KRS. Sąd Najwyższy, Kancelaria Premiera, Ministerstwo Sprawiedliwości
26.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia zaniechań instytucji nadzoru w sprawie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
W załączeniu kolejna skarga
Z poważaniem
***
#
Składam skargę na SSA *** sędziego wizytatora działającego z upoważnienia Prezesa Sądu Apelacyjnego w W*** w sprawie Wiz-4100-305/17/W.
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie.
Na początku należy podkreślić, iż należy docenić, że SSA *** potrafiła zajrzeć do elektronicznej wersji ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) i prawidłowo odczytać ich zapisy. Należy docenić także, że po dokonaniu tej czynności zgodnie z prawdą stwierdziła, że o żadnych rozbieżnościach pomiędzy ich zapisami a stanem faktycznym nie może być mowy.
Tym bardziej, że jeżeli potraktować poważnie pisma wystawiane w sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** przez Sąd Okręgowy w W*** i Sąd Apelacyjny w W*** była ona bodajże pierwszym sędzią, który zdecydował się na taki krok.
W takich okolicznościach jednak tym bardziej dziwi, że stwierdziwszy iż zapisy ksiąg wieczystych nie pozostawiają wątpliwości co do ich zgodności ze stanem faktycznym, nie podjęła należnych działań w celu wyjaśnienia dlaczego od ok 2009 roku wszystkie sądy powszechne, które miały do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** procesują sprawy tak jakby pod tym adresem znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika z tych ksiąg. A konsekwencje takiego prowadzenia spraw powinny być dla osoby mianowanej na sędziego sądu apelacyjnego oczywiste.
Dla przykładu:
1. SSA *** odmówiła zbadania czy dla nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** były wydawane orzeczenia, które wskazywały na istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innego obiektu niż wynika ze wzmiankowanych ksiąg. Argumentacja, ze wniosek o ujawnienia takich postępowań jest bezprzedmiotowy jest co najmniej absurdalna w sytuacji gdy po 2009 postępowania sądowe są prowadzone (bez ujawnienia powodów takiego działania) przy założeniu istnienia innej sytuacji fizycznej i prawnej niż wynika z zapisów tych ksiąg. W takich okolicznościach zbadanie orzecznictwa w tej sprawie powinno nastąpić z urzędu niezależnie od składanego wniosku.
Powyższe należy uznać za jeszcze bardziej zdumiewające wobec treści rzekomo „zaginionych” w Sądzie Rejonowym w G*** wniosków z dnia 01.04.2017 oraz 25.04.2017, które dotyczą możliwości „pomylenia” przez Urząd Miasta M*** nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** z inną nieruchomością także pochodzącą z księgi hipotecznej „Willa Elibor” oraz podjęcia w oparciu o tą „pomyłkę” czynności mających znaczenie prawne.
2. SSA *** usiłowała wprowadzić w błąd odnośnie odnośnie przepisów obowiązującego prawa, które rzekomo "nie dają żadnych możliwości do weryfikacji z urzędu prawomocnego orzeczenia". Nie sposób nie zauważyć, że w rzeczywistości orzeczenie sądowe jest dokumentem państwowym,w związku z tym wszelkie zawarte w nim fałszywe informacje podlegają zapisom Kodeksu Karnego art 271-273. Obowiązek usunięcia orzeczenia zawierającego poświadczenie nieprawdy spoczywa zgodnie z art 304 par2 kpk na każdym funkcjonariuszu państwowym, który zdobędzie wiedzę o takim orzeczeniu w trakcie obowiązków służbowych. Szczególnie gdy sprawa dotyczy tak drażliwej kwestii jak stan prawny nieruchomości; to znaczy sytuacji w której poświadczenie nieprawdy, czy inne nieprawidłowości w działaniu sędziego mogą mieć znaczenie prawne i doprowadzić do bezprawnej próby zmiany stanu prawnego nieruchomości.
