Aby Prokuratorię Generalną do tego zmotywować postanowiliśmy wysunąć jakieś roszczenie. Prokuratoria Generalna bowiem poza trzymaniem spisu nieruchomości Skarbu Państwa trzyma jeszcze dostęp do państwowej kasy
Nie chodzi przy tym bynajmniej o to, że jesteśmy pazerni bo roszczenie postanowiliśmy wyliczyć tak, żeby ułatwić następnie jego ściągnięcie z czcigodnych, miłych, pięknych i inteligentnych funkcjonariuszy państwowych, którzy przez dziesięć lat procesowali sprawy naszej nieruchomości odmawiając nam powiedzenia skąd wzięło się to, że powinna wyglądać inaczej oraz mieć innego właściciela.
Na początek więc napisaliśmy do Prokuratorii Generalnej domagając się skromnie sumy 3- krotności wynagrodzenia każdego funkcjonariusza państwowego, który mając do czynienia z nasza sprawą zapomniał poinformować nas dlaczego wszystkie sprawy związane z naszą nieruchomością są procesowane tak jakby jej nie było, a na jej miejscu był inny obiekt z innym właścicielem (aby ułatwić liczenie zakładamy, ze przeciętny urzędnik zarabia średnia krajową, a przeciętny sędzia jej dwukrotność)
Dołączyliśmy tez skromną sugestię iż niniejsza danina powinna zostać odzyskana przez Skarb Państwa z majątku osobistego wspomnianych funkcjonariuszy państwowych.
więcej