Kancelaria Premiera / MSWiA
28.05.2018
W nawiązaniu do pisma z 14.03.2018 i kolejnych
Na wstępie pragnę przypomnieć, że w terminie przewidzianym dla załatwienia spraw prostych nie zdołali Państwo nawet wyjaśnić dlaczego przez 8 lat żadna z instytucji nadzoru nie dopatrzyła się nieprawidłowości w gminno-powiatowych "ustaleniach", które ok 2009 roku ulokowały w miejscu dobrze udokumentowanej prywatnej nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** inny obiekt. Musi to budzić niekłamane zdziwienie zważywszy, że owe "ustalenia" były sprzeczne ze wszystkim co ma według Ustawodawcy może mieć znaczenie prawne.
Państwa niezdolność do wyjaśnienia sprawy jest tym bardziej zdumiewająca, że coraz więcej poszlak wskazuje, że właśnie na przykładzie nieruchomości przy ul K*** 53 w M*** udokumentowano jak się porządkuje sytuację geodezyjno-prawną nieruchomości w Powiecie Grodziskim (przewidzianym aktualnie jako miejsce strategicznej inwestycji).
Można zrozumieć, że instytucje nadzoru mogą wychodzić z założenia, że lokalne instytucje najlepiej znają sytuację w terenie. Jednak jeśli lokalne "ustalenia" sprzeczne są z zapisami ksiąg wieczystych o 100-letniej ciągłości, wystawianymi wielokrotnie wypisami z ewidencji gruntów i opierają się na tym, że w miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości znajduje się obiekt którego nigdy tam nie było, to funkcjonariusz państwowy zatrudniony w instytucji nadzoru powinien jednak doprowadzić do jawnego wyjaśnienia sprawy zamiast ślepo podążać za lokalnymi "ustaleniami". Do tego nie informując o co chodzi będących stroną sprawy właścicieli nieruchomości.
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż udokumentowanie Państwa bezradności wobec ewidentnego przejawu powiatowej i ponadpowiatowej niekompetencji. Wobec czego wszelkie skargi na działania funkcjonariuszy państwowych którzy mieli do czynienia ze sprawą nieruchomości przy ul. K*** 53 w M*** będą kierowane do Państwa.
Z poważaniem
***
#
Skarga
Składam skargę na *** członka Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W*** w związku z procesowaniem spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich spraw o sygn KOA/4086/Zs/17 i KOA/2743/Zs/14 zakończonych postanowieniami z dnia 19.12.2017.
Wnoszę również o skorzystanie z posiadanych uprawnień celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego dla ustalenia czy w trakcie procesowania spraw związanych z nieruchomością przy ul K*** 53 w M*** nie doszło do rażącego niedopełnienia obowiązków / przekroczenia uprawnień.
W uzasadnieniu należy zauważyć co następuje;
W latach 2013- 2017 *** brała udział w rozpatrywaniu co najmniej 6 spraw dotyczących nieruchomości przy ul. K*** 53 w M***
- KOA/4086/Zs/17 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia iż nie wystawił opinii dla celów sądowych dotyczących podziału nieruchomości w skład której wchodził teren działki ** obr 05-17 w latach 2008-2017.
(przy czym Burmistrz Miasta M*** nie miał problemów z wystawieniem analogicznego zaświadczenia dla działki ** obr **-**; odmowa wydania zaświadczenia wskazywała więc, że "działka **" i "teren działki **" to według informacji przechowywanych w zasobach Urzędu Miasta M*** nie są pojęcia tożsame w kontekscie zadawanego pytania)
- KOA/2743/Zs/14 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania kompletnej zawartości wpisu zawartego w ewidencji nieruchomości komunalnych dla nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** (terenu działki ** obr **-** ) i/lub jej części i potwierdzenia, ze w ewidencji nieruchomości komunalnych prowadzonej przez Gminę Milanówek brak jest jakichkolwiek danych dotyczących nieruchomości przy ul K*** 53 w M***.
- KOA/660/Zs/13 -zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, że :„ Urząd Miasta M*** nie wystawiał w roku 2009 żadnych dokumentów dotyczących nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, inicjujących zmianę jej stanu prawnego / posiadania lub skutkujących zmianą jej stanu prawnego / posiadania ".
- KOA/1062/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze :.. Burmistrz Miasta M*** ani żadna z osób działających z jego upoważnienia nie była sygnatariuszem jakiejkolwiek umowy przeniesienia własności w stosunku do nieruchomości znajdującej się przy ul K*** 53 w M*** lub jej części".
