pragniemy tu wskazać:
1. Jak wynika z informacji przedstawianych przez Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (ZGKiM) całość nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** zawiera udostępniana przez ZGKiM lista.
2. sprawozdania ZGKiM zatwierdzane co kilka lat przez Radę Miasta M*** (np. uchwały RMM nr 379/XLIV/02, 337/XXXIX/05) wskazują iż Urzędowi Miasta M*** zdarzało się znajdować nieruchomości którymi zarządzał, ale wcześniej o tym zapomniał
3. Nie do końca jest też pewne czy Urząd Miasta M*** odróżnia zarząd od samoistnego posiadania bo wystawia dokumenty potwierdzające że na tych samych nieruchomościach posiada jedno i drugie
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca niniejsze fakty.
z poważaniem
Po II wojnie światowej znaczna część zabudowy M*** wykorzystywana była jako mieszkania kwaterunkowe. Nawet jeśli na miejscu zostali właściciele zajmowali tylko część nieruchomości, a jakąś formę władania nad nią sprawował Skarb Państwa. Taka sytuacja wiązała się z powstaniem znacznej ilości dokumentacji w postaci różnego rodzaju urzędowej korespondencji, choćby takiej której treścią były wzajemne pretensje właścicieli, lokatorów oraz instytucji państwowych. Choćby z tytułu ilości dokumentów ustalenie które nieruchomości znajdowały się w zarządzie Skarbu Państwa nie powinno stanowić większych problemów.
Jednak UMM (do którego teoretycznie cała ta dokumentacja trafiła) ma z tym pewne problemy. Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (ZGKiM) uważa, że wszystkie nieruchomości zawarte są na udostępnianej przez siebie liście(według innych dokumentów nie do końca tak jest). Według sprawozdań ZGKiM zatwierdzanych raz na kilka lat przez Radę Miasta M*** raz na jakiś czas zdarzało się UMM znaleźć jakąś nieruchomość którą włada, ale wcześniej o tym jakoś zapomniał.
Nie do końca jest też pewne czy UMM odróżnia zarząd przymusowy od samoistnego posiadania bo wystawia dokumenty potwierdzające że na tych samych nieruchomościach posiada jedno i drugie.
Postanowiliśmy więc znów spróbować zainteresować tematem szanowne instytucje nadzoru. Mamy nadzieję iż ich siła perswazji sprawi, że Referat Informacji Przetworzonej zmieni się z powrotem w Referat Gospodarki Nieruchomościami ;-) A może przy okazji nawet leżący odłogiem od kilku lat System Dziedzinowy wejdzie do użytkowania, likwidując zjawisko "teoretycznie sprzecznych danych" ;-)
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy zdumiewającego braku jednoznacznej wersji Urzędu Miasta M*** odnośnie prywatnych nieruchomości które znajdowały się we władaniu Skarbu Państwa lub Gminy M***. Zdumiewające wydaje się iż przy braku takiej wiedzy Gmina M*** była w stanie dokonywać zwrotu właścicielom jakichkolwiek nieruchomości pozostających w jej władaniu.
W szczególności pragniemy tu wskazać:
1. Jak wynika z informacji przedstawianych przez Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (ZGKiM) całość nieruchomości znajdujących się w zarządzie Gminy M*** zawiera udostępniana przez ZGKiM lista.
2. sprawozdania ZGKiM zatwierdzane co kilka lat przez Radę Miasta M*** (np. uchwały RMM nr 379/XLIV/02, 337/XXXIX/05) wskazują iż Urzędowi Miasta M*** zdarzało się znajdować nieruchomości którymi zarządzał, ale wcześniej o tym zapomniał
3. Nie do końca jest też pewne czy Urząd Miasta M*** odróżnia zarząd od samoistnego posiadania bo wystawia dokumenty potwierdzające że na tych samych nieruchomościach posiada jedno i drugie
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca niniejsze fakty.
z poważaniem
PODSUMOWANIE PIERWSZE CZYLI NADZÓR ISTNIEJĄCY TEORETYCZNIE
Po wysłaniu 12 sygnalizacji obywatelskich postanowiliśmy zainteresować się co też instytucje nadzoru z nimi robią.
Mogłoby się wydawać, że po otrzymaniu takiego materiału instytucje nadzoru powinny po prostu wyskoczyć z butów, a po wskoczeniu z powrotem natychmiast udać się do Miasteczka M. aby zobaczyć co tu właściwie sie dzieje.
Hmm...niestety otrzymane odpowiedzi można potraktować co najwyżej jako zachętę do emigracji do jakiegoś kraju gdzie cokolwiek funkcjonuje ;-)
Instytucje nadzoru skupiły się bowiem głownie na tłumaczeniu, że przekazane nieprawidłowości to nie ich sprawa, zrzucaniu ich do innych instytucji, albo w ogóle nie odpowiedziały.
Poniżej przesłane przez nas zapytanie a odpowiedzi na załączonych obrazkach.
#
17.03.2018
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, ABW, NIK, Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, MSWiA, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
W ciągu ostatniego miesiąca otrzymali Państwo od nas 12 sygnalizacji obywatelskich dotyczących różnego rodzaju nieprawidłowości w gospodarowaniu nieruchomościami przez Gminę M***. Sprawa jest niewątpliwie poważna bo sygnalizowane nieprawidłowości mają długoletni i złożony charakter, a ich istnienie zdaje się mieć przełożenie na inne czynności wykonywane przez Gminę M*** (np. remonty dróg), co budzi wielkie emocje społeczne bardzo negatywne względem m* samorządu (w załączeniu fragment nagrania ze spotkania z mieszkańcami - ***).
W związku z powyższym zwracamy się z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w postaci:
1. odpowiedzi na pytanie jakie działania podjęli Państwo w związku z otrzymanymi sygnalizacjami obywatelskimi?
z poważaniem
Po wysłaniu 12 sygnalizacji obywatelskich postanowiliśmy zainteresować się co też instytucje nadzoru z nimi robią.
Mogłoby się wydawać, że po otrzymaniu takiego materiału instytucje nadzoru powinny po prostu wyskoczyć z butów, a po wskoczeniu z powrotem natychmiast udać się do Miasteczka M. aby zobaczyć co tu właściwie sie dzieje.
Hmm...niestety otrzymane odpowiedzi można potraktować co najwyżej jako zachętę do emigracji do jakiegoś kraju gdzie cokolwiek funkcjonuje ;-)
Instytucje nadzoru skupiły się bowiem głownie na tłumaczeniu, że przekazane nieprawidłowości to nie ich sprawa, zrzucaniu ich do innych instytucji, albo w ogóle nie odpowiedziały.
Poniżej przesłane przez nas zapytanie a odpowiedzi na załączonych obrazkach.
#
17.03.2018
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, ABW, NIK, Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, MSWiA, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
W ciągu ostatniego miesiąca otrzymali Państwo od nas 12 sygnalizacji obywatelskich dotyczących różnego rodzaju nieprawidłowości w gospodarowaniu nieruchomościami przez Gminę M***. Sprawa jest niewątpliwie poważna bo sygnalizowane nieprawidłowości mają długoletni i złożony charakter, a ich istnienie zdaje się mieć przełożenie na inne czynności wykonywane przez Gminę M*** (np. remonty dróg), co budzi wielkie emocje społeczne bardzo negatywne względem m* samorządu (w załączeniu fragment nagrania ze spotkania z mieszkańcami - ***).
W związku z powyższym zwracamy się z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w postaci:
1. odpowiedzi na pytanie jakie działania podjęli Państwo w związku z otrzymanymi sygnalizacjami obywatelskimi?
z poważaniem
13. UMOWY INDEMINIZACYJNE
Mówiąc w skrócie umowy indeminizacyjne to umowy podpisywane przez PRL z różnymi państwami w latach 1940-1970 na podstawie których osoby, które po II wojnie światowej znalazły się w tych państwach mogły zdać Skarbowi Państwa nieruchomości pozostawione na terenie PRL w zamian za odszkodowanie. Nieruchomości które Skarb Państwa nabył w wyniku takich umów jest na terenie M*** pięć. Z tego w dwóch przypadkach Urząd Miasta M*** uznał, że indeminizacja to rzecz tak niepewna, że jeszcze raz nieruchomości nabył, tym razem przez zasiedzenie, dwie nie wiadomo gdzie są, a jedna została chyba źle dopasowana.
Najbardziej zjawiskowy w tej kategorii jest jednak przypadek małego kawałka gruntu znajdującego się tuż przy siedzibie UMM. Siedziba jest jedną z nieruchomości nabytych przez umowę indeminizacyjną, które UMM postanowił jednak nabyć raz jeszcze, tym razem zasiadując. Coś jednak mu się przy tym pokręciło bo kawałka tej nieruchomości zapomniał zasiedzieć.
Aktualnie mamy wiec ten kawałek gruntu, który choć według dokumentacji będącej w posiadaniu Ministerstwa Finansów jest niewątpliwie własnością Skarbu Państwa to UMM z sobie tyko znanych przyczyn odmawia przyjęcia tego faktu do wiadomości.
Co ciekawe dysponent mienia Skarbu Państwa w M*** czyli Starostwo G*** też odmawia przyjęcia tego do wiadomości. Na szczęście obydwie instytucje nie kwestionują, że w tym miejscu jest ulica. Może dlatego, że jest tam nie tyle ulica co skwer z pomnikiem ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku zlokalizowania nieruchomości, błędnego zlokalizowania nieruchomości lub kwestionowania praw Skarbu Państwa do nieruchomości nabytych przez Skarb Państwa w wyniku umów indeminizacyjnych i znajdujących się w Gminie M***.
Dokumentów opiewających na takie nieruchomości jest 5 zestawów w tym:
1. dwa zastawy nie są przypisane do żadnej konkretnej lokalizacji nieruchomości
2.jeden zestaw został najprawdopodobniej niewłaściwie przypisany do nieruchomości
3. dwa zestawy prawidłowo dopasowane zestawy zostały zignorowane, a następnie Skarb Państwa nabył te nieruchomości inną drogą (zasiedzenie). Na szczególną uwagę zasługuje to nieruchomość przy ul. K*** 45 gdzie cześć nieruchomości oryginalnie nabyta przez indeminizację nie została zasiedziana. Z niezrozumiałych przyczyn lokalne instytucje nie uznają praw Skarbu Państwa do tego kawałka gruntu mimo iż nabycie go przez Skarb Państwa w wyniku umowy indeminizacyjnej jest bezsprzeczne.
z poważaniem
Mówiąc w skrócie umowy indeminizacyjne to umowy podpisywane przez PRL z różnymi państwami w latach 1940-1970 na podstawie których osoby, które po II wojnie światowej znalazły się w tych państwach mogły zdać Skarbowi Państwa nieruchomości pozostawione na terenie PRL w zamian za odszkodowanie. Nieruchomości które Skarb Państwa nabył w wyniku takich umów jest na terenie M*** pięć. Z tego w dwóch przypadkach Urząd Miasta M*** uznał, że indeminizacja to rzecz tak niepewna, że jeszcze raz nieruchomości nabył, tym razem przez zasiedzenie, dwie nie wiadomo gdzie są, a jedna została chyba źle dopasowana.
