Dzisiaj przerywamy relację z pasjonującego współczesnego życia Ćwoków, aby przenieść się w niemniej pasjonujące lata 20-te, 30-te XX wieku. Dzisiaj słów kilka o ubiorach i wystroju wnętrz.
0 Comments
Przygody Ćwoków w Polsce B (epizod dziesiąty)
Jak wspomnielismy w poprzednim epizodzie pan Inspektor (Nadzoru Budowlanego) przesłał informację o uniemozliwianiu przeprowadzenia prac doprowadzających budynek mieszkalny do stanu bezpiecznego do pani Prokurator. Odetchnelismy z ulgą mysląc, że wkrótce będziemy mogli zabrać sie do roboty i juz na wiosne będziemy mogli wrócic do domu. czytaj dalej. Przygody Ćwoków na prowincji (epizod dziewiąty).
Kontynuując opowieści o arcypasjonującym życiu na prowincji wypada przejść do Policji oraz Prokuratury. Po tym jak za sprawą szatańską Pani Naczelnik cofnęła swój sprzeciw wobec usunięcia przez zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców budynku, a Pan Inspektor przekazał sprawę dotychczasowych wyczynów Pani Sąsiadki do Prokuratury (jak rozumiemy także za sprawą szatańską, czego dowodem jest że w chwili kiedy przekazywał dokumentacja skarg składanych przez nas na niego liczyła juz sporo stron) nie pozostało nam nic innego jak czekać aż Prokuratura z Policją, zrobia to co im nakazuja odpowiednie przepisy i zdyscyplinują Panią Sąsiadkę, żeby zaczeła zachowywac sie rozsądnie i umozliwiła nam rozpoczęcie remontów. czytaj dalej. Przygody Ćwoków w Polsce B (epizod ósmy) Kolejny donos o samowoli budowlanej złozylismy również w akcie najwyższej desperacji. A stało sie to po ponad 1200 dniach użerania sie z urzędami, które uparcie twierdziły, że nie ma nic złego w stawianiu na terenie dóbr klasztornych obiektów, których świeckim szaraczkom w tej okolicy stawiać nie wolno . Poglądy religijne urzędników nie są naszą sprawą. Wolelibyśmy jednak, aby datki na Kościół dawali z własnej kieszeni, a nie zmuszali nas do absorbcji strat wynikłych z uprzywilejowania pozycji podmiotów kościelnych. czytaj dalej Dzisiaj weekend'owo o trendach w sztuce w czasie szalonych lat 20-tych, 30-tych.
Pod koniec XIX wieku i na poczatku XX pojawiło sie w sztuce wiele nowych trendów określanych współcześnie mianem modernizmu. Ich cechą współna był stosunek do osiagnięć przeszłosci od których należało się oderwać budując nową estetykę i wrazliwość dostosowaną do nowej rzeczywistości. Do rzeczywistości życia miejskiego i szybkiego postepu technologicznego, który jak nigdy przedtem zaczął zmieniać zycie ludzi. czytaj dalej Przygody Ćwoków w Polsce B (epizod siódmy) Jak już powiedzieliśmy epizod siódmy będzie o samowoli budowlanej Dla przypomnienia samowola budowlana w skrócie polega na tym, że ktoś bez jakicholwiek pozwoleń buduje sobie coś, albo rozbudowuje. Często to coś nijak ma się do ograniczeń w zabudowie i nie spełnia żadnych warunów technicznych (znaczy norm nie trzyma) itp. Wedug posiadanej przez nas dokumentacji samowolą budowlaną jest mieszkanie pani Sasiadki, klatka schodowa i lukarna na dachu. Najprawdopodobniej samowolą (aczkolwiek zalegalizowaną kilaknaście lat temu) jest równiez drugie mieszanie na strychu. Cóż widocznie w tej okolicy taka moda. ....... czytaj dalej Przygody Ćwoków w Polsce B (epizod szósty).
W tym miejscu wypada powiedzieć kilka słów o panu Inspektorze Nadzoru Budowlanego. Pan Inspektor nie jest oczywiscie pojedynczym człowiekim (podobnie jak pani Naczelnik), lecz grupą ludzi pracujących na powagę tego urzędu. Wszystkich ich darzymy pewną sympatią jako ludzie. Jako petenci (czytaj wielkomiejskie lucyfery) musimy jednak robić swoje. Wracając do naszych prowincjonalnych problemów mieszkaniowych wypada powiedzieć słów kilka o okolicy. czytaj dalej. Przygody Ćwoków w Polsce B (epizod piaty)
Pan Inspektor Nadzoru Budowlanego pojawił sie w naszym zyciu gdy uparlismy się, że budynek doprowadzimy do stanu bezpiecznego z błogosławieństwem pani Naczelnik, czy bez i złożyliśmy informację o zagrażajacym zdrowiu stanie budynku mieszkalnego. Na wstępie musimy zaznaczyc, że pana Inspektora Nadzoru Budowlanego uważamy za niezwykle miłego czlowieka. Wierzymy głęboko że chciał dobrze, tylko nasza znajomość zaczęła się w nieco niefortunnych warunkach. ...... czytaj dalej Planowaliśmy, co prawda, w tym tygodniu inne wpisy, ale ustalanie czy jest w ogóle możliwe, aby postanowienie pani prokurator i wyrok sądu miały jakiekolwiek podstawy prawne okazuje się naprawdę czasochłonne.
Toteż dzisiaj kolejny odcinek przygotowanych wcześniej przygód Ćwoków w Polsce B. Wielkomiejskie Ćwoki w Polsce B. Właściwie tytuł niniejszego epizodu powiniem brzmieć "Ognisty anioł zemsty czyli powrót Świętej Inkwizycji". We wspomnianego ognistego anioła wcieliła się Pani Naczelnik. Poinformowana o tym, że stan willi zagraża zdrowiu i życiu mieszkańców,więc planujemy zrobić remonty i oświadczyła, że na żadne remonty zgody nie wyraża. czytaj dalej. Mamy przed sobą pracowity tydzień. Po serii włamań postanowiliśmy usunąć instalacje (najprawdopodobniej nielegalne) pani Sąsiadki z naszych pomieszczeń. Skoro pani prokurator twierdzi, że obecność cudzej instalacji zmienia nasz dom w publiczny bulwar - to nie ma innego wyjścia. Napisaliśmy serię skarg na panią prokurator. Musimy w końcu ustalić, czy prawo własności jest oficjalnie fikcją w powiecie grodziskim, czy tez pani prokurator coś się pomyliło.
Dzisiaj kolejny epizod przygód Ćwoków w Polsce B Przyznajemy,że pojawienie się Pani Sąsiadki kompletnie nas na początku zaskoczyło. Co można mysleć o osobie,która kupuje kawałek strychu w domu którego reszta nalezy do kogoś innego? Do tego jak twierdzi płaci za wspomniany kawałek strychu cenę stołecznego apartamentu. Wspomniany kawałek strychu jest zdaje się samowolą budowlaną z nielegalnie podłaczonymi mediami. czytaj dalej |
Archiwum
March 2024
|