30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistej Państwa zdolności do obrony niezawisłości sądownictwa skoro przez miesiąc nie zdołali nawet Państwo ustalić przyczyn dla których skłoniono co najmniej kilkudziesięciu sędziów do procesowania spraw (lub potwierdzenia o prawidłowości procesowania spraw) w oparciu o założenie istnienia pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje i jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości. Należy przy tym podkreślić, że konsekwencje prawne takich działań powinny być oczywiste dla każdego prawnika.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości znajduje się rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym, a przynajmniej nie jest w trakcie jawnego postępowania sądowego weryfikowane
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur sądownictwa powszechnego i administracyjnego pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów);
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach sądowych, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, ale także dla dużej grupy sędziów, którzy procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie dokonali jawnej weryfikacji tych ustaleń. I co więcej nie informując o nich stron sprawy procesowali je tak jakby były one wiążące prawnie (z naruszeniem praw właściwych właścicieli).
Ochrona sędziów przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być Państwa priorytetem w sytuacji gdy opisane "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości ”drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, ze "niezawisłość" sądownictwa jest mitem. Skoro nawet KRS pozostaje niewolnikiem swoistej kultury "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach sędziów i nie potrafi skierować do prokuratury wniosków o ukaranie sędziów, którzy zamiast chronić wiarygodność ksiąg wieczystych i przestrzegać zasady jawności postępowań sądowych procesowali sprawy w oparciu o "ustalenia" pozasądowe (najprawdopodobniej poczynione w obrębie administracji samorządowej) odmawiając jednocześnie dołączenia ich do akt sprawy informacji o tych "ustaleniach" i ich weryfikacji w jawnym postępowaniu sądowym. Za najbardziej niewiarygodne należy jednak uznać nie złożenie przez KRS wniosku o wszczęcie procedury karnej z art 231 kk w stosunku do sędziów instancji wyższych, którzy latami "nie dopatrywali się" nieprawidłowości w takim działaniu.
Należy sobie zadać pytanie gdzie KRS widzi jeszcze ta mityczna "niezawisłość" sądu, skoro wystarczy tylko przysłowiowy błąd w gminnym magistracie uwiarygodniony przez pojedynczego sędziego, aby kolejnych kilkudziesięciu (o ile nie kilkuset) zapomniało o zasadach jawności postępowań, rękojmi ksiąg wieczystych, konstytucyjnej gwarancji praw własności i szeregu innych zasadach, które niezawisły sędzia ma obowiązek bronić.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów, którzy latami nie czuli się "niezawiśli" nawet w tak minimalnym stopniu by chociażby zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
Załącznik 1 - Spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe.
1. dokumentacja związana ze terenem działki nr ** obr **-** wystawiana przez Urząd Miasta M***; w szczególności chodzi o materiały związane z podziałami i postępowaniami sądowymi dotyczącymi tego terenu dokonywane na innej sytuacji geodezyjnej niż ta ujawniona w wyrysie z ewidencji gruntów.
2. dokumentacja, która jest powodem iż Urząd Miasta M*** nie może wydać zaświadczenia, że nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie zadysponował (nie podzielił, nie zwrócił, nie zbył) oraz że nie dostarczył dokumentacji na potrzeby postępowania sądowego podważającego stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach z niej wyłączonych na skutek częściowego zniesienia współwłasności nieruchomości w 2005 roku tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
3. dokumentacja budowlana odtworzona lub przyjęta do zasobów Starostwa G*** (Wydział Architektoniczno-Budowlany) w związku z pracami budowlanymi w latach styczeń 2008-czerwiec 2010 dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-** z zabudowaniami); w szczególności w zakresie postępowań w których stronami były inne osoby niż ujawnione jako właściciele nieruchomości w wymienionych powyżej księgach wieczystych.
