GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, Prokuratury Regionalnej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***, Wojewoda, Główny Urząd Geodezji i Kartografii
20.04.2018
Szanowni Państwo,
Ponownie wzywam Państwa do zaprzestania bezczynności udzieleniu pełnej informacji odnośnie powodów dla których Państwa pracownicy latami nie dopatrywali się nieprawidłowości w procesowaniu po 2009 roku spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby na jej miejscu znalazł się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż rzeczywiście istnieje i jest ujawniony w prowadzonych dla nieruchomości księgach wieczystych ****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
Wyrażam zdziwienie, że do chwili obecnej nie zdołali Państwo nawet przedstawić materiału dowodowego w zakresie chociażby wykluczającym współudział (świadomy lub nieświadomy) Państwa pracowników w procederze przejmowania nieruchomości. A przypominam, że w sytuacji uwiarygadniania istnienia rzekomych rozbieżności pomiędzy zapisami ksiąg wieczystych a sytuacją w terenie (a do tego sprowadza się procesowanie spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** tak jakby w tym miejscu znajdował się inny obiekt niż wynika z ksiąg wieczystych i innej dokumentacji mającej znaczenie prawne) jest to pierwsza rzecz, którą należałoby wykluczyć.
Aby Państwa zmotywować przesyłam kolejne wezwanie do zaprzestania bezczynności skierowane do instytucji Powiatu G*** (Starostwo G***, Sąd Rejonowy w G***, Prokuratura Rejonowa w G***, PINB w G*** oraz Urząd Miasta M***). Jeżeli instytucje te w należnym terminie w odpowiedzi na niniejsze wezwanie nie dostarczą materiału dowodowego modyfikującego dotychczasowe ustalenia - trzeba będzie uznać, że zawarte w wezwaniu pytania w sposób właściwy opisują swoisty sposób "porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (którego efekty Państwa funkcjonariusze latami uwiarygadniali). Będzie to miało poważne konsekwencje dla oceny działań Państwa pracowników. Mają więc Państwo żywotny interes aby zdumiewające działania Państwa pracowników wyjaśnić tym razem w sposób należny.
Ze swojej strony rekomenduję organom administracji (GUNB, MWINB, Wojewoda M*** i SKO w W***), które zdają się pozostawać w przekonaniu, że istnienie innej nieruchomości ustalił rzekomo „sąd” skontaktowanie się z Sądem Okręgowym w W*** i Sądem Apelacyjnym w W*** (które z kolei wydają się uważać, że w istniejącej sytuacji prawnej ustalenie czy księga wieczysta odpowiada sytuacji w terenie leży w gestii jednostek samorządu terytorialnego - i to one są odpowiedzialne za ustalenia w tej kwestii).
Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w W*** procesował zażalenia/odwołania od postanowień nadzoru budowlanego (GUNB, MWINB), SKO w W*** i Wojewody M*** z których każda ma "inna koncepcję" stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Toteż szczególnie rekomenduję porównanie wersji nadzoru budowlanego (który był w kontakcie nie tylko z aktualnymi ale również poprzednimi właścicielami nieruchomości ustalając na potrzeby postępowań sposób w jaki dysponowali nieruchomością na cele budowlane) z wersja SKO w W***, które jak się zdaje żyje w rzeczywistości w której Urząd Miasta M***nie może zaświadczyć nie tylko o tym, że nie władał nieruchomością i nie umieścił na niej „lokatorów”, ale nawet tego, że nieruchomością bez wiedzy właścicieli nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił czy nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego zmieniającego stan prawny nieruchomości ujawniony w wielokrotnie przeze mnie podawanych księgach wieczystych.
Służbom Geodezyjnym sugeruję zebranie się wreszcie na odwagę i zażądanie przesłania dokumentacji na podstawie której dokonywano zmian w powiatowej ewidencji gruntów dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Jeżeli chodzi o Prokuraturę Regionalną w W*** i Prokuraturę Okręgową w W*** to wskazuję, że poważna instytucja nie przystępuje do badania sprawy z góry powziętym założeniem, że całość dokumentacji, którą się posługuje właściciel nieruchomości jest "zła" (tylko przy takim założeniu istnieją podstawy prawne dla konsekwentnego odsyłania sprawy do Prokuratury Rejonowej w G***). Szczególnie w sytuacji gdy wolumen dokumentacji jest duży i obejmuje księgi wieczyste/hipoteczne (zachowana ciągłość od lat 1920-tych), wielokrotnie wydawane wypisy z ewidencji gruntów, dane meldunkowe i podatkowe, dokumentację budowlaną, korespondencję urzędową, postępowania spadkowe, umowy z mediami etc, a Prokuratura Rejonowa w G*** w zakresie swoich uprawnień sprawę zbadała co najmniej kilkanaście razy i nie była w stanie wykazać wadliwości tej dokumentacji.
Na zakończenie pragnę podkreślić, że tylko zachowanie jawnego trybu prowadzenia postępowań (czyli dołączanie do akt sprawy i uwzględnianie w uzasadnieniu wszelkich okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie) może uchronić funkcjonariusza państwowego przed wplątaniem się w uwiarygadnianie ustaleń, które w rozumieniu "lege artis" nigdy się nie odbyły. Wyrażam nadzieję, że mając to na względzie tym razem przywrócą Państwo należny (czyli jawny) bieg sprawom związanym z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***.
W załączeniu pismo wysłane do Urzędu Miasta M***. Pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
Z poważaniem