"(...) Jak wynika z treści wniosku z dnia 31.12.2012 w sprawie 2 Ds 704/12 prokurator (...) dokonała ustalenia stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K(...)
53 w M(...) jako "brak majątku" MZ oraz "dysponowanie pomieszczeniem" [zamiast własności] AS mimo iż nie miało to żadnego pokrycia w aktach sprawy 2 Ds 704/12 oraz jest sprzeczne ze stanem prawnym ujawnionym w księgach wieczystych (...) W związku z powyższym nie można wykluczyć iż Prokuratura Rejonowa w (...) działała na podstawie ustaleń dokonanych w innej sprawie, które uznała za wiarygodne mimo iż z niewiadomych przyczyn nie dołączyła informacji o nich do akt sprawy."
Bardziej jasno chyba nie można było napisać, że Prokuratura Rejonowa właśnie prowadzi postępowanie w oparciu o inny stan faktyczno - prawny niż ujawniony w księgach wieczystych i nie chce uporczywie powiedzieć dlaczego tak robi? Czego więc prokurator ZC nie zrozumiał? Oczywiście nie możemy wykluczyć, że prokurator Z C jak najbardziej zrozumiał wszystko tylko uznał, że lepszym pomysłem od ustalenia powodów zadziwiających działań Prokuratury Rejonowej będzie zrzucenie skargi do Prokuratury Rejonowej. Dlaczego? Być może Prokuratura Rejonowa poinformowała go, że Pan Krzysiu jest Wielkim Imperatorem Kosmosu i za wystawienie jakiegokolwiek dokumentu sprzecznego z jego starym pozwoleniem na nadbudowę grozi spalenie miotaczem antymaterii czy inna równie przemawiająca do wyobraźni przeciętnego prokuratora kara.
Prokuratora ZC postanowiliśmy więc uwiecznić jako kolejną ofiarę powiatowych zabobonów.
Prokurator Okręgowy w **
Z-cy Prokuratora Okręgowego w **
Prokurator Z. C w związku z pismem z dnia 18.07.2013 oznaczonego sygn. III Dsa 174/12/Gr.M.
Szanowni Państwo
Kontynuujemy internetowy happening mający na celu JAWNE ustalenie powodów dla których księgi wieczyste prowadzone na terenie III RP nie są w praktyce uznawane za wiarygodne w obrębie szeregu instytucji.
Przypominamy, że od ok 5 lat nie dopatrują się Państwo nieprawidłowości w procesowaniu spraw tak jakby pod adresem K** 53 w M** znajdował si\ę inny obiekt niż ten ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem, lub wręcz procesują Państwo sprawy w ten sposób uchylając się od podanie przyczyn takiego działania. Wskazujemy, że z każda odmową złożenia należnych wyjaśnień coraz mniej prawdopodobne się wydaje, ze sprawa tej nieruchomości ma charakter incydentalny i wskazuje na możliwość istnienia procedur, które nie mogą współistnieć z domniemaniem wiarygodności ksiąg wieczystych prowadzonych na terenie III RP.
Zgodnie z obietnicą upraszczamy słownictwo w którym prowadzimy z Państwem korespondencję nie chcąc, aby zbyt skomplikowane zdania były przyczyna niezrozumienia przez Państwa charakteru problemu.
Poniższe pytania dotyczą pisma z dnia dnia 18.07.2013 opatrzonego sygn III Dsa 174/12/Gr.M podpisanego rzez prokurator Z. C. i są zadawane w trybie dostępu do informacji publicznej.
1. Czy mają Państwo wiedzę o rzekomym istnieniu jakiekolwiek dokumentu, który sprawiłby, że osoba rozpatrująca sprawę będąca przedmiotem niniejszego zapytania mogła bez naruszenia art 231 kk uchylić się od wykonania art 304 kpk par 2 (czyli czegokolwiek, co sprawiałoby, ze rozpatrująca sprawę osoba mogła w dobrej wierze zakładać istnienie alternatywnej rzeczywistości, której odzwierciedleniem był sposób ustalenia stanu faktyczno-prawnego na potrzeby postępowania 2 Ds 704/12)
2. Czy potrafią Państwo podać źródło wiedzy do której odnosimy się w pkt 1.
3. Czy mogą Państwo podać inny powód niż funkcjonalny analfabetyzm dla nie zorientowania się, ze księgi wieczyste prowadzone dla wzmiankowanej nieruchomości (W**/0000****/5, W***/0005****/6, W**/0005****/3, W**/0005****/0 ) muszą odzwierciedlać stan rzeczywisty a procesowanie spraw w oparciu o inne założenie jest ewidentną nieprawidłowością.
4. Czy są Państwo w stanie podać cokolwiek co chociaż sugerowałoby istnienie pod adresem K** 53 w M** innego obiektu niż ten ujawniony we wspomnianych ksiegach wieczystych ponad to co są skłonne ujawnić instytucje powiatowe czyli pozwolenie na "nadbudowę" z marca 1993 roku wydane na planach nie istniejącej pod tym adresem nieruchomości. Przy czym istnienie nieruchomości z wymienionego dokumentu nie potwierdza nawet osoba opisana w dokumencie jako inwestor. Nie potwierdza jej również wystawiony ok miesiąc później wyrys z ewidencji. gruntów
5. Czy mogą Państwo podać jakiekolwiek nie zahaczające o absurd wytłumaczenie dla uznawania starego pozwolenia na "nadbudowę" za mocniejszy tytuł własności niż księgi wieczyste, akty notarialne, wypisy z ewidencji gruntów, budynków i lokali
6. Czy uważają Państwo działania podjęte przez prokurator Z C w sprawie będącej przedmiotem niniejszego zapytania za zgodne z prawem
Z poważaniem
LaCorruption.org
.