Wydaje się to co prawda nieprawdopodobne. Chociażby dlatego, że jesteśmy prawnymi następcami właścicieli nieruchomości, którzy są ujawnieni w prowadzonych konsekwentnie od około stu lat ksiąg wieczystych. Nieruchomość zawsze była w rękach swoich właścicieli i/lub ich najbliższej rodziny. Nigdy nie zaistniała okoliczność, która mogłaby prowadzić do powstania tzw "zaszłości historycznej" czyli np zarządu czy samoistnego posiadania gminy. To wszystko jest solidnie udokumentowane.
Jeżeli na takiej nieruchomości można bezkarnie wygenerować dokumenty efektywnie kwestionujące (w oczach instytucji państwowych) prawa własności, to można to zrobić na każdej nieruchomości w tym kraju.
Za tak nieprawdopodobnym rozwiązaniem przemawia jednak szereg faktów
więcej