Najbardziej zjawiskowy w tej kategorii jest jednak przypadek małego kawałka gruntu znajdującego się tuż przy siedzibie UMM. Siedziba jest jedną z nieruchomości nabytych przez umowę indeminizacyjną, które UMM postanowił jednak nabyć raz jeszcze, tym razem zasiadując. Coś jednak mu się przy tym pokręciło bo kawałka tej nieruchomości zapomniał zasiedzieć.
Aktualnie mamy wiec ten kawałek gruntu, który choć według dokumentacji będącej w posiadaniu Ministerstwa Finansów jest niewątpliwie własnością Skarbu Państwa to UMM z sobie tyko znanych przyczyn odmawia przyjęcia tego faktu do wiadomości.
Co ciekawe dysponent mienia Skarbu Państwa w M*** czyli Starostwo G*** też odmawia przyjęcia tego do wiadomości. Na szczęście obydwie instytucje nie kwestionują, że w tym miejscu jest ulica. Może dlatego, że jest tam nie tyle ulica co skwer z pomnikiem ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku zlokalizowania nieruchomości, błędnego zlokalizowania nieruchomości lub kwestionowania praw Skarbu Państwa do nieruchomości nabytych przez Skarb Państwa w wyniku umów indeminizacyjnych i znajdujących się w Gminie M***.
Dokumentów opiewających na takie nieruchomości jest 5 zestawów w tym:
1. dwa zastawy nie są przypisane do żadnej konkretnej lokalizacji nieruchomości
2.jeden zestaw został najprawdopodobniej niewłaściwie przypisany do nieruchomości
3. dwa zestawy prawidłowo dopasowane zestawy zostały zignorowane, a następnie Skarb Państwa nabył te nieruchomości inną drogą (zasiedzenie). Na szczególną uwagę zasługuje to nieruchomość przy ul. K*** 45 gdzie cześć nieruchomości oryginalnie nabyta przez indeminizację nie została zasiedziana. Z niezrozumiałych przyczyn lokalne instytucje nie uznają praw Skarbu Państwa do tego kawałka gruntu mimo iż nabycie go przez Skarb Państwa w wyniku umowy indeminizacyjnej jest bezsprzeczne.
z poważaniem
14. SYSTEM INFORMATYCZNY
O ile w przypadku nieruchomości Skarbu Państwa można jeszcze UMM usprawiedliwiać tłumacząc, że usiłuje sobie jakoś poradzić z bałaganem odziedziczonym jeszcze po PRL, to w przypadku nieruchomości gminnych żadnego usprawiedliwienia nie ma. Gmina powstała w roku 1989 i według obowiązujących przepisów żadnych istotnych dokumentów powstałych od tego czasu nie można było wyrzucić, co najwyżej oddać do archiwum. Każdą gminną nieruchomość teoretycznie można więc prześledzić od momentu jej nabycia przez UMM. Jednak jak powiedzieliśmy jest to założenie czysto teoretyczne.
Jak się okazało w UMM występuje bowiem zjawisko "teoretycznie sprzecznych danych" dotyczących gminnych nieruchomości, które to dane udostępniać można tylko osobom posiadającym umiejętność "odpowiedniego odczytu i komentarza". Danymi takimi okazała się dwa lata temu ewidencja nieruchomości gminnych, a cytat pochodzi z pisma odmawiającego jej udostępniania.
Nie kwestionujemy bynajmniej słuszności wyjaśnień UMM tłumaczących, ze powodem jest błąd we wdrożeniu systemu informatycznego, przez co UMM musiał postawić sobie drugi system informatyczny na boku. Pragniemy tylko zauważyć, że wyjaśnień tych nie potwierdza Urząd Marszałkowski odpowiedzialny za wdrożenie rzekomo zawierającego błędy systemu. Poza tym trwające latami używanie dwóch równoległych systemów zawierających "teoretycznie sprzeczne dane" to niewątpliwie nie jest zdrowa sytuacja.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzajaccych w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku panowania Gminy M*** nad swoim własnym mieniem, a szczególnie posiadaniem "teoretycznie sprzecznych danych" odnośnie gminnych nieruchomości.
W szczególności należy tu wymienić:
- wdrożenie przez Urząd Miasta M*** dwóch systemów informatycznych do zarządzania informacjami o gminnych nieruchomościach co jak sam Urząd Miasta M*** przyznaje zaskutkowało powstaniem "teoretycznie sprzecznych danych". Mimo iż podawanym przez Urząd Miasta M*** powodem są problemy z wdrożeniem systemu informatycznego to Urząd Marszałkowski (odpowiedzialny za wdrożenie systemu) nie potwierdza tych informacji.
z poważaniem
O ile w przypadku nieruchomości Skarbu Państwa można jeszcze UMM usprawiedliwiać tłumacząc, że usiłuje sobie jakoś poradzić z bałaganem odziedziczonym jeszcze po PRL, to w przypadku nieruchomości gminnych żadnego usprawiedliwienia nie ma. Gmina powstała w roku 1989 i według obowiązujących przepisów żadnych istotnych dokumentów powstałych od tego czasu nie można było wyrzucić, co najwyżej oddać do archiwum. Każdą gminną nieruchomość teoretycznie można więc prześledzić od momentu jej nabycia przez UMM. Jednak jak powiedzieliśmy jest to założenie czysto teoretyczne.
Jak się okazało w UMM występuje bowiem zjawisko "teoretycznie sprzecznych danych" dotyczących gminnych nieruchomości, które to dane udostępniać można tylko osobom posiadającym umiejętność "odpowiedniego odczytu i komentarza". Danymi takimi okazała się dwa lata temu ewidencja nieruchomości gminnych, a cytat pochodzi z pisma odmawiającego jej udostępniania.
Nie kwestionujemy bynajmniej słuszności wyjaśnień UMM tłumaczących, ze powodem jest błąd we wdrożeniu systemu informatycznego, przez co UMM musiał postawić sobie drugi system informatyczny na boku. Pragniemy tylko zauważyć, że wyjaśnień tych nie potwierdza Urząd Marszałkowski odpowiedzialny za wdrożenie rzekomo zawierającego błędy systemu. Poza tym trwające latami używanie dwóch równoległych systemów zawierających "teoretycznie sprzeczne dane" to niewątpliwie nie jest zdrowa sytuacja.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzajaccych w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku panowania Gminy M*** nad swoim własnym mieniem, a szczególnie posiadaniem "teoretycznie sprzecznych danych" odnośnie gminnych nieruchomości.
W szczególności należy tu wymienić:
- wdrożenie przez Urząd Miasta M*** dwóch systemów informatycznych do zarządzania informacjami o gminnych nieruchomościach co jak sam Urząd Miasta M*** przyznaje zaskutkowało powstaniem "teoretycznie sprzecznych danych". Mimo iż podawanym przez Urząd Miasta M*** powodem są problemy z wdrożeniem systemu informatycznego to Urząd Marszałkowski (odpowiedzialny za wdrożenie systemu) nie potwierdza tych informacji.
z poważaniem
15. UPOWAŻNIENIA
Jak się okazuje UMM nie tylko nie może doliczyć się samych gminnych nieruchomości, ale też upoważnień które wydawał do dysponowania tymi nieruchomościami (na przykład dokonywania ich sprzedaży). Być może poszłoby mu łatwiej gdyby nie to, że zamiast dawać takie upoważnienia w formie urzędowych druczków dawał je w formie aktów notarialnych, których chyba nigdzie nie ewidencjonował bo teraz nie może teraz znaleźć.
Dzięki temu technicznie możliwe jest, ze upoważnienia do sprzedawania gminnych nieruchomości dalej ma szereg byłych pracowników UMM. Wynika to z tego, że nic nie wiadomo, o tym, żeby takie upoważnienia były następnie odwoływane. Problem wydaje się więc dość poważny bo hipotetycznie jakiś były pracownik zirytowany z jakiegoś powodu na swojego byłego pracodawcę mógłby skorzystać z takiego uprawnienia choćby w celu sprzedaży urzędowej siedziby pracodawcy ;-). Z niezrozumiałych przyczyn UMM nie uznaje jednak problemu za wart bliższego zbadania.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku panowania Gminy M*** nad upoważnieniami udzielanymi do dysponowania gminnymi nieruchomościami w tym dokonywania ich zbycia.W szczególności należy tu wymienić następujące okoliczności:
- z niezrozumiałych przyczyn upoważnienia takie wydawane były w formie aktów notarialnych, a nie zwykłych urzędowych druczków.
- ponadto upoważnienia te nie były ewidencjonowane, aktualnie nie można ich odnaleźć oraz nic nie wiadomo o tym aby były odwoływane. Technicznie możliwe jest więc, ze szereg byłych pracowników Urzędu Miasta M*** dalej posiada upoważnienia do dysponowania gminnym mieniem w szerokim zakresie (w tym jego zbywania).
- wobec braku kopii udzielonych upoważnień nie wiadomo nawet czy nie zawierały one także uprawnienia do udzielania takich samych upoważnień dalszym osobom.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
Jak się okazuje UMM nie tylko nie może doliczyć się samych gminnych nieruchomości, ale też upoważnień które wydawał do dysponowania tymi nieruchomościami (na przykład dokonywania ich sprzedaży). Być może poszłoby mu łatwiej gdyby nie to, że zamiast dawać takie upoważnienia w formie urzędowych druczków dawał je w formie aktów notarialnych, których chyba nigdzie nie ewidencjonował bo teraz nie może teraz znaleźć.
Dzięki temu technicznie możliwe jest, ze upoważnienia do sprzedawania gminnych nieruchomości dalej ma szereg byłych pracowników UMM. Wynika to z tego, że nic nie wiadomo, o tym, żeby takie upoważnienia były następnie odwoływane. Problem wydaje się więc dość poważny bo hipotetycznie jakiś były pracownik zirytowany z jakiegoś powodu na swojego byłego pracodawcę mógłby skorzystać z takiego uprawnienia choćby w celu sprzedaży urzędowej siedziby pracodawcy ;-). Z niezrozumiałych przyczyn UMM nie uznaje jednak problemu za wart bliższego zbadania.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku panowania Gminy M*** nad upoważnieniami udzielanymi do dysponowania gminnymi nieruchomościami w tym dokonywania ich zbycia.W szczególności należy tu wymienić następujące okoliczności:
- z niezrozumiałych przyczyn upoważnienia takie wydawane były w formie aktów notarialnych, a nie zwykłych urzędowych druczków.
- ponadto upoważnienia te nie były ewidencjonowane, aktualnie nie można ich odnaleźć oraz nic nie wiadomo o tym aby były odwoływane. Technicznie możliwe jest więc, ze szereg byłych pracowników Urzędu Miasta M*** dalej posiada upoważnienia do dysponowania gminnym mieniem w szerokim zakresie (w tym jego zbywania).
