|
|
Pismo do Krajowej Rady Sądownictwa
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pism z dnia 16.08.2017, 19.07.2017, 11.06.2017;
Dokumentując Państwa przyzwolenie na całkowite odejście od zasady niezawisłości sadownictwa przesyłam do Państwa wiadomości kolejne pisma skierowane do instytucji powiatowych i ponadpowiatowych w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Sprawa to pokazała bezkrytyczne zaangażowanie aparatu sądowego (zarówno sadownictwa administracyjnego jak i powszechnego) w proceder uwiarygadniania prawidłowości i legalności "przekładania" na prywatne nieruchomości dokumentacji z obiektów dla których można wykazać jakieś prawa Skarbu Państwa/Gminy.
Wskazać należy, ze zebrane dotychczas materiały wskazują, że proceder ten jest inicjowany poza strukturami sądowniczymi. W takich okolicznościach mówienie o jakiejkowiek niezawisłości sądownictwa jest zwykłym nieporozumieniem.
Podkreślić ponadto należy, ze pomimo iż ze sprawami związanymi z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** miało do czynienia bodajże ponad kilkudziesięciu sędziów - żaden z nich nie okazał się na tyle niezawisły, by w jawny sposób skonfrontować dokumenty "przełożone" z innego obiektu (najprawdopodobniej z udziałem administracji państwowej lub samorządowej) na nieruchomość nabytą niewiele wcześniej w dobrej wierze w oparciu o rękojmię ksiąg wieczystych , chociażby z zapisami tych ksiąg wieczystych. Co więcej żaden z nich nie okazał się nawet na tyle niezawisły, by poinformować osobę ujawnioną w księgach wieczystych jako właściciel dlaczego procesuje sprawy/nie dopatruje się nieprawidłowości w procesowaniu spraw z naruszeniem jej praw (i w ten sposób umożliwić jej obronę interesu prawnego).
W tym miejscu należy przypomnieć, że prowadzenie ksiąg wieczystych a tym samym odpowiedzialność za prawdziwość ich zapisów pozostaje w gestii sądów powszechnych. Najwyraźniej jednak utrzymanie ich wiarygodności okazało się dla "niezawisłych" sędziów znacznie mniejszym priorytetem niż uwiarygadnianie administracyjno-samorządowych „przekładanek” pomimo iż nie mają one nic wspólnego z zakresem obowiązków sądownictwa powszechnego.
Ponadto załączam kolejna odmowę usunięcia z obiegu prawnego wyroku I C 170/10 przez "niezawisłego" sędziego (Adm.411-209/17).
W wyroku I C 170/10 sędzia procesując sprawę w sposób nie mający uzasadnienia w aktach sprawy, "ustalił" stan prawny na inny niż ten ujawniony w księgach wieczystych (prawdopodobnie za to w sposób kompatybilny z "przełożoną" z innej nieruchomości dokumentacją) oraz podjął próbę ingerencji w prawa własności do nieruchomości nabyte w dobrej wierze (więcej w załączonym piśmie skierowanym do instytucji powiatowych).
Biorąc pod uwagę, że wyrok I C 170/10 ze względu na swoje niejasne sformułowania może w każdej chwili zostać użyty dla dokonania czynności prawnej ze szkodą dla ujawnionego w księgach wieczystych właściciela nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** - szybkość z jaką doprowadzą Państwo do jego usunięcia jest dobrym testem na to jak poważnie traktują Państwo swoje obowiązki zapewnienia niezawisłości sądownictwa. Samo pozwolenie na istnienie takiego wyroku w przestrzeni prawnej pod pozorem nieingerencji w "prawo sędziego do niezawisłej oceny" zmienia koncepcje niezawisłości sądownictwa w jego parodię.
Z poważaniem
***
Do Starostwa G***, PINB w G***, Urzędu Miasta M***, Sądu Rejonowego w G*** i Prokuratury Rejonowej w G*** zostało wysłane pismo o takiej samej treści jak pismo w załączeniu (local_03_09_2017.pdf)
Pisma do instancji nadrzędnych o identycznej treści z załączonym pismem (nadrz_03_09_2017.pdf) zostały wysłane m. in. do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W*** i WSA w W***.
