LA  CORRUPTION
  • Blog
    • Kalendarium
    • Galeria
  • Dziennik XVII
    • Sam szczyt (administracja rządowa)
    • Sam szczyt (sądownistwo)
    • Efekty specjalne
  • Dziennik XVI
    • Sam szczyt
  • Dziennik XV
    • Sam szczyt
    • Efekty specjalne
  • Dziennik XIV
    • Instytucje od mienia Skarbu Państwa
    • Instytucje od geodezji
    • Instytucje od budownictwa
    • Sądownictwo powszechne
    • Prokuratura
    • Sam szczyt
    • Efekty specjalne
  • Streszczenie Dzienników I-XIII
  • Nawigator po Dziennikach I - XIII
    • Dziennik Ćwoków I >
      • Dziennik I - część 1
      • Dziennik I - część 2
      • Dziennik I - część 3
    • Dziennik Ćwoków II >
      • Dziennik II - część 1 i 1/2
      • Dziennik II - część 2 i 1/2 >
        • Wątek I
        • Wątek II
        • Wątek III
        • Wątek IV
        • Wątek V
        • Wątek VI
        • Wątek VII
      • Dziennik II - część 3 i 3/4 >
        • Wątek 2
        • Wątek 3
        • Wątek 4
        • Wątek 5
      • Dziennik II - część 4
    • Pzedwczesny epilog III >
      • Epilog (1)
      • Epilog (2)
      • Epilog (3)
      • Epilog (4)
    • Dziennik Ćwoków IV >
      • Gmina i powiat >
        • Urząd miasta
        • Sąd Rejonowy >
          • Sprawy Cywilne
        • Starostwo >
          • EGBiL i modernizacja
        • PINB
        • Prokuratura >
          • Sprawy Karne
    • Dziennik Ćwoków V >
      • Pan Krzysiu reality show
      • Rewizor reality show >
        • SA i administracja >
          • GUNB & co
        • SA i SKO >
          • SKO saute
        • SA , wojewoda i skargi
        • Sądy powszechne (1)
        • Sądy powszechne (2)
        • Prokuratura
    • Dziennik Ćwoków VI >
      • Polowanie na Skunksa (1)
      • Polowanie na Skunksa (2)
      • Polowanie na Skunksa (3) >
        • Urząd Miiasta M
        • Starostwo G.
        • PINB w G
        • Sąd Rejonowy w G.
        • Prokuratura Rejonowa w G
      • Polowanie na Skunksa (4)
      • Polowanie na Skunksa (5)
      • Dziennik Ćwoków VIa >
        • Wojewoda
      • Dziennik Ćwoków VIb >
        • Kancelaria Premiera & Co
        • KRS & Co
    • Dziennik Ćwoków VII >
      • Powiatowe Poczciwiny
      • Park Jurajski
      • Sam Szczyt
    • Dziennik Ćwoków VIII >
      • Kroczek pierwszy
      • Kroczek drugi >
        • Kroczek dwa i pół
        • Kroczek dwa i trzy czwarte
        • Kroczek drugi - podsumowanie
        • Kroczek drugi - wnioski
      • Kroczek trzeci
      • Kroczek czwarty
    • Dziennik Ćwoków IX >
      • Dodatek 1
      • Dodatek 2
      • Dodatek 3
      • Dodatek 4
    • Dziennik Ćwoków X >
      • Pisma w kiblowej sprawie
      • Co może Rząd?
      • Co może Sąd?
      • Przez kieszeń do rozumu
    • Dziennik Ćwoków XI >
      • Fiku-miku w powiaciku >
        • Fiku-miku w bałaganiku >
          • Fiku-miku w bałaganiku (vintage)
      • Fiku-miku ponad powiacikiem >
        • Fiku-miku w rządziku >
          • Fiku-miku w rządziku cd.
          • Fiku-miku w rządziku (o zwrociku)
        • Fiku-miku w sądziku >
          • Fiku-miku w sądziku cd.
          • Fiku-miku w sądziku (o zwrociku)
        • Gdzie by tu jeszcze napisać?
      • Fiku-miku w portfeliku
      • Kto jeszcze puka od dołu?
    • Dziennik Ćwoków XII >
      • Ostatni raz na serio >
        • Małe żuczki >
          • Dokum. 1923-2009
          • Dokum. UMM po 2009r
          • Dokum. Starostwo G. (Geo) po 2009r
          • Dokum. Starostwo G. (Arch-bud) po 2009r
          • Dokum. PINB w G. po 2009r
          • Budowlane P.S.
          • Dokum. Sąd Rejonowy w G. po 2009r
          • Dokum. Prokuratura Rejonowa w G po 2009r
        • Średnie żuczki
        • Duże żuczki >
          • W rządziku
          • W sądziku
      • Dogrywka >
        • Z ostrożności procesowej
        • Łopatologicznie raz jeszcze
        • Jeszcze kilka pytań....
        • Robi się coraz ciekawiej....
        • Super Extra - KPRM
        • Super Extra - KRS
    • Dziennik Ćwoków XIII >
      • Lokaksy
      • Nadrzędnialsy
      • Sam szczyt (Rząd) >
        • Jak pozwaliśmy KPRM ........
      • Sam szczyt (Sąd) >
        • Wielce Czcigodny Sąd Okręgowy & s-ka

Dziennik XI; kolejne podsumowanie korespondencji z rządem

4/30/2018

0 Comments

 
Kancelaria Premiera - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do  rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc  nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno prawnej nieruchomości nie odbywa się  zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące  w całym aparacie państwowym  pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** oraz zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania);  ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów  jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy  w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy tych dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również  dla będącego ich pracodawcą  Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem  w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M***, powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały  przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz  zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnąła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić  nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych  nie ma nieprawidłowości, a ona  nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę.  Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem

Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1.  dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach  styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M***  poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie  informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak  szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłoソeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
# # #
Ministerstwo Infrastruktury - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do  rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w podległym sobie aparacie państwowym skoro przez miesiąc  nie potrafili Państwo ustalić:
1. udziału nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i  ewidencji gruntów w  specyficznych  "procedurach porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja), oraz  na czym one polegają skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś  okresie w posiadaniu Skarbu Państwa).
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące  w całym aparacie państwowym  pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o tych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania);  ograniczając się do procesowania spraw budowlanych dla fikcyjnego obiektu bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień, wprowadzania do ewidencji gruntów nieprawdziwych informacji na nieujawnionej podstawie czy naruszania  praw właścicieli w inny sposób bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów  jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko  dla funkcjonariuszy państwowych, którzy  w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również  dla będącego ich pracodawcą  Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem  w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały  przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz  zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od wyjaśnienia roli podległych Państwu instytucji (nadzoru budowlanego, administracji architektoniczno- budowlanej i  ewidencji gruntów) w  "porządkowaniu" się sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez Państwa kontroli nad jego terenem. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano nawet wyjaśnić  skąd wzięło się przekonanie o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** fikcyjnej nieruchomości dla której prowadzi się sprawy budowlane i wprowadza dane do ewidencji gruntów (pomimo iż jej fikcyjny charakter można stwierdzić nie tylko na podstawie akt sprawy, ogólnie dostępnych rejestrów, ale chociażby zaglądając na Google Maps). Wręcz przeciwnie usiłowano jej istnienie uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych  nie ma nieprawidłowości, a ona  nie ma prawa nawet do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę.  Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
# # #
Ministerstwo Sprawiedliwości - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, że nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do  rzeczywistego wpływu jaki Państwo mają w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości skoro przez miesiąc  nie potrafili Państwo ustalić:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  jest rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości  pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** zapisów ogólnie dostępnych rejestrów)
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania);  ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów  jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla  funkcjonariuszy państwowych, którzy  w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, czy  dla tych, którzy latami w takim "ustalaniu" stanu prawnego nie dopatrywali się nieprawidłowości, ale również  dla będącego ich pracodawcą  Skarbu Państwa.
Jednak należy wskazać, że nie to powinno to być Państwa priorytetem  w sytuacji gdy "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały   przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości „drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W związku z powyższym jeszcze raz podkreślam, że dalsze uchylanie się Państwa od ustalenia w jaki sposób porządkuje się sytuację geodezyjno-prawną w Powiecie G*** sprawia wrażenie całkowitej utraty przez państwa kontroli nad strukturami wymiaru sprawiedliwości w tym terenie. A wrażenie to pogłębia dotychczasowy brak wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników instytucji nadzoru w których swoista kultura "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych osiągnęła tak groteskowy poziom, ze przez 8 lat nie zdołano ani wyjaśnić  nawet tak absurdalnych "ustaleń" jak te, które miały miejsce w stosunku do nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Wręcz przeciwnie usiłowano je uwiarygadniać i przekonywać osobę nimi poszkodowaną, że w działaniach instancji podrzędnych  nie ma nieprawidłowości, a ona  nie ma prawa do informacji umożliwiającej jej obronę swojego interesu prawnego.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieje, że skoro nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zrobią to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na pracowników organów nadzoru, którzy w mojej ocenie już dawno powinni wyjaśnić tą sprawę. Tym bardziej, ze wyjaśnienie jej nie jest skomplikowane. Wystarczy tylko jawne przeprocesowanie pojedynczego postępowania - to znaczy zażądanie dołączenia kompletu dokumentacji z której wywodzi się rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI; kolejne podsumowanie korespondencji z sądami

