KRS. Sąd Najwyższy, Kancelaria Premiera, Ministerstwo Sprawiedliwości
01.05.2018
Szanowni Państwo,
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić co skłoniło co najmniej kilkudziesięciu sędziów (o ile nie więcej) do procesowania spraw tak jakby pod adresem K*** 53 w M*** znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych dla nieruchomości pod tym adresem i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, ze coraz więcej poszlak wskazuje, ze rzekomo "niezawiśli" sędziowie mogli czuć się zobligowani do podążania za samorządowymi "ustaleniami", o tak ewidentnej wadliwości, że obawiali się nawet dołączenia informacji o nich do akt spraw.
Mogę zrozumieć, że sąd może wychodzić z założenia, ze samorząd najlepiej zna sytuację w terenie jednak jeśli samorządowe "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było to niezawisły sędzia powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za samorządowymi "ustaleniami". Do tego nie informując będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości o co chodzi.
W każdym razie do momentu wyjaśnienia sprawy wszelkie skargi na działania sędziów którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej kolejna skarga.
Ponadto w załaczniku przesyłam jeszcze raz skargę przesłaną 26.04.2018 tym razem z załącznikami
z poważaniem
***
# # #
Składam skargę na SSA *** Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów Powszechnych w związku z działaniami podjętymi w sprawie RDSP 715-211/17
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
Jeżeli potraktujemy poważnie treść pisma o sygn RDSP 715-211/17 to wynika z niego, że na funkcję sędziego sądu apelacyjnego i rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych mianowana jest osoba, która nie posiada nawet wystarczająco kwalifikacji by wiedzieć, że:
1. imię jest cecha indywidualną i dwa różne imiona na dwóch różnych pismach oznaczają, że ma się do czynienia z dwoma różnymi osobami i nie należy odpowiadać na nie jednym pismem skierowanym do jednej osoby
2. funkcja sędziego wizytatora polega na usuwaniu nieprawidłowości a nie na wypisywaniu elaboratów tłumaczących, że patologia to nie patologia ale norma
3. wskazanie nieprawidłowości w działaniu sędziego (aczkolwiek jest w pewnym sensie wyrazem nieusatysfakcjonowania jego działaniami) jak najbardziej nakłada na rzecznika dyscyplinarnego obowiązek podjęcia stosownych czynności
4. przesłanie przez KRS skargi, której zakres przekracza zakres uprawnień rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych nakłada na niego obowiązek przesłania jej zgodnie z właściwościami, względnie odesłania do KRS-u; nie są mi znane jednak żadne okoliczności w których rzecznik dyscyplinarny może po prostu poinformować skarżącą, że sprawa nie zostanie rozpatrzona bo nie jest w zakresie jego obowiązków
5. za najbardziej zdumiewające należy uznać, że z pisma RDSP 715-211/17 wynika, ze SSA *** nie wie jakie działania powinien podjąć rzecznik dyscyplinarny po uzyskaniu informacji, że (cyt z pisma o sygn RDSP 715-211/17 ) "32 sędziów Sądu Okręgowego w W*** oraz dwóch pracowników tego Sądu, a także 11 sędziów Sądu Apelacyjnego w W*** i jednego pracownika tego Sądu" nie zdołało przez prawie 8 lat nadać jawnego biegu sprawom dotyczącym prywatnej nieruchomości. To znaczy nie zdołało wyegzekwować od Sądu Rejonowego w G*** dołączenie do akt spraw dokumentacji, która w rozumieniu tegoż Sądu daje mu prawo do procesowania spraw związanych z prywatna nieruchomością położoną przy ul K*** 53 w M*** z pogwałceniem praw wynikających z zapisów ksiąg wieczystych (czyli tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości udokumentowanej we wszystkich dokumentach i rejestrach mających znaczenie prawne oraz obecnych w aktach sprawy znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej);
Przy tak nieprawdopodobnym nawarstwieniu ewidentnych błędów domniemać można, że nie należy jednak traktować pisma RDSP 715-211/17 jako miernika kwalifikacji SSA ***, lecz raczej jako kolejny dowód istnienia w obrębie sądownictwa powszechnego swoistej kultury "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych sędziów bez względu na okoliczności. I trzeba przyznać, że SSA *** wykazał w tym względzie niemalże desperację.
Tym niemniej bez względu na motywy SSA *** pewne jest, że nie zdołał on nadać on sprawom związanym z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** należnego biegu.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Wyrażam również nadzieję, że niezależnie od rozpatrzenia wniosku zostanie również wyjaśnione, to czego wyjaśnienia zaniechał SSA ***. W szczególności:
1. Ujawnienia co w rozumieniu sędziów procesujących sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** daje im prawo procesowania ich tak jakby pod tym adresem znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż wynika z zapisów ksiag wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości (włączając w to księgę hipoteczną) w sposób ciągły i spójny od lat 1920-tych XX wieku.
2. Ujawnienie dlaczego dokumentów będących źródłem swojego przekonania o rzekomym istnieniu rozbieżności pomiędzy księgami wieczystymi a stanem faktycznym nieruchomości sędziowie nie dołączają do akt sprawy i nie uzgadniają swoich wątpliwości w sposób jawny.
Na marginesie żadna taka rozbieżność nie istnieje i jawna konfrontacja doprowadziłaby do błyskawicznego wyjaśnienia tego „nieporozumienia”.
3. Wyjaśnienie okoliczności w których Sąd Rejonowy w G*** usunął z księgi wieczystej ****/0000****/6 informacje o działce pod drogą przekazaną Skarbowi Państwa przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M***. Przyjecie tej działki przez Skarb Państwa jest niepodważalnym dowodem uznawania praw darczyńców do nieruchomości, a także pozostawania ich w kontakcie z instytucjami reprezentującymi Skarb Państwa. Toteż powody usunięcia z księgi wieczystej tej informacji należy wyjaśnić, szczególnie wobec okoliczności opisanych w pkt 1 i 2 .
4. Ujawnienie dlaczego z prowadzenia sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** (nieruchomości, która zawsze pozostawała w wyłącznym władaniu prywatnych właścicieli i żadna jej część nigdy nie była objęta kwaterunkiem czy inna formą władania Skarbu Państwa/Gminy M***) wyłącza się SSR ***, który niewiele wcześniej świadczył usługi prawne na rzecz Urzędu Miasta M***. Tym bardziej, ze Urząd Miasta M*** po 2009 roku konsekwentnie odmawia zaświadczenia nie tylko że nie władał nieruchomością czy nie „zlokalizował” na niej kwaterunku, ale nawet nie chce zaświadczyć, że nią nie zadysponował ( nie podzielił, nie zwrócił, nie sprzedał) i nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego skutkującego zmiana stanu prawnego.
5. Podanie okoliczności w których sądownictwo nie powinno podjąć z urzędu działań celem usunięcia z obiegu prawnego wyroku sygn. I C 170/10 wydanego przez Sąd Rejonowy w G*** (w szczególności poprzez wszczęcie procedury karnej). Zwłaszcza, że ostatnie ustalenia wskazują iż opis „alternatywnego” stanu prawnego nieruchomości zawarty w uzasadnieniu wyroku wynikał z błędu w zawiadomieniu o zmianach naniesionych tracie modernizacji ewidencji gruntów. Niezrozumiałe pozostaje dlaczego sąd posłużył się tym dokumentem nie dołączając go jednak do akt sprawy.
Z poważaniem