- KOA/1066/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze „w latach 2006-2012 nie podejmował żadnych kroków w celu zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występował o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości, ani nie wystawiał dokumentów w celu wystąpienia osoby trzeciej o zasiedzenie wspomnianej nieruchomości")
- KOA/1069/Zs/13 zakończone postanowieniem podtrzymującym odmowę Burmistrza Miasta M*** wydania zaświadczenia, ze .„Urząd Miasta M*** ani Burmistrz Miasta M*** działając jako reprezentanci gminy Milanówek w latach 2006-2012 nie podejmowali żadnych czynności zmierzających do zmiany stanu prawnego nieruchomości znajdującej się przy ul. K*** 53 w M***, a w szczególności nie występowali do sądu, oraz nie działali jako strona ani świadek w jakichkolwiek sprawach skutkujących zmianą stanu prawnego wspomnianej nieruchomości".
Jak widac wszystkich przypadkach skład orzekający w którym znajdowała się *** podtrzymał decyzję Burmistrza Miasta M*** .
Nie sposób więc nie zauwazyć, że w latach 2013-2017 *** procesowała co najmniej 6 spraw dotyczących odmowy zaświadczenia faktów, które w znanej wnioskodawcy sytuacji prawnej i fizycznej (ujawnionej m.in w księgach wieczystych prowadzonych dla nieruchomości; księdze wieczystej ****/0000****/5 oraz wyodrębnionych z niej w wyniku częściowego zniesienia współwłasności w 2005 roku księgach ****/000****4/6 ****/000****5/3, ****/000****6/0), były oczywistymi i prostymi faktami nie wymagającymi żadnych dodatkowych ustaleń.
Już sam fakt odmowy wystawienia zaświadczeń przez Urząd Miasta M*** sugerował możliwość dokonywania manipulacji na prawach własności za plecami władających nieruchomością właścicieli (być może ze współudziałem pracowników tej instytucji) oraz możliwość prowadzenia podwójnych map geodezyjnych (tzn pokazujących dwie wykluczające się nawzajem rzeczywistości). Jeszcze bardziej niepokojące było unikanie przez Burmistrza Miasta M*** ujawnienia okoliczności dla których nie podąża za istniejącym stanem faktycznym (widocznym chociażby na serwisie Google Maps, tożsamym ze stanem prawnym ujawnionym we wspomnianych powyżej księgach wieczystych)- czyli źródła rzekomych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości. Za najbardziej zdumiewające należałoby jednak uznać uchylanie się od uzgodnienia wszelkich potencjalnych wątpliwości co do stanu prawnego i fizycznego nieruchomości w sposób jawny.
Pozostaje niejasne jakie informacje posiadała *** aby w tak zdawałoby się ewidentnej sytuacji zdecydować się na podtrzymywanie odmowy wydania zaświadczeń pod absurdalnymi pretekstami zamiast po prostu zażądać od Urzędu Miasta M*** dołączenia do akt sprawy dokumentów z których wywodzi "skomplikowany" charakter sprawy lub "brak interesu prawnego". W każdym razie tych informacji nie dołączyła do akt żadnej ze spraw.
W ten sposób *** nie tylko nie wywiązywała się z obowiązku przestrzegania zasady jawności procesu administracyjnego, ale skutecznie utrudniała ustalenie jakie czynności zostały podjęte ok 2009 roku w stosunku do nieruchomości bez wiedzy władających tą nieruchomością właścicieli . Musi to budzić niekłamane zdumienie zważywszy, że czynności te musiały mieć status jakiejś formy uzgodnienia stanu prawnego skoro na ich skutek po 2009 roku sprawy związane z nieruchomością przy ul. K*** 53 w M*** zaczęły być procesowane tak jakby na miejscu rzeczywiście istniejącej nieruchomości pojawił się obiekt o innej charakterystyce fizycznej i prawnej.
Na zakończenie należy podkreślić, że nieruchomość przy ul K*** 53 w M*** (a także ciągłość władania nią przez właścicieli) jest doskonale udokumentowana za okres II RP, PRL i III RP. Wymaga więc wyjaśnienia dlaczego w prowadzonych postępowaniach *** nie trzymała się po prostu dokumentów i rejestrów z tych okresów. A zamiast tego działała w sposób uwiarygadniający domniemane gminno-powiatowe "ustalenia", o których z bliżej nieokreślonych przyczyn nie można poinformować osób ujawnionych we wspomnianych powyżej księgach wieczystych jako właściciele i wyjaśnić sprawę w sposób jawny.
Wobec powyższego wnoszę jak powyżej
Z poważaniem
***