Może właśnie to, że przestalismy poświęcać cała uwagę na udawadnianie, że w świetle obowiązującego prawa mamy oczywiste prawo do doprowadzenia budynku do stanu nie zagrażającego zdrowiu, sprawiło, że poświęcilismy trochę myśli temu co ostatnio powiedziały pewne osoby zaangażowane w sprawę (poniewaz nie mamy dowodu na piśmie, ich personali nie będziemy ujawniac). Streszczając zostalismy poinformowani, że nasz dom jest w stosunkowo dobrym stanie (jak rozumiemy w stosunku do innych domów w okolicy), że wokół jest wiele domów w podobnym i gorszym stanie. Poinformowano nas ponadto, że 'wiedzielismy co kupowaliśmy', co jak rozumiemy oznacza kupując dom zgodzilismy sie na zycie w warunkacjh zagrażających zdrowiu i nie mamy prawa do doprowadzenia budynku do stanu zgodnego z normami. Zostaliśmy ponadto uświadomieni, że wszelkie próby wyegzekwowania od posiadacza 1/6 nieruchomości srodków na utrzymanie posesji w naleznym stanie to wymuszanie i każda suma większa niż 0 zł to nadmierne środki na utrzymanie posesji.
czytaj dalej