- wobec braku kopii udzielonych upoważnień nie wiadomo nawet czy nie zawierały one także uprawnienia do udzielania takich samych upoważnień dalszym osobom.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
16. GINĄCE DOKUMENTY
O tym, ze w UMM nie można się doszukać szeregu dokumentów na podstawie których Gmina M*** nabywała oraz zbywała nieruchomości piszemy właściwie pro forma. Czytelnicy, którzy doszli do tego miejsca chyba domyślili się już że tej okoliczności też nie mogło zabraknąć ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy brakujących dokumentów w Urzędzie Miasta M*** dotyczących nabywania oraz zbywania nieruchomości przez Gminę M***.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
O tym, ze w UMM nie można się doszukać szeregu dokumentów na podstawie których Gmina M*** nabywała oraz zbywała nieruchomości piszemy właściwie pro forma. Czytelnicy, którzy doszli do tego miejsca chyba domyślili się już że tej okoliczności też nie mogło zabraknąć ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy brakujących dokumentów w Urzędzie Miasta M*** dotyczących nabywania oraz zbywania nieruchomości przez Gminę M***.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
17. O MAPIE ZASADNICZEJ
Mapa zasadnicza to "zgodnie z art. 2 pkt. 7 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, wielkoskalowe opracowanie kartograficzne, zawierające informacje o przestrzennym usytuowaniu: punktów osnowy geodezyjnej, działek ewidencyjnych, budynków, konturów użytków gruntowych, konturów klasyfikacyjnych, sieci uzbrojenia terenu, budowli i urządzeń budowlanych oraz innych obiektów topograficznych, a także wybrane informacje opisowe dotyczące tych obiektów (...)
Treść mapy zasadniczej obejmuje dane o:
- ewidencji gruntów i budynków (katastrze),
- zagospodarowaniu terenu (ulice, drzewa, obiekty użyteczności publicznej),
- podziemnym, naziemnym i nadziemnym uzbrojeniu terenu (Geodezyjna Ewidencja Sieci Uzbrojenia Terenu),
- ukształtowaniu terenu (wysokości szczegółów sytuacyjnych, formy ukształtowania terenu).
(definicja za wikipedia.org)
Teoretycznie więc niewykonalne jest aby treść mapy zasadniczej i ewidencji gruntów się różniła. Tymczasem nic bardziej mylnego. W M*** zdarza się bowiem, że mapa zasadnicza przedstawia dane z niewiążących prac projektowych przyjętych do zasobu geodezyjnego kilka lat wcześniej. Nikt nie jest niestety w stanie wskazać w jaki sposób się takie dane na mapie zasadniczej się znalazły.
Zdarzają się też użytki gruntowe, które inaczej opisane są na mapie zasadniczej, a inaczej w ewidencji gruntów. Mówiąc wprost na mapie zasadniczej można trafić zbiornik wodny, a w tym samym miejscu w ewidencji gruntów grunty orne, a rowy melioracyjne potrafią zamieniać się miejscami z drogami.
Jeśli dodamy do tego, że w terenie może być coś jeszcze innego niż pokazuje mapa zasadnicza oraz ewidencja gruntów to sprawa robi się naprawdę skomplikowana. Nie wiemy z jakich korzysta GPS, ale przy jechaniu przez M*** zachowalibyśmy jednak ostrożność i rozglądali się raczej na boki niż słuchali "teraz skręć w lewo, teraz skręć w prawo" ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy rozbieżności pomiędzy treścią mapy zasadniczej oraz ewidencji gruntów, a także braku jasności odnośnie tego w jaki sposób niektóre dane trafiają na mapę zasadniczą przestawiającą teren Gminy M***. W szczególności pragniemy przywołać następujące przypadki
1.przypadek terenu MPZP Zamenhofa, gdzie mapa zasadnicza używana w 2002 roku zawierała dane pochodzące z niewiążących prac projektowych przyjętych do zasobu geodezyjnego kilka lat wcześniej zamiast właściwych danych. Niejasne jest na jakiej podstawie dane te trafiły do mapy zasadniczej.
2. przypadek ul. B*** w której ewidencja gruntów wykazuje ulicę, a mapa zasadnicza rów melioracyjny. Niejasne jest przy tym na jakiej podstawie rów melioracyjny został wprowadzony na mapę zasadniczą
3. przypadek stawów przy ul.B*** oraz rowów melioracyjnych w wybranych obrębach, które inaczej są wykazane na mapie zasadniczej, a inaczej w ewidencji gruntów.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
Mapa zasadnicza to "zgodnie z art. 2 pkt. 7 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, wielkoskalowe opracowanie kartograficzne, zawierające informacje o przestrzennym usytuowaniu: punktów osnowy geodezyjnej, działek ewidencyjnych, budynków, konturów użytków gruntowych, konturów klasyfikacyjnych, sieci uzbrojenia terenu, budowli i urządzeń budowlanych oraz innych obiektów topograficznych, a także wybrane informacje opisowe dotyczące tych obiektów (...)
Treść mapy zasadniczej obejmuje dane o:
- ewidencji gruntów i budynków (katastrze),
- zagospodarowaniu terenu (ulice, drzewa, obiekty użyteczności publicznej),
- podziemnym, naziemnym i nadziemnym uzbrojeniu terenu (Geodezyjna Ewidencja Sieci Uzbrojenia Terenu),
- ukształtowaniu terenu (wysokości szczegółów sytuacyjnych, formy ukształtowania terenu).
(definicja za wikipedia.org)
Teoretycznie więc niewykonalne jest aby treść mapy zasadniczej i ewidencji gruntów się różniła. Tymczasem nic bardziej mylnego. W M*** zdarza się bowiem, że mapa zasadnicza przedstawia dane z niewiążących prac projektowych przyjętych do zasobu geodezyjnego kilka lat wcześniej. Nikt nie jest niestety w stanie wskazać w jaki sposób się takie dane na mapie zasadniczej się znalazły.
Zdarzają się też użytki gruntowe, które inaczej opisane są na mapie zasadniczej, a inaczej w ewidencji gruntów. Mówiąc wprost na mapie zasadniczej można trafić zbiornik wodny, a w tym samym miejscu w ewidencji gruntów grunty orne, a rowy melioracyjne potrafią zamieniać się miejscami z drogami.
Jeśli dodamy do tego, że w terenie może być coś jeszcze innego niż pokazuje mapa zasadnicza oraz ewidencja gruntów to sprawa robi się naprawdę skomplikowana. Nie wiemy z jakich korzysta GPS, ale przy jechaniu przez M*** zachowalibyśmy jednak ostrożność i rozglądali się raczej na boki niż słuchali "teraz skręć w lewo, teraz skręć w prawo" ;-)
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy rozbieżności pomiędzy treścią mapy zasadniczej oraz ewidencji gruntów, a także braku jasności odnośnie tego w jaki sposób niektóre dane trafiają na mapę zasadniczą przestawiającą teren Gminy M***. W szczególności pragniemy przywołać następujące przypadki
1.przypadek terenu MPZP Zamenhofa, gdzie mapa zasadnicza używana w 2002 roku zawierała dane pochodzące z niewiążących prac projektowych przyjętych do zasobu geodezyjnego kilka lat wcześniej zamiast właściwych danych. Niejasne jest na jakiej podstawie dane te trafiły do mapy zasadniczej.
2. przypadek ul. B*** w której ewidencja gruntów wykazuje ulicę, a mapa zasadnicza rów melioracyjny. Niejasne jest przy tym na jakiej podstawie rów melioracyjny został wprowadzony na mapę zasadniczą
3. przypadek stawów przy ul.B*** oraz rowów melioracyjnych w wybranych obrębach, które inaczej są wykazane na mapie zasadniczej, a inaczej w ewidencji gruntów.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
18. ZAGADKI MODERNIZACJI EWIDENCJI GRUNTÓW
Od kiedy Starostwo przejęło prowadzenie ewidencji gruntów raz na jakiś czas zdarza mu się jej treść modernizować. Modernizacja polega z grubsza na zleceniu firmie zewnętrznej sprawdzenia czy w ewidencji gruntów są właściwe dane. W szczególności czy inne instytucje nie wyprodukowały w międzyczasie jakichś dokumentów, które w ewidencji gruntów powinny zostać uwzględnione, ale zapomniano o nich poinformować, albo w terenie coś się nie zmieniło co też trzeba uwzględnić. Na przykład czy ktoś nie przebudował psiej budy na pałac, albo garażu na lotnisko.
Teoretycznie modernizacja ewidencji gruntów ma więc charakter porządkujący. Jednak nie w M***. O tym na podstawie jakich dokumentów dokonuje się wpisów w ewidencji gruntów i skąd się one biorą już się trochę pochylaliśmy. Pora więc pochylić się na tak skomplikowanej czynności jak sprawdzanie czy to co jest w ewidencji gruntów istnieje w terenie. Mogłoby się wydawać, że tu nie można już nic zepsuć. Nic podobnego. Po ostatniej modernizacji w ewidencji gruntów pojawiły się na przykład informacje o zaobserwowaniu nieistniejących budynków. Do tego takich które naprawdę trudno jest źle zaobserwować. Na przykład budynkowi w którym zbiera się Rada Miasta M*** usunięto kondygnację na której znajduje się sala gdzie wspomniana rada co miesiąc debatuje i transmituje to w internecie. Raczej trudno więc istnienia tej kondygnacji nie zauważyć.
Najlepsze zdarzyło się jednak kiedy Starostwo poinformowane zostało o swoim błędzie. Zamiast usunąć go przez pół roku przekonywało iż może dokonać tego dopiero po dostarczeniu inwentaryzacji geodezyjnej pokazującej, ze wspomniana kondygnacja istnieje. W końcu uległo, chociaż nie wiadomo jednak co dokładnie skłoniło je do zmiany zdania. Generalnie w ogóle nie do końca wiadomo jaka jest logika Starostwa jeśli chodzi o poprawianie ewidentnych błędów popełnionych w modernizacji.Niektórych trzyma się wyjątkowo zażarcie nawet jeśli tłumaczy mu się, że w dokumentach na które się powołuje nie ma tego co twierdzi, że tam jest. Inne błędy z kolei poprawia od ręki.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy ewidentnie wadliwych danych wprowadzanych do ewidencji gruntów w trakcie wykonywania jej modernizacji. W szczególności pragniemy przywołać przypadek
wprowadzenia informacji o nieistniejących budynkach w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 (K*** 45, S*** 20)
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
Od kiedy Starostwo przejęło prowadzenie ewidencji gruntów raz na jakiś czas zdarza mu się jej treść modernizować. Modernizacja polega z grubsza na zleceniu firmie zewnętrznej sprawdzenia czy w ewidencji gruntów są właściwe dane. W szczególności czy inne instytucje nie wyprodukowały w międzyczasie jakichś dokumentów, które w ewidencji gruntów powinny zostać uwzględnione, ale zapomniano o nich poinformować, albo w terenie coś się nie zmieniło co też trzeba uwzględnić. Na przykład czy ktoś nie przebudował psiej budy na pałac, albo garażu na lotnisko.
