Wygląda bowiem na to, ze na przełomie 2009/2010 roku ktoś o bardzo krótkim rozumku wpadł na super pomysł wykurzenia z nieruchomości jej właścicieli w oparciu o jakieś stare poświadczenia nieprawdy walające się w zasobach instytucji państwowych od lat 1990-tych. To, że chodzi o te dokumenty wnioskujemy to z faktu, że wniosek o usunięcie tych dokumentów spotyka się ze stanowczą odmową, a niektóre są wykorzystywane przy procesowaniu spraw związanych z nasza nieruchomością.
więcej