4/30/2018

0 Comments

 
Krajowa Rada Sądownicza - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do  rzeczywistej Państwa zdolności do obrony niezawisłości  sądownictwa skoro przez miesiąc nie zdołali nawet Państwo ustalić przyczyn dla których skłoniono co najmniej kilkudziesięciu sędziów do procesowania spraw (lub potwierdzenia o prawidłowości procesowania spraw)  w oparciu o założenie istnienia pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje i jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości.  Należy przy tym podkreślić, że konsekwencje prawne takich działań powinny być oczywiste dla każdego prawnika.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  znajduje się rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się  zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym, a przynajmniej nie jest w trakcie jawnego postępowania sądowego weryfikowane
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur sądownictwa powszechnego i administracyjnego  pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów);  
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach sądowych, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania);  ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów  jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko  dla funkcjonariuszy państwowych, którzy  w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, ale także dla dużej grupy sędziów, którzy procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie dokonali jawnej weryfikacji tych ustaleń. I co więcej nie informując o nich stron sprawy procesowali je tak jakby były one wiążące prawnie (z naruszeniem praw właściwych właścicieli).
Ochrona sędziów przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być  Państwa priorytetem  w sytuacji gdy opisane "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości ”drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, ze "niezawisłość" sądownictwa jest mitem. Skoro nawet KRS pozostaje niewolnikiem swoistej kultury "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach sędziów i nie potrafi skierować do prokuratury wniosków o ukaranie sędziów, którzy zamiast  chronić wiarygodność ksiąg wieczystych i przestrzegać zasady jawności postępowań sądowych  procesowali sprawy w oparciu o "ustalenia" pozasądowe (najprawdopodobniej poczynione w obrębie administracji samorządowej) odmawiając jednocześnie dołączenia ich do akt sprawy informacji o tych "ustaleniach" i ich weryfikacji w jawnym postępowaniu sądowym.  Za najbardziej niewiarygodne należy jednak uznać nie złożenie przez KRS wniosku o wszczęcie procedury karnej z art 231 kk w stosunku do sędziów instancji wyższych, którzy latami "nie dopatrywali się" nieprawidłowości w takim działaniu.
Należy sobie zadać pytanie gdzie KRS widzi jeszcze ta mityczna "niezawisłość" sądu, skoro wystarczy tylko przysłowiowy błąd w gminnym magistracie uwiarygodniony przez pojedynczego sędziego, aby kolejnych kilkudziesięciu (o ile nie kilkuset) zapomniało o zasadach jawności postępowań, rękojmi ksiąg wieczystych, konstytucyjnej gwarancji praw własności i szeregu innych zasadach, które niezawisły sędzia ma obowiązek bronić.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów, którzy latami nie czuli się  "niezawiśli"  nawet w tak minimalnym stopniu by chociażby zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem

Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1.  dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach  styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M***  poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie  informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak  szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłożeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
# # #
Sąd Najwyższy - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych. Musi to budzić niedowierzanie, bowiem nie wydaje się możliwe aby  sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mogła zaistnieć bez orzecznictwa Sądu Najwyższego, które w mojej opinii było ewidentnym wchodzeniem w kompetencje Ustawodawcy.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G***  skoro na skutek ich stosowania mogło dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  znajduje się rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz czy owe "procedury" nie wykorzystują uchwały Sądu Najwyższego z 28.02.1989 roku, która zdejmując domniemanie wiarygodności z działu I-O umożliwiła modyfikacje stanu prawnego nieruchomości poprzez dokonywanie pozasądowych manipulacji na dziale I-O księgi wieczystej. (należy w tym miejscu wskazać, ze intencją Ustawodawcy było by księgi wieczyste były wiarygodnym rejestrem stanu prawnego nieruchomości a nie zbiorem praw, które nie do końca wiadomo czego dotyczą)
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur sądownictwa powszechnego i administracyjnego pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów);  oraz czy taka sytuacja nie jest konsekwencją orzecznictwa Sądu Najwyższego zwalniającego sędziów z nałożonego na nich przez ustawodawce obowiązku wynikającego z art 304 par 2 kpk (czyli de facto obowiązku inicjowania usuwania ewidentnych nieprawidłowości w oparciu o proces karny) np Uchwała Sądu Najwyższego Sądu Dyscyplinarnego z dnia 23 sierpnia 2007 sygn SNO 42/07 na która powołano się w Postanowieniu Sądu Okręgowego w W*** V Cz 153/18
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach sądowych, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania) jednocześnie naruszając ich prawa bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego; oraz ustalenia jakie orzecznictwo Sądu Najwyższego umożliwiło odejście od zasady jawności procesu sądowego, bo z pewnością nie wynika to z zaleceń Ustawodawcy (  nie wydaje się by odejście od zasady jawności procesu sądowego na taka skalę jak udokumentowano w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M***  mogło zaistnieć bez istnienia podstawy prawnej chociażby w formie orzecznictwa)
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów, jeżeli jego podstawa prawna okaże się być  orzecznictwo Sądu Najwyższego i jego implementacja przez sądownictwo (zarówno powszechne jak i administracyjne) , będzie to miało poważne konsekwencje dla tej instytucji.
Jednak ochrona sędziów przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być  priorytetem  Sądu Najwyższego w sytuacji gdy opisane "porządki" geodezyjno-prawne  zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces "porządkowania" zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" sięgnęły takiego absurdu, że zdołały również  przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości ”drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, że Sąd Najwyższy powinien ograniczyć jednak swoją działalność do interpretacji prawa i w trybie natychmiastowym doprowadzić do usunięcia tej części swojego orzecznictwa w której wszedł w uprawnienia Ustawodawcy modyfikując prawo w sposób sprzeczny z jego intencjami.
Ponadto nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała iż  "niezawisłość" sądownictwa jest w praktyce mitem.  Prawdziwie niezawisły sędzia powinien trzymać się zaleceń Ustawodawcy i stać na straży wiarygodności procesu sądowego i jego jawności, jak również wiarygodności ksiąg wieczystych i gwarancji ujawnionych w nich praw, a nie (jak w sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) bezrefleksyjnie powielać powiatowe „ustalenia” odnośnie stanu faktycznego i prawnego nieruchomości, które są tak wadliwe, że nawet nie można ich skonfrontować w sposób jawny z właścicielami nieruchomości.
Tym niemniej wypada mi wyrazić  nadzieje, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów, którzy latami nie czuli się  "niezawiśli"  nawet w tak minimalnym stopniu by przynajmniej zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.  Domniemając, że jeżeli takie działania nie wynikają z orzecznictwa Sądu Najwyższego - zasiadający w nim sędziowie będą zobligowani do nadania sprawom należnego biegu.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
# # #
Naczelny Sąd Administracyjny - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do  rzeczywistej zdolności Państwa dla zapewniania  niezawisłości  sądownictwa administracyjnego skoro przez miesiąc nie zdołali nawet Państwo ustalić przyczyn dla których skłoniono co najmniej kilkudziesięciu sędziów sądownictwa administracyjnego  do  potwierdzenia o prawidłowości procesowania spraw przez administracje państwową   w oparciu o założenie istnienia pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje w terenie i jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości. Konsekwencje przyzwolenia na taki sposób procesowania spraw m. in. przez nadzór budowlany czy SKO powinny być oczywiste dla każdego prawnika.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze  na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości  znajduje się  rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się  zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym, a przynajmniej nie jest w trakcie jawnego postępowania sądowego weryfikowane
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur administracji państwowej i sądownictwa  administracyjnego  pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów);  
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach prowadzonych przez instytucje państwowe (w tym sadownictwo administracyjne), w których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania);  ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu, prowadzenie spraw dla innej rzeczywistości geodezyjno-prawnej bez udzielenia wyjaśnień  czy odmowy  udzielenia informacji koniecznej do obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów  jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko  dla funkcjonariuszy państwowych, którzy  w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, ale także dla dużej grupy sędziów sądownictwa administracyjnego, którzy procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie dokonali jawnej weryfikacji tych ustaleń. I co więcej nie informując o nich stron sprawy procesowali je tak jakby były one wiążące prawnie (z oczywistym naruszeniem praw właściwych właścicieli będących strona postępowań).
Jednak ochrona funkcjonariuszy państwowych (w tym sędziów sądownictwa administracyjnego)  przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być  Państwa priorytetem  w sytuacji gdy opisane "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o  perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a   cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy,  szalet publiczny  etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości "drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w  latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, ze "niezawisłość" sądownictwa administracyjnego jest mitem. Co więcej wydaje się ono być niewolnikiem swoistej kultury "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych. Trudno bowiem wyciągnąć inne wnioski z faktu iż  nie potrafiono latami  nawet skorygować działań i wnieść o ukaranie tych, którzy, zamiast  trzymać się faktów udokumentowanych w aktach sprawy i ujawnionych w ogólnie dostępnych rejestrach,  procesowali sprawy w oparciu o jakieś bliżej niesprecyzowane "ustalenia" pozasądowe (najprawdopodobniej poczynione w obrębie administracji samorządowej) o których informacji nie było nawet w aktach spraw.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów sądownictwa administracyjnego , którzy latami nie czuli się  "niezawiśli"  nawet w tak minimalnym stopniu by chociażby zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2.  pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018  do Prokuratury Regionalnej w W***;  zarazem informuje, ze pisma o  identycznej treści  zostały przesłane do GUGiK,  GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***,  WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważanie
0 Comments

Dziennik XI; przypominamy o sprawie skargami

4/26/2018

0 Comments

 
Kolejna skarga
KRS. Sąd Najwyższy, Kancelaria Premiera, Ministerstwo Sprawiedliwości
26.04.2018

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku  z której instytucje państwowe  wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić  nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli  (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie  skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz  funkcjonowania podległych Państwu instytucji  nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na SSA *** sędziego wizytatora działającego z upoważnienia Prezesa Sądu Apelacyjnego w W*** w sprawie  Wiz-4100-305/17/W.
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie.
Na początku należy podkreślić, iż należy docenić, że SSA *** potrafiła zajrzeć do elektronicznej wersji ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) i prawidłowo  odczytać ich zapisy. Należy docenić także, że po dokonaniu tej czynności zgodnie z prawdą stwierdziła, że o żadnych rozbieżnościach pomiędzy ich zapisami a stanem faktycznym nie może być mowy.
Tym bardziej, że jeżeli potraktować poważnie pisma wystawiane w sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** przez Sąd Okręgowy w W*** i Sąd Apelacyjny w W*** była ona bodajże pierwszym sędzią, który zdecydował się na taki krok.
W takich okolicznościach jednak tym bardziej dziwi, że stwierdziwszy iż zapisy ksiąg wieczystych nie pozostawiają wątpliwości co do ich zgodności ze stanem faktycznym, nie podjęła należnych działań w celu wyjaśnienia dlaczego od ok 2009 roku wszystkie sądy powszechne, które miały do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** procesują sprawy tak jakby pod tym adresem znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika z tych ksiąg.  A konsekwencje takiego prowadzenia spraw powinny być dla osoby mianowanej na sędziego sądu apelacyjnego oczywiste.
Dla przykładu:
1. SSA *** odmówiła zbadania czy dla nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** były wydawane orzeczenia, które wskazywały na istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż wynika ze wzmiankowanych ksiąg. Argumentacja, ze wniosek o ujawnienia takich postępowań jest bezprzedmiotowy jest co najmniej absurdalna w sytuacji gdy po 2009 postępowania sądowe są prowadzone (bez ujawnienia powodów takiego działania) przy założeniu istnienia innej sytuacji fizycznej i prawnej niż wynika z zapisów tych ksiąg. W takich okolicznościach zbadanie orzecznictwa w tej sprawie powinno nastąpić z urzędu niezależnie od składanego wniosku.
Powyższe należy uznać za jeszcze bardziej zdumiewające wobec treści rzekomo „zaginionych” w Sądzie Rejonowym w G*** wniosków z dnia 01.04.2017 oraz 25.04.2017, które dotyczą możliwości „pomylenia” przez Urząd Miasta M*** nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** z inną nieruchomością także pochodzącą z księgi hipotecznej „Willa Elibor” oraz podjęcia w oparciu o tą „pomyłkę” czynności mających znaczenie prawne.
2. SSA *** usiłowała wprowadzić w błąd odnośnie odnośnie przepisów obowiązującego prawa, które rzekomo "nie dają żadnych możliwości do weryfikacji z urzędu prawomocnego orzeczenia". Nie sposób nie zauważyć, że w  rzeczywistości orzeczenie sądowe jest dokumentem państwowym,w związku  z tym wszelkie zawarte w nim fałszywe informacje podlegają zapisom Kodeksu Karnego art 271-273. Obowiązek usunięcia orzeczenia zawierającego poświadczenie nieprawdy spoczywa zgodnie z art 304 par2 kpk na każdym funkcjonariuszu państwowym, który zdobędzie wiedzę o takim orzeczeniu w trakcie obowiązków służbowych.  Szczególnie gdy sprawa dotyczy tak drażliwej kwestii jak stan prawny nieruchomości; to znaczy sytuacji w której poświadczenie nieprawdy, czy inne nieprawidłowości w działaniu sędziego mogą mieć znaczenie prawne i doprowadzić do bezprawnej próby zmiany stanu prawnego nieruchomości.
3. SSA *** uchyliła się od podjęcia należnych działań w kwestii wyjaśnienia okoliczności wydania przez Sąd Rejonowy w G*** wyroku I C 170/10 , oraz uniemożliwienia złożenia od niego apelacji. Nie podjęła tez należnych działań w celu  usunięcia tego orzeczenia z obiegu prawnego. Musi to budzić zdumienie zwłaszcza, że  ostatnie ustalenia wskazują iż opis „alternatywnego” stanu prawnego nieruchomości zawarty w uzasadnieniu wyroku mógł wynikać z błędu w zawiadomieniu o zmianach naniesionych tracie modernizacji ewidencji gruntów. Wyjaśnienia niewątpliwie wymaga dlaczego sąd posłużył się tym dokumentem nie dołączając go jednak do akt sprawy. Tym bardziej, ze ustalony w ten sposób stan prawny stał się podstawa dla ingerencji w umowę cywilną, do której sędzia w rzeczywiście istniejacej sytuacji prawnej nie miał żadnych uprawnień.
Uchylenie się SSA *** wskazuje, że jest podejmowane w sprawie I C 170/10 działania  są w pełni akceptowalnym w obrębie sądownictwa powszechnego sposobem "ustalania" stanu prawnego nieruchomosci.
Na marginesie błędy zawarte we wzmiankowanym dokumencie były ewidentne i zostały później sprostowane.
4.  SSA *** nie wyjaśniła okoliczności usunięcia z księgi wieczystej ****/0000****/6 zapisów dotyczących działki nr 1/10 obr **-** jako własności Skarbu Państwa. Pozostaje niejasne dlaczego zamiast należnego zbadania sprawy uwierzyła w informacje o tym, że tej działki rzekomo w tej księdze nie było, skoro z dokumentów z modernizacji ewidencji gruntów wynikało inaczej.  Uchylenie się od zbadania sprawy przez SSA *** jest tym bardziej zdumiewające, że jak pokazuje chociażby wyrok I C 170/10  Sąd Rejonowy w G*** wydaje się mieć dziwne problemy z uznawaniem wiarygodności księgi wieczystej ****/0000****/5 z której działka 1/10 obr **-** została wyłączona do księgi wieczystej ****/0000****/6.  Na uwagę zasługuje fakt, ze Starosta G***  zakładając dla działki 1/10 obr **-** jako własności Skarbu Państwa nową księgę wieczystą pominął fakt iż w przeszłości prowadzona dla niej była już księga wieczysta ****/0000****/6 z której w niejasnych okolicznościach została wykreślona.
5. SSA *** nie wyjaśniła powodów dla których z prowadzenia spraw  związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (nieruchomością, która zawsze pozostawała w wyłącznym  władaniu prywatnych właścicieli i żadna jej część nigdy nie była objęta kwaterunkiem czy inna formą władania Skarbu Państwa/Gminy M***) wyłącza się SSR ***, który niewiele wcześniej świadczył usługi prawne na rzecz Urzędu Miasta M***. Tym bardziej, ze Urząd Miasta M*** po 2009 roku konsekwentnie odmawia zaświadczenia nie tylko że nie władał nieruchomością czy nie „zlokalizował” na niej kwaterunku, ale nawet nie chce zaświadczyć, że nią nie zadysponował ( nie podzielił,  nie zwrócił, nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego skutkującego zmiana stanu prawnego.
6. SSA *** nie sprawdziła prawdziwości twierdzeń Sądu Rejonowego w G*** o rzekomym  nie otrzymaniu korespondencji z dnia 13 lipca 2016, oraz 25 kwietnia 2017 roku oraz 1 kwietnia 2017 roku. Nawiasem mówiąc wiarygodność twierdzeń Sądu Rejonowego w G*** o nie otrzymaniu tej korespondencji wydaje się dość wątpliwa (w załączeniu kopie pism oraz dowody ich odbioru).
Przy tak dużej ilości zaniechań poniższą konkluzje zawartą w piśmie sygn. Wiz-4100-305/17/W trudno odczytywać inaczej niż jako specyficzne poczucie humoru SSA *** tj.
"Jako niezasadnie należy uznać zarzuty Pani dotyczące "uwiarygadniania alternatywnych" praw do jakiejkolwiek nieruchomości, w tym w oparciu o "alternatywne życiorysy" przedwojennych właścicieli nieruchomości położonych w M***, z pominięciem osób mających w takim procesie oczywisty interes prawny, a także zarzuty dotyczące usuwania z ksiąg wieczystych jakichkolwiek informacji"
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej. Wyrażam również nadzieję, że niezależnie od rozpatrzenia wniosku zostanie również wyjaśnione, to czego wyjaśnienia zaniechała SSA ***.
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI; przypominamy o sprawie skargami

4/25/2018

0 Comments

 
Kolejna skarga
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
25.04.2018

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku  z której instytucje państwowe  wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić  nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli  (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie  skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz  funkcjonowania podległych Państwu instytucji  nadzoru.
W załaczeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na działania pana *** dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków w GUNB   w sprawie DSW.051.207.2018.HDD. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jego strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze pan *** od 2011 roku rozpatrzył co najmniej kilkanaście skarg związanych ze sposobem procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** (m.in. DSW/SKW/052/270/13 APA;  DSW/SKW/052/270/13 APA, DSW/INN 051/115/12  APA, DSW/INN 051/113-1/12  APA. DSW/INN 051/1273-1/10  APA, DSW/INN 051/101/11  APA, DSW/SKW/051/175/13 APA, DSW/INN 051/576-1/12  APA, DSW/INN 052/577/12  APA, DSW/INN 051/993/12  APA, DSW/INN 052/1509/11  APA, DSW/INN 051/374-1/11  APA, DSW/INN 051/117/12  APA, DSW/SK/051/623/13 APA). Za każdym razem poświadczał o niedopatrzeniu się nieprawidłowości w działaniach nadzoru budowlanego jednocześnie  uchylając  się od należnego rozpatrzenia  sprawy czyli wyjaśnienia dlaczego sprawy związane z ta nieruchomością są prowadzone tak jakby dotyczyły obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż rzeczywiście istniejący w terenie i ujawniony w księgach wieczystych i innych dokumentach mających znaczenie prawne.
Gdyby podsumować wszystkie "niedopatrzenia się nieprawidłowości" przez pana *** - to można mieć wrażenie, że GUNB i instytucje mu podległe rutynowo zajmują się nie tylko uwiarygadnianiem istnienia pod danym adresem innych obiektów niż znajdują się w rzeczywistości oraz dostarczaniem materiału dla wykazywania rzekomej niezgodności stanu faktycznego z zapisami ksiąg wieczystych.  Niestety do momentu usunięcia z obiegu prawnego dokumentów wystawianych przez pana *** w oparciu o prawo karne należy uznać, że jest to oficjalne stanowisko GUNB.
Zdumienie musi budzić, ze  zamiast uporczywie uwiarygadniać rzekome  systemowe zaangażowanie GUNB i jednostek mu podległych w opisany powyżej proceder - *** nie postąpił ani razu zgodnie z procedurą. To znaczy nie zwrócił się do instytucji powiatowych z żądaniem dostarczenia dokumentów na podstawie których uznały  ok 2009 roku, że pod adresem K*** 53 w M*** znajduje się inny obiekt niż uznawany wcześniej, który nawiasem mówiąc można zobaczyć do chwili obecnej w terenie i jest cały czas ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem oraz innych dokumentach mających znaczenie prawne (w tym dokumentacji budowlanej z lat 2003-2005 obecnej w zasobach budowlanych).
Zaniechanie *** jest tym bardziej zdumiewające, że  dotychczasowe ustalenia pozwalają przypuszczać, że podstawą dla przekonania o istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż istnieje rzeczywiście w terenie może być przyjecie ok 2009 roku do zasobów budowlanych dokumentacji dotyczącej rzekomo nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sporządzonej na planach innej nieruchomości niz istniejąca i złożonej przez podmiot nie mający uprawnień do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (zajściu takiego zdarzenia  ani PINB w G***, ani Wydział Architektoniczno-Budowlany Starostwa G*** nie chcą zaprzeczyć). Co więcej nie można wykluczyć, że  takie działania moga być  krokiem inicjującym "przypisywanie" do nieruchomości za plecami władających nią właścicieli stanu geodezyjno-prawnego niezbędnego dla wykazania praw do nieruchomości innego podmiotu.
Jednocześnie pragnę podkreślić, że w pełni rozumiem, iż jawne wyjaśnienie sprawy może skutkować poważnymi konsekwencjami dla szeregu funkcjonariuszy państwowych, którzy latami pozwalali na to by proces budowlany był wykorzystywany dla uwiarygadnianie istnienia pod danym adresem innej nieruchomości niż wynika z zapisów ksiąg wieczystych. A tym samym poświadczali o rzekomej rozbieżności pomiędzy zapisami tych ksiąg a stanem faktycznym. Jednak dla Dyrektora Departamentu Skarg i Wniosków GUNB nie powinna być priorytetem „solidarność grupowa” , ale zachowanie wiarygodności procesu budowlanego i powagi instytucji w której pracuje. Nie powinno bowiem ulegać żadnej wątpliwości, że zaangażowanie nadzoru budowlanego w uwiarygadnianie rzekomego istnienia fikcyjnych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a stanem faktycznym naruszyło powagę i wiarygodność instytucji nadzoru budowlanego w znacznym stopniu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Wyrażam zarazem nadzieję, ze niezależnie od rozpatrzenia skargi na pana *** zostaną wreszcie ujawnione okoliczności i dokumenty, które od ok 2009 roku są źródłem panującego w GUNB i we wszystkich instytucjach mu podległych przekonania o prawidłowości prowadzenia postępowań dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** dla obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika to z sytuacji w terenie, zapisów ksiąg wieczystych oraz szeregu dokumentów mających znaczenie prawne.
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI; przypominamy o sprawie skargami

4/24/2018

0 Comments

 
Kolejna skarga
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
24.04.2018

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku  z której instytucje państwowe  wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić  nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli  (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie  skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz  funkcjonowania podległych Państwu instytucji  nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na Zastępcę Prokuratora Regionalnego w W***  *** w związku ze sprawa sygn RP V Ko 610.2017 i unoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, ze prokurator *** jest kolejnym prokuratorem Prokuratury Regionalnej w W***, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z  wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach II RP, PRL-u i III RP mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Pozostaje zatem niejasne na jakiej podstawie ustalono, że sprawa pozostaje w gestii Prokuratury Okręgowej w W*** i należy ją tam przesłać "zgodnie z właściwościami". To znaczy na jakiej podstawie  wykluczono, że trwająca już kilka lat odmowa wyjaśnienia dlaczego sprawy związane ze wzmiankowaną nieruchomością są procesowane w opisany powyżej sposób nie wynika z działań których badanie  leży w gestii Prokuratury Regionalnej.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że prawidłowo przeszkolony  prokurator nie powinien tego ostatniego wykluczyć przed uzyskaniem odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto i jakich uzgodnień dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed tą datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie instytucji państwowych (ze szczególnym uwzględnieniem prokuratur) jako wiążące skoro są sprzeczne z istniejącym stanem faktycznym oraz ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami i dokumentami mającymi znaczenie prawne;  i co więcej odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. To ostatnie dziwi szczególnie zważywszy, że instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M*), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie wielu postępowań ( z czego co najmniej kilkunastu toczonymi przez kilka Prokutarur)  prowadzonych po 2009 roku   nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych i dokumentami zawartymi w aktach sprawy.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna szczególnie zaniepokoić prokurator *** po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania przez instytucje państwowe innego stanu prawnego nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie  byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie została wyjaśniona przez prokurator *** przed podjęciem decyzji o przesłaniu sprawy do Prokuratury Okręgowej w W***.
Na zakończenie należy wskazać, że na obecnym etapie nie powinno już być wątpliwości co do tego, ze należne zbadanie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może mieć poważne konsekwencje prawne dla szeregu funkcjonariuszy państwowych. Jednak poczucie swoistej solidarności z innymi pracownikami instytucji państwowych nie powinno mieć wpływu na działania prawidłowo przeszkolonego prokuratora. Dla prokuratora Prokuratury Regionalnej priorytetem powinno być wyjaśnienie (kolejnego już) zdumiewającego przypadku związanego z milanowskimi nieruchomościami a nie odsyłanie go "w dół" do instytucji o znacznie mniejszym zakresie kompetencji i uprawnień.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonanie ewaluacji zdolności *** do pełnienia funkcji prokuratora.
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI; przypominamy o sprawie skargami

4/23/2018

0 Comments

 
Kolejna skarga
Kancelaria Premiera / Ministerstwo Infrastruktury
23.04.2018

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku  z której instytucje państwowe  wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić  nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli  (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie  skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz  funkcjonowania podległych Państwu instytucji  nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Szanowni Państwo
Składam skargę na działania pana *** działającego z upoważnienia Dyrektor Departamentu Nadzoru, Kontroli i Organizacji Służby Geodezyjnej i Kartograficznej przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM.
W uzasadnieniu w pierwszej kolejności należy wskazać, że jeżeli potraktujemy poważnie treść pisma w sprawie NG-OSG.051.22.2018.MGM  dnia 05.04.2018 roku - to Główny Geodeta Kraju utracił całkowicie kontrole nad prawidłowością danych geodezyjnych.
Trudno bowiem wyciągnąć inne wnioski z faktu, że pomimo iż sprawą wprowadzania do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zajmował się według własnego oświadczenia dwukrotnie (cytowane przez niego sygnatury KN-O.053.173.2017 oraz NG-NiK.051.71.271,2017) okazał się niezdolny do skłonienia Starosty G*** do ujawnienia dokumentacji na podstawie której dokonał szeregu wadliwych wpisów do ewidencji gruntów z których nie wszystkie zostały skorygowane. W takiej sytuacji  twierdzenie, że cokolwiek zostało wyjaśnione  mija się ewidentnie z prawdą. I co więcej  nie może być interpretowane inaczej niż jako próba ukrycia faktu, że Główny Geodeta Kraju nie  tylko nie panuje nad poprawnością danych geodezyjnych, ale nie jest nawet w pozycji by skłonić powiatowe instytucje odpowiedzialne za prowadzenie ewidencji gruntów do ujawnienia na jakiej podstawie wprowadzają dane.
Powoływanie się na jakakolwiek kontrole dokonywana przez Wojewodę M*** jest nieporozumieniem.  Skala udokumentowanych zaniedbań Wojewody M*** w funkcji nadzorczej  jest tak wielka, że trudno w chwili obecnej oczekiwać od przeprowadzanych kontroli czegokolwiek innego niż próby ukrycia tej skali (na co zresztą zdaje się wskazywać sposób prowadzenia postępowania nadzorczego sygn. WNP-I.40. 490.2017.MS dotyczącego nieudokumentowanej zmiany lokalizacji szeregu dróg publicznych w M***).
Ponadto pokładanie nadziei w kontroli Wojewody M*** wydaje się tym bardziej niezrozumiałe, że sam Wojewoda M* informuje iż nie jest organem uprawnionym do badania rzetelności ustaleń powiatowych. Jak wskazuje na to chociażby cytat z pisma  WNP-I.40. 490.2017.MS:
"Podkreślenia wymaga również fakt, iż wojewoda nie weryfikuje danych zawartych w materiałach przesłanych przez Burmistrza Miasta M*** pod względem ich prawdziwości, czy też rzetelności. Na organie wykonawczym gminy spoczywa obowiązek sporządzenia dokumentacji w sposób maksymalnie rzetelny oraz zgodny ze stanem faktycznym i prawnym."
Na marginesie należy wskazać, ze w takich okolicznościach pozostaje niezrozumiałe nawet co jest przedmiotem przeprowadzanej przezeń kontroli,  skoro rzetelność powiatowych ustaleń nie jest w jego rozumieniu przedmiotem jego zainteresowań i kompetencji.
Podkreślić należy, że sprawa nieruchomości przy ul.K*** 53 w M*** nie jest jedynym przypadkiem w którym doszło do wprowadzenia do zasobu geodezyjnego nieprawdziwych danych, godzących w interes prawny mieszkańców, a Starostwo G*** nie jest w stanie wyjaśnić jak do tego doszło. Przykładowo mogę tu przytoczyć  sprawę ul.B***, która była także przedmiotem „kontroli” ze strony Wojewody M***, który wykazał się niemocą do tego stopnia, że nie był w stanie nawet zażądać od Starostwa G*** dokumentów na podstawie których dokonywano wpisów na mapie zasadniczej i skonfrontować ich z mieszkańcem.
W tak  nabrzmiałej sytuacji nie wydaje się możliwe aby *** bez rażącego niedopełnienia obowiązków mógł się uchylić od wyjaśnienia co stoi za wprowadzaniem wadliwych danych do zasobu geodezyjnego przynajmniej w zakresie dotyczącym pojedynczej nieruchomości.
Na koniec pragnę nadmienić, że zaniechania ***muszą budzić tym większe zdziwienie wobec faktu, że w Powiecie G***  planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja obejmująca lub oddziałująca na jego znaczną  część (***). Trudno więc określić jak należy interpretować zaniechania ***w kontekście interesu Skarbu Państwa, w którym leży niewątpliwie dogłębne zbadanie  nieprawidłowości geodezyjnych mogących mieć wpływ na wykonalność tej inwestycji.  
Wobec czego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI; przypominamy o sprawie skargami

4/22/2018

0 Comments

 
Kolejna skarga
KRS. Sąd Najwyższy, Kancelaria Premiera, Ministerstwo Sprawiedliwości
22.04.2018

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku  z której instytucje państwowe  wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić  nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli  (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie  skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz  funkcjonowania podległych Państwu instytucji  nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga.
Z poważaniem
***
##
Skarga
Składam skargę na SSO *** oraz wnoszę o skorzystanie posiadanych uprawnień celem wszczęcia  postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków
Uzasadnienie
W  latach 2012- 2018  SSO *** procesowała co najmniej kilka spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***. Były to postępowania skargowe, zażalenia na odmowę wyłączenia sędziego i inne. Przykładowe sygnatury V Cz 4638/12, Wiz 041-183/15/kw; Wiz 413-1961/15/C, Wiz 440-976/17/KW, V Cz 153/18 SS0.  
W żadnej z tych spraw SSO *** nie ujawniła dlaczego nie dopatruje się znamion przestępstwa w fakcie, że po 2009 roku sprawy związane z tą nieruchomością zaczęły być (bez podania ku temu powodu) procesowane tak jakby na jej miejscu znalazł się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istniejący w terenie oraz ujawniony w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6,  ****/000****5/3,  ****/000****6/0.  Przede wszystkim nie ujawniła jakich „ustaleń” dokonano ok 2009 roku i dlaczego pomimo iż odbyły się one bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli są uważane za wiążące w zakresie stanu prawnego i fizycznego nieruchomości znajdującej się pod wspomnianym adresem (w tym w obrębie sądownictwa powszechnego).
Po zapoznaniu się z treścią ksiąg wieczystych (do czego jest zobowiązana rozpatrując sprawę związana z nieruchomością) SSO ***  nie mogła nie zorientować się, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** po częściowym zniesieniu współwłasności w roku 2005 była przedmiotem 3 transakcji w roku 2006, 2008 i 2009. Nie mogła również nie zorientować się, że transakcje te odbyły się w oparciu o rękojmię ksiąg wieczystych oraz domniemanie wiarygodności wypisów z ewidencji gruntów i aktów notarialnych. W takich okolicznościach wszelkie sugestie o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu z inna sytuacją prawną niż ujawniona w księgach wieczystych  musiałyby być poprzedzone przeprowadzeniem dowodu wadliwości wszystkich wspomnianych dokumentów i wykazaniu złej wiary transakcji. Pomijając fakt iż dokumentacji związanej z przeprowadzeniem takiego dowodu nie było w aktach sprawy - SSO ***  nie mogła nie mieć świadomości ewidentnej wadliwości takiego domniemanego dowodu chociażby z tego względu, że nie tylko zostałby przeprowadzony  bez udziału władających nieruchomością właścicieli (aktualnych i poprzednich), ale nawet nie zostali o nim oni poinformowani.
Już powyższe wskazuje, ze  SSO ***  albo nie posiada  podstawowej wiedzy z zakresu prawa rzeczowego, ksiąg wieczystych  i co najbardziej zdumiewające kpc w zakresie dotyczącym właściwości postępowania sądowego, albo kierowana swoistą solidarnością zawodową z zasady nie bada  okoliczności, które mogą wskazywać na poważne nieprawidłowości w działaniu innych funkcjonariuszy państwowych (w tym sędziów).
Należy wskazać, że w efekcie dopuszczenia do orzekania i prowadzenia postępowań skargowych (wizytacja) osób, które (bez względu na przyczynę) maja zwyczaj "nie dopatrywania się" nieprawidłowości nawet w najbardziej absurdalnych działaniach innych sędziów prowadzi do wprowadzania do obiegu prawnego dokumentów o cokolwiek zdumiewającej treści. Z dotychczasowej korespondencji wynika bowiem, ze  Sąd Okręgowy w W***  wykazuje pełne wsparcie nie tylko dla zdumiewającej kooperacji pomiędzy Sądem Rejonowym w G* a lokalnymi instytucjami samorządowymi w "porządkowaniu" sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości bez udziału władających nieruchomością właścicieli, bez brania pod uwagę zapisów ksiag wieczystych oraz bez analizy dokumentacji obecnej w zasobach instytucji państwowych. Dokumenty wystawione w imieniu Sądu Okręgowego w W*** wskazują również iż nie widzi nic sprzecznego z prawem w tym, że kiedy okazuje się iż  władający nieruchomością właściciele są w posiadaniu dokumentacji pokazującej, że "ustalenia" powstałe w wyniku  opisanego powyżej, z definicji wadliwego, procesu są błędne - nie prostuje się błędu w jawnym postępowaniu. Wręcz przeciwnie prowadzi się postępowania z poszanowaniem wyników wadliwych "ustaleń" nie dołączając informacji o nich do akt sprawy. W ten sposób kreuje się iluzje iż osoba poszkodowana o owych "ustaleniach" wie oraz się z nimi zgadza.  Należy wskazać, że przy takim poziomie patologi (oczywiście o ile tego typu działania zostaną jednak uznane za patologię) bez względu na intencje sędziów "nie dopatrywanie się nieprawidłowości" sprawia wrażenie ich pełnej  kooperacji w opisanym procesie.
Na zakończenie podaję kilka przykładów działań SSO ***,  które skutecznie utrudniają nadanie sprawom związanym z  nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** należnego biegu i jawnego uporządkowania bałaganu powstałego na skutek zdumiewającej kooperacji Sądu Rejonowego w G***  z lokalnymi organami samorządowymi w rzekomym "porządkowaniu" rejestrów związanych z nieruchomościami;
1. Wiz 440-976/17/KW - SSO ***  odmówiła wyjaśnienia okoliczności w których Sąd Rejonowy w G*** usunął z księgi wieczystej ****/0000****/6 informacje o działce pod drogą przekazaną Skarbowi Państwa przez poprzedników prawnych wnioskodawczyni. Zapisy dotyczące tej działki potwierdzały pośrednio istnienie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** w formie ujawnionej w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6,  ****/000****5/3,  ****/000****6/0, a także władanie nią przez właścicieli.  
2. Wiz 440-976/17/KW - SSO ***  odmówiła wyjaśnienia dlaczego z prowadzenia sprawy  związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (nieruchomości, która zawsze pozostawała w wyłącznym  władaniu prywatnych właścicieli i żadna jej część nigdy nie była objęta kwaterunkiem czy inna formą władania Skarbu Państwa/Gminy M*) wyłącza się SSR ***, który niewiele wcześniej świadczył usługi prawne na rzecz Urzędu Miasta M*. Postawa SSO Ewy *** jest tym bardziej zastanawiająca, ze Urząd Miasta M* po 2009 roku konsekwentnie odmawia zaświadczenia nie tylko że nie władał nieruchomością czy nie „zlokalizował” na niej kwaterunku, ale nawet nie chce zaświadczyć, że nią nie zadysponował ( nie podzielił,  nie zwrócił, nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego skutkującego zmiana stanu prawnego. W takich okolicznościach interes wnioskodawczyni w ustaleniu przyczyn dla których wyłączono SSR *** z prowadzenia sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (mimo iż ani z wnioskodawczynią, ani z nieruchomością nie miał nic wspólnego) jest oczywisty i ma związek z działalnością zawodową sędziego, a nie sferą prywatną.
3. Wiz-440-976/17/KW - SSO ***  uchyliła się od wyjaśnienia okoliczności wydania wyroku sygn. I C 170/10 i przesłała sprawę do Sądu Rejonowego w G***, czyli jednostki, która latami odmawia nie tylko usunięcia z urzędu tego ewidentnie wadliwego orzeczenia okoliczności, ale też  ujawnienia skąd wynikają uprawnienia sędziego do poświadczenia w uzasadnieniu nieprawdy odnośnie stanu prawnego nieruchomości (oraz tworzenia iluzji dokonania jawnych ustaleń poprzez nieprawdziwe poświadczenie, że strony się z tymi ustaleniami zgadzają). Sąd Rejonowy w G*** odmawia nawet doprecyzowania wyroku I C 170/10 w zakresie tak by z treści jasno wynikało, którą z umów podpisanych w dniu 25.05.2005 przez te same osoby tym orzeczeniem unieważniono (ponieważ jedna umowa miała charakter Quad usum, a druga była częściowym zniesieniem współwłasności - konsekwencje pomyłki są oczywiste).  W takich okolicznościach przesłanie sprawy do Sądu Rejonowego w G*** nie wydaje się bynajmniej krokiem w kierunku wyjaśnienia i zaadresowania sprawy
Nie bez znaczenia dla oceny działania SSO ***  jest fakt, że jak ustalono niedawno podstawą dla działań sędziego w sprawie I C 170/10 mogła być przesłana kilka dni wcześniej zawierająca błędy informacja o zmianach w ewidencji gruntów (między innymi nie zawierała numeru księgi wieczystej prowadzonej dla części wspólnych nieruchomości, co wynikało rzekomo z ujawnienia ich w innej rubryce), której jednak nigdy nie została dołączono do akt sprawy. Błędy z zakresie księgi wieczystej zostały w ewidencji gruntów już dawno skorygowane.
4. V Cz 153/18 SS0 ***  wraz z SSO *** i SSR (del) *** uznały, ze prowadzenie sprawy przez sędziego nie dla rzeczywiście istniejącej nieruchomości, ale obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (z całkowitym ignorowaniem dokumentacji, zapisów ksiąg wieczystych etc dotyczących rzeczywiście istniejącej nieruchomości) nie tylko nie jest nieprawidłowością. Nie jest nawet dowodem braku obiektywności sędziego.
Składowi sędziowskiemu nie przeszkadzało najwyraźniej, że  odmowa wyłączenia z prowadzenia sprawy sędziego przekonanego (niestety z nieujawnionych powodów) o rzekomym istnieniu pod wskazanym adresem jakiegoś fikcyjnego obiektu daje  gwarancje wadliwości kończącego je orzeczenia, podważa wiarygodność procesu sądowego i uwiarygadnia rzekome istnienie rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a rzeczywistą sytuacją prawną. Skład sędziowski  nie zainteresował się bynajmniej  dlaczego wbrew aktom sprawy, ogólnie dostępnym rejestrom i nawet powszechnie dostępnym zdjęciom satelitarnym (choćby Google Maps)  - sędzia prowadzi sprawę tak jakby wierzył w alternatywną rzeczywistość. Ale za to  skład pouczył, że sędzia nie jest związany zapisami art 304 par 2 kpk. Nie sposób nie zauważyć, ze takie rozumowanie podważa wiarygodność całego procesu sądowego.
To ostatnie wydaje się tłumaczyć dlaczego SSO ***  przez 6 lat nie potrafiła nadać właściwego biegu żadnej z szeregu spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***. Przez nadanie właściwego biegu sprawie - rozumiem przede wszystkim przywrócenie im jawnego biegu poprzez dołączenie dokumentów z których sędziowie wywodzą prawo do procesowania spraw związanych z nieruchomością tak jakby na jej miejscu znajdował się  obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż ten który się nie tylko znajduje w terenie, ale również ujawniony jest we wszystkich dokumentach i rejestrach mających według prawodawstwa polskiego znaczenie prawne; oraz wyjaśnienie dlaczego tych dokumentów w aktach żadnej z prowadzonych spraw nie było.  Niewątpliwie przekonanie o obowiązywaniu art 304 par 2 kpk (nawet w przypadku błędów w postępowaniu innego sędziego) uchroniłoby SSO *** przed doprowadzeniem do takiego absurdu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej. Oczekuje również nadania należnego biegu sprawom związanym z nieruchomością położona przy ul K*** 53 w M*** czyli przede wszystkim ujawnienie jakich „ustaleń” w rozumieniu sędziów oraz przed jaką instytucją dokonano ok roku 2009, że po tej dacie wszelkie sprawy związane z ta nieruchomością są procesowane tak jakby na jej miejscu znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizyczno-prawnej. Jak również wyjaśnienia dlaczego „ustalenia” z ok 2009 roku są w obrębie sądownictwa powszechnego traktowane jako wiążące pomimo iż są sprzeczne ze wszystkim co ma w prawodawstwie polskim znaczenie prawne i odbyły się bez udziału władających nieruchomością właścicieli.
z poważaniem                     
0 Comments

Dziennik XI; więcej o bałaganie geodezyjno-prawnym w powiecie

4/21/2018

0 Comments

 
Epizod dziewiętnasty czyli przypadki Geoportalu powiatowego
Geoportal Powiatowy jest stroną utrzymywaną przez Starostwo G. na której podejrzeć można sobie różne szczegóły dotyczące nieruchomości. Jakość umieszczonych tam danych jest jednak delikatnie mówiąc dyskusyjna o czym wyraźnie informują sami twórcy strony na której wyraźnie napisane jest
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
Cóż to jednak dla lokalnych instytucji gminno-powiatowych. UMM na przykład beztrosko używa wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiążących dokumentów uwiarygadniając je własną pieczątką. Na pytanie dlaczego to robi skoro jest na stronie wyraźnie napisane, ze nie wolno - poinformował, że przed wykorzystaniem sprawdza ich treść "na telefon".
Mogłoby się też wydawać, ze skoro właścicielem Geoportalu Powiatowego jest Starostwo to przynajmniej ono samo powstrzyma się od korzystania z tego niepewnego oprogramowania. Nic podobnego. Może wydział zajmujący się geodezją Geoportalu Powiatowego w postępowaniach administracyjnych nie używa, ale inne wydziały już sobie bynajmniej nie żałują. Niestety nie wiadomo czy wzorem UMM sprawdzają pobraną z niego treść "na telefon" czy też nawet to sobie darują.
#
do: Wojewoda M***, CBA, NIK, ABW
dw: Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury
Szanowni Państwo,
Przesyłamy do Państwa wiadomości kolejną sygnalizację obywatelską dotyczącą sposobu w jaki lokalne instytucje dokonywały w Gminie M*** czynności dotyczących nieruchomości (szczególnie nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa). Wyrażamy nadzieję iż treść sygnalizacji zainspiruje Państwa do podjęcia działań sprawdzających w zakresie:
1. które nieruchomości w M*** będące własnością Skarbu Państwa w dniu 27.05.1990 (data wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym) nie są taką własnością obecnie oraz jak przeszły na własność innego podmiotu
2. którymi nieruchomościami w M*** Skarb Państwa władał w roku 1990 oraz w jaki sposób przekazano władanie nad nimi właścicielom (chodzi nam zwłaszcza o to w jaki sposób ustalano, że dokumenty z których wywodziły się ich prawa własności pasują do tych konkretnych nieruchomości).
Poniższa sygnalizacja dotyczy wykorzystywania w postępowaniach administracyjnych wydruków z Geoportalu Powiatowego jako wiarygodnych dokumentów mimo iż na głównej stronie Geoportalu Powiatowego napisane jest wyraźnie:
"Zawarte w Geoportalu Powiatu G*** informacje oraz generowane z niego wydruki nie stanowią dokumentów w postępowaniach administracyjnych i innych. Mają one wyłącznie charakter poglądowy i mogą być wykorzystywane jedynie w zakresie przybliżonej identyfikacji i lokalizacji przestrzennej obiektów ewidencji gruntów i budynków oraz obiektów pozostałych baz danych. Kopiowanie i publikowanie danych bez zgody jest zabronione.
Starosta G***nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku korzystania lub braku możliwości korzystania z tego serwisu."
W załączeniu dokumentacja potwierdzająca powyższe fakty.
z poważaniem
więcej