W nawiązaniu do pism z dnia 16.08.2017, 19.07.2017, 11.06.2017;
Dokumentując Państwa przyzwolenie na całkowite odejście od zasady niezawisłości sadownictwa przesyłam do Państwa wiadomości kolejne pisma skierowane do instytucji powiatowych i ponadpowiatowych w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Sprawa to pokazała bezkrytyczne zaangażowanie aparatu sądowego (zarówno sadownictwa administracyjnego jak i powszechnego) w proceder uwiarygadniania prawidłowości i legalności "przekładania" na prywatne nieruchomości dokumentacji z obiektów dla których można wykazać jakieś prawa Skarbu Państwa/Gminy.
Wskazać należy, ze zebrane dotychczas materiały wskazują, że proceder ten jest inicjowany poza strukturami sądowniczymi. W takich okolicznościach mówienie o jakiejkowiek niezawisłości sądownictwa jest zwykłym nieporozumieniem.
Podkreślić ponadto należy, ze pomimo iż ze sprawami związanymi z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** miało do czynienia bodajże ponad kilkudziesięciu sędziów - żaden z nich nie okazał się na tyle niezawisły, by w jawny sposób skonfrontować dokumenty "przełożone" z innego obiektu (najprawdopodobniej z udziałem administracji państwowej lub samorządowej) na nieruchomość nabytą niewiele wcześniej w dobrej wierze w oparciu o rękojmię ksiąg wieczystych , chociażby z zapisami tych ksiąg wieczystych. Co więcej żaden z nich nie okazał się nawet na tyle niezawisły, by poinformować osobę ujawnioną w księgach wieczystych jako właściciel dlaczego procesuje sprawy/nie dopatruje się nieprawidłowości w procesowaniu spraw z naruszeniem jej praw (i w ten sposób umożliwić jej obronę interesu prawnego).
W tym miejscu należy przypomnieć, że prowadzenie ksiąg wieczystych a tym samym odpowiedzialność za prawdziwość ich zapisów pozostaje w gestii sądów powszechnych. Najwyraźniej jednak utrzymanie ich wiarygodności okazało się dla "niezawisłych" sędziów znacznie mniejszym priorytetem niż uwiarygadnianie administracyjno-samorządowych „przekładanek” pomimo iż nie mają one nic wspólnego z zakresem obowiązków sądownictwa powszechnego.
Ponadto załączam kolejna odmowę usunięcia z obiegu prawnego wyroku I C 170/10 przez "niezawisłego" sędziego (Adm.411-209/17).
W wyroku I C 170/10 sędzia procesując sprawę w sposób nie mający uzasadnienia w aktach sprawy, "ustalił" stan prawny na inny niż ten ujawniony w księgach wieczystych (prawdopodobnie za to w sposób kompatybilny z "przełożoną" z innej nieruchomości dokumentacją) oraz podjął próbę ingerencji w prawa własności do nieruchomości nabyte w dobrej wierze (więcej w załączonym piśmie skierowanym do instytucji powiatowych).
Biorąc pod uwagę, że wyrok I C 170/10 ze względu na swoje niejasne sformułowania może w każdej chwili zostać użyty dla dokonania czynności prawnej ze szkodą dla ujawnionego w księgach wieczystych właściciela nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** - szybkość z jaką doprowadzą Państwo do jego usunięcia jest dobrym testem na to jak poważnie traktują Państwo swoje obowiązki zapewnienia niezawisłości sądownictwa. Samo pozwolenie na istnienie takiego wyroku w przestrzeni prawnej pod pozorem nieingerencji w "prawo sędziego do niezawisłej oceny" zmienia koncepcje niezawisłości sądownictwa w jego parodię.
Z poważaniem
***
Do Starostwa G***, PINB w G***, Urzędu Miasta M***, Sądu Rejonowego w G*** i Prokuratury Rejonowej w G*** zostało wysłane pismo o takiej samej treści jak pismo w załączeniu (local_03_09_2017.pdf)
Pisma do instancji nadrzędnych o identycznej treści z załączonym pismem (nadrz_03_09_2017.pdf) zostały wysłane m. in. do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W*** i WSA w W***.
Pismo do Sądu Najwyższego
Napisaliśmy tez do Sadu Najwyższego wzruszeni również dotychczasową korespondencją. Sąd Najwyższy najwyraźniej nie poczuwa się do obowiązku pochylenia się nad swoja własna uchwała, która zdjęła domniemanie wiarygodności z działu I-O ksiąg wieczystych umożliwiając w ten sposób administracyjno-samorządowe przekładanki.....
