W tym miejscu wypada powiedzieć kilka słów o panu Inspektorze Nadzoru Budowlanego. Pan Inspektor nie jest oczywiscie pojedynczym człowiekim (podobnie jak pani Naczelnik), lecz grupą ludzi pracujących na powagę tego urzędu. Wszystkich ich darzymy pewną sympatią jako ludzie. Jako petenci (czytaj wielkomiejskie lucyfery) musimy jednak robić swoje.
Wracając do naszych prowincjonalnych problemów mieszkaniowych wypada powiedzieć słów kilka o okolicy.
czytaj dalej.