0 Comments

Dziennik XI - wezwanie do zaprzestania bezczynności (instytucje nadrzędne)

4/20/2018

0 Comments

 
Wezwanie do zaprzestania bezczynności.
GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, Prokuratury Regionalnej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewoda, Główny Urząd Geodezji i Kartografii
20.04.2018
Szanowni Państwo,
Ponownie wzywam Państwa do zaprzestania bezczynności udzieleniu pełnej informacji odnośnie powodów dla których Państwa pracownicy latami nie dopatrywali się nieprawidłowości w procesowaniu po 2009 roku spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby na jej miejscu znalazł się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż rzeczywiście istnieje i jest ujawniony w prowadzonych dla nieruchomości księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
Wyrażam zdziwienie, że do chwili obecnej nie zdołali Państwo nawet przedstawić materiału dowodowego w zakresie chociażby wykluczającym współudział (świadomy lub nieświadomy) Państwa pracowników w procederze przejmowania nieruchomości. A przypominam, że w sytuacji uwiarygadniania istnienia rzekomych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a sytuacją w terenie (a do tego sprowadza się procesowanie spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby w tym miejscu znajdował się inny obiekt niż wynika z ksiąg wieczystych i innej dokumentacji mającej znaczenie prawne) jest to pierwsza rzecz, którą  należałoby wykluczyć.
Aby Państwa zmotywować przesyłam kolejne wezwanie do zaprzestania bezczynności  skierowane do instytucji Powiatu G*** (Starostwo G***, Sąd Rejonowy w G***, Prokuratura Rejonowa w G***, PINB w G*** oraz Urząd Miasta M***). Jeżeli instytucje te w należnym terminie w  odpowiedzi na niniejsze wezwanie nie dostarczą materiału dowodowego modyfikującego dotychczasowe ustalenia - trzeba będzie uznać, że  zawarte w wezwaniu pytania w sposób właściwy opisują swoisty sposób "porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (którego efekty Państwa funkcjonariusze latami uwiarygadniali). Będzie to miało poważne konsekwencje dla oceny działań Państwa pracowników. Mają więc Państwo żywotny interes aby zdumiewające działania Państwa pracowników wyjaśnić tym razem w sposób należny.
Ze swojej strony rekomenduję organom administracji  (GUNB, MWINB, Wojewoda M*** i SKO w W***), które zdają się pozostawać w przekonaniu, że istnienie innej nieruchomości ustalił rzekomo „sąd” skontaktowanie się z Sądem Okręgowym w W*** i Sądem Apelacyjnym w W*** (które z kolei wydają się uważać, że w istniejącej sytuacji prawnej ustalenie czy księga wieczysta odpowiada sytuacji w terenie leży w gestii jednostek samorządu terytorialnego - i to one są odpowiedzialne za ustalenia w tej kwestii).
Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w W*** procesował zażalenia/odwołania od postanowień nadzoru budowlanego (GUNB, MWINB), SKO w W*** i Wojewody M***  z których każda ma "inna koncepcję" stanu prawnego i fizycznego nieruchomości.  Toteż szczególnie rekomenduję porównanie wersji nadzoru budowlanego (który był w kontakcie nie tylko z aktualnymi ale również poprzednimi właścicielami nieruchomości ustalając na potrzeby postępowań sposób w jaki dysponowali nieruchomością na cele budowlane) z wersja SKO w W***, które jak się zdaje żyje w rzeczywistości w której Urząd Miasta M***nie może zaświadczyć nie tylko o tym, że nie władał nieruchomością i nie umieścił na niej „lokatorów”, ale nawet tego, że nieruchomością bez wiedzy właścicieli nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił czy nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego zmieniającego stan prawny nieruchomości ujawniony w wielokrotnie przeze mnie podawanych księgach wieczystych.
Służbom Geodezyjnym sugeruję zebranie się wreszcie na odwagę i zażądanie przesłania dokumentacji na podstawie której dokonywano zmian w powiatowej ewidencji gruntów dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Jeżeli chodzi o Prokuraturę Regionalną w W*** i Prokuraturę Okręgową w W*** to wskazuję, że poważna instytucja nie przystępuje do badania sprawy z góry powziętym założeniem, że całość dokumentacji, którą się posługuje właściciel nieruchomości jest "zła" (tylko przy takim założeniu istnieją podstawy prawne dla konsekwentnego odsyłania sprawy do Prokuratury Rejonowej w G***). Szczególnie w sytuacji gdy wolumen dokumentacji jest duży i obejmuje księgi wieczyste/hipoteczne (zachowana ciągłość od lat 1920-tych), wielokrotnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów, dane meldunkowe i podatkowe, dokumentację budowlaną, korespondencję urzędową, postępowania spadkowe, umowy z mediami etc, a Prokuratura Rejonowa w G*** w zakresie swoich uprawnień sprawę zbadała co najmniej kilkanaście razy i nie była w stanie wykazać wadliwości tej dokumentacji.
Na zakończenie pragnę podkreślić, że tylko zachowanie jawnego trybu prowadzenia postępowań (czyli dołączanie do akt sprawy i uwzględnianie w uzasadnieniu wszelkich okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie) może uchronić funkcjonariusza państwowego przed wplątaniem się w uwiarygadnianie ustaleń, które w rozumieniu "lege artis" nigdy się nie odbyły. Wyrażam nadzieję, że mając to na względzie tym razem przywrócą Państwo należny (czyli jawny) bieg sprawom związanym z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
W załączeniu pismo wysłane do Urzędu Miasta M***. Pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
Z poważaniem
0 Comments

Dziennik XI - wezwanie do zaprzestania bezczynności (powiat)

4/20/2018

0 Comments

 
Wezwanie do zaprzestania bezczynności
Urząd Miasta M*, Starostwo G, Sąd Rejonowy w G, Prokuratura Rejonowa w G.
20.04.2018

Szanowni Państwo
Po raz kolejny wzywam Państwa do zaprzestania bezczynności w ujawnieniu jakie działania zostały podjęte ok 2009 roku, które sprawiły że po tej dacie wszelkie sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie i jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem   ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
W uzasadnieniu wskazuję, że po pierwsze żadne czynności dotyczące nieruchomości nie powinny być wykonywane za plecami władających nieruchomością właścicieli. A w razie gdyby doszło do jakiejś pomyłki powinni oni być poinformowani o niej w trybie natychmiastowym i zajście powinno być wyjaśnione w sposób jawny. Tymczasem od 8 lat sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** są procesowane tak jakby "ustalono", że w miejscu rzeczywistej nieruchomości znajduje się inny obiekt z innymi właścicielami bez udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień właścicielowi rzeczywiście istniejącej nieruchomości będącemu strona sprawy. Co więcej wzywani regularnie do udzielenia wyjaśnień - konsekwentnie ich Państwo odmawiają.
Nie powinno ulegać wątpliwości, że taka sytuacja jest wysoce patologiczna i co więcej wysoce uciążliwa dla ujawnionych w  księgach wieczystych właścicieli nieruchomości, którym opisany powyżej sposób prowadzenia spraw związanych z ich własnością skutecznie od wielu lat uniemożliwia jej wykorzystanie w sposób należny.
Wobec powyższego wzywając po raz kolejny  do zaprzestania bezczynności w sprawie udzielenia wyjaśnień, z całą mocą sugeruje udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania.
1. Czy za sugestiami o możliwym władaniu nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez Gminę M***  mogą stać inne okoliczności niż pojawienie się ok 2009  roku osoby poddającej się (lub uznanej za) lokatora (względnie dzierżawcę lub użytkownika nieruchomości) przy ul K*** 53 w M***, która chciała zalegalizować rzekomo wykonane w przeszłości czynności budowlane na nieruchomości (w domyśle przez nią lub osobę, która przekazała jej swoje prawa) lub złożyła inny wniosek związany z nieruchomością pod tym adresem?  Przy czym wiedza o rzekomych związkach tej osoby z nieruchomością opierała się na jej oświadczeniu (ewentualnie oświadczeniach innych osób)
2. Czy za przekonaniem o rzekomym istnieniu pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż wynika to z sytuacji w terenie i zapisów ksiąg wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 mogą stać inne okoliczności niż przyjecie ok 2009 roku do zasobów budowlanych (względnie odtworzenie w tym czasie) dokumentacji sporządzonej na planach innej nieruchomości niż istniejąca w terenie (patrz Google Maps), mające najprawdopodobniej na celu zalegalizowanie rzekomo wykonanych wcześniej prac złożonej przez podmiot, którego rzekomy związek z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przed rokiem 2009 opiera się tylko i wyłącznie na jego własnym oświadczeniu?
3. Czy może być inny powód dla którego nie uznaje się za ewidentne naruszenie prawa działań sędziów procesujących sprawy w oparciu o założenie rzekomego istnienia pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji fizycznej i prawnej niż ujawniona w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 niż wprowadzenie do  obiegu prawnego ok 2009  orzeczenia  podjętego przy założeniu istnienia stanu prawnego wywnioskowanego z czynności do których odnoszę się się odnoszę w pkt 1 i 2 ?
4. Czy może być inny powód  dla którego Urząd Miasta M*** odmawia zaświadczenia, że teren nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (w rozumieniu dz ** obr **-**) nie został podzielony niż istnienie podwójnych map geodezyjnych dla terenu dawnej parceli 275a (aktualnie dz **, **, ** obr **-**) oraz  dokonanie czynności geodezyjnych na mapie geodezyjnej nie mającej odbicia w terenie np na przykład w celu uwiarygodnienia jej rzekomej zgodności ze stanem faktycznym?
5. Czy może być inny powód   dla którego Urząd Miasta M*** odmawia zaświadczenia, ze nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** lub jej częścią  nie zadysponowano bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli  ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 (nie sprzedano, nie zwrócono etc) niż to, że takie czynności istotnie zostały wykonane w oparciu o założenie istnienia stanu wynikającego z czynności do których się odnoszę w pkt 1-4.
6. Czy może być inny powód   dla którego zamieszanie powstałe wokół nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nie może być wyjaśnione w sposób jawny niż:
- brak pełnej świadomości osoby do której odnoszę się w pkt 1 jako do "podającej się za lokatora" odnośnie tego jak jej działania zostały zinterpretowane i jaki nadano im bieg?
- obawa przed ujawnieniem, że żadne ustalenia/uzgodnienia lege artis nie zostały dokonane, ani przez jednostkę samorządową (która ograniczyła się do stworzenia iluzji wiarygodności dokumentów  dostarczonych przez osobę trzecią pomimo oczywistej ich sprzeczności z zawartością własnych zasobów), ani przez sąd, który ograniczył się do przeprocesowania sprawy w oparciu o dokumenty uwiarygodnione przez jednostkę samorządową całkowicie ignorując dokumenty obecne w jego zasobach np księgi wieczyste.  
Powyższe pytania nie wyczerpują tematu.
Na zakończenie pragnę jeszcze raz podkreślić, że o ile nie można wykluczyć, że zdarzenia z ok 2009 roku były pokłosiem swoistych metod porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej w terenie przewidzianym pod strategiczna inwestycje planowaną jak się zdaje od dłuższego czasu w Powiecie G*** - o tyle nie ma usprawiedliwienia dla odmowy ujawnienia wszelkich związanych z nimi okoliczności i jawnego wyjaśnienia sprawy w przeciągu już ośmiu lat mimo wielokrotnych wniosków i ponagleń. Szczerze więc rekomenduję rozpoczęcie kooperacji przy wyjaśnianiu sprawy. Tym bardziej, ze w świetle istniejącego materiału dowodowego nie udzielenie, popartej dowodami odpowiedzi na powyższe pytania nie może byc interpretowane inaczej niż jako zgodzenie się z wynikającymi z niego konkluzjami.
Mój interes prawny w wyjaśnieniu sprawy wynika w przesyłanych w poprzednich pismach  pełnomocnictwie do reprezentowania *** w postępowaniu sądowym, umowy użyczenia oraz pełnomocnictwie poświadczonym notarialnie.
Z poważaniem
***
0 Comments
<<Previous