3. dokumentacja związana z wprowadzeniem przez Starostwo G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) następujących zmian w zasobie geodezyjnym:
a) zamiana klasyfikacji budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** z budynku wielorodzinnego (rzeczywisty stan faktyczny oraz prawny) na budynek jednorodzinny
b) zmiana ilości kondygnacji znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** na 2,5 poprzez dodanie (wirtualnej) dodatkowej kondygnacji
c) zmiana kształtu budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul K*** 53 w M*** poprzez usuniecie podpiwniczonej parterowej "przybudówki" z wyrysu z ewidencji gruntów
d) wprowadzenie informacji o rzekomej obecności na nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** budynku użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (klasa ta obejmuje takie obiekty jak szalet publiczny, koszary, areszt śledczy etc)
e) usunięcie numeru księgi wieczystej ****/0000****/5 jako księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul K*** 53 w M***
4. dokumenty będące w posiadaniu Starostwa G*** (Wydział Geodezji i Kartografii) i Urzędu Miasta M***, które uniemożliwiają usunięcie informacji o przedwojennych właścicielach nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tj. Marii i Tomaszu Łebkowskich jako osobach żyjących (ujawnieni jako aktualni właściciele działek pod droga gminna) nawet po przedłożeniu dowodów ich zgonu, przeprowadzonego postępowania spadkowego jeszcze w latach 1930-tych, a nawet zdjęcia ich nagrobka na Powązkach).
5. dokumentacja dotycząca Sądu Rejonowego w G*** w tym:
- sygnatury postępowań sądowych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (względnie terenu działki nr ** obr **-**) w latach 1989- 2009
- numery ksiąg wieczystych , które sprawiają, że Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w G*** odmawia wystawienia zaświadczenia, że księgi ujawnione w centralnym systemie ksiąg wieczystych jako prowadzone dla nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** tj. ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0 są jedynymi księgami wieczystymi prowadzonymi dla nieruchomości pod tym adresem
- dokumentacja, która była podstawa dla usunięcia z księgi wieczystej ****/00007223/6 prowadzonej dla nieruchomości Skarbu Państwa działki pod ulicą, którą Skarb Państwa nabył w wyniku przekazania przez poprzedników prawnych obecnych właścicieli nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** (co pośrednio potwierdza wiarygodność praw ujawnionych w księgach wieczystych ****/0000****/5 , ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0, obecność właścicieli na terenie nieruchomości, uznawanie ich praw przez instytucje reprezentujące Skarb Państwa w przeszłości oraz pozostawanie tych instytucji w stałym kontakcie z właścicielami nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) .
# # #
Sąd Najwyższy - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych. Musi to budzić niedowierzanie, bowiem nie wydaje się możliwe aby sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mogła zaistnieć bez orzecznictwa Sądu Najwyższego, które w mojej opinii było ewidentnym wchodzeniem w kompetencje Ustawodawcy.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** skoro na skutek ich stosowania mogło dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości znajduje się rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa); oraz czy owe "procedury" nie wykorzystują uchwały Sądu Najwyższego z 28.02.1989 roku, która zdejmując domniemanie wiarygodności z działu I-O umożliwiła modyfikacje stanu prawnego nieruchomości poprzez dokonywanie pozasądowych manipulacji na dziale I-O księgi wieczystej. (należy w tym miejscu wskazać, ze intencją Ustawodawcy było by księgi wieczyste były wiarygodnym rejestrem stanu prawnego nieruchomości a nie zbiorem praw, które nie do końca wiadomo czego dotyczą)
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur sądownictwa powszechnego i administracyjnego pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów); oraz czy taka sytuacja nie jest konsekwencją orzecznictwa Sądu Najwyższego zwalniającego sędziów z nałożonego na nich przez ustawodawce obowiązku wynikającego z art 304 par 2 kpk (czyli de facto obowiązku inicjowania usuwania ewidentnych nieprawidłowości w oparciu o proces karny) np Uchwała Sądu Najwyższego Sądu Dyscyplinarnego z dnia 23 sierpnia 2007 sygn SNO 42/07 na która powołano się w Postanowieniu Sądu Okręgowego w W*** V Cz 153/18
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach sądowych, których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania) jednocześnie naruszając ich prawa bez podania powodu i bez dania im możliwości obrony interesu prawnego; oraz ustalenia jakie orzecznictwo Sądu Najwyższego umożliwiło odejście od zasady jawności procesu sądowego, bo z pewnością nie wynika to z zaleceń Ustawodawcy ( nie wydaje się by odejście od zasady jawności procesu sądowego na taka skalę jak udokumentowano w przypadku nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** mogło zaistnieć bez istnienia podstawy prawnej chociażby w formie orzecznictwa)
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów, jeżeli jego podstawa prawna okaże się być orzecznictwo Sądu Najwyższego i jego implementacja przez sądownictwo (zarówno powszechne jak i administracyjne) , będzie to miało poważne konsekwencje dla tej instytucji.
