Kancelaria Premiera / MSWiA
04.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam kolejna skargę na działania *** działającego z upoważnienia Prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w sprawie KOA/932/Zs/18.
Ponadto wnoszę o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia ustalenia czy nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że sprawa KOA/932/Zs/18 była odpowiedzią na pismo z dnia 02.03.2018 roku do którego zostały dołączone materiały wskazujące, że nawet według dokumentów wystawianych przez Urząd Miasta M*** nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** nie mogła być we władaniu Skarbu Państwa, ani nie była objęta kwaterunkiem.
Niewątpliwie rzucało to nowe światło na dotychczasowe postanowienia SKO w W***, które konsekwentnie podtrzymywało odmowy Urzędu Miasta M*** odnośnie wydania zaświadczenia nie tylko, że nieruchomością nie władał, nie umieścił na niej lokatorów etc, ale nawet, że nią nie rozporządził (nie podzielił, nie zbył, nie zwrócił etc). Tym bardziej że nie sposób nie zauważyć, ze postanowienia SKO w W***, bez udzielenia należnych wyjaśnień, utrzymywały w obiegu prawnym dokumenty wystawione przez Urząd Miasta M***, które wskazywały, że instytucja ta ma własną wizję sytuacji geodezyjno-prawnej nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** sprzeczną z danymi w ewidencji gruntów, księgach wieczystych, sytuacja w terenie i dużym wolumenem innej dokumentacji rozsianej po ró¿nych instytucjach. W zestawieniu z tym, że rzeczona nieruchomość zawsze pozostawała w rękach prywatnych właścicieli i Skarb Państwa nie miał do niej żadnych roszczeń - to wszystko wydaje się być cokolwiek zdumiewającą informacją.
Wydawać by się mogło, że w zaistniałej sytuacji naturalnym odruchem powinno być wznowienie postępowań pod pozorem otrzymania nowych informacji, przeprocesowanie ich tym razem w sposób należny (czyli jak dla nieruchomości, która zawsze pozostawała w prywatnych rękach i której wiążąca sytuacja geodezyjna i prawna jest jednoznaczna i ujawniona w ogólnie dostępnych rejestrach). Nic takiego jednak nie nastąpiło.
Natomiast *** wysłał pismo do Starosty G*** z wnioskiem o akta jakiejś bliżej nie sprecyzowanej sprawy, a po uzyskaniu informacji ze Starostwa G*** wydał (wraz z *** i ***) postanowienie, które dla osoby nie znającej informacji przekazanej przez Starostwo G*** - jest po prostu nieczytelne.
Za znamienne należy natomiast uznać iż ujawnienia treści korespondencji ze Starostwem G*** *** odmówił ***, pomimo iż jako współwłaścicielka nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** ma prawo do pełnej wiedzy o podejmowanych czynnościach dotyczących tej nieruchomości.
Dotychczasowa korespondencja nie powinna pozostawiać więc w zasadzie żadnych wątpliwości, że nie tylko ***, ale również inni członkowie SKO w W*** działają w przekonaniu istnienie pod adresem K*** 53 w M*** innej sytuacji geodezyjnej i prawnej niż wynika to z dokumentów obecnych w aktach sprawy i ogólnie dostępnych rejestrów. Pozostaje jednak niejasne na podstawie czego to przekonanie zostało się uformowało oraz dlaczego pomimo swojej oczywistej absurdalności nie podlega korekcie pod wpływem kolejnych faktów.
W załączeniu kolejne pismo skierowane do SKO w W*** wraz z załącznikami.
Z poważaniem
Załącznik do skargi - pismo skierowane do SKO w W*
SKO w W***
Szanowni Państwo,
W związku ze sprawa KOA/932/Zs/18 w nawiązaniu do pism z dnia 09.03.2018, 04.04.2018 i 18.04.2018.
Jeżeli dobrze wnioskuję z treści przytoczonych pism sprawa KOA/932/Zs/18 została przeprocesowana przy założeniu iż dokumentacja, która się posługuję i która jest kompatybilna z zapisami ksiąg wieczystych (****/0000****/5, ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0) a także same księgi wieczyste nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
Nie komentując na temat źródła takich przekonań oraz ich prawdopodobieństwa wskazuję iż procesując sprawę powinni się jednak Państwo trzymać akt sprawy, a nie „rewelacji” przekazanych przez instytucje samorządowe Powiatu G*** poza aktami sprawy.