Teoretycznie modernizacja ewidencji gruntów ma więc charakter porządkujący. Jednak nie w M***. O tym na podstawie jakich dokumentów dokonuje się wpisów w ewidencji gruntów i skąd się one biorą już się trochę pochylaliśmy. Pora więc pochylić się na tak skomplikowanej czynności jak sprawdzanie czy to co jest w ewidencji gruntów istnieje w terenie. Mogłoby się wydawać, że tu nie można już nic zepsuć. Nic podobnego. Po ostatniej modernizacji w ewidencji gruntów pojawiły się na przykład informacje o zaobserwowaniu nieistniejących budynków. Do tego takich które naprawdę trudno jest źle zaobserwować. Na przykład budynkowi w którym zbiera się Rada Miasta M*** usunięto kondygnację na której znajduje się sala gdzie wspomniana rada co miesiąc debatuje i transmituje to w internecie. Raczej trudno więc istnienia tej kondygnacji nie zauważyć.
Najlepsze zdarzyło się jednak kiedy Starostwo poinformowane zostało o swoim błędzie. Zamiast usunąć go przez pół roku przekonywało iż może dokonać tego dopiero po dostarczeniu inwentaryzacji geodezyjnej pokazującej, ze wspomniana kondygnacja istnieje. W końcu uległo, chociaż nie wiadomo jednak co dokładnie skłoniło je do zmiany zdania. Generalnie w ogóle nie do końca wiadomo jaka jest logika Starostwa jeśli chodzi o poprawianie ewidentnych błędów popełnionych w modernizacji.Niektórych trzyma się wyjątkowo zażarcie nawet jeśli tłumaczy mu się, że w dokumentach na które się powołuje nie ma tego co twierdzi, że tam jest. Inne błędy z kolei poprawia od ręki.
#
do: Wojewoda Mazowiecki, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy ewidentnie wadliwych danych wprowadzanych do ewidencji gruntów w trakcie wykonywania jej modernizacji. W szczególności pragniemy przywołać przypadek
wprowadzenia informacji o nieistniejących budynkach w trakcie modernizacji ewidencji gruntów w roku 2012 (K*** 45, S*** 20)
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
19. PRZYPADKI GEOPORTALU POWIATOWEGO
Geoportal Powiatowy jest stroną utrzymywaną przez Starostwo G. na której podejrzeć można sobie różne szczegóły dotyczące nieruchomości. Jakość umieszczonych tam danych jest jednak delikatnie mówiąc dyskusyjna o czym wyraźnie informują sami twórcy strony na której wyraźnie napisane jest
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
Cóż to jednak dla lokalnych instytucji gminno-powiatowych. UMM na przykład beztrosko używa wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiążących dokumentów uwiarygadniając je własną pieczątką. Na pytanie dlaczego to robi skoro jest na stronie wyraźnie napisane, ze nie wolno - poinformował, że przed wykorzystaniem sprawdza ich treść "na telefon".
Mogłoby się też wydawać, ze skoro właścicielem Geoportalu Powiatowego jest Starostwo to przynajmniej ono samo powstrzyma się od korzystania z tego niepewnego oprogramowania. Nic podobnego. Może wydział zajmujący się geodezją Geoportalu Powiatowego w postępowaniach administracyjnych nie używa, ale inne wydziały już sobie bynajmniej nie żałują. Niestety nie wiadomo czy wzorem UMM sprawdzają pobraną z niego treść "na telefon" czy też nawet to sobie darują.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy wykorzystywania w postępowaniach administracyjnych wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiarygodnych dokumentów mimo iż na głównej stronie Geoportalu Powiatowego napisane jest wyraźnie:
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
Geoportal Powiatowy jest stroną utrzymywaną przez Starostwo G. na której podejrzeć można sobie różne szczegóły dotyczące nieruchomości. Jakość umieszczonych tam danych jest jednak delikatnie mówiąc dyskusyjna o czym wyraźnie informują sami twórcy strony na której wyraźnie napisane jest
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
Cóż to jednak dla lokalnych instytucji gminno-powiatowych. UMM na przykład beztrosko używa wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiążących dokumentów uwiarygadniając je własną pieczątką. Na pytanie dlaczego to robi skoro jest na stronie wyraźnie napisane, ze nie wolno - poinformował, że przed wykorzystaniem sprawdza ich treść "na telefon".
Mogłoby się też wydawać, ze skoro właścicielem Geoportalu Powiatowego jest Starostwo to przynajmniej ono samo powstrzyma się od korzystania z tego niepewnego oprogramowania. Nic podobnego. Może wydział zajmujący się geodezją Geoportalu Powiatowego w postępowaniach administracyjnych nie używa, ale inne wydziały już sobie bynajmniej nie żałują. Niestety nie wiadomo czy wzorem UMM sprawdzają pobraną z niego treść "na telefon" czy też nawet to sobie darują.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy wykorzystywania w postępowaniach administracyjnych wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiarygodnych dokumentów mimo iż na głównej stronie Geoportalu Powiatowego napisane jest wyraźnie:
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
20. ROZBIEŻNOŚCI NA MIENIU SKARBU PAŃSTWA
Tutaj pozwolimy sobie przytoczyć wyjątkowo zjawiskowy przykład tego co w M*** jest własnością Skarbu Państwa. Listę takich nieruchomości trzyma wydział w Starostwie zajmujący się nieruchomościami. Lista ta ma jednak niewiele wspólnego z tym co za nieruchomości Skarbu Państwa uważa z kolei wydział w Starostwie prowadzący ewidencję gruntów. Do sugestii, że może jednak powinny się zsynchronizować oba wydziały odnoszą się z raczej z brakiem entuzjazmu.
Wspomniane różnice w obrębie samego Starostwa (dysponenta mienia Skarbu Państwa w M***) nie wyczerpują oczywiście całego tematu. Zapomniane nieruchomości Skarbu Państwa zdarza się bowiem raz na jakiś czas znajdować UMM , ewentualnie osobom prywatnym. Musimy przyznać, że w tym ostatnim przypadku Starostwo nie ma większych oporów z uznawaniem takiej znalezionej nieruchomości.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie Ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy rozbieżności pomiędzy informacjami o nieruchomościach Skarbu Państwa przechowywanych w rejestrach prowadzonych przez Wydział Gospodarki Nieruchomościami oraz Wydział Geodezji i Kartografii Starostwa G***, a także braku synchronizacji prawie rok po otrzymaniu sygnalizacji odnośnie rozbieżności w tych rejestrach.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
Tutaj pozwolimy sobie przytoczyć wyjątkowo zjawiskowy przykład tego co w M*** jest własnością Skarbu Państwa. Listę takich nieruchomości trzyma wydział w Starostwie zajmujący się nieruchomościami. Lista ta ma jednak niewiele wspólnego z tym co za nieruchomości Skarbu Państwa uważa z kolei wydział w Starostwie prowadzący ewidencję gruntów. Do sugestii, że może jednak powinny się zsynchronizować oba wydziały odnoszą się z raczej z brakiem entuzjazmu.
Wspomniane różnice w obrębie samego Starostwa (dysponenta mienia Skarbu Państwa w M***) nie wyczerpują oczywiście całego tematu. Zapomniane nieruchomości Skarbu Państwa zdarza się bowiem raz na jakiś czas znajdować UMM , ewentualnie osobom prywatnym. Musimy przyznać, że w tym ostatnim przypadku Starostwo nie ma większych oporów z uznawaniem takiej znalezionej nieruchomości.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie Ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własnosci pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy rozbieżności pomiędzy informacjami o nieruchomościach Skarbu Państwa przechowywanych w rejestrach prowadzonych przez Wydział Gospodarki Nieruchomościami oraz Wydział Geodezji i Kartografii Starostwa G***, a także braku synchronizacji prawie rok po otrzymaniu sygnalizacji odnośnie rozbieżności w tych rejestrach.
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
21. ZALEGŁOŚCI W UJAWNIANIU W KSIĘGACH WIECZYSTYCH
Niezależnie od tego co UMM albo Starostwo wymyśli sobie odnośnie jakiejś nieruchomości to w końcu jest przecież lokalna instytucja, która wszystkie te pomysły sprawdza na drugą rękę czyli Sąd Rejonowy. Choćby przy okazji dokonywania wpisów w księgach wieczystych. Niestety z niezrozumiałych przyczyn UMM nie chce dać czasami szansy Sądowi Rejonowemu na dokonanie takiego sprawdzenia.
Okazało się bowiem, że zaległości w ujawnianiu praw Gminy M*** do nieruchomości w księgach wieczystych sięgają ok. 160 działek, a w niektórych przypadkach są to nieruchomości, które UMM nabył kilkanaście lat temu. Do tego UMM z uporządkowaniem tych zaległości jakoś się nie spieszy bo 2 lata po uświadomieniu mu, że zaległości istnieją lista nieruchomości z nieujawnionymi prawami Gminy M*** dalej jest długa.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku ujawniania w księgach wieczystych praw Gminy M*** do nieruchomości. W niektórych przypadkach zaniedbania sięgają kilkunastu lat. Dwa lata po uświadomieniu UMM, że zaległości istnieją lista nieruchomości z nieujawnionymi prawami Gminy M*** w księgach wieczystych dalej jest długa (załączony plik "załącznik - wykaz nieruchomości GN.1431.15.2018.PO")
z poważaniem
Niezależnie od tego co UMM albo Starostwo wymyśli sobie odnośnie jakiejś nieruchomości to w końcu jest przecież lokalna instytucja, która wszystkie te pomysły sprawdza na drugą rękę czyli Sąd Rejonowy. Choćby przy okazji dokonywania wpisów w księgach wieczystych. Niestety z niezrozumiałych przyczyn UMM nie chce dać czasami szansy Sądowi Rejonowemu na dokonanie takiego sprawdzenia.
Okazało się bowiem, że zaległości w ujawnianiu praw Gminy M*** do nieruchomości w księgach wieczystych sięgają ok. 160 działek, a w niektórych przypadkach są to nieruchomości, które UMM nabył kilkanaście lat temu. Do tego UMM z uporządkowaniem tych zaległości jakoś się nie spieszy bo 2 lata po uświadomieniu mu, że zaległości istnieją lista nieruchomości z nieujawnionymi prawami Gminy M*** dalej jest długa.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy braku ujawniania w księgach wieczystych praw Gminy M*** do nieruchomości. W niektórych przypadkach zaniedbania sięgają kilkunastu lat. Dwa lata po uświadomieniu UMM, że zaległości istnieją lista nieruchomości z nieujawnionymi prawami Gminy M*** w księgach wieczystych dalej jest długa (załączony plik "załącznik - wykaz nieruchomości GN.1431.15.2018.PO")
z poważaniem
22. ODPOWIEDZIALNOŚĆ ROZMYTA
Być może kogoś czytającego niniejszy opis gminno-powiatowego bałaganu zastanowi co też w Powiecie G jest uznawane za wiarygodny dokument potwierdzający prawa własności. Prawdę mówiąc to do końca nie wiadomo.
