A o tym, że Urząd Miasta M uparł się aby uznawać istnienie innej rzeczywistości (czyli takiej w której na miejscu naszej nieruchomości znajduje się coś innego) świadczą następujące fakty (po 2010 roku) ;
1. Odmowa usunięcia z zasobów lub nadania statusu dokumentu poświadczającego nieprawdę decyzji nr 933014 z 1993 będącej pozwoleniem na nadbudowę budynku na terenie nieruchomości przy K. 21 (numeracja naszej nieruchomości w tym czasie) wydanej na planach nieistniejącego na pd tym adresem budynku posadowionego na nieistniejącej w tym miejscu działce
2. Wydawanie dokumentu opisanego w pkt 1 innym instytucjom z potwierdzeniem zgodności z oryginałem. Dokument ten jest traktowany jako wiarygodny i uznawany jako dowód w sprawie. W końcu oczekuje się, ze dokumenty będące ewidentnym poświadczeniem nieprawdy powinny być usuwane z obiegu prawnego w oparciu o art 271 KK, a nie przechowywane w zasobach instytucji państwowe
3. Odmowa wydania zaświadczenia potwierdzającego dobrze udokumentowane fakty dla istniejącej nieruchomości czyli brak zarządu/władania gminy na nieruchomości przy ul K 53 w M. Pomimo iż w Urzędzie Miasta maja obowiązek znajdować się kilogramy dokumentacji potwierdzającej, ze na rzeczywiście istniejącej nieruchomości zlokalizowanej pod tym adresem nie było nigdy zarządu/władania gminy czy skarbu państwa.
4. Oświadczenie, ze nie można wykluczyć ulokowania lokatorów na nieruchomości pod adresem ul K 53 (dawniej 21) w M. Pomimo iż istniejący tam budynek nigdy nie podlegał ustawie o szczególnym trybie najmu i pozostawał zawsze w wyłącznym władaniu właścicieli.
5. Odmawia naliczania podatku od nieruchomości w oparciu o rzeczywiście istniejący stan prawny i faktyczny (istnienie wydzielonych lokali mieszkalnych)
6. Jeżeli wierzyć informacjom ze Starostwa to dokument potwierdzający znalezienie działki 275a o pow 232m2 należącej d Państwa Łebkowskich został wprowadzony do ewidencji gruntów w roku 1996 czyli w czasie gdy ewidencję tą prowadził Urząd Miasta. Działkę tą znaleziono podobno w trakcie badania ksiąg wieczystych. Ponieważ w istniejącej rzeczywistości działka o numerze 275a już w latach 1950-55 została sprzedana przez spadkobierców państwa Tomasza i Marii Łepkowskich, a w roku 1968 przestałą istnieć po podziale na trzy części - wprowadzenie informacji o rzekomym znalezieniu działki 275a w 1996/2002 roku wprowadziło nie tylko alternatywną rzeczywistość do ewidencji gruntów ale również poświadczenie o rzekomym istnieniu podwójnego ohipotekowania. Pozostaje niejasne dlaczego, jeżeli informację o podwójnym ohipotekowaniu i alternatywnej rzeczywistości uznano za wiarygodna nie dokonano na tym etapie jawnych uzgodnień - tylko "kitrano" ją w zasobach ewidencji.
B. Co ciekawe do 2010 roku Urząd Miasta nie zachowywał się tak jakby akceptował istniejąca rzeczywistość ujawniona w księgach wieczystych, wydawanych wypisach z ewidencji gruntów, budynków i lokali. Świadczą o tym następujące fakty ( z lat 1980-2010)
12.08.1981 Burmistrz Miasta M wydał poprzednikom prawnym decyzje nr AM.8381/94/100/81 dotyczącą założenia instalacji gazowej w budynku przy ul. K 21 (dana numeracja 53 ) w M
04.05. 1984 Urząd Miejski w M wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się na działce 73 obr **-** potwierdzono, ze dla niej prowadzona była w księga wieczysta W***/0000****/5
15.05.1996 Urząd Miejski w M wydał na wniosek poprzedników prawnych zaświadczenie o możliwości wyodrębnienia lokali mieszkalnych (sygn. RAiNB.7353/96080/96429)
W roku 1996 Urząd Miasta M przeprowadził modernizację ewidencji gruntów w której badał stan prawny ujawniony w księdze wieczystej WA1G/00001334/5 i nie odnotował co do niego żadnych wątpliwości.