Jednak ochrona sędziów przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być priorytetem Sądu Najwyższego w sytuacji gdy opisane "porządki" geodezyjno-prawne zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces "porządkowania" zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" sięgnęły takiego absurdu, że zdołały również przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości ”drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, że Sąd Najwyższy powinien ograniczyć jednak swoją działalność do interpretacji prawa i w trybie natychmiastowym doprowadzić do usunięcia tej części swojego orzecznictwa w której wszedł w uprawnienia Ustawodawcy modyfikując prawo w sposób sprzeczny z jego intencjami.
Ponadto nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała iż "niezawisłość" sądownictwa jest w praktyce mitem. Prawdziwie niezawisły sędzia powinien trzymać się zaleceń Ustawodawcy i stać na straży wiarygodności procesu sądowego i jego jawności, jak również wiarygodności ksiąg wieczystych i gwarancji ujawnionych w nich praw, a nie (jak w sprawie nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***) bezrefleksyjnie powielać powiatowe „ustalenia” odnośnie stanu faktycznego i prawnego nieruchomości, które są tak wadliwe, że nawet nie można ich skonfrontować w sposób jawny z właścicielami nieruchomości.
Tym niemniej wypada mi wyrazić nadzieje, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów, którzy latami nie czuli się "niezawiśli" nawet w tak minimalnym stopniu by przynajmniej zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów. Domniemając, że jeżeli takie działania nie wynikają z orzecznictwa Sądu Najwyższego - zasiadający w nim sędziowie będą zobligowani do nadania sprawom należnego biegu.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważaniem
# # #
Naczelny Sąd Administracyjny - przypomnienie
30.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z dnia 14.03.2018 i kolejnych nie sposób nie zauważyć, ze nie zdołali Państwo załatwić sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** w terminie przewidzianym dla spraw prostych.
Należy podkreślić, że nieuchronnie musi to budzić wątpliwości co do rzeczywistej zdolności Państwa dla zapewniania niezawisłości sądownictwa administracyjnego skoro przez miesiąc nie zdołali nawet Państwo ustalić przyczyn dla których skłoniono co najmniej kilkudziesięciu sędziów sądownictwa administracyjnego do potwierdzenia o prawidłowości procesowania spraw przez administracje państwową w oparciu o założenie istnienia pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o innej charakterystyce fizycznej i prawnej niż istnieje w terenie i jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla tej nieruchomości. Konsekwencje przyzwolenia na taki sposób procesowania spraw m. in. przez nadzór budowlany czy SKO powinny być oczywiste dla każdego prawnika.
W szczególności nie wyjaśniono:
1. na czym polegają "procedury porządkowania" sytuacji geodezyjno-prawnej w Powiecie G*** (powiat w którym planowana jest aktualnie strategiczna inwestycja) skoro na skutek ich stosowania może dojść do "ustalenia", ze na miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości znajduje się rzekomo obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej (prawdopodobnie będący w jakimś okresie w posiadaniu Skarbu Państwa) oraz dlaczego dlaczego porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości nie odbywa się zgodnie z zaleceniami Ustawodawcy czyli w jawnym postępowaniu sądowym, a przynajmniej nie jest w trakcie jawnego postępowania sądowego weryfikowane
2. powodów dla których owe "ustalenia" są uważane za prawnie wiążące na potrzeby postępowań w obrębie struktur administracji państwowej i sądownictwa administracyjnego pomimo swojej oczywistej wadliwości (pomijanie w nich władających nieruchomością właścicieli, rzeczywistej sytuacji w terenie, dokumentacji wystawianej w okresie II RP, PRL-u i III RP i obecnej w zasobach praktycznie każdej ważniejszej instytucji Powiatu G*** i Gminy M*** czy zapisów ogólnie dostępnych rejestrów);
3. powodów dla których o owych "ustaleniach" nie informuje się właścicieli nieruchomości w postępowaniach prowadzonych przez instytucje państwowe (w tym sadownictwo administracyjne), w których są strona (odstępując w ten sposób od zasady jawności postępowania); ograniczając się do naruszania ich praw bez podania powodu, prowadzenie spraw dla innej rzeczywistości geodezyjno-prawnej bez udzielenia wyjaśnień czy odmowy udzielenia informacji koniecznej do obrony interesu prawnego
Nie da się ukryć, że porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej w sposób jaki udokumentowano na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** przywodzi na myśl raczej proceder bezprawnej zmiany właściciela nieruchomości niż rzeczywiste porządkowanie sytuacji geodezyjno-prawnej. Rozumiem więc, ze z oczywistych względów jawne wyjaśnienie nawet pojedynczego przypadku może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla funkcjonariuszy państwowych, którzy w opisany sposób "porządkowali" sytuację geodezyjno-prawną w powiecie w którym planowana jest strategiczna inwestycja, ale także dla dużej grupy sędziów sądownictwa administracyjnego, którzy procesując sprawy związane z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie dokonali jawnej weryfikacji tych ustaleń. I co więcej nie informując o nich stron sprawy procesowali je tak jakby były one wiążące prawnie (z oczywistym naruszeniem praw właściwych właścicieli będących strona postępowań).