Mamy bowiem następującą sytuację:
Ewidencja gruntów - niewiarygodna ("Tym samym wpis prawa własności w ewidencji gruntów sam z siebie nie stanowi podstawy ustalenia stanu własności nieruchomości, a dane o właścicielu zawarte w tym rejestrze nie mogą obejmować domniemania jego prawdziwości, gdyż prawo własności wynika z innych dokumentów i powinno być ujawniane w księgach wieczystych." - pismo Starostwa G*** EGB.1431.186.2017)
Księgi wieczyste - niewiarygodne (z uwagi na uchwałę Sądu Najwyższego z 28.02.1989 III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 pozbawiajacą wiarygodności dział I-O)
Mapy zasadnicze - niewiarygodne (przykładowo sprawa MPZP Zamenhofa wykonanego na podstawie mapy zasadniczej zawierającej informacje pochodzące z planów podziału działki robionych 5 lat wcześniej. Starostwo nie wie skąd plany podziału wzięły się na tej wersji mapy zasadniczej)
Inne dokumenty urzędowe - niewiarygodne i to niezależnie od tego czy wystawiają je instytucje samorządowe, centralne czy są wynikiem umów międzynarodowych (np.uchwała RMM 270/XXIV/05 w zakresie zaliczenia ul. B*** na odcinku 41/2, obr 06-14 do dróg gminnych, decyzja Wojewody M*** odnośnie przejęcia działki 41/2, obr 06-14 w trybie art 73 ustawy z 13.10.1998 Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, umowa indeminizacyjna w zakresie działki 86/13 obr 05-17)
To co istnieje w terenie - niewiarygodne (np. "oględziny" wykonane w modernizacje ewidencji gruntów które wykryły zupełnie inne budynki na miejscu Willi W*** czy budynku Rady Miasta)
Hmm... wychodzi, że jedynym wiarygodnym ustaleniem są "prace analityczne", wykonywane w Urzędzie Miasta M*** rozstrzygające która wersja wynikająca z "teoretycznie sprzecznych danych" powinna być aktualnie honorowana ;-) Mamy z tym "wiarygodnym ustaleniem" jednak dwa fundamentalne problemy. Po pierwsze jak pokazuje przykład ul.B*** nie pozostają z niego żadne dokumenty. Po drugie skoro ustalenie to jest tak "wiarygodne" to dlaczego nie chce się go w jawny sposób skonfrontować z osobami nie posiadającymi może "umiejętności odpowiedniego odczytu i komentarza",ale posiadającym za to oczywisty interes prawny oraz potwierdzające go dokumenty.
Wychodzi więc na to, że w Powiecie G*** rozwinęło się swoiste niepisane prawo zwyczajowe, według którego to co w danym miejscu się znajduje i kto ma do tego prawo zależy wyłącznie od tego co urzędnicy w gminie ustalą w czasie nieformalnej pogawędki.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Wyrażamy nadzieję iż inspiracją dla Państwa będzie krótkie zestawienie pokazujące co w Powiecie G jest wiarygodnym dokumentem odnośnie danych geodezyjno-własnościowych (a raczej co nie jest wiarygodnym dokumentem).
Ewidencja gruntów - niewiarygodna ("Tym samym wpis prawa własności w ewidencji gruntów sam z siebie nie stanowi podstawy ustalenia stanu własności nieruchomości, a dane o właścicielu zawarte w tym rejestrze nie mogą obejmować domniemania jego prawdziwości, gdyż prawo własności wynika z innych dokumentów i powinno być ujawniane w księgach wieczystych." - pismo Starostwa G*** EGB.1431.186.2017)
Księgi wieczyste - niewiarygodne (z uwagi na uchwałę Sądu Najwyższego z 28.02.1989 III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 pozbawiajacą wiarygodności dział I-O)
Mapy zasadnicze - niewiarygodne (przykładowo sprawa MPZP Zamenhofa wykonanego na podstawie mapy zasadniczej zawierającej informacje pochodzące z planów podziału działki robionych 5 lat wcześniej. Starostwo nie wie skąd plany podziału wzięły się na tej wersji mapy zasadniczej)
Inne dokumenty urzędowe - niewiarygodne i to niezależnie od tego czy wystawiają je instytucje samorządowe, centralne czy są wynikiem umów międzynarodowych (np.uchwała RMM 270/XXIV/05 w zakresie zaliczenia ul. B*** na odcinku 41/2, obr 06-14 do dróg gminnych, decyzja Wojewody M***ego odnośnie przejęcia działki 41/2, obr 06-14 w trybie art 73 ustawy z 13.10.1998 Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, umowa indeminizacyjna w zakresie działki 86/13 obr 05-17)
To co istnieje w terenie - niewiarygodne (np. "oględziny" wykonane w modernizacje ewidencji gruntów które wykryły zupełnie inne budynki na miejscu Willi W*** czy budynku Rady Miasta - pismo Starostwa G*** EGB.1431.189.2017)
z poważaniem
Być może kogoś czytającego niniejszy opis gminno-powiatowego bałaganu zastanowi co też w Powiecie G jest uznawane za wiarygodny dokument potwierdzający prawa własności. Prawdę mówiąc to do końca nie wiadomo.
Mamy bowiem następującą sytuację:
Ewidencja gruntów - niewiarygodna ("Tym samym wpis prawa własności w ewidencji gruntów sam z siebie nie stanowi podstawy ustalenia stanu własności nieruchomości, a dane o właścicielu zawarte w tym rejestrze nie mogą obejmować domniemania jego prawdziwości, gdyż prawo własności wynika z innych dokumentów i powinno być ujawniane w księgach wieczystych." - pismo Starostwa G*** EGB.1431.186.2017)
Księgi wieczyste - niewiarygodne (z uwagi na uchwałę Sądu Najwyższego z 28.02.1989 III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 pozbawiajacą wiarygodności dział I-O)
Mapy zasadnicze - niewiarygodne (przykładowo sprawa MPZP Zamenhofa wykonanego na podstawie mapy zasadniczej zawierającej informacje pochodzące z planów podziału działki robionych 5 lat wcześniej. Starostwo nie wie skąd plany podziału wzięły się na tej wersji mapy zasadniczej)
Inne dokumenty urzędowe - niewiarygodne i to niezależnie od tego czy wystawiają je instytucje samorządowe, centralne czy są wynikiem umów międzynarodowych (np.uchwała RMM 270/XXIV/05 w zakresie zaliczenia ul. B*** na odcinku 41/2, obr 06-14 do dróg gminnych, decyzja Wojewody M*** odnośnie przejęcia działki 41/2, obr 06-14 w trybie art 73 ustawy z 13.10.1998 Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, umowa indeminizacyjna w zakresie działki 86/13 obr 05-17)
To co istnieje w terenie - niewiarygodne (np. "oględziny" wykonane w modernizacje ewidencji gruntów które wykryły zupełnie inne budynki na miejscu Willi W*** czy budynku Rady Miasta)
Hmm... wychodzi, że jedynym wiarygodnym ustaleniem są "prace analityczne", wykonywane w Urzędzie Miasta M*** rozstrzygające która wersja wynikająca z "teoretycznie sprzecznych danych" powinna być aktualnie honorowana ;-) Mamy z tym "wiarygodnym ustaleniem" jednak dwa fundamentalne problemy. Po pierwsze jak pokazuje przykład ul.B*** nie pozostają z niego żadne dokumenty. Po drugie skoro ustalenie to jest tak "wiarygodne" to dlaczego nie chce się go w jawny sposób skonfrontować z osobami nie posiadającymi może "umiejętności odpowiedniego odczytu i komentarza",ale posiadającym za to oczywisty interes prawny oraz potwierdzające go dokumenty.
Wychodzi więc na to, że w Powiecie G*** rozwinęło się swoiste niepisane prawo zwyczajowe, według którego to co w danym miejscu się znajduje i kto ma do tego prawo zależy wyłącznie od tego co urzędnicy w gminie ustalą w czasie nieformalnej pogawędki.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Wyrażamy nadzieję iż inspiracją dla Państwa będzie krótkie zestawienie pokazujące co w Powiecie G jest wiarygodnym dokumentem odnośnie danych geodezyjno-własnościowych (a raczej co nie jest wiarygodnym dokumentem).
Ewidencja gruntów - niewiarygodna ("Tym samym wpis prawa własności w ewidencji gruntów sam z siebie nie stanowi podstawy ustalenia stanu własności nieruchomości, a dane o właścicielu zawarte w tym rejestrze nie mogą obejmować domniemania jego prawdziwości, gdyż prawo własności wynika z innych dokumentów i powinno być ujawniane w księgach wieczystych." - pismo Starostwa G*** EGB.1431.186.2017)
Księgi wieczyste - niewiarygodne (z uwagi na uchwałę Sądu Najwyższego z 28.02.1989 III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 pozbawiajacą wiarygodności dział I-O)
Mapy zasadnicze - niewiarygodne (przykładowo sprawa MPZP Zamenhofa wykonanego na podstawie mapy zasadniczej zawierającej informacje pochodzące z planów podziału działki robionych 5 lat wcześniej. Starostwo nie wie skąd plany podziału wzięły się na tej wersji mapy zasadniczej)
Inne dokumenty urzędowe - niewiarygodne i to niezależnie od tego czy wystawiają je instytucje samorządowe, centralne czy są wynikiem umów międzynarodowych (np.uchwała RMM 270/XXIV/05 w zakresie zaliczenia ul. B*** na odcinku 41/2, obr 06-14 do dróg gminnych, decyzja Wojewody M***ego odnośnie przejęcia działki 41/2, obr 06-14 w trybie art 73 ustawy z 13.10.1998 Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, umowa indeminizacyjna w zakresie działki 86/13 obr 05-17)
To co istnieje w terenie - niewiarygodne (np. "oględziny" wykonane w modernizacje ewidencji gruntów które wykryły zupełnie inne budynki na miejscu Willi W*** czy budynku Rady Miasta - pismo Starostwa G*** EGB.1431.189.2017)
z poważaniem
23. NIEWYJAŚNIALNE BŁĘDY
W 2016 roku postanowiliśmy zbadać jakość informacji o stanie mienia komunalnego (plik który UMM przygotowuje co roku). Efektem było to, że wykryliśmy 286 błędów, do których UMM w jakiś sposób się odniósł (bo są jeszcze takie do których się nie odniósł).
