KRS / NSA / Kancelaria Premiera / Ministerstwo Sprawiedliwości
05.06.2018
Szanowni Państwo,
Na wstępie pragnę przypomnieć, że już trzeci miesiąc nie są Państwo w stanie nawet wyjaśnić co skłoniło co najmniej kilkudziesięciu sędziów (o ile nie więcej) do procesowania spraw tak jakby pod adresem K*** 53 w M*** znajdował się inny obiekt, niż ten który jest ujawniony w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem i który można zobaczyć w terenie (choćby zdjęcia satelitarne dostępne na Google Maps). Do tego nie ujawniając niczego co by usprawiedliwiało takie działania.
Twierdzenie, ze nie jest Państwa obowiązkiem zainteresowanie się aż taką skalą sprzeniewierzenia się zasadzie niezawisłości sądownictwa jest zbyt absurdalne, aby można je było traktować inaczej niż jako wyraz specyficznego poczucia humoru. Tym bardziej, ze współistnieje z nią wystawianiem dokumentacji poświadczającej o tym, że obrębie sądownictwa nie są respektowane podstawowe zasady nakazanie przez Ustawodawcę takie jak jawność postępowań sądowych czy rękojmia ksiąg wieczystych.
Tym niemniej takie żarty nie mogą przesłonić faktu, że nie zdołali Państwo skłonić nawet skłonić pojedynczego sędziego do udzielenia wyjaśnień w sprawie. Mogę tylko wyrazić nadzieję, że przesłana w dniu 01.06.2018 część materiału dowodowego obecnego w zasobach Sądu Rejonowego w G*** pozwoli Państwu na lepsze zorientowanie się w sprawie.
Tym niemniej dopóki nie zdołają przywrócić Państwo wiarygodności działania sądownictwa przynajmniej w zakresie jawności postępowań - wszelkie skargi będą nadal kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** - sędziego WSA w W*** w związku z procesowaniem skargi na uchwałę Rady Miasta M*** z dnia 26.02.2013 nr 259/XXIV/13 zakończonej postanowieniem z dnia 01.08.2013 sygn IV SA/Wa 1655/13 ; Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy w trakcie procesowania sprawy nie doszło do rażącego przekroczenia uprawnień.
Uzasadnienie
W dniu 01.08.2013 sędzia WSA *** wydała postanowienie w sprawie IV SA/Wa 1655/13 o odrzuceniu skargi na Uchwałę Rady Miasta M*** z dnia 26.02.2013 nr 259/XXIV/13. Powyższą Uchwałą odrzucono skargę na Burmistrza Miasta M*** tym samym aktem prawa miejscowego usankcjonowano odmowę Burmistrza Miasta M*** ujawnienia kompletnej dokumentacji istniejącej w jego zasobach dotyczącej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** jej właścicielom (czyli władającym nieruchomością osobom ujawnionym w dziale II ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości pod tym adresem jako jej właściciele).
Już samo to musi budzić zdumienie, bowiem takie działanie nie wchodzi w zakres kompetencji Rady Miasta. Nawet pobieżna analiza tej części dokumentacji, która została udostępniona przez Burmistrza Miasta M*** właścicielom powinna spowodować niedowierzanie (lista znajdowała się w uzasadnieniu Uchwały). Bowiem nie zawierała żadnych dokumentów wskazujących na kontakt Urzędu Miasta M*** z władającymi nieruchomością właścicielami. Nawet w tak oczywistej formie jak decyzje podatkowe. Ponadto z treści skargi wynikało, że Skarżąca wie o znacznie większej ilości dokumentów, które wystawił Urząd Miasta M*** załatwiając sprawy z wniosku jej poprzedników prawnych. Postępowanie Burmistrza Miasta M*** było więc co najmniej zdumiewające, a sam fakt odmowy udzielenia pełnej informacji stawiał pod znakiem zapytania czy Skarżąca jest istotnie traktowana jak właściciel rzeczonej nieruchomości.
Nie powinno podlegać dyskusji, iż sytuacja w której instytucja państwowa usiłuje ukryć przed osoba ujawnioną w księgach wieczystych jako właściciel nieruchomości, że posiada w swoich zasobach udokumentowane pozostawanie w kontakcie z poprzednimi właścicielami i liczne dowody władania przez nich nieruchomością powinno wzbudzić najwyższą podejrzliwość i potrzebę wyjaśnienia sprawy.
Jednak najwyraźniej sędzia *** takiej potrzeby nie odczuła, bowiem skargę oddaliła sporządziwszy ponad dwustronicowe uzasadnienie dlaczego nie jest w zakresie jej obowiązków zajęcie się sprawą. Musi to budzić najszczersze zdumienie z następujących powodów
1. Uchwała Rady Miasta jest aktem prawa miejscowego i nie wydaje się aby w zakresie uprawnień sędziego było dochodzenie (cyt) "do konstatacji", że uchwała to nie uchwała, ale odpowiedź na skargę.
2. Odmowa udzielenia właścicielowi pełnej informacji o działaniach podejmowanych w stosunku do jego nieruchomości jest działaniem bezprawnym i uchwała sankcjonująca tego typu działania miała obowiązek zostać uchylona
3. Jeżeli istotnie sędzia *** uważała z jakichś względów, że załatwienie sprawy przekracza jej uprawnienia - to zgodnie z KPA miała obowiązek przekazać sprawę do odpowiedniego organu - bowiem w obiegu prawnym nie powinny pozostawać akty prawa miejscowego pozostające w ewidentnej sprzeczności z Konstytucją III RP (w tym konkretnym przypadku z poszanowaniem prawa do informacji i własności).
4. Sądownictwo administracyjne nie powinno ponadto pobierać opłat za sporządzenie dwustronicowego uzasadnienia , że sprawa nie jest w zakresie jego kompetencji.
Na marginesie należy wskazać, że sędzia *** swoimi działaniami udowodniła, że również przymuszenie tą ścieżką Burmistrza Miasta M*** do ujawnienia powodów da których wysuwa zdumiewające sugestie odnośnie stanu prawnego i fizycznego nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** napotyka na opór ze strony WSA w W*** Pozostaje więc otwartą kwestią czy istotnie sędzia sądu administracyjnego posiada uprawnienia do takiego działania Wobec czego wnoszę jak powyżej.
Z poważaniem
***