Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
11.04.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych przypominam o terminie załatwienia sprawy oraz przesyłam do Państwa kolejną skargę na działania podejmowane w związku z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M***.
Jeszcze raz wyrażam zdumienie, że do chwili obecnej nie wykonali Państwo nawet tak podstawowej czynności dla wyjaśnienia sprawy jak zażądanie ujawnienia oraz dołączenie do akt sprawy całości dokumentacji pochodzącej z ok. 2009 roku z której instytucje państwowe wywodzą prawo do procesowania spraw dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** tak jakby pod tym adresem znajdował się inny obiekt niż znajduje się w terenie oraz jest doskonale udokumentowany w rejestrach i dokumentach uznawanych przez II RP, PRL-u i III RP.
Oczywiście mogą Państwo (podobnie jak podległe Państwu instytucje) żywić nieograniczone zaufanie do powiatowych "ustaleń" dotyczących porządkowania sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości. Powinno jednak Państwa zaniepokoić przynajmniej to dlaczego o dokonanych "ustaleniach" nie poinformowano nawet przez 8 lat władających nieruchomością właścicieli (nie mówiąc już o ich udziale w tym procesie).
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że nieruchomość przy ul. K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Jakikolwiek "alternatywny" stan prawny można więc wywieść co najwyżej z dokumentów pochodzących z okupacyjnego bałaganu III Rzeszy (co być może tłumaczy dlaczego instytucje powiatowe nie chcą skonfrontować tych dokumentów z właścicielami nieruchomości).
Życzliwie pomijam inne absurdy powiatowych "ustaleń" jak choćby "wskrzeszenie" przedwojennych właścicieli nieruchomości czy próba wykazania na terenie nieruchomości obiektu klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, szalet publiczny itp).
Na zakończenie przypominam, że w związku z powyższym dopóki nie doprowadzą Państwo do jawnego wyjaśnienia sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wszelkie skargi na działania podejmowane w związku z tą nieruchomością będą przesyłane do Państwa. Niewątpliwie dadzą one Państwu dobry obraz funkcjonowania podległych Państwu instytucji nadzoru.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Ministerstwo Sprawiedliwości
Składam skargę na działania *** działającej z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości w sprawie BKA- II- 0510-3056/17/2 i wnoszę o skorzystanie z z posiadanych uprawnień celem wszczęcia wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Uzasadnienie
W pierwszej kolejności pragnę wyrazić zdumienie, ze Minister Sprawiedliwości upoważnia do działania w jego imieniu osobę, która nie wie jak ma zareagować na informacje wskazujące na możliwość istnienia poważnych nieprawidłowości w działaniu struktur wymiaru sprawiedliwości (sądy prokuratury) oraz nie widzi nic niestosownego w zapytaniu osoby sygnalizującej te nieprawidłowości o dalsze wytyczne.
Wskazuję, ze ma to poważne konsekwencje dla samego Ministra Sprawiedliwości, bowiem pismo BKA- II- 0510-3056/17/2 jest dowodem, że o problemie jaki udało się udokumentować na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** wiedział ale go nie wyjaśnił, ani w inny sposób nie zaadresował.
W tym miejscu należy przypomnieć, że sprawa nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** sprowadza się do tego, że po 2009 roku związane z nią sprawy zaczęły być procesowane przez instytucje jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości (której istnienie jest doskonale udokumentowane ze okres II RP, PRL-u i III RP) znajdował się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej. Domniemać więc można, ze w tym czasie dokonano jakichś "uzgodnień", o których informacji nie dołączono do akt żadnej z co najmniej kilkudziesięciu spraw związanych z tą nieruchomością prowadzonych po 2009 roku umożliwiając prawowitym właścicielom nieruchomości jawną konfrontację z tymi dokumentami oraz obronę swojego interesu prawnego. Przy czym znaczna część spraw prowadzona była w obrębie struktur wymiaru sprawiedliwości.
Pomijając fakt, ze pokazuje to w jaki sposób jest przestrzegana zasada jawności w postępowaniach sądowych i prokuratorskich - Minister Sprawiedliwości (lub osoba działająca z jego upoważnienia) miał obowiązek zainteresować się co najmniej kilkoma innymi aspektami sprawy:
1. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL-u i III RP; toteż jedynym okresem z którego można by ewentualnie wywieść hipotetycznie inny stan faktyczny czy prawny jest okres okupacyjnego bałaganu III Rzeszy. Należy więc zadać sobie pytanie jak o się stało, że co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie zdziwiło zastępowanie praw uznawanych przez II RP, PRL i III RP prawami, które można wywieść co najwyżej z okupacji obcego państwa?
2. Bez względu na to jako charakter miały dokonane w 2009 roku w obrębie instytucji Powiatu G*** „ustalenia” w zakresie stanu prawnego i fizycznego nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** zostały one dokonane bez wiedzy władających nieruchomością właścicieli. Pomimo iż instytucje gminno-powiatowe pozostawały z nimi w kontakcie chociażby ze względu na doręczenie decyzji podatkowych (Urząd miasta M***), doręczenie informacji o zmianach zapisów w księgach wieczystych w związku z dokonanym zakupem nieruchomości (Sąd Rejonowy w G***), korespondencja w sprawie WAB.7351-967/08 (Starostwo G***). Należy więc zadać sobie pytanie dlaczego co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie tylko nie zdziwiło dokonywanie „ustaleń” bez udziału władających nieruchomością właścicieli, ale jeszcze procesowało sprawy tak jakby te "ustalenia" były wiążące nie dołączając jednak dokumentów dotyczących tych ustaleń do akt spraw, ani nie informując o nich w inny sposób władających nieruchomością właścicieli.
3. Nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** była przedmiotem transakcji w dobrej wierze w oparciu o rękojmie ksiąg wieczystych, domniemanie wiarygodności wypisów z ewidencji gruntów i aktów notarialnych w roku 2006, 2008 oraz 2009. Należy więc zadać sobie pytanie w jakim stanie są księgi wieczyste, których elektroniczna wersja znajduje się na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości skoro co najmniej kilkudziesięciu pracowników wymiaru sprawiedliwości (prokuratorów i sędziów) nie widziało nieprawidłowości w procesowaniu spraw z pogwałceniem praw nabytych w oparciu o ich rękojmie.
Żadna z powyższych kwestii nie została nawet zauważona przez działająca z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości ***.
W takich okolicznościach zasadnym się wydaje nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, ale również dokonania ewaluacji zdolności *** do pełnienia obecnej funkcji i wypowiadania się w imieniu Ministra Sprawiedliwości.
Z poważaniem