Pani M. pojawiła się następnego dnia, a jej mina wyrażała wyraźną satysfakcję. Poczulismy jaki zimne ciarki przeszły nam po plecach.
- Mam wspaniałą wiadomość -oświadczyła pani M.
-Co? Przeszła juz pani cały Internet? - zapytaliśmy ostrożnie.
-Nie -pani M.potrząsnęła głową -Nawet nie zaczęłam
Ufff...
- Ale zapoznałam się z materiałami sprawy i dokonałam sensacyjnego odkrycia.
czytaj dalej