Odpowiedź udzielona przez PINB w G. wprawiła nas w zdumienie ponieważ PINB nie tylko odmowił potwierdzenia iż prace budowlane nie były wykonywane w roku 2010, ale wręcz prowadzenie takich prac potwierdził powołując się na ustalenia swojego protokołu. Na początku nie mogliśmy zrozumieć co PINB wypisuje. W końcu "ustalenia" protokołu zostały skorygowane postanowieniem WINB nr.1434/10 który stwierdził iż "jak wynika z akt sprawy roboty budowlane zostały zakończone co potwierdza protokół zdawczo-odbiorczy załączony do zażalenia". Nie bez znaczenia jest, że wspomniany protokół zdawczo-odbiorczy jasno poświadczał, że prace te zostały zakończone w 2009 roku.
Jednak najwyraźniej PINB okazał się tak przywiązany do swoich "wizji", że nawet dokumenty wystawione przez jednostkę nadrzędną nie były w stanie przywołać go do rzeczywistości. O takich drobiazgach jak stan nieruchomości (którego PINB zresztą nie uznaje), zeznania świadków (również ignorowane) i wszelakiej maści dokumenty (najwyraźniej w rozumieniu PINB "podrobione") nie warto nawet wspominać. W sumie to byłoby nawet zabawne, gdyby nie to, że bodajże piąty rok PINB próbuje przekuć swoje "wizje" w fakty, przy okazji produkując dokumentację, która jest wykorzystywana dla podważania naszych podstawowych praw (pomimo iz w zasadzie nie powinna mieć dla nikogo znaczenia dowodowego).
Zresztą co ciekawe na początku (czyli w cytowanym przez PINB jego własnym protokole) prace były jasno zdefiniowane jako remont fundamentów. Potem jednak najwyraźniej uległy jakiemuś surrealnemu napęcznieniu i z dokumentów, które się do nich odnoszą zdaje się wynikać, ze miały charakter jakiejś poważnej przebudowy. Jakiej? Nie jesteśmy jasnowidzami więc nie wiemy. Jednak to, że zauważyliśmy ostatnio iż w wyrysie ewidencji gruntów, budynków i lokali budynek zmienił kształt na inny niż istniejący w rzeczywistości, a wszystkie instytucje zachowują się tak jakby na miejscu istniejącej nieruchomości powstało coś innego - każe nam domniemywać, ze dostosowuje się istniejącą rzeczywistość (która zgodna jest z naszymi dokumentami) do czegoś całkiem innego. Jak dla nas wszystko zaczyna być coraz bardziej dziwne.
Postanowiliśmy więc jeszcze raz wystąpić o zaświadczenie.
Do; PINB w G
W związku z postanowieniem PINB w G. nr 104/15 wskazuję, ze prace opisane we wskazanym protokole były opisane błędnie i nastąpiła już jego korekta postanowieniem WINB nr 1434/10 po przedłożeniu dokumentacji wskazującej iż naprawa izolacji fundamentów została zakończona w 2009 roku.
Wskazuję, że przedłożone dokumenty wykazywały jasno, ze PINB w G. nie mógł wzmiankowanych prac w 2010 ani zobaczyć, ani tym bardziej wstrzymać. Wobec powyższego wnoszę o wydanie w formie zaświadczenia dokładnej listy prac, które rzekomo zobaczył PINB w G. w trakcie wizji lokalnych prowadzonych na nieruchomości w 2010 roku na nieruchomości przy ulicy K** 53 w M***. Oczekuję również, ze do zaświadczenia zostanie załączony materiał dowodowy dokumentujący prowadzenie tych prac inny niż nie poparte niczym oświadczenia pracowników PINB w G.