Napisaliśmy tez do Sadu Najwyższego wzruszeni również dotychczasową korespondencją. Sąd Najwyższy najwyraźniej nie poczuwa się do obowiązku pochylenia się nad swoja własna uchwała, która zdjęła domniemanie wiarygodności z działu I-O ksiąg wieczystych umożliwiając w ten sposób administracyjno-samorządowe przekładanki.....
Szanowni Państwo
Dokumentując Państwa przyzwolenie na hucpę jaka jest wykorzystanie sądownictwa powszechnego w procederze przejmowania nieruchomości w oparciu o lukę prawna powstała na skutek Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28.02.1989 roku sygn. III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 przesyłam pismo skierowane do KRS wraz z załącznikami.
Po raz kolejny przypominam, ze wspomniana uchwała zdejmując domniemanie wiarygodności z działu I-O umożliwiła pozasądową zmianę właściciela nieruchomości poprzez wykazanie, że nieruchomości pod danym adresem jest nieruchomością o innych parametrach niż ta dla której prowadzone są księgi wieczyste.
Sprawa nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** jest istotna z dwóch powodów:
1. Po 2009 roku była badana przez co najmniej kilkudziesięciu sędziów w różnych trybach i żaden nie dopatrzył się nieprawidłowości w procesowaniu związanych z nią spraw w oparciu o inny stan prawny niż wynikający z zapisów ksiąg wieczystych. Nie można potwierdzić o prawidłowości procesowania spraw z pogwałceniem praw wynikających z zapisów ksiąg wieczystych (lub nawet nie dopatrzeć się w tym nieprawidłowości) nie potwierdzając automatycznie o prawidłowości procesu z którego nieistnienie tych praw wynika. Toteż należy uznać, że każdy z tych sędziów potwierdził o prawidłowości wykorzystywania wspomnianej luki prawnej w taki sposób jak zrobiono to w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
2. Ze względu na dobrze zachowana i starannie prowadzona dokumentacje dotycząca tej nieruchomości - sprawy z nią związane pokazują, że przed "przełożeniem" na nieruchomość prywatną dokumentów z innego obiektu bez informowania o tym właścicieli nie zabezpieczają:
- księgi wieczyste ze 100-letnia ciągłością zapisów z zachowanym kompletem dokumentacji (w tym komplet aktów notarialnych, wypisy z ewidencji gruntów, dowody ciągłego kontaktu z właścicielami)
- zapisy ewidencji gruntów kompatybilne z zapisami ksiąg wieczystych
- udokumentowana ciągłość władania nieruchomością przez kolejnych właścicieli
- niedawno dokonany zakup i obciążenie części nieruchomości zabezpieczeniem kredytu hipotecznego
- obecność w zasobach bodajże wszystkich instytucji gminno-powiatowych (w tym sądu rejonowego) dokumentacji potwierdzającej własność i władanie nieruchomością przez kolejnych właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych
- niezdolność do ujawnienia jakiegokolwiek dokumentu, który mógłby podważyć zapisy wspomnianych ksiąg w jawnym postępowaniu.
Pomimo iż w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaszły wszystkie z wymienionych powyżej okoliczności jednocześnie ok 2009 roku przestano respektować prawa wynikające z zapisów prowadzonych dla tej nieruchomości ksiąg wieczystych bez podania ku temu powodu. Po kilku latach prywatnych ustaleń okazało że, ze przyczyna jest przełożenie dokumentacji z innego, niepodobnego obiektu dla którego można wykazać jakieś prawa Skarbu Państwa.
Na marginesie należy zauważyć, że spraw nie uznawania dobrze udokumentowanych praw do nieruchomości i/lub stanu faktycznego jest w samym tylko M*** pewna ilość - toteż sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w żaden sposób nie można traktować jako pojedynczej aberracji.
W tym kontekście Państwa dotychczasowa bezczynność musi budzić prawdziwe zażenowanie.
Z poważaniem
***
Do Starostwa G***, PINB w G***, Urzędu Miasta M***, Sądu Rejonowego w G*** i Prokuratury Rejonowej w G*** zostało wysłane pismo o takiej samej treści jak pismo w załączeniu (local_03_09_2017.pdf)
Pisma do instancji nadrzędnych o identycznej treści z załączonym pismem (nadrz_03_09_2017.pdf) zostały wysłane m. in. do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W*** , WSA w W*** i NSA.
Dokumentując Państwa przyzwolenie na hucpę jaka jest wykorzystanie sądownictwa powszechnego w procederze przejmowania nieruchomości w oparciu o lukę prawna powstała na skutek Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28.02.1989 roku sygn. III CZP 13/89, OSNCP 1990, nr 2, poz. 26 przesyłam pismo skierowane do KRS wraz z załącznikami.