Na marginesie pragnę zauważyć, że gdyby "ustalenia" gminno-powiatowe dotyczące nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** nosiły jakiekolwiek znamiona prawdopodobieństwa (tzn wnioskując z wystawianych chociażby przez SKO w W*** dokumentów nieruchomość rzekomo mogła być we władaniu Skarbu Państwa/Gminy M***, rzekomo mogła być objęta kwaterunkiem i Skarb Państwa/Gmina M*** mógł nią rozporządzić np podzielić, zwrócić, sprzedać) to Urząd Miasta M*** nie musiałby konsekwentnie latami odmawiać informacji, w zakresie koniecznym dla jawnego wyjaśnienia sprawy. W tym miejscu wypada przypomnieć, że od 2013 roku równie konsekwentnie SKO w W*** potwierdza prawidłowość działań Urzędu Miasta M*** w tym zakresie. Tym samym skutecznie blokując jawne wyjaśnienie sprawy.
Tym niemniej, będąc zainteresowana szybkim wyjaśnieniem sprawy przesyłam Państwu
1. Zaświadczenie Urzędu Miasta M*** potwierdzające, że obecny adres K*** 53 w M*** to według poprzedniej numeracji K*** 21 w M***. To w zasadzie jednoznacznie wskazuje, ze wszelkie sugestie odnośnie tego, iż dokumenty, którymi się posługuję (i które opiewają na nieruchomość przy ul. K*** 21) nie dotyczą nieruchomości przy ul K*** 53 w M***, nie mogą być prawdziwe.
2. Akty notarialne kupna sprzedaży i darowizny z lat 1989- 2006 - nie pozostawiające wątpliwości, że do lokali mieszkalnych przypisane są udziały w częściach wspólnych nieruchomości dla których jest prowadzona księga wieczysta ****/0000****/5, w skład których wchodzi m. in działka o pow 1825m2 (a nie jak wynika np. z oświadczenia złożonego przez SKO w W*** w sprawie KOA/660/Zs/13 są to same lokale mieszkalne cyt."Jak wynika z ksiąg wieczystych nr WAlG/000****4/6 i ****/000****5/3 pani *** jest właścicielką lokali nr 1 i 2 położonych w budynku przy ul.K***53 w M***.")
3. Wypisy z ewidencji gruntów wydane tym razem przez Starostwo G*** z roku 1999, 2005 i 2014 , które nie powinny pozostawiać wątpliwości, że podobnie jak Urząd Miasta M*** Starostwo G*** uznawało i uznaje za obowiązujący i zgodny ze stanem faktycznym stan prawny ujawniony w księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz księgach wieczystych z niej wyodrębnionych na skutek częściowego zniesienia współwłasności tj. ****/000****4/6, ****/000****5/3, ****/000****6/0.
4. Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli). To czy właśnie takie błędy zostały popełnione z pewnością zostałyby dawno wyjaśnione, gdyby nie zdumiewający zwyczaj SKO w W*** podtrzymywania postanowień odmawiających udzielenia właścicielowi informacji umożliwiającej mu obronę interesu prawnego.
Zarazem szczerze rekomenduję doprowadzenie do wznowienia postępowań w których SKO w W*** de facto potwierdziło prawo Urzędu Miasta Miasta o zatajania przed władającym nieruchomością właścicielem informacji (w zakresie niezbędnym dla obrony interesu prawnego) o czynnościach, dokonywanych na jego własności bez jego wiedzy.
Z poważaniem
***
Przykłady źródła oczywistych błędów w "ustaleniach" dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** do jakich niewątpliwie nigdy by nie mogło dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny (szczególnie władających nieruchomością właścicieli).
1. Bałagan w numeracji budynków.
Jeszcze do lat 1960-tych oznaczenie K*** 21 obejmowało obecne nieruchomości przy ul K*** 53 i 55. Na przełomie lat 1960/1970 w wyniku dokonanego podziału nieruchomość z aktualnym numerem K*** 53 zachowała nr 21, natomiast do K*** 55 przypisano wówczas numer 21a. Z nieznanych powodów w dokumentacji powstałej na przełomie lat 1999/2000 zaczęto w stosunku do sąsiadującej nieruchomości objętej kwaterunkiem i oznaczonej numerem K*** 23 (aktualnie K*** 57 i 59) używać również numeracji 21b. W niektórych dokumentach literki przy cyfrach były opuszczane. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomylenie tych 3 nieruchomości nie wydaje się możliwe. Jednak nie można wykluczyć, ze przy "ustaleniach" dokonywanych w wąskim gronie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka mogła się zdarzyć.
