Z góry zapewniamy, ze w żaden sposób nie sugerujemy istnienia jakiejkolwiek nieprawidłowości. Tym bardziej, że na przestrzeni ostatniej dekady o tym, ze w takim działaniu nie ma naruszenia prawa zapewniało nas kilkaset osób (w większości sędziów). Z tak jasno wyrażonym stanowiskiem trudno dyskutować.
Jednak nie sposób zauważyć III RP jest jedynym bodajże państwem w galaktyce, które nie uznaje własnych dokumentów, a nawet własnego porządku prawnego (bo tak się złożyło, ze nieruchomości przy ul K* 53 w M* jest naprawdę dobrze udokumentowana). I nie powinno być chyba wielu wątpliwości nie tylko co do tego, ze taki rekord trzeba jakoś uświetnić, ale również, ze taki rekord nie mógłby powstać bez znaczącego i trudnego do przecenienia wkładu sądownictwa polskiego.
Liczymy więc na entuzjastyczne wsparcie Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" dla naszej akcji.
więcej