Po raz kolejny przypominam, ze wspomniana uchwała zdejmując domniemanie wiarygodności z działu I-O umożliwiła pozasądową zmianę właściciela nieruchomości poprzez wykazanie, że nieruchomości pod danym adresem jest nieruchomością o innych parametrach niż ta dla której prowadzone są księgi wieczyste.
Sprawa nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** jest istotna z dwóch powodów:
1. Po 2009 roku była badana przez co najmniej kilkudziesięciu sędziów w różnych trybach i żaden nie dopatrzył się nieprawidłowości w procesowaniu związanych z nią spraw w oparciu o inny stan prawny niż wynikający z zapisów ksiąg wieczystych. Nie można potwierdzić o prawidłowości procesowania spraw z pogwałceniem praw wynikających z zapisów ksiąg wieczystych (lub nawet nie dopatrzeć się w tym nieprawidłowości) nie potwierdzając automatycznie o prawidłowości procesu z którego nieistnienie tych praw wynika. Toteż należy uznać, że każdy z tych sędziów potwierdził o prawidłowości wykorzystywania wspomnianej luki prawnej w taki sposób jak zrobiono to w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
2. Ze względu na dobrze zachowana i starannie prowadzona dokumentacje dotycząca tej nieruchomości - sprawy z nią związane pokazują, że przed "przełożeniem" na nieruchomość prywatną dokumentów z innego obiektu bez informowania o tym właścicieli nie zabezpieczają:
- księgi wieczyste ze 100-letnia ciągłością zapisów z zachowanym kompletem dokumentacji (w tym komplet aktów notarialnych, wypisy z ewidencji gruntów, dowody ciągłego kontaktu z właścicielami)
- zapisy ewidencji gruntów kompatybilne z zapisami ksiąg wieczystych
- udokumentowana ciągłość władania nieruchomością przez kolejnych właścicieli
- niedawno dokonany zakup i obciążenie części nieruchomości zabezpieczeniem kredytu hipotecznego
- obecność w zasobach bodajże wszystkich instytucji gminno-powiatowych (w tym sądu rejonowego) dokumentacji potwierdzającej własność i władanie nieruchomością przez kolejnych właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych
- niezdolność do ujawnienia jakiegokolwiek dokumentu, który mógłby podważyć zapisy wspomnianych ksiąg w jawnym postępowaniu.
Pomimo iż w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** zaszły wszystkie z wymienionych powyżej okoliczności jednocześnie ok 2009 roku przestano respektować prawa wynikające z zapisów prowadzonych dla tej nieruchomości ksiąg wieczystych bez podania ku temu powodu. Po kilku latach prywatnych ustaleń okazało że, ze przyczyna jest przełożenie dokumentacji z innego, niepodobnego obiektu dla którego można wykazać jakieś prawa Skarbu Państwa.
Na marginesie należy zauważyć, że spraw nie uznawania dobrze udokumentowanych praw do nieruchomości i/lub stanu faktycznego jest w samym tylko M*** pewna ilość - toteż sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w żaden sposób nie można traktować jako pojedynczej aberracji.
W tym kontekście Państwa dotychczasowa bezczynność musi budzić prawdziwe zażenowanie.
Z poważaniem
***
Do Starostwa G***, PINB w G***, Urzędu Miasta M***, Sądu Rejonowego w G*** i Prokuratury Rejonowej w G*** zostało wysłane pismo o takiej samej treści jak pismo w załączeniu (local_03_09_2017.pdf)
Pisma do instancji nadrzędnych o identycznej treści z załączonym pismem (nadrz_03_09_2017.pdf) zostały wysłane m. in. do Sądu Okręgowego w W***, Sądu Apelacyjnego w W*** , WSA w W*** i NSA.
# # #
# # #
# # #
# # #
# # #.
# # #
i# # #
# # #
# # #
Dziennik pierwszy (pisany przed 08-2012) |
Dziennik drugi (pisany po 08-2012). |
Dziennik trzeci (pisany po 04-2014). |
Dziennik czwarty (pisany po 03-2015). |
Dziennik piąty (pisany po 01-2016). |
Dziennik szósty (pisany po 04-2016). |
Dziennik siódmy (pisany od 10-2016). |
Dziennik ósmy (pisany od 12-2016). |