08.10.1999 Urząd Miejski w M wydał wypis z rejestru gruntów dla nieruchomości znajdującej się na działce 73 obr **-**potwierdzono, ze dla niej prowadzona była w księga wieczysta W***/0000****/5
06.06.2003 Burmistrz Miasta M wydał poprzednikom prawnym decyzje nr 32In/03 o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (budowa przykanalika sanitarnego i przyłącza wodociągowego)
lipiec 2007 - Burmistrz Miasta M wydaje dowód osobisty Ćwokowi
W latach 2007 - 2009 zameldowani jesteśmy pod adresem K 53/1 w M
w latach 2008-2013 (zgodnie z zaświadczeniem urzędu Miasta z 06.06.2013 o sygn. 3140.17.2013) wpłaty z podatku za nieruchomość przy ul K. 53 w M wnoszone były tylko przez osoby ujawnione w księgach wieczystych jako właściciele.
w latach 2008-2013 (zgodnie z zaświadczeniem urzędu Miasta z 08.08.2013 o sygn. USC.5345.4.7.2013) żadna z osób zameldowanych pod adresem K 53 w M nie była zameldowana na mocy decyzji administracyjne
Do roku 2009 zameldowany był w lokalu znajdującym się pod adresem K 53/2 w M nasz poprzednik prawny XX który legitymował się także dowodem osobistym wydanym przez Burmistrza Miasta M
C.
Jak widać na przełomie 2009/2010 Urząd Miasta M w jakiś sposób przekonał siebie, ze pod adresem K w M znajduje się coś innego niż to się tam w rzeczywistości znajduje, a to że dotychczas potwierdzał, że jest to co jest - pewnie sobie jakoś wytłumaczył. O ile w ogóle wydało mu się to godne uwagi...
Być może ten niespodziewany zwrot tłumaczy to, ze nie jest w stanie wydać również zaświadczenia , ze nie uczestniczył w żadnych uzgodnieniach dotyczących stanu prawnego nieruchomości przy ul K. 53 w M prowadzącego do podważenia stanu prawnego ujawnionego w księgach wieczystych....... i nie dostarczył żadnych dokumentów na potrzeby takiego postępowania?
Gdyby istotnie takie "uzgodnienie" miało miejsce to byłoby ono prawdziwą hucpą. Jednaj jeszcze większa byłoby to, ze Urząd Miasta zdołał siebie przekonać, ze takie "uzgodnieni" jest wiążące. Bo oznaczałoby, że nie widzi on nic złego w
1. samym fakcie dokonania "uzgodnienia" z uznaniem stanu faktyczno-prawnego na potwierdzenie którego jest zaledwie kilka dokumencików będących ewidentnym poświadczeniem nieprawdy, podczas gdy duży wolumen dokumentów potwierdza informacje zawarte w wypisie z gruntów, budynków i lokali oraz ksiąg wieczystych, których dział I-0 (ten bez domniemania wiarygodności) odzwierciedla i odzwierciedlał przez lata wielokrotnie sporządzane wypisy ze wspomnianej ewidencji.
2. samym fakcie dokonania "uzgodnień" stanu prawnego nieruchomości bez udziału i poinformowania obecnych na nieruchomości właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych z którymi wszystkie ważniejsze instytucje powiatu miały kontakt.
3. tym, że i "uzgodnień" najwyraźniej nie można ujawnić ani w księgach wieczystych,m a ni w wypisie z ewidencji gruntów. ba nie można o nich nawet najwyraźniej poinformować właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych (i władający nieruchomością)
Zaiste dziwne obyczaje panują w powiecie G.