Sugerujemy by Prokuratoria Generalna objęła patronatem wpisanie III RP do Księgi Rekordów Guiness'a
25.10.2019
Szanowni Państwo,
Uprzejmie zwracamy się z prośbą o objęcie patronatem naszej inicjatywy wpisania III RP do Księgi Rekordów Guinnessa jako jedyne państwo, które jest uważane przez własne instytucje państwowe za "powielaną pomyłkę" najprawdopodobniej w takim zakresie w jakim nie pasuje do jakiegoś roszczenia reprywatyzacyjnego.
Sprawa, która zainicjowała naszą inicjatywę powinna być Państwu znana, bowiem byli już Państwo o tej sprawie informowani (przykładowo pismami z dnia 05.04.2018, 30.01.2019, 23.04.2019, 26.06.2019, 16.10.2019)
W tym miejscu przypominamy tylko, że na przestrzeni ostatnich 10 lat nieskuteczne okazały się standardowe sposoby przekonania instytucji państwowych, że nie powinny procesować spraw związanych z prywatną nieruchomością tak jakby na jej miejscu było coś innego niż wynika z dokumentów i rejestrów Państwa Polskiego oraz istniejącej w tym okresie sytuacji w terenie. Równie bezskuteczne okazały się standardowe próby przekonania, ze jeśli instytucje państwowe mają problem z uznawaniem dokumentów wystawianych przez kolejne administracje Państwa Polskiego (IIRP, PRL, IIIRP) oraz tego co istnieje w terenie to powinny przynajmniej wyjaśnić dlaczego.
Mamy więc nadzieję, że wpisanie III RP do księgi Guinnessa nie tylko przyniesie jej zaszczyt, ale przy okazji skłoni instytucje państwowe do pokazania roszczenia reprywatyzacyjnego, które najprawdopodobniej jest przyczyną tego, że "powielaną pomyłką " muszą koniecznie być, w przekonaniu instytucji państwowych, wszystkie okoliczności jednoznacznie pokazujące, że nieruchomość nie była znacjonalizowana w okresie PRL-u i do tej pory pozostaje własnością oraz we władaniu następców prawnych przedwojennych właścicieli. Innymi słowy żadnego roszczenia reprywatyzacyjnego wynikającego z działań Państwa Polskiego do niej być nie może.
Instytucje państwowe o których mowa obejmują m.in. 4 kolejne Kancelarie Premiera, kilka ministerstw, Sąd Najwyższy czy KRS, i kilkanaście instytucji niższego szczebla.
Nie będziemy też ukrywać,że jesteśmy również ciekawi czy mamy do czynienia ze zwykłym prowincjonalnym przekrętem/błędem (najprawdopodobniej reprywatyzacyjnym), który już prawie od dekady żyje własnym życiem na skutek specyficznej "solidarności zawodowej" pracowników instytucji państwowych. Czy też instytucje państwowe podążają za orzecznictwem sądowym ukształtowanym przez jakiś duży pakiet roszczeń bynajmniej nie wynikających z działań Państwa Polskiego, które nakazuje dostosowywać stan prawny i faktyczny nieruchomości do tych roszczeń (o czym de facto usiłują nas od prawie dekady przekonać instytucje państwowe potwierdzając o zgodności z prawem działań swoich pracowników).
Myślimy, ze również Państwa powinno to zaciekawić i głęboko wierzymy, ze obejmą Państwo naszą akcje swoim patronatem.
z poważaniem
Akcja społeczna Niespotykanie Spokojny Obywatel