3. SSA *** uchyliła się od podjęcia należnych działań w kwestii wyjaśnienia okoliczności wydania przez Sąd Rejonowy w G*** wyroku I C 170/10 , oraz uniemożliwienia złożenia od niego apelacji. Nie podjęła tez należnych działań w celu usunięcia tego orzeczenia z obiegu prawnego. Musi to budzić zdumienie zwłaszcza, że ostatnie ustalenia wskazują iż opis „alternatywnego” stanu prawnego nieruchomości zawarty w uzasadnieniu wyroku mógł wynikać z błędu w zawiadomieniu o zmianach naniesionych tracie modernizacji ewidencji gruntów. Wyjaśnienia niewątpliwie wymaga dlaczego sąd posłużył się tym dokumentem nie dołączając go jednak do akt sprawy. Tym bardziej, ze ustalony w ten sposób stan prawny stał się podstawa dla ingerencji w umowę cywilną, do której sędzia w rzeczywiście istniejacej sytuacji prawnej nie miał żadnych uprawnień.
Uchylenie się SSA *** wskazuje, że jest podejmowane w sprawie I C 170/10 działania są w pełni akceptowalnym w obrębie sądownictwa powszechnego sposobem "ustalania" stanu prawnego nieruchomosci.
Na marginesie błędy zawarte we wzmiankowanym dokumencie były ewidentne i zostały później sprostowane.
4. SSA *** nie wyjaśniła okoliczności usunięcia z księgi wieczystej ****/0000****/6 zapisów dotyczących działki nr 1/10 obr **-** jako własności Skarbu Państwa. Pozostaje niejasne dlaczego zamiast należnego zbadania sprawy uwierzyła w informacje o tym, że tej działki rzekomo w tej księdze nie było, skoro z dokumentów z modernizacji ewidencji gruntów wynikało inaczej. Uchylenie się od zbadania sprawy przez SSA *** jest tym bardziej zdumiewające, że jak pokazuje chociażby wyrok I C 170/10 Sąd Rejonowy w G*** wydaje się mieć dziwne problemy z uznawaniem wiarygodności księgi wieczystej ****/0000****/5 z której działka 1/10 obr **-** została wyłączona do księgi wieczystej ****/0000****/6. Na uwagę zasługuje fakt, ze Starosta G*** zakładając dla działki 1/10 obr **-** jako własności Skarbu Państwa nową księgę wieczystą pominął fakt iż w przeszłości prowadzona dla niej była już księga wieczysta ****/0000****/6 z której w niejasnych okolicznościach została wykreślona.
5. SSA *** nie wyjaśniła powodów dla których z prowadzenia spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (nieruchomością, która zawsze pozostawała w wyłącznym władaniu prywatnych właścicieli i żadna jej część nigdy nie była objęta kwaterunkiem czy inna formą władania Skarbu Państwa/Gminy M***) wyłącza się SSR ***, który niewiele wcześniej świadczył usługi prawne na rzecz Urzędu Miasta M***. Tym bardziej, ze Urząd Miasta M*** po 2009 roku konsekwentnie odmawia zaświadczenia nie tylko że nie władał nieruchomością czy nie „zlokalizował” na niej kwaterunku, ale nawet nie chce zaświadczyć, że nią nie zadysponował ( nie podzielił, nie zwrócił, nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego skutkującego zmiana stanu prawnego.
6. SSA *** nie sprawdziła prawdziwości twierdzeń Sądu Rejonowego w G*** o rzekomym nie otrzymaniu korespondencji z dnia 13 lipca 2016, oraz 25 kwietnia 2017 roku oraz 1 kwietnia 2017 roku. Nawiasem mówiąc wiarygodność twierdzeń Sądu Rejonowego w G*** o nie otrzymaniu tej korespondencji wydaje się dość wątpliwa (w załączeniu kopie pism oraz dowody ich odbioru).
Przy tak dużej ilości zaniechań poniższą konkluzje zawartą w piśmie sygn. Wiz-4100-305/17/W trudno odczytywać inaczej niż jako specyficzne poczucie humoru SSA *** tj.
"Jako niezasadnie należy uznać zarzuty Pani dotyczące "uwiarygadniania alternatywnych" praw do jakiejkolwiek nieruchomości, w tym w oparciu o "alternatywne życiorysy" przedwojennych właścicieli nieruchomości położonych w M***, z pominięciem osób mających w takim procesie oczywisty interes prawny, a także zarzuty dotyczące usuwania z ksiąg wieczystych jakichkolwiek informacji"
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej. Wyrażam również nadzieję, że niezależnie od rozpatrzenia wniosku zostanie również wyjaśnione, to czego wyjaśnienia zaniechała SSA ***.
Z poważaniem