Skoro instytucje państwowe, w tym najwyższe organy w państwie, się przy swoim stanowisku tak upierają to nie będziemy się z nimi wykłócać. Możemy tylko złośliwie zauważyć, że takie stanowisko ma pewne implikacje wychodzące znacznie poza obręb pojedynczej nieruchomości. Pokazuje bowiem w oparciu o co ustala się w III RP prawa do terenu.
A to zmusza do innego spojrzenia na sprawę (więcej)