1. pierwsze primo - sędzia znał akta sprawy
2. drugie primo - pełnomocnik strony przeciwnej znał akta sprawy
3. trzecie primo - w czasie całej rozprawy nie dostarczono nam ani jednego dodatkowego dowodu istniejących nieprawidłowości.
4. czwarte primo - nikt nie poinformował nas błędnie o istniejących przepisach prawnych
5. piąte primo - nie sugerowano, że pani Sąsiadka nie zgadza się na remonty bo sprzedaje mieszkanie (co dla nas brzmi jak szantaż)
6. szóste primo - nikt nie oskarżył nas nawet o trzymanie zwierząt gospodarczych w domu.
Najwyraźniej odwykliśmy od Warszawy skoro nie mogliśmy się temu nadziwić. Ludzie w przeciwieństwie do naszej prowincji w Warszawie jest normalnie.
Doznany szok nie pozwala nam na poważniejszy wpis niż kilka słów o dziurawcu i mięcie.