Wydawać by się mogło, że kto jak kto, ale pracownicy Ministerstwa mają spora motywacje, aby zbadać oo co chodzi. Chociażby po to by nie wkręcić Ministerstwa w jakieś powiatowe szacher-macher. Tymczasem bezradnie powtarzają, że to nie ich sprawa i niczego nie chcą zauważyć nawet jeżeli podaje się im to na talerzu. Bez względu na to czy przyczyna jest skrajna niekompetencja, zwykłe lenistwo czy coś innego - efekt jest taki sam. Ministerstwa wiedzą, że instytucje państwowe zamiast zaadresować coś co wygląda na zwykła pomyłkę lub przekręt - wystawiają dokumenty o wskazujące, ze to według nich norma....
więcej
W tłumaczeniu nam, ze to nie ich sprawa perfekcje osiągnęły najwyższe organy sądownicze. Całkowicie nie kupujemy ich argumentacji. Co więcej w naszej opinii - to właśnie ich orzecznictwo umożliwiło zaistnienie tak cudacznej sytuacji, ze nie tylko instytucje sądowe nie widza nic nagannego w tym, ze latami procesują sprawy w oparciu o dokumenty (czy inne dowody), których nie chcą pokazać. A przypominamy, ze z tych "dowodów" wynika, ze na miejscu naszej nieruchomości znajduje się coś innego co ma innego właściciela.
więcej