    Archiwum

    November 2023
    July 2023
    October 2022
    August 2022
    July 2022
    May 2022
    November 2021
    September 2021
    November 2019
    October 2019
    September 2019
    August 2019
    July 2019
    June 2019
    May 2019
    April 2019
    November 2018
    October 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    April 2017
    March 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    February 2016
    January 2016
    August 2015
    June 2015
    May 2015
    April 2015
    March 2015
    July 2014
    June 2014
    May 2014
    April 2014
    October 2013
    September 2013
    August 2013
    July 2013
    June 2013
    May 2013
    April 2013
    March 2013
    February 2013
    January 2013
    December 2012
    November 2012
    October 2012
    September 2012
    August 2012
    July 2012
    June 2012
    May 2012
    April 2012
    March 2012
    February 2012
    January 2012
    December 2011
    November 2011
    October 2011
    September 2011
    August 2011
    July 2011
    June 2011
    May 2011

    RSS Feed

Powered by Create your own unique website with customizable templates.
Photos from mattjiggins, Robert Couse-Baker, Sarah Gadd, controlarms, eflon, Mike Licht, NotionsCapital.com, ~Brenda-Starr~, Philgarlic, mikecogh, Cea., srqpix, reneetb, Toronto Public Library Special Collections, Ewan-M, archer10 (Dennis), Tamago Moffle, Sterling College, Roberto Verzo, zoyachubby, Thoth, God of Knowledge, pfly, Kecko, jmcarthy99, torre.elena, manoftaste.de, angelocesare, Dan4th, Jasmine&Roses, Laura Nolte, swanksalot, 401(K) 2012, mueritz, pierre-alain dorange, Katie@!, Milica Sekulic, Sporthotel Achental, hjjanisch, hjjanisch, Alex E. Proimos, annieb, srqpix, ahisgett, Sweet One, onlyberlin, Neville10, simononly, avlxyz, sludgegulper, Ritzee Rebel, pablo.sanchez, Florin Gorgan, susivinh, ollesvensson, LoboStudio Hamburg, Lablascovegmenu, SleetDro, comedy_nose, Nic's events, Andrew Morrell Photography, ismael villafranco, David Blaine, erix!, California Cthulhu (Will Hart), Muffet, Dawn Endico, James & Vilija, włodi, sahlgoode, SilverScreenJean, yeowatzup, Muffet, Bob Dass, Remi Mathis, drapetomania, Slideshow Bruce, conner395, Jayson Emery, Ardent Photography, spilltojill, Salid, Stifts- och landsbiblioteket i Skara, Boston Public Library, Son of Groucho, rosmary, John.Karakatsanis, Images_of_Money, onlyberlin, atomicjeep, bloomsberries, twm1340, ginnerobot, D Petzold Photography, vince42, BobMacInnes, grongar, Brett Jordan, Robot B, NechakoRiver, Remi Mathis, Calgary Reviews, Steve Snodgrass, Smabs Sputzer, griannan, Mark Wheadon, AJC1, Dougtone, jetheriot, jespahjoy, misteraitch, Dirty S, Ephemeral Scraps, Tamago Moffle, yrrek, quinn.anya, Rooey202, chada, JeremyMcWilliams, hardworkinghippy, OliBac, mikebaird, dvanzuijlekom, cuatrok77, the Italian voice, llorias, stevendepolo, Ashborne Bristol Photography, Mary-Lynn, rharrison, cbransto, Chopianissima, judy_breck, pablo.sanchez, phonogalerie.com, Putneypics, State Records NSW, rusvaplauke, katsommers, Paco Espinoza Photography, Dana Moos, El Bibliomata, Karen Roe, laogooli, Lemsipmatt, matrianklw, blumenbiene, judy_breck, Sterling College, Justin A. Wilcox, sancho_panza, WordRidden, tuppus, twoshortplanks, akeg, 70023venus2009, zerok, riptheskull, emma.maria, waferboard, nottsexminer, ibm4381, garryknight, rahego, PhotoAtelier (Glen), Nesster, Evil Preacher, orangeacid, _Pek_, Dun can, goodiesfirst, jpockele, Marysol*, BobMacInnes, Steve Snodgrass, apple_pathways, prayitno, Chadie dela Cruz, mikecogh, ducksandbooks, dok1, maciekSz, Alkan de Beaumont Chaglar, happy_serendipity, Stig Nygaard, Chez Eskay, Maurizio Costanzo - mavik2007, jinterwas, bortescristian, swanksalot, firepile, fauxto_digit, Migle Seikyte, ralpe, SidPix, mrkathika, theogeo, Jessiner, Rodrigo_Amorim, Mohammed Alborum, Elsie esq., visulogik, orangeacid, Franco Folini, hans s, romana klee, Bondesgaarde, farmalldanzil, Nicholas_T, Travels with a dog and a Camera :), joe calhoun, Jasmine&Roses, avlxyz, meaduva, The Travelling Bum, blmurch, MonkeySimon, Yortw, dalbera, Tekniska museet, liebeslakritze, morberg, ilovegreenland, Yinghai, ddfreedl, DoNotLick, adamnsinger, Jeff Belmonte, Claus Rebler, Paul Lowry, BFS Man, cygnus921, Wrote, grecolina, matthewf01, jdn, OliBac, dok1, keetr, Shaylor, bunnygoth, bloomsberries, kimberlyannryan, Gudlyf, aschaf, Vincent_AF, onnola, Infomastern, avlxyz, Carly & Art, joiseyshowaa, erix!, Jim Anzalone, Vectorportal, Dainis Matisons, geishaboy500, jmcarthy99, eva101, David Paul Ohmer, Nomadic Lass, riptheskull, L'eau Bleue, Paul Stainthorp, jfgornet, Christian Haugen, sleepyneko, thegardenbuzz, Renodesertfoxstill, Alex E. Proimos, brizzle born and bred, CarbonNYC, nissennetz, Matt From London, taberandrew, JC i Núria, Rachel Strohm, California Cthulhu (Will Hart), C Jill Reed, jbcurio, RambergMediaImages, Martin Pettitt, Copper Kettle, DonkeyHotey, Sarah G..., Monika Kostera (urbanlegend), onnola, mattandrubydavis, Francis Storr, net_efekt, gbaku, born1945, lostinfog, McD22, adactio, Lars Plougmann, New Brunswick Tourism | Tourisme Nouveau-Brunswick, Jorbasa, *King of the Ants*, mikecogh, antonikon, krossbow, Hans Pama