KRS/Sąd Najwyższy/Ministerstwo Sprawiedliwości/Kancelaria Premiera
10.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe (w tym sądy) wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Poniżej skarga na działania SSA E.M.
#
Skarga
Składam skargę na SSA ***. w związku ze sprawa sygn Wiz-4100-281/17/C i WIZ-4100-305/17/W i wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia względem niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że SSA ***. jest kolejnym sędzią Sądu Apelacyjnego w W***, który uchylił się od jawnego przeprocesowania sprawy związanej z nieruchomością przy ul K*** 53 w M***. To znaczy uchylił się od zażądania od instytucji Powiatu G*** całości dokumentacji związanej z wywiedzieniem prawa do procesowania spraw związanych ze wzmiankowana nieruchomością tak jakby na jej miejscu istniał obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje w terenie (i jest ujawniony w dokumentach i rejestrach mających w rozumieniu ustaw znaczenie prawne).
Rozumiem, że wspomniana dokumentacja może ukazywać nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych. Jednak prawidłowo przeszkolony sędzia Sądu Apelacyjnego powinien kierować się jednak innymi priorytetami niż swoiste poczucie solidarności zawodowej.
Prawidłowo przeszkolonego sędziego sądu apelacyjnego powinno niewątpliwie przede wszystkim zainteresować:
1. Kto i jakich "ustaleń" dokonał w 2009 roku, ze po tej dacie przestano uznawać stan prawny i fizyczny nieruchomości, który przed ta datą nie budził wątpliwości
2. Dlaczego te "ustalenia" są traktowane w obrębie sądownictwa powszechnego jako wiążące skoro są sprzeczne ze wszystkimi publicznie dostępnymi rejestrami mającymi znaczenie prawne (w tym księgami wieczystymi) i odbyły się bez wiedzy i przyzwolenia władających nieruchomością właścicieli. I to w sytuacji gdy instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd Miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***).
3. Dlaczego w trakcie co najmniej kilkunastu postępowań sadowych prowadzonych po 2009 roku nie dołączono informacji o powodach procesowania spraw dla innego stanu prawnego i fizycznego niż udokumentowany (w tym w aktach sprawy) i znany stronom. Oraz dlaczego nie uzgodniono go w sposób jawny z zapisami ksiąg wieczystych, dokumentami zawartymi w aktach sprawy i rzeczywiście istniejącym stanem faktycznym.
Na zakończenie należy wspomnieć o jeszcze jednej okoliczności, która powinna zaniepokoić SSA E.M. po należnym zapoznaniu się ze sprawą. Nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. W takiej sytuacji jakiekolwiek wątpliwości co do jej stanu prawnego można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. De facto oznacza to, że jakakolwiek próba wykazania innego stanu prawnego tej nieruchomości niż ujawniony w księgach wieczystych może być interpretowana wyłącznie jako próba wykazania wyższości bliżej nieokreślonych praw wywodzących się z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy nad prawami uznawanymi przez II RP, PRL i III RP. Co byłoby samo w sobie byłoby już kuriozalne.
Jednak najwyraźniej żadna z powyższych kwestii nie zaniepokoiła SSA ***. przynajmniej na tyle by zwrócić się do odpowiednich instytucji z żądaniem wyjaśnień popartych materiałem dowodowym. Zamiast tego wystosowała do mnie pismo, którego centralną częścią było zapytanie "(…) jakich konkretnie działań oczekują Panie od Prezesa Sądu Apelacyjnego w W***(...)". Co można zinterpretować jako wyraz jej specyficznego poczucia humoru.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do SSA *** , ale również dokonania ewaluacji jej zdolności do pełnienia funkcji sędziego.
Z poważaniem