Jednak ochrona funkcjonariuszy państwowych (w tym sędziów sądownictwa administracyjnego) przed konsekwencjami ich własnych działań nie powinna być Państwa priorytetem w sytuacji gdy opisane "porządki" zaczynają dotykać nieruchomości o perfekcyjnie udokumentowanej historii za okres II RP, PRL-u i III RP, a cały proces porządkowania zaczyna sprawiać wrażenie zastępowania praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Tym bardziej, że w przypadku nieruchomości pod adresem K*** 53 w M*** powiatowe "ustalenia" doszły już do takiego absurdu, że zdołały przypisać do prywatnej nieruchomości obiekt użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny etc) oraz zapewnić przedwojennym właścicielom nieruchomości "drugie życie” w którym jak rozumiem nie było ani ich zgonu w latach 1930-tych, ani postępowań spadkowych przeprowadzonych również w latach 1930-tych ani spadkobierców.
W mojej opinii sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** pokazała jednoznacznie, ze "niezawisłość" sądownictwa administracyjnego jest mitem. Co więcej wydaje się ono być niewolnikiem swoistej kultury "nie dopatrywania się" nieprawidłowości w działaniach innych funkcjonariuszy państwowych. Trudno bowiem wyciągnąć inne wnioski z faktu iż nie potrafiono latami nawet skorygować działań i wnieść o ukaranie tych, którzy, zamiast trzymać się faktów udokumentowanych w aktach sprawy i ujawnionych w ogólnie dostępnych rejestrach, procesowali sprawy w oparciu o jakieś bliżej niesprecyzowane "ustalenia" pozasądowe (najprawdopodobniej poczynione w obrębie administracji samorządowej) o których informacji nie było nawet w aktach spraw.
Wobec powyższego pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, że pomimo iż nie potrafili Państwo załatwić sprawy w sposób należny w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych - zdołają zrobić to Państwo w terminie przewidzianym dla spraw złożonych.
Ze swojej strony zapewniam, że będę Państwu regularnie przypominała o sprawie przesyłając skargi na kolejnych sędziów sądownictwa administracyjnego , którzy latami nie czuli się "niezawiśli" nawet w tak minimalnym stopniu by chociażby zażądać dołączenia do akt sprawy kompletu dokumentacji z której wywiedziono rzekome istnienie pod adresem K*** 53 w M*** obiektu o takiej charakterystyce fizycznej i prawnej jaka wynika ze sposobu prowadzenia spraw po 2009 roku oraz kończących je dokumentów.
Ponadto załączam
1. spis niektórych dokumentów, których od kilku lat nie chcą ujawnić instytucje powiatowe. Jeżeli zachowali Państwo jeszcze jakąkolwiek kontrole nad Powiatem G*** - to nie wątpię, że będą Państwo w stanie wyegzekwować ich ujawnienie w krótkim czasie.
2. pismo wysłane 20.04.2018 do Urzędu Miasta M***; pisma o identycznej treści zostały wysłane w tym samym dniu do Starostwa G***, Sądu Rejonowego w G***, Prokuratury Rejonowej w G***, PINB w G***.
3. pismo wysłane 20.04.2018 do Prokuratury Regionalnej w W***; zarazem informuje, ze pisma o identycznej treści zostały przesłane do GUGiK, GUNB, MWINB, SKO w W***, Prokuratury Okręgowej w W***, WSA w W***, Sądu Okręgowego w W*** oraz Sądu Apelacyjnego w W***.
Z poważanie