więcej
Są tacy którzy jeszcze w listopadzie wychodzą kosić trawnik przed domem. Z całą stanowczością mówię, że jest to wyraz wyższej perwersji zarówno względem siebie jak i trawnika. Względem siebie bo chodzenie za kosiarką w deszczu i zimnie do przyjemności raczej nie należy, a względem trawnika bo cóż... jakbyście się czuli gdybyście sobie spokojnie już więdli i zapadali w sen zimowy, kiedy właśnie pojawiłby się ktoś, kto zacząłby natrętnie was kosić.
więcej
0 Comments
Specjalny wysłannik "Koniaku i Kaszanki" ( tygodnika społeczno-kulinarnego) donosi, iż w trakcie specjalnie zwołanej konferencji prasowej Mieciunia (TA Mieciunia) ogłosiła swoje niezachwiane wsparcie dla idei zabudowania Parku Yellowstone szklanymi domami. "Nowocześnie ma być - powiedziała - drzewa to przeżytek. Niedźwiedzie też." więcej Ecoziemianin poza konfiturami z tarki i hodowlą czarnuszki w doniczce postanowił opowiedzieć trochę o innych ekoLuzackich miejscach. Dzisiaj Chateau Pavie czyli o tym do czego służy brzoskwinia i winnicy i winie Petrus czyli o winie na królewskim stole. więcej. Oficjalnie za ojca Milanówka uznaje sie Michała Lasockiego herbu Dołęga, ziemianina i właściciela dóbr Milanówek. W roku 1899 otrzymał od matki majątek Milanówek , na którym od pewnego czasu juz gospodarował. W tymże samym roku przystąpił do spółki parcelacyjnej, wnosząc część posiadanych dóbr. Celem spółki było utworzenie luksusowego letniska. Pomysł był naprawdę wizjonerski (lub jak kto woli szaleńczy) , zważywszy, że zakładał nie tylko przyciągnięcie zamożnej klienteli, ale również skłonienie zarządu kolei warszawsko-wiedeńskiej do utworzenia przystanku w zakładanej miejscowości. Sugerowało to posiadanie znacznych wpływów, kontaktów i wizjonierstwa, o które trudno podejrzewać tonącego wiecznie w długach (pomimo zysku osiągniętego z częściowej parcelacji majątku, już w 1910 roku kolejna jego część została wystawiona na licytację za długi) i nie mogącego się poszczycić wielkimi sukcesami w zarządzaniu majątkiem Lasockiego. więcej |
Archiwum
March 2024
|