Błędy te można podzielić na następujące kategorie:
1. błędy, które UMM uznał (63 szt)
2. błędy, których UMM nie uznał, ale wyjaśnienie dlaczego to nie jest błąd delikatnie mówiąc niespecjalnie się trzyma (122 szt)
3. błędy, co do których UMM wyjaśnił dlaczego to nie jest błąd i wyjaśnienie uznajemy (101 szt)
Jak więc widać naszą skuteczność można wyliczyć jako gdzieś pomiędzy 22% (tylko błędy z kategorii 1 do całości) lub 64% (błędy z kategorii 1 i 2 do całości) ;-)
W naszej opinii prawdziwą wartością naszej analizy jest jednak samo wykrycie istnienia "kategorii 2" (czyli błędów których UMM nie umie/nie chce sensownie wyjaśnić) oraz ustalenia jakiego typu błędy do niej "wpadają". W warunkach miasteczka M okazało się, że są to głównie błędy wskazujące na możliwość niekontrolowanej zmiany lokalizacji nieruchomości (w szczególności przebiegu drogi publicznej). To, że dla tego typu błędów UMM dostarcza wyjaśnień, których wiarygodność budzi wątpliwości lub odmawia wyjaśnień musi budzić poważne zaniepokojenie.
Jeszcze większe zaniepokojenie musi budzić to, że hmm... "efekt kategorii 2" (mimo skala jego występowania jest jak widać spora) nie został wcześniej wykryty przez instytucje lokalnie zajmujące się ewidencjonowaniem nieruchomości (Starostwo G***) lub sprawujące nadzór nad UMM (Wojewoda M***). Nie za bardzo rozumiemy też dlaczego nie wykrył tego zjawiska Sąd Rejonowy w G*** przy okazji postępowań dotyczących nieruchomości/dokonywania wpisów do ksiąg wieczystych albo PINB w G*** przy okazji któregoś z postępowań budowlanych (w końcu jako jedyna instytucja, która regularnie bada zgodność dokumentacji z "terenem" powinien chyba coś zauważyć?).
W naszej opinii problem rozładowałby się gdyby istniały mechanizmy pozwalające skutecznie wymusić na UMM JAWNĄ konfrontację materiałów z których wysnuwa swoją "wersję" z osobami mającymi interes prawny, których dokumenty nie zgadzają się z "wersją" UMM.
Mamy wrażenie, że wtedy bezproblemowo rozwiązałyby się wszystkie zagadki miasteczak M rodem z archiwum X ;-) tj. problem ul.Bocianiej co stała się rowem melioracyjnym, ul. L*** co zarosła lasem, ul. K*** co się zwężyła, ul. S*** co się przemieściła itp
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Aby Państwa zmotywować przesyłamy wyniki analizy informacji o stanie mienia komunalnego wykonanej w 2016 roku. W wyniku analizy wykryte zostało 286 błędów, do których UMM w jakiś sposób się odniósł.
Błędy te można podzielić na następujące kategorie:
1. błędy, które UMM uznał (63 szt)
2. błędy, których UMM nie uznał, ale wyjaśnienie dlaczego to nie jest błąd delikatnie mówiąc niespecjalnie się trzyma (122 szt)
3. błędy, co do których UMM wyjaśnił dlaczego to nie jest błąd i wyjaśnienie uznajemy (101 szt)
W naszej opinii prawdziwą wartością przeprowadzonej analizy jest jednak samo wykrycie istnienia kategorii błędów których UMM nie umie/nie chce sensownie wyjaśnić (mowa o nich w pkt 2) oraz ustalenia jakiego typu błędy do tej kategorii trafiają. W warunkach m* okazało się, że są to głównie błędy wskazujące na możliwość niekontrolowanej zmiany lokalizacji nieruchomości (w szczególności przebiegu drogi publicznej). To, że dla tego typu błędów UMM dostarcza wyjaśnień, których wiarygodność budzi wątpliwości lub odmawia wyjaśnień musi budzić poważne zaniepokojenie.
z poważaniem
W 2016 roku postanowiliśmy zbadać jakość informacji o stanie mienia komunalnego (plik który UMM przygotowuje co roku). Efektem było to, że wykryliśmy 286 błędów, do których UMM w jakiś sposób się odniósł (bo są jeszcze takie do których się nie odniósł).
Błędy te można podzielić na następujące kategorie:
1. błędy, które UMM uznał (63 szt)
2. błędy, których UMM nie uznał, ale wyjaśnienie dlaczego to nie jest błąd delikatnie mówiąc niespecjalnie się trzyma (122 szt)
3. błędy, co do których UMM wyjaśnił dlaczego to nie jest błąd i wyjaśnienie uznajemy (101 szt)
Jak więc widać naszą skuteczność można wyliczyć jako gdzieś pomiędzy 22% (tylko błędy z kategorii 1 do całości) lub 64% (błędy z kategorii 1 i 2 do całości) ;-)
W naszej opinii prawdziwą wartością naszej analizy jest jednak samo wykrycie istnienia "kategorii 2" (czyli błędów których UMM nie umie/nie chce sensownie wyjaśnić) oraz ustalenia jakiego typu błędy do niej "wpadają". W warunkach miasteczka M okazało się, że są to głównie błędy wskazujące na możliwość niekontrolowanej zmiany lokalizacji nieruchomości (w szczególności przebiegu drogi publicznej). To, że dla tego typu błędów UMM dostarcza wyjaśnień, których wiarygodność budzi wątpliwości lub odmawia wyjaśnień musi budzić poważne zaniepokojenie.
Jeszcze większe zaniepokojenie musi budzić to, że hmm... "efekt kategorii 2" (mimo skala jego występowania jest jak widać spora) nie został wcześniej wykryty przez instytucje lokalnie zajmujące się ewidencjonowaniem nieruchomości (Starostwo G***) lub sprawujące nadzór nad UMM (Wojewoda M***). Nie za bardzo rozumiemy też dlaczego nie wykrył tego zjawiska Sąd Rejonowy w G*** przy okazji postępowań dotyczących nieruchomości/dokonywania wpisów do ksiąg wieczystych albo PINB w G*** przy okazji któregoś z postępowań budowlanych (w końcu jako jedyna instytucja, która regularnie bada zgodność dokumentacji z "terenem" powinien chyba coś zauważyć?).
W naszej opinii problem rozładowałby się gdyby istniały mechanizmy pozwalające skutecznie wymusić na UMM JAWNĄ konfrontację materiałów z których wysnuwa swoją "wersję" z osobami mającymi interes prawny, których dokumenty nie zgadzają się z "wersją" UMM.
Mamy wrażenie, że wtedy bezproblemowo rozwiązałyby się wszystkie zagadki miasteczak M rodem z archiwum X ;-) tj. problem ul.Bocianiej co stała się rowem melioracyjnym, ul. L*** co zarosła lasem, ul. K*** co się zwężyła, ul. S*** co się przemieściła itp
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Aby Państwa zmotywować przesyłamy wyniki analizy informacji o stanie mienia komunalnego wykonanej w 2016 roku. W wyniku analizy wykryte zostało 286 błędów, do których UMM w jakiś sposób się odniósł.
Błędy te można podzielić na następujące kategorie:
1. błędy, które UMM uznał (63 szt)
2. błędy, których UMM nie uznał, ale wyjaśnienie dlaczego to nie jest błąd delikatnie mówiąc niespecjalnie się trzyma (122 szt)
3. błędy, co do których UMM wyjaśnił dlaczego to nie jest błąd i wyjaśnienie uznajemy (101 szt)
W naszej opinii prawdziwą wartością przeprowadzonej analizy jest jednak samo wykrycie istnienia kategorii błędów których UMM nie umie/nie chce sensownie wyjaśnić (mowa o nich w pkt 2) oraz ustalenia jakiego typu błędy do tej kategorii trafiają. W warunkach m* okazało się, że są to głównie błędy wskazujące na możliwość niekontrolowanej zmiany lokalizacji nieruchomości (w szczególności przebiegu drogi publicznej). To, że dla tego typu błędów UMM dostarcza wyjaśnień, których wiarygodność budzi wątpliwości lub odmawia wyjaśnień musi budzić poważne zaniepokojenie.
z poważaniem
24. BAŁAGAN MA SIĘ DOBRZE
No i na koniec naszych listów do niemrawych, ślepawych oraz głuchawych instytucji nadzoru jeszcze analiza pokazująca:
- dlaczego myślimy, że problem z "teoretycznie sprzecznymi danymi" dotyczy raczej 60% nieruchomości w M*** niż 20%
- dlaczego myślimy, że problem bynajmniej się nie zmniejsza, a jeśli już to rośnie (być może na skutek irytującego zwyczaju naszego urzędu nie dopuszczania osób "nie posiadających umiejętności odpowiedniego odczytu i komentarza" do zapoznania się z "teoretycznie sprzecznymi danymi" ;-) )
Pod koniec 2017 roku nasz urząd wykonał na potrzeby Wojewody M***ego Wykaz nieruchomości dotyczących dróg publicznych i wewnętrznych stanowiących własność lub współwłasność Gminy M*** (...)" ["Załącznik nr 1 do pisma Urzędu Miasta M*** z dnia 5. 12.2017 r. znak: GNPP.680.54.2017.AK"]
Pozwoliliśmy sobie przeanalizować zawartość tego dokumentu w kontekście uchwał RMM na podstawie których tworzone były drogi w M*** oraz nadawany był im status dróg publicznych. W wyniku analizy stwierdziliśmy:
1. Dokument nie jest konsekwentny jeśli chodzi o uwzględnianie/nieuwzględnianie w nim dróg niepublicznych. Przykładowo uwzględnione zostały ul. 3*** i 9***, a brakuje ul.L***.
2. Z treści dokumentu wynika, że niektóre drogi publiczne od 2005 roku zdążyły całkowicie zmienić swój przebieg. Przykładowo działki wskazane jako ul. B*** kompletnie nie pokrywają się z działkami wskazanymi jako ul.B*** w uchwale Nr 269/XXIV/05.
3. Niektóre drogi publiczne w ogóle nie zostały uwzględnione w treści Dokumentu , np. ul. B*** czy ul. A***
4. Niektóre drogi publiczne zostały w Dokumencie uwzględnione jedynie w części, np. ul. C***. Nie może to raczej wynikać z "zaszłości historycznych", bo ul.Chabrów powstała dopiero na podstawie uchwały RMM nr 254/XXIII/09, a zaliczona została do dróg publicznych uchwałą RMM nr 443/XXXVIII
5. Nie jest jasne- dlaczego w Dokumencie pojawiają się także drogi powiatowe (np. D***, ul. N***) oraz droga wojewódzka (ul. K***).
6. Konfrontacja treści Dokumentu z treścią uchwał RMM pokazuje wręcz rewolucyjne zmiany, jeśli chodzi o stan prawny niektórych dróg, jakie zaszły w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Niezrozumiałe jest, jakie czynności prawne mogły spowodować, że pod ul. C*** (dobrze ustabilizowaną ulicą istniejącą od czasów przedwojennych) z 6 działek zrobiły się 44 działki.
7. Nie jest jasne, co w Dokumencie robią pozycje takie jak "WKD"
8. Niektóre działki, dla których nie podano nazwy żadnej ulicy, w rzeczywistości stanowią część ulicy o konkretnej nazwie np. działka 6, obr 07-01, która jest częścią ul. T***.
itd.
Temat wygląda jeszcze ciekawiej jeśli zrobimy drobną analizę statystyczną.
