Po raz kolejny pragniemy zapewnić Państwa o naszym pełnym szacunku dla profesjonalizmu oraz kompetencji Państwa pracowników. Przypominamy, że mamy zamiar dać mu wyraz doprowadzając do wpisania wpisania III RP do Księgi Rekordów Guinessa jako jako jedynego państwa gdzie w miejscu strategicznych inwestycji "porządkuje" się teren przekładając dokumenty publicznego szaletu (*) na prywatną nieruchomość. Do tego nie informując o tym właścicieli tej nieruchomości.
Tym razem chcielibyśmy zwrócić uwagę na prace budowlane, których rzekome przeprowadzenie usiłuje wykazać nadzór budowlany już 7 rok. Domyślamy się, że w ten sposób kompetentni i profesjonalni gminno-powiatowi funkcjonariusze państwowi usiłują pogodzić swoje "ustalenia" z faktem, że obiektów z tych "ustaleń" nie ma w terenie. Takie hipotetyczne prace musiałyby obejmować m. in zmianę kształtu budynku mieszkalnego (usunięcie przybudówki) oraz usuniecie co najmniej jednej kondygnacji.
W żadnym wypadku nie wyrażamy nawet zdziwienia, że kompetentny i profesjonalny funkcjonariusz państwowy zatrudniony w ponadpowiatowej instytucji może uwierzyć w przeprowadzenie prac budowlanych o takim zakresie bez pozostawienia jakichkolwiek śladów w terenie, które dałoby się udokumentować.
Nieśmiało jednak zapytujemy dlaczego zaniepokojenia kompetentnych i profesjonalnych funkcjonariuszy państwowych nie wzbudziło to, ze sprawę owych rzekomych prac prowadzi się nie tak jak Ustawodawca przykazał czyli jako postępowanie o samowole budowlaną (która by niewątpliwie były). Zamiast tego usiłuje się wykazać rzekome przeprowadzenie prac budowlanych w trakcie jakiegoś innego postępowania bez informowania właścicieli nieruchomości (którzy jak rozumiemy rzekomo tej samowoli się dopuścili) nawet o podejrzeniu przeprowadzenia przez nich, jak by na to nie patrzeć, znaczących przebudów.
Podsumowując, wygląda na to, że kompetentni i profesjonalni funkcjonariusze państwowi uwierzyli nie tylko w niewidzialne prace budowlane, ale także w to, ze trzeba je wykazać "podstępnie" tak by osoby podejrzane o ich wykonanie nie zorientowały. I to musimy wyznać zachwiało już nieco naszą wiarą w zdrowy rozsądek funkcjonariuszy państwowych. Ale zawsze można argumentować, że zdrowy rozsądek nie ma nic wspólnego z kompetencją i profesjonalizmem osób zatrudnianych w instytucjach państwowych.
Mimo wszystko jeszcze raz rekomendujemy jednak rekomendujemy sprawdzenie czy instytucje gminno-powiatowe w powiecie G w swoich "ustaleniach" przypadkiem jednak trochę nie przesadzają. Wydaje się bowiem, że gdyby sprawa K 53 w M stanowiła jakąś pojedynczą patologię w powiecie G to raczej dawno zostałaby już zaadresowana.
Wyjaśnienie przywitają z pewnością z ulgą nie tylko właściciele wspomnianej nieruchomości czy pewna ilość mieszkańców M, która ma podobne problemy, ale domniemany, że również Burmistrz Miasta M, która sama przyznaje, że jej możliwości już przekracza rozwiązanie problemu zmieniających się "ustaleń" lokalizacji niektórych dróg publicznych.
W załączeniu ciąg dalszy listy funkcjonariuszy państwowych, którzy procesowali sprawy związane z nieruchomością przy ul K 53 w M po 2009 roku (czyli po dacie pojawienia się w gminno-powiatowych instytucjach przekonania, ze na jej miejscu znajduje się publiczny szalet (*))
Z poważaniem
Akcja społeczna Niespotykanie Spokojny Obywatel
(*) Poza publicznym szaletem w grę wchodzą ewentualnie inne obiekty użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 tj areszt śledczy, koszary, bursa itp. Zapewniamy Państwa że istnienie któregokolwiek z tych obiektów właściciele nieruchomości na pewno by zauważyli.
PS. Dokumentację sprawy w formie prowadzonego od kilku lat bloga znajdą Państwo na stronie http://lacorruption.weebly.com/ korespondencję prowadzoną w tej sprawie w swoich archiwach.
Uzupełniona o kolejne nazwiska lista funkcjonariuszy państwowych, którzy procesowali sprawy związane z nieruchomością przy ul K 53 w M po 2009 roku (czyli po dacie pojawienia się w gminno-powiatowych instytucjach przekonania, że na jej miejscu znajduje się publiczny szalet(*)) Dodane kolejne nazwiska – podkreślone.
http://lacorruption.weebly.com/dziennik-262wokoacutew-x.htm…