więcej
Od 2009 do 2011 roku prowadziliśmy z NSA interesująca korespondencje. Jej powodem było szokujące dla nas postępowanie WSA (opisane w epizodzie 1), który uchylił się od usunięcia z akt sprawy poświadczeń ewidentnie sprzecznych ze stanem faktycznym i w oparciu o tak skonstruowane akta sprawy wydał wyrok. Jak rozumiemy z faktu uzyskania odpowiedzi na nasze pisma podnoszące te kwestie NSA zostało skutecznie poinformowane o zaistniałych okolicznościach i jak się wydaje absolutnie nie podzielało naszego niepokoju.
więcej
0 Comments
Przysłowiową kroplą, która przelała czarę, czyli wydarzeniem, które ostatecznie sprawiło, że przestaliśmy patrzeć na sądownictwo administracyjne jako na strażnika przestrzegania prawa była dyskusja na temat art 304 kpk Dla przypomnienia artykuł ten nakłada na każdego funkcjonariusza państwowego (w tym sędziego sądownictwa administracyjnego) obowiązek poinformowania odpowiednich organów o każdym podejrzeniu naruszenia prawa o jakim się dowie w trakcie pełnienia swoich obowiązków. Ponieważ nasze doświadczenia z sądownictwem administracyjnym wzbudziły podejrzenie, że sądy administracyjne mają ten zapis w hmm...... "głębokim poważaniu" postanowiliśmy zadać bezpośrednie pytanie. więcej Prawdę mówiąc to czytając niektóre postanowienia SKO mieliśmy wrażenie jakbyśmy korespondowali z kimś z innej planety przy pomocy translatora. Wszystkie wyrazy rozumiemy, W zdaniach orzeczenie, podmiot przecinki na swoim miejscu. Tylko trudno chwycić logikę wypowiedzi, bo wiadomo w kosmosie kultura trochę inna.... Weźmy na przykład taka prosta sprawę. Chcieliśmy sprawdzić, czy w zasobach archiwalnych gminy historyczny numer naszej działki jest prawidłowo przypisany. Tak na wszelki wypadek. Nie sądziliśmy, ze mógłby z tym być jakikolwiek problem zważywszy, ze pod koniec lat 1990-tych zaświadczenie o identycznej treści zostało wydane. Jak rozumiemy bez problemów. więcej Jak najprawdopodobniej większość ludzi nigdy nie zastanawialiśmy nad różnicą pomiędzy prawem a sprawiedliwością. Właściwie to te dwa wyrazy traktowaliśmy jak synonimy. Dopiero gdy struktury wymiaru sprawiedliwości zaczęły zachowywać się tak jakby miały nie tylko nasze prawa w głębokim poważaniu, ale również prawo (w rozumieniu obowiązujących ustaw) zaczęliśmy się zastanawiać. Dodatkowym impulsem było wygrzebanie gdzieś z zakamarków pamięci zasłyszanych gdzieś fraz na temat zadań sądownictwa komunistycznego, które służyło wdrażaniu sprawiedliwości społecznej, a prawo było tylko narzędziem dla realizowania tego celu. Tworzyło to całkiem "zgrabny układ", który umożliwił na przykład prowadzenie procesów pokazowych, na których realizowano właśnie "sprawiedliwość komunistyczna", a nie egzekwowano zapisy obowiązującego prawa. Takie podejście do struktur wymiaru sprawiedliwości pozwala na ich instrumentalne użycie, bo sprawiedliwość jest w gruncie rzeczy bardzo ulotnym pojęciem. więcej Publikujemy odpowiedzi na pytania zadane jakiś czas temu Staroście 1) Zadziwieni tym jak to możliwe, że Urząd Miasta był w stanie w roku 1999 wskazać jaka przedwojenna parcela odpowiada lokalizacji ćwoczej działki, a Starosta w 2013 roku już nie postanowiliśmy zapytać Starostę wprost co też może być powodem takiego stanu rzeczy. Starosta odpowiedział, tłumacząc się brakiem pewności co do przebiegu granic działek i ..... więcej Nauczeni doświadczeniem, że żądać wyjaśnień należy od wszystkich zwróciliśmy się z wnioskiem o wyjaśnienie sprawy (poświadczeń Prokuratury Rejonowej o stanie prawnym ćwoczej nieruchomości sprzecznych ze stanem ksiąg wieczystych) również do Prokuratury Rejonowej. W odpowiedzi na złożone zapytanie dostaliśmy odpowiedź iż w aktach sprawy znajdują się "wszelkie informacje oraz dowody". więcej W kolejnej odsłonie fascynującej korespondencji w sprawie "samoistnego posiadania gminy" SKO nakazało Burmistrzowi/Urzędowi Miasta ponowne rozpatrzenie dwóch naszych wniosków jeden z nich dotyczył zaświadczeń w sprawie właśnie "samoistnego posiadania gminy". Myśleliśmy, że Burmistrz się odwoła, ale ku naszemu zdziwieniu postanowienie SKO jednak przyjął i przysłał nam pismo nakazujące doprecyzowanie. Po zapoznaniu się z ich treścią uznaliśmy, że nie ma innego wyjścia jak potraktować je jako hmm... bzdury. więcej |
Archiwum
July 2024
|