30.04.2018
Szanowni Państwo
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** oraz zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy tych dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M***, powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnąła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1. dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłoソeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
# # #
Ministerstwo Infrastruktury - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. udziału nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów w specyficznych "procedurach porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja), oraz na czym one polegają skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa).
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w całym aparacie państwowym pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do procesowania spraw budowlanych dla fikcyjnego obiektu bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień, wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji na nieujawnionej podstawie czy naruszania praw właścicieli w inny sposób bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od wyjaśnienia roli podległych Państwu instytucji (nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i ewidencji gruntów) w "porządkowaniu" się sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano nawet wyjaśnić skąd wzięło się przekonanie o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** fikcyjnej nieruchomości dla której prowadzi się sprawy budowlane i wprowadza dane do ewidencji gruntów (pomimo iż jej fikcyjny charakter można stwierdzić nie tylko na podstawie akt sprawy, ogólnie dostępnych rejestrów, ale chociażby zaglądając na Google Maps). Wręcz przeciwnie usiłowano jej istnienie uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa nawet do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
# # #
Ministerstwo Sprawiedliwości - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, że nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości skoro przez miesiąc nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również dla będącego ich pracodawcą Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez państwa kontroli nad strukturami wymiaru sprawiedliwości w tym terenie. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych nie ma nieprawidłowości, a ona nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieje, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem