Sprawozdanie z kolejnego posiedzenia Kapituły.
Kapituła tego dnia wydawała się szczególnie bojowym nastroju. Być może spowodowały to przygotowania do licznych turniejów rycerskich dla urzędników, którymi Frajer, Mieciunia i pani M zajmowali się w zeszłym tygodniu, chociaż w przypadku Mieciuni podejrzewalismy raczej że chodzi o o odszkodowanie, które Mieciunia miała nadzieje uzyskać od urzędników.
Frajer podśpiewywał sobie pod nosem cos co brzmiało jak "przybyli ułani pod okienko, la la la", a pani M przyniosła ze sobą robótkę ręczną, która po bliższym przyjrzeniu okazała się sztanddarem z haftowanym właśnie napisem"Naprzód archiwiści".
- Dobrze szanowna Kapituło - odchrzaknęlismy zaczynając posiedzenie - Co mamy zamiar robić dalej.
całość lutaj