Podobno człowiek który wymyślił strukturę jakiegoś wiązania chemicznego wpadł na pomysł jak to może wyglądać po tym jak przyśniły mu się małpy trzymające się za ogony. Nam co prawda małpy się nie przyśniły,ale oglądając sobie kiedyś przed snem "Noc żywych trupów" wpadliśmy na odlotowy pomysł, że może te osoby z decyzji Wojewody to nie byli właściciele tylko jakieś zupełnie inne osoby przypadkowo nazywające się tak samo.
Zmieniło to trochę konfigurację. Już od pewnego czasu szukaliśmy sposobu przeniesienia własności, którego nie odnotowuje się z urzędu w księgach wieczystych. Teoretycznie nie powinno nas to obchodzić, bowiem prawa ujawnione w księgach wieczystych są mocniejszym tytułem własności niż jakiegokolwiek inne. Tak na zdrową logikę, to nie respektowanie praw ujawnionych w księgach wieczystych sugeruje raczej istnienie alternatywnych ksiąg wieczystych, ale doświadczenie nauczyło nas, że należy czasami szukać w miejscach nieoczekiwanych.
Wracając jednak do naszego odlotowego pomysłu zainspirowanego "Nocą żywych trupów". Skoro nie jest pewne czy osoby wymienione przez Wojewodę są poprzednimi współwłaścicielami (czy też osobami mającymi te same imiona i nazwiska), to nie jest nawet pewne czy żyją, A jednym ze sposobów nabycia nieruchomości, którego odnotowanie zależy tylko od dobrej woli beneficjanta jest nabycie nieruchomości jako część masy spadkowej. Do tej pory nie braliśmy tego pod uwagę (poprzedni współwłaściciele są według naszej wiedzy jak najbardziej żywi i cieszą się dobrym zdrowiem).
No to pomyśleliśmy, że może warto byłoby tych innych osób poszukać i do tego niekoniecznie wśród żywych. No bo obiło nam się o uszy, że w innych miastach były już przypadki przejmowania nieruchomości "na nieboszczyka" czyli na skutek przejęcia spadku po osobach, których nazwiska figurują (bez peseli) w rejestrach nieruchomości...
Prawdę mówiąc to nawet nie zdziwiliśmy się specjalnie kiedy okazało się, że postępowania spadkowe to jedna z tych informacji których lokalny sąd nie jest w stanie udzielić. Oczywiście na razie o niczym to nie świadczy, ale niewątpliwie będziemy w tym kierunku grzebać....