2. "Willa" jako nazwa księgi hipotecznej i określenie budynku
Przed wojna nieruchomość znajdująca się obecnie po adresem K*** 53 w M*** była ujawniona w księdze hipotecznej 2290 "Willa Elibór".
"Willa Elibór" jest nazwą księgi hipotecznej prowadzonej dla szeregu parceli położonych przy różnych ulicach. Zwyczajowo parcele określane były nazwą księgi hipotecznej. Co więcej gdy przenoszono nieruchomości z ksiąg hipotecznych do nowotworzonych ksiag wieczystych - również odnotowywano w nich nazwę "Willa Elibór". W tej chwili w M*** jest co najmniej kilka "Willi Elibór" z których według mojej wiedzy trzy były zabudowane przedwojennymi budynkami objętymi kwaterunkiem (istniejące obiekty przy ul. Letniczej 3 i Kościuszki 60 oraz nieistniejący obiekt przy ul. K*** 57), a reszta niezabudowanymi działkami na których budynki wznoszono po wojnie.
Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę budynki objęte kwaterunkiem po wojnie były określane nie tylko nazwą „Willa Elibór”, ale również jako "Willa Hanka i Janusz" (K*** 57), "Willa Amerykanka" (L*** 3) czy "Willa Irys" (K*** 60) Te ostatnie nazwy były jednak określeniami potocznymi i nie miały jednak nic wspólnego z księgami hipotecznymi.
W takich okolicznościach nie jest nie do pomyślenia pomyłkowe "przełożenie" dokumentacji z jednej "Willi Elibór" na drugą. Szczególnie w sytuacji gdy dokonujący ustaleń w wąskim gronie funkcjonariusze państwowi znali wille pod ich potoczną nazwą. Przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu pomyłka nie wydaje się jednak możliwa.
3. Odtwarzanie ksiąg wieczystych dla sąsiednich parceli.
Działka pod adresem K*** 53 w M*** wraz z działką przy ul. K*** 55 tworzyły do końca lat 1960-tych tworzyły parcelę 275a. W okresie gdy nieruchomość została przeniesiona z księgi hipotecznej "Willa Elibór" do własnej księgi wieczystej **** (aktualny zapis ****/0000****/5) w latach 1950-tych działka więc numer 275a.
W latach 1940-tych odtwarzano księgę hipoteczna/wieczystą dla sąsiedniej nieruchomości -parceli 275b (aktualny adres ul K*** 51). Na skutek pomyłki zrobiono literówkę i odtworzono ja dla parceli 275a. Literówka została sprostowana na przełomie lat 1980/1990 kiedy zjawili się na miejscu właściciele nieruchomości przy ul. K*** 51.
Nie można jednak wykluczyć, ze błąd polegający na wyżej opisanej literówce został powielony w innych dokumentach. Tym niemniej przy rzetelnej i jawniej analizie z udziałem wszystkich stron mających interes w rozstrzygnięciu przypisanie księgi wieczystej ****/0000****/5 do K*** 51 nie wydaje się możliwe. Ale nie można wykluczyć, że w czasie "ustaleń" dokonywanych w wąskiej grupie funkcjonariuszy państwowych taka pomyłka też mogła się zdarzyć.
4. Zeznania świadków
Nie jest wykluczone, że wiele osób pamięta, ze pod adresem K*** 53 w M*** zamieszkiwała osoba, która nie była aktualną właścicielką nieruchomości (Z*** B***)
Nie można wykluczyć, ze w ustaleniach dokonywanych bez udziału właścicieli i zaglądania do ksiąg wieczystych fakt jej istnienia mógł zostać źle zinterpretowany (tj. mogła zostać wzięta za „lokatorkę”). Do żadnej misinterpretacji nie mogłoby jednak dojść w jawnych ustaleniach z udziałem wszystkich osób mających interes prawny w rozstrzygnięciu - bowiem jest dobrze udokumentowane, ze Z*** B*** była w latach 1950-1973 współwłaścielką nieruchomości i sprzedając ją zapewniła sobie dożywotnią służebność mieszkania.
Przykłady podobnych błędów można by mnożyć.