Weźmy kilka pierwszych kilka ulic (ul. 3*** - ul. Ch*** tj. pierwsze 102 pozycje w zestawieniu):
- w 25 przypadkach dokonane zostały podziały działek znajdujących się pod ulicami (ten sam numer główny, ale inne numery łamane)
- w 15 przypadkach pojawiają się działki o numerach, które wcześniej w ogóle nie występowały dla danej ulicy
- w 15 przypadkach działki dotyczą ulicy, która nie wiadomo czemu uznana została za drogę niepubliczną
- w 3 przypadkach istniejąca ulica nie została uwzględniona w zestawieniu
Razem daje to 56% (!) przypadków w stosunku do badanej próbki, w których treść dokumentu niespójna jest z treścią uchwał podejmowanych przez Radę Miasta M*** dotyczących dróg.
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy próbka jest reprezentatywna to:
1. próbka ze środka listy (ul. M*** - ul. O*** tj. 105 pozycje) daje 49% niespójności
2. próbka z końca listy (ul. W*** - ul. Ź*** tj. 113 pozycje) daje 78% niespójności.
Hmm...
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Aby Państwa zmotywować przesyłamy analizę pokazującą, że ok. 60% nieruchomości w M*** może mieć problem z urzędowymi "teoretycznie sprzecznymi danymi". Chociaż trudno zrozumieć jak to może być wykonalne skoro M*** jest miastem jednak dość dobrze udokumentowanym (choćby z racji licznych zabytków, pomników przyrody, latami sporządzanych planów zagospodarowania i planów inwestycyjnych).
Ok. 60% wynika z następującej analizy statystycznej załączonych danych.
Weźmy kilka pierwszych kilka ulic (ul. 3*** - ul. Ch*** tj. pierwsze 102 pozycje w zestawieniu):
- w 25 przypadkach dokonane zostały podziały działek znajdujących się pod ulicami (ten sam numer główny, ale inne numery łamane)
- w 15 przypadkach pojawiają się działki o numerach, które wcześniej w ogóle nie występowały dla danej ulicy
- w 15 przypadkach działki dotyczą ulicy, która nie wiadomo czemu uznana została za drogę niepubliczną
- w 3 przypadkach istniejąca ulica nie została uwzględniona w zestawieniu
Razem daje to 56% (!) przypadków w stosunku do badanej próbki, w których treść dokumentu niespójna jest z treścią uchwał podejmowanych przez Radę Miasta M*** dotyczących dróg.
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy próbka jest reprezentatywna to:
1. próbka ze środka listy (ul. M*** - ul. O*** tj. 105 pozycje) daje 49% niespójności
2. próbka z końca listy (ul. W*** - ul. Ź*** tj. 113 pozycje) daje 78% niespójności.
z poważaniem
No i na koniec naszych listów do niemrawych, ślepawych oraz głuchawych instytucji nadzoru jeszcze analiza pokazująca:
- dlaczego myślimy, że problem z "teoretycznie sprzecznymi danymi" dotyczy raczej 60% nieruchomości w M*** niż 20%
- dlaczego myślimy, że problem bynajmniej się nie zmniejsza, a jeśli już to rośnie (być może na skutek irytującego zwyczaju naszego urzędu nie dopuszczania osób "nie posiadających umiejętności odpowiedniego odczytu i komentarza" do zapoznania się z "teoretycznie sprzecznymi danymi" ;-) )
Pod koniec 2017 roku nasz urząd wykonał na potrzeby Wojewody M***ego Wykaz nieruchomości dotyczących dróg publicznych i wewnętrznych stanowiących własność lub współwłasność Gminy M*** (...)" ["Załącznik nr 1 do pisma Urzędu Miasta M*** z dnia 5. 12.2017 r. znak: GNPP.680.54.2017.AK"]
Pozwoliliśmy sobie przeanalizować zawartość tego dokumentu w kontekście uchwał RMM na podstawie których tworzone były drogi w M*** oraz nadawany był im status dróg publicznych. W wyniku analizy stwierdziliśmy:
1. Dokument nie jest konsekwentny jeśli chodzi o uwzględnianie/nieuwzględnianie w nim dróg niepublicznych. Przykładowo uwzględnione zostały ul. 3*** i 9***, a brakuje ul.L***.
2. Z treści dokumentu wynika, że niektóre drogi publiczne od 2005 roku zdążyły całkowicie zmienić swój przebieg. Przykładowo działki wskazane jako ul. B*** kompletnie nie pokrywają się z działkami wskazanymi jako ul.B*** w uchwale Nr 269/XXIV/05.
3. Niektóre drogi publiczne w ogóle nie zostały uwzględnione w treści Dokumentu , np. ul. B*** czy ul. A***
4. Niektóre drogi publiczne zostały w Dokumencie uwzględnione jedynie w części, np. ul. C***. Nie może to raczej wynikać z "zaszłości historycznych", bo ul.Chabrów powstała dopiero na podstawie uchwały RMM nr 254/XXIII/09, a zaliczona została do dróg publicznych uchwałą RMM nr 443/XXXVIII
5. Nie jest jasne- dlaczego w Dokumencie pojawiają się także drogi powiatowe (np. D***, ul. N***) oraz droga wojewódzka (ul. K***).
6. Konfrontacja treści Dokumentu z treścią uchwał RMM pokazuje wręcz rewolucyjne zmiany, jeśli chodzi o stan prawny niektórych dróg, jakie zaszły w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Niezrozumiałe jest, jakie czynności prawne mogły spowodować, że pod ul. C*** (dobrze ustabilizowaną ulicą istniejącą od czasów przedwojennych) z 6 działek zrobiły się 44 działki.
7. Nie jest jasne, co w Dokumencie robią pozycje takie jak "WKD"
8. Niektóre działki, dla których nie podano nazwy żadnej ulicy, w rzeczywistości stanowią część ulicy o konkretnej nazwie np. działka 6, obr 07-01, która jest częścią ul. T***.
itd.
Temat wygląda jeszcze ciekawiej jeśli zrobimy drobną analizę statystyczną.
Weźmy kilka pierwszych kilka ulic (ul. 3*** - ul. Ch*** tj. pierwsze 102 pozycje w zestawieniu):
- w 25 przypadkach dokonane zostały podziały działek znajdujących się pod ulicami (ten sam numer główny, ale inne numery łamane)
- w 15 przypadkach pojawiają się działki o numerach, które wcześniej w ogóle nie występowały dla danej ulicy
- w 15 przypadkach działki dotyczą ulicy, która nie wiadomo czemu uznana została za drogę niepubliczną
- w 3 przypadkach istniejąca ulica nie została uwzględniona w zestawieniu
Razem daje to 56% (!) przypadków w stosunku do badanej próbki, w których treść dokumentu niespójna jest z treścią uchwał podejmowanych przez Radę Miasta M*** dotyczących dróg.
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy próbka jest reprezentatywna to:
1. próbka ze środka listy (ul. M*** - ul. O*** tj. 105 pozycje) daje 49% niespójności
2. próbka z końca listy (ul. W*** - ul. Ź*** tj. 113 pozycje) daje 78% niespójności.
Hmm...
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi wlaścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Aby Państwa zmotywować przesyłamy analizę pokazującą, że ok. 60% nieruchomości w M*** może mieć problem z urzędowymi "teoretycznie sprzecznymi danymi". Chociaż trudno zrozumieć jak to może być wykonalne skoro M*** jest miastem jednak dość dobrze udokumentowanym (choćby z racji licznych zabytków, pomników przyrody, latami sporządzanych planów zagospodarowania i planów inwestycyjnych).
Ok. 60% wynika z następującej analizy statystycznej załączonych danych.
Weźmy kilka pierwszych kilka ulic (ul. 3*** - ul. Ch*** tj. pierwsze 102 pozycje w zestawieniu):
- w 25 przypadkach dokonane zostały podziały działek znajdujących się pod ulicami (ten sam numer główny, ale inne numery łamane)
- w 15 przypadkach pojawiają się działki o numerach, które wcześniej w ogóle nie występowały dla danej ulicy
- w 15 przypadkach działki dotyczą ulicy, która nie wiadomo czemu uznana została za drogę niepubliczną
- w 3 przypadkach istniejąca ulica nie została uwzględniona w zestawieniu
Razem daje to 56% (!) przypadków w stosunku do badanej próbki, w których treść dokumentu niespójna jest z treścią uchwał podejmowanych przez Radę Miasta M*** dotyczących dróg.
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy próbka jest reprezentatywna to:
1. próbka ze środka listy (ul. M*** - ul. O*** tj. 105 pozycje) daje 49% niespójności
2. próbka z końca listy (ul. W*** - ul. Ź*** tj. 113 pozycje) daje 78% niespójności.
z poważaniem
PODSUMOWANIE DRUGIE ALBO DOGRYWKA
Na koniec naszej serii "Jak pomagaliśmy referatowi informacji przetworzonej" postanowiliśmy jeszcze raz sprawdzić czy instytucje nadzoru wykazują jakiekolwiek oznaki życia.
W tym celu napisaliśmy tak.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
W okresie marzec - kwiecień 2018 otrzymali Państwo od nas 24 sygnalizacje obywatelskie dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu danymi geodezyjno-prawnymi dotyczącymi Gminy M***/Powiatu G***go wraz z obszernym materiałem dowodowym.
Sygnalizacje te dotyczyły w szczególności:
1. niekompletności i rozbieżności w kartach inwentaryzacyjnych nieruchomości Skarbu Państwa sporządzanych w latach 1990-tych na podstawie których nieruchomości przekazywane były Gminie M***
2. braku dokumentów z modernizacji ewidencji gruntów prowadzonej w roku 1996 w Urzędzie Miasta M***, ze szczególnym uwzględnieniem braku dokumentów na podstawie których dokonywano dopasowywania ksiąg hipotecznych do nieruchomości
3. braku dokumentów pozwalających na prześledzenie ciągłości dopasowania numeracji geodezyjnej do nieruchomości od chwili założenia ewidencji gruntów
4. braku możliwości zlokalizowania aktualnie niektórych nieruchomości Skarbu Państwa przekazanych Gminie M***
5. niezdolności Starostwa G*** do wyjaśnienia podstaw niektórych zmian nanoszonych w ewidencji gruntów mimo iż wydaja się być one sprzeczne z inną dokumentacją (np. hipoteczną)
6. zaległości oraz nieprawidłowości w wypłacie odszkodowań w zwiazku z zapisami art 73 ustawy z 13.10.1998.
7. wykreśleń praw Skarbu Państwa do nieruchomości z ksiąg wieczystych na niejasnych podstawach
8. sprzecznych ze sobą dokumentów dotyczących położenia, kształtu, wielkości nieruchomości oraz jej stanu prawnego wytwarzanych w wyniku prowadzonych prac geodezyjnych
9. zmian lokalizacji dróg publicznych na które nie ma pokrycia w wymaganej procedurami dokumentacji (uchwały rady gminy)
10. braku procedury w Urzędzie Miasta M*** dla dopasowywania dokumentów do konkretnych nieruchomości (szczególnie w przypadku zwrotów nieruchomości) oraz niemożliwości wyjaśniania według jakich kryteriów dokonywane jest takie dopasowanie
11. dopasowywania do nieruchomości dokumentów, których parametry (m.in,. wielkość, numeracja geodezyjna) nie pasują do tej nieruchomości
12. braku wiarygodnej informacji odnośnie listy nieruchomości którymi w przeszłości władał (tj. zarządzał, samoistnie) posiadał Skarb Państwa/Gmina M***
13. niezdolności dopasowania nieruchomości do praw nabytych przez Skarb Państwa w wyniku umów indeminizacyjnych lub nie uznawania takiego dopasowania nawet jesli jest jednoznaczne
14. nierozwiązywalnej od kilku lat dualności systemów informatycznych używanych w UMM do zarządzania danymi geodezyjnymi oraz powstających w ten sposób "teoretycznie sprzecznych danych"
15. braku rejestru upoważnień umożliwiających dokonywanie czynności mających znaczenie prawne dotyczących gminnych nieruchomości oraz braku niektórych upoważnień których sygnatury udało się ustalić.
16. braku niektórych dokumentów dotyczących nabywania oraz zbywania nieruchomości przez Gminę M***
17. niezrozumiałych rozbieżności pomiędzy mapą zasadniczą i ewidencją gruntów (w szczególności w zakresie parametrów dotyczących stanu faktycznego nieruchomości), a także istnienia wersji mapy zasadniczej nie wynikającej z istniejącego stanu prawnego
18. rażących błędach w dokonywanych przez Starostwo G*** modernizacjach ewidencji gruntów w tym wykazywaniu fikcyjnych obiektów (np. z inną liczbą kondygnacji niż rzeczywiście istniejące obiekty)
19. posługiwaniu się przez szereg instytucji (Urząd Miasta M***, Starostwo G***, M*** Wojewódzki Konserwator Zabytków) danymi z Geoportalu Powiatowego w postępowaniach administracyjnych mimo iż sam dostawca systemu uprzedza iż dane te nie są na tyle wiarygodne aby mogły być używane w postępowaniu administracyjnym
20. rozbieżnościach pomiędzy listą nieruchomości Skarbu Państwa znajdujących się w Mi wywodzącą się z ewidencji gruntów (Wydział Geodezji i Kartografii Starostwa G***) i posiadaną przez Wydział Gospodarki Nieruchomościami
21. kilkunastoletnich zaległościach w ujawnianiu w księgach wieczystych mienia Gminy M*** (aktualnie liczących ok. 160 nieruchomości)
22. rozmytej odpowiedzialności za prawidłowość danych geodezyjno-prawnych pomiędzy Urzędem Miasta M***, Starostwem G*** oraz Sądem Rejonowym w G***
23. istnieniu rozbieżności w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** odnośnie gminnych nieruchomości, których Urząd Miasta M*** nie jest w stanie wiarygodnie wyjaśnić
24. ok. 60% rozbieżności pomiędzy uchwałami Rady Miasta M*** nadającymi status dróg publicznych (2005 rok lub późniejsze) i dokumentem Urzędu Miasta M*** pokazującym przebieg dróg publicznych z grudnia 2017 (według oświadczenia Urzędu Miasta M*** opartym na danych pochodzących z ewidencji gruntów).
Zgodzą się chyba Państwo, że długotrwałość i skala zaobserwowanych nieprawidłowości nie tylko wskazują na poważne problemy w zarządzaniu danymi danymi geodezyjno-prawnymi dotyczącymi Gminy M***/Powiatu G***go, ale też podważają wiarygodność tych danych w ogóle.
Bezsprzecznym jest iż w takiej sytuacji instytucje nadzoru powinny podjąć interwencję, zwłaszcza w sytuacji w której na terenie Powiatu G***go planowana jest strategiczna inwestycja (Centralny Port Komunikacyjny).
W związku z powyższym zwracamy się z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w postaci odpowiedzi na pytanie:
Czy w związku z otrzymanymi sygnalizacjami obywatelskimi podjęli Państwo przynajmniej czynności sprawdzające odnośnie sygnalizowanych nieprawidłowości?
Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź !!!!
Na koniec naszej serii "Jak pomagaliśmy referatowi informacji przetworzonej" postanowiliśmy jeszcze raz sprawdzić czy instytucje nadzoru wykazują jakiekolwiek oznaki życia.
W tym celu napisaliśmy tak.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
W okresie marzec - kwiecień 2018 otrzymali Państwo od nas 24 sygnalizacje obywatelskie dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu danymi geodezyjno-prawnymi dotyczącymi Gminy M***/Powiatu G***go wraz z obszernym materiałem dowodowym.
Sygnalizacje te dotyczyły w szczególności:
1. niekompletności i rozbieżności w kartach inwentaryzacyjnych nieruchomości Skarbu Państwa sporządzanych w latach 1990-tych na podstawie których nieruchomości przekazywane były Gminie M***
2. braku dokumentów z modernizacji ewidencji gruntów prowadzonej w roku 1996 w Urzędzie Miasta M***, ze szczególnym uwzględnieniem braku dokumentów na podstawie których dokonywano dopasowywania ksiąg hipotecznych do nieruchomości
3. braku dokumentów pozwalających na prześledzenie ciągłości dopasowania numeracji geodezyjnej do nieruchomości od chwili założenia ewidencji gruntów
4. braku możliwości zlokalizowania aktualnie niektórych nieruchomości Skarbu Państwa przekazanych Gminie M***
5. niezdolności Starostwa G*** do wyjaśnienia podstaw niektórych zmian nanoszonych w ewidencji gruntów mimo iż wydaja się być one sprzeczne z inną dokumentacją (np. hipoteczną)
6. zaległości oraz nieprawidłowości w wypłacie odszkodowań w zwiazku z zapisami art 73 ustawy z 13.10.1998.
7. wykreśleń praw Skarbu Państwa do nieruchomości z ksiąg wieczystych na niejasnych podstawach
8. sprzecznych ze sobą dokumentów dotyczących położenia, kształtu, wielkości nieruchomości oraz jej stanu prawnego wytwarzanych w wyniku prowadzonych prac geodezyjnych
9. zmian lokalizacji dróg publicznych na które nie ma pokrycia w wymaganej procedurami dokumentacji (uchwały rady gminy)
10. braku procedury w Urzędzie Miasta M*** dla dopasowywania dokumentów do konkretnych nieruchomości (szczególnie w przypadku zwrotów nieruchomości) oraz niemożliwości wyjaśniania według jakich kryteriów dokonywane jest takie dopasowanie
11. dopasowywania do nieruchomości dokumentów, których parametry (m.in,. wielkość, numeracja geodezyjna) nie pasują do tej nieruchomości
12. braku wiarygodnej informacji odnośnie listy nieruchomości którymi w przeszłości władał (tj. zarządzał, samoistnie) posiadał Skarb Państwa/Gmina M***
13. niezdolności dopasowania nieruchomości do praw nabytych przez Skarb Państwa w wyniku umów indeminizacyjnych lub nie uznawania takiego dopasowania nawet jesli jest jednoznaczne
14. nierozwiązywalnej od kilku lat dualności systemów informatycznych używanych w UMM do zarządzania danymi geodezyjnymi oraz powstających w ten sposób "teoretycznie sprzecznych danych"
15. braku rejestru upoważnień umożliwiających dokonywanie czynności mających znaczenie prawne dotyczących gminnych nieruchomości oraz braku niektórych upoważnień których sygnatury udało się ustalić.
16. braku niektórych dokumentów dotyczących nabywania oraz zbywania nieruchomości przez Gminę M***
17. niezrozumiałych rozbieżności pomiędzy mapą zasadniczą i ewidencją gruntów (w szczególności w zakresie parametrów dotyczących stanu faktycznego nieruchomości), a także istnienia wersji mapy zasadniczej nie wynikającej z istniejącego stanu prawnego
18. rażących błędach w dokonywanych przez Starostwo G*** modernizacjach ewidencji gruntów w tym wykazywaniu fikcyjnych obiektów (np. z inną liczbą kondygnacji niż rzeczywiście istniejące obiekty)
19. posługiwaniu się przez szereg instytucji (Urząd Miasta M***, Starostwo G***, M*** Wojewódzki Konserwator Zabytków) danymi z Geoportalu Powiatowego w postępowaniach administracyjnych mimo iż sam dostawca systemu uprzedza iż dane te nie są na tyle wiarygodne aby mogły być używane w postępowaniu administracyjnym
20. rozbieżnościach pomiędzy listą nieruchomości Skarbu Państwa znajdujących się w Mi wywodzącą się z ewidencji gruntów (Wydział Geodezji i Kartografii Starostwa G***) i posiadaną przez Wydział Gospodarki Nieruchomościami
21. kilkunastoletnich zaległościach w ujawnianiu w księgach wieczystych mienia Gminy M*** (aktualnie liczących ok. 160 nieruchomości)
22. rozmytej odpowiedzialności za prawidłowość danych geodezyjno-prawnych pomiędzy Urzędem Miasta M***, Starostwem G*** oraz Sądem Rejonowym w G***
23. istnieniu rozbieżności w dokumentach wystawianych przez Urząd Miasta M*** odnośnie gminnych nieruchomości, których Urząd Miasta M*** nie jest w stanie wiarygodnie wyjaśnić
24. ok. 60% rozbieżności pomiędzy uchwałami Rady Miasta M*** nadającymi status dróg publicznych (2005 rok lub późniejsze) i dokumentem Urzędu Miasta M*** pokazującym przebieg dróg publicznych z grudnia 2017 (według oświadczenia Urzędu Miasta M*** opartym na danych pochodzących z ewidencji gruntów).
Zgodzą się chyba Państwo, że długotrwałość i skala zaobserwowanych nieprawidłowości nie tylko wskazują na poważne problemy w zarządzaniu danymi danymi geodezyjno-prawnymi dotyczącymi Gminy M***/Powiatu G***go, ale też podważają wiarygodność tych danych w ogóle.
Bezsprzecznym jest iż w takiej sytuacji instytucje nadzoru powinny podjąć interwencję, zwłaszcza w sytuacji w której na terenie Powiatu G***go planowana jest strategiczna inwestycja (Centralny Port Komunikacyjny).
W związku z powyższym zwracamy się z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej w postaci odpowiedzi na pytanie:
Czy w związku z otrzymanymi sygnalizacjami obywatelskimi podjęli Państwo przynajmniej czynności sprawdzające odnośnie sygnalizowanych nieprawidłowości?
Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź !!!!
Dziennik pierwszy (pisany przed 08-2012) |
Dziennik drugi (pisany po 08-2012). |
Dziennik trzeci (pisany po 04-2014). |
Dziennik czwarty (pisany po 03-2015). |
Dziennik piąty (pisany po 01-2016). |
Dziennik szósty (pisany po 04-2016). |
Dziennik siódmy (pisany od 10-2016). |
Dziennik ósmy (pisany od 12-2016). |
Dziennik dziewiąty (pisany od 08-2017). |
Dziennik dziesiąty (pisany od 09-2017). |