Kancelaria Premiera/ Ministerstwo Infrastruktury/MSWiA
14.05.2018
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych.
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie G*** (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości..
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Poniżej skarga na Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju, a w załączeniu bieżąca korespondencja z M*** Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego i Starostwem G*** jako dowód, ze wszelkie twierdzenia o "wyjasnieniu sprawy" nie moga byc prawdziwe.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na działania *** Naczelnika Wydziału Orzecznictwa przy Głównym Geodecie Kraju w sprawie KN-O.053.173.2017.BZ. Jednocześnie wnoszę o wszczęcie skorzystanie z posiadanych uprawnień dla wszczęcia postępowania dyscyplinarnego celem ustalenia czy nie doszło z jej strony do rażącego niedopełnienia obowiązków.
Uzasadnienie
W uzasadnieniu należy wskazać, że pani *** po zapoznaniu się z aktami sprawy KN-O.053.173.2017.BZ miała wiedzę o poważnych nieprawidłowościach w pracy powiatowej ewidencji gruntów przy Starostwie G***. Co więcej jak wynika z treści pisma z dnia 15.12.2017 roku (sygn KN-O.053.173.2017.BZ) badając sprawę zauważyła, że sprawa była już wielokrotnie podnoszona i zarówno pracownicy WINGiK jak i Główny Geodeta Kraju na te nieprawidłowości nie zareagowali. Jak wynika ze wzmiankowanego pisma pani *** doszła do wniosku, że brak reakcji wymienionych instytucji zwalnia ją z obowiązku należnego zbadania i zaadresowania sprawy.
Musi to budzić zdziwienie chociażby w tego powodu, że nieprawidłowości, które były przedmiotem sprawy KN-O.053.173.2017.BZ dotyczyły pracy ewidencji gruntów w powiecie w którym planuje się aktualnie strategiczną inwestycję i dotyczyły:
1. wprowadzania nieprawdziwych danych i zastępowania nimi informacji odzwierciedlających sytuację w terenie
2. odmowy podania właścicielowi nieruchomości, której te dane dotyczyły - ich źródła i podstawy ich wprowadzenia
3. odmowie korekty części danych, mimo iż błędy były ewidentne
Należy w tym miejscu nadmienić, że opisana manipulacja danymi w przypadku nieruchomości będącej przedmiotem sprawy tj. położonej przy ul. K*** 53 w M*** osiągnęły nieprawdopodobny poziom absurdu. Doszło bowiem do:
1. wirtualnego "wskrzeszania" zmarłych jeszcze przed II wojną światową osób przy jednoczesnym usuwaniu praw wywodzących się od ich spadkobierców (usuniecie numeru księgi wieczystej z której wywodzi się prawo do nieruchomości z właściwego pola);
2. wykazywania na terenie prywatnej nieruchomości obiektu użyteczności publicznej klasy PKOB 1274 (koszary, areszt śledczy, publiczny szalet etc.)
3. modyfikowania w ewidencji gruntów parametrów budynku mieszkalnego poprzez zmianę jego kształtu i dodanie jednej kondygnacji
4. etc
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że te manipulacje dokonywane są dla nieruchomości której dane geodezyjno-prawne są doskonale zachowane i mają spójność z terenem nie tylko od czasu założenia ewidencji gruntów (początek lat 1970-tych), ale nawet od czasów II RP.
Co więcej należy zauważyć, że charakter dokonywanych zmian wskazuje na możliwość manipulowania prawem własności do nieruchomości (usuniecie numeru księgi wieczystej, wprowadzanie zmian sugerujących istnienie w terenie innej nieruchomości). Tym bardziej, ze dokonywane zmiany współistniały z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** przez inne instytucje Powiatu G*** w oparciu o takie właśnie nieprawdziwe dane (przy czym przynajmniej raz źródłem danych było jak się zdaje Starostwo G*** - wydział geodezji i kartografi).
W takich okolicznościach uchylenie się kolejnego już pracownika Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii od jawnego wyjaśnienia sprawy i zażądania od Starosty G*** kompletu dokumentacji na podstawie której dokonywano zmian w ewidencji gruntów - sugeruje jeżeli nie istnienie nieoficjalnego przyzwolenia wśród pracowników tej instytucji na wykorzystanie ewidencji gruntów właśnie w takich celach to na ich skrajną nieudolność.
W pełni rozumiem, ze jawne wyjaśnienie sprawy nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** może ujawnić poważne nieprawidłowości w działaniu szeregu funkcjonariuszy państwowych z oczywistymi dla nich konsekwencjami. Jednak swoista "solidarność grupowa" nie powinna w żadnym wypadku kierować pracownikiem działającym z upoważnienia Głównego Geodety Kraju. Dla niego priorytetem zdecydowanie powinno być zachowanie wiarygodności danych geodezyjnych. Z tego ostatniego pani *** najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy.
Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
***