Teoretycznie przekroczenie uprawnień przez urzędnika polega na wystawieniu przez niego dokumentu do wystawienia którego nie miał uprawnień. W praktyce coś takiego jak przekroczenie uprawnień przez urzędnika chyba nie istnieje, za to na pewno istnieje cud typu 2.
Podobnie jak w przypadku cudu typu 1 wystawienie przez urzędnika dokumentu do wystawienia którego nie miał uprawnień nikogo nie rusza. Urzędnika za cudotwórstwo nie ukaże ani nadzorujący go urząd, ani prokuratura, ani sąd, a sceptyk protestujący przeciwko cudowi typu 2 po pewnym czasie ląduje z całym plikiem opatrzonych urzędową pieczątką poświadczeń, że nikt nic niewłaściwego się nie dopatrzył (no czasami ktoś dopatrzy się ewentualnie drobnych uchybień proceduralnych uzasadniających zwrócenie sprawy do urzędnika).
więcej