Wspólnego mianownika dla absurdalnych historii miasteczka M*** zaczęliśmy szukać gdy tonąc w oparach absurdu odkryliśmy, że nie przytrafia nam się tutaj nic unikalnego. Od czasu do czasu pojawia się w miasteczku człowiek, który zaczyna się zachowywać według miejscowej plotki irracjonalnie. Przypina mu się metkę mafii, czyszczacza, świra etc. Słyszeliśmy